![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/1290916633__member_1295887.png)
łe rety...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łe rety...
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sab simplex i espumisan maja bardzo podobny skład, a co najważniejsze tą samą substancję czynną, tylko o ile dobrze pamiętam espumisan ma jej troszkę mniej, więc dobrze najpierw sprawdzić espumisan, bo nie trzeba go sprowadzać. Tak poza tym Sab zawiera aspartam, który nawet w najmniejszej dawce zdrowy nie jest. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie Ja nadal z kiepskiem nastrojem :o Znowu mnie przeczyszcza i od rana brzuch boli tak jak na okres ale nic dalej nie chce się ruszać, chociaż dzisiaj mój O. stwierdził, że mam nie rodzic, bo mecz chce obejrzeć, no tak, nie ma jak dobry powód ;) Ja jak do tej pory przytyłam 5 kg, było więcej ale jakoś się nie utrzymało, co w sumie dziwne biorąc pod uwagę trzy tygodnie w łóżku, na szczęście Mały ma prawidłową wagę więc w zasadzie po porodzie pewnie będe lżejsza niż przed. Papmusia porodu rzeczywiście tylko pozazdrościć, szybko i sprawnie! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ehh, ja mam dzisiaj jakiś nastrojowy kryzys :o Wszystkiego mam dość, najchętniej usiadłabym i sobie poryczała... Nawet najmniejsze bzdurki to dzisiaj..eee szkoda słów. Udało mi się trochę nadrobić zaległości w sprzątaniu ale nie tyle ile myślałam, bo moja miednica i biodra odmawiają posłuszenstwa i po chwili chodzenia musiałam siadać :o Jak tak dalej pójdzie to nie wiem jakim cudem wdrapie się w czasie porodu na łóżko, chyba dźwig będą zamawiać... Hmm... Ciekawe co u Agnieszki, bo widzę, że dzisiaj do nas nie wpadła. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) U mnie w nocy i dzisiaj zupełna cisza, po badaniu też nic nie myśli sie ruszać :o Za to od wczorajszego wieczora tak mnie boli cała miednica, że chodzę jak kaczka i szukam tylko miejsca żeby usiąść, po tych trzech tygodniach leżenia cały ciężar Malego i reszty przeniósł sie z powrotem na biodra i jednym slowem masakra :o A miałam w planach sprzątanie i masę innych rzeczy, miałam to dobre określenie... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i jestem już po wizycie. Mały ma 2900 więc ładnie mu się przybrało i możemy spokojnie rodzić w naszym szpitalu. No, a z rodzeniem u mnie tak szybko nie będzie, znaczy nie aż tak szybko żeby jechać dzisiaj ;) Szyjka jest już gładka czyli rozjechała się zupełnie, rozwarcie na luźny palec więc jeszcze trochę brakuje. No ale mogę już normalnie funkcjonować co mnie bardzo cieszy, bo zaczynałam już wariować w łóżku. Za to mnie znowu przeczyściło, ja nie wiem w takim razie z jakiej to okazji skoro do porodu jeszcze kawalek :o No i zrobiłam na szybko zdjęcia brzucha i moich "pieknych" rozstępów, są na naszej poczcie :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ooo, a ja już myślałam, że urodziłaś :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aa, czyli świadomy wybór, to inna sprawa, myślałam, że np. nie da rady przez pracę czy coś. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zajrzałam właśnie na naszą pocztę, bo dawno już mnie tam nie było. Patryk jest śliczny i ma niesamowite włoski :) A co do Waszych rozstępów to powiem Wam Dziewczyny, że takie rozstępy to nie rozstępy ;) Zrobię dzisiaj jak wrócimy od lekarki zdjęcie mojego brzucha, tylko uprzedzam, że to naprawdę masakra :o Najgorsze jest to, że większość z nich to efekt ostatnich dwóch tygodni, wcześniej nie było tak tragicznie. I chyba zacznę się poważnie zastanawiać nad laserowym usuwaniem, bo ciężko będzie mi się pogodzić z takim brzuchem jak już wrócę do dawnej figury. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bettinka87 - pewnie gdzieś pisałaś o tym ale przegapiłam. Dlaczego będziesz sama? I czy nie myślałaś żeby zabrać np. przyjaciółkę albo kogoś bliskiego? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No rzeczywiście można się wzruszyć, chyba każdej z nas przyda się takie wsparcie w czasie porodu! :) Mój Facet jedzie ze mną ale wiem, że bardzo się denerwuje czy sobie poradzi i czy po prostu nie zemdleje gdzies w trakcie i nie zostawi mnie samej. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie ale mój O. tak :D Jak zaczęło padać zadzwonił i powiedział, że jutro porzuca mnie w szpitalu w ramach przygotowania do nowej sytuacji :P -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heh, śnieg u mnie zaczął padać :D No to mam szanse na spełnienie się mojego snu w którym nie mogliśmy dojechać do szpitala przez zaspy i urodziłam w samochodzie ;) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ooo, a tak się kiedyś zastnawiałam czy ta czkawka ma jakiś większy sens. Natalia - o masażu brodawek też słyszałam ale ile w tym prawdy to nie wiem, moja Siostra jak była w ciąży, (przenosiła 2 tygodnie) to próbowała wszystkiego, a i tak nic się nie chciało ruszyć :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tych moich skurczów to i tak nic nie wynika :o Ja się śmieję, że jeszcze tak ze dwa tygodnie pochodzę, aż w końcu się przyzwyczaje i jak naprawdę się zacznie to nie będę już zwracać uwagi i urodzę w samochodzie, bo nie zdążymy dojechać :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
amelee - mój O. powiedział, że On już w nic się nie bawi, bo świadomie się do tego nie przyczyni :D więc nie jesteś sama ;) Nawet obowiązek skonsumowania małżenstwa do Niego nie przemawia :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kotlinka - chyba powoli już tak :) Chociaż cieszę się, że dotrwałam do dzisiejszej wizyty - no chyba, że jeszcze coś się zdarzy i nie pojedziemy :D Ale wolałabym żebysmy pojechali, bo będę pewna, że Mały ma właściwą wagę i bezpiecznie możemy jechać do naszego szpitala - a wolę to wiedzieć na 100% bo sprzętu dla wcześniaków z problemami nie mają żadnego :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O kurczę Niania, to nieciekawie było, mam nadzieję, że pierwsze chwile z Maluszkiem wszystko Ci wynagrodziły! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze jestem 2 w 1 :D Chociaż w nocy było ciężko, miałam skurcze ale ich już nie mogę określić jako niebolących i tylko nieprzyjemnych :o Ale cały czas były nieregularne więc znowu na nic :o Ciekawa jestem co powie nam dzisiaj lekarka, jedziemy o 17 ;) A Agnieszka pewnie już jest ze swoim Maleństwem, tylko pozazdrościć :D amelee - też mnie ciekawi jak to było z tymi godzinami u Niani, kompletnie nie wyobrażam sobie skurczy przez tyle godzin i mam nadzieję, że podała czas od tych nieregularnych. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ładnie, coś czuję, że na swojego Synka nie będziesz długo czekać :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
amelee - no właśnie. Chociaż nie da się ukryć, że pewnie każda z nas jest nieźle zmęczona wsłuchiwaniem się w każdy skurcz i czekaniem na to co będzie się działo. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
amelee - Od ruchów dziecka brzuch też może się napinać. Co prawda ja skurcze od tego napinania odczuwam trochę inaczej, bo przy skurczu czuje całe podbrzusze i są zdecydowanie mocniejsze. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalia_1990 - może mamy zbiorową grypę żołądkową :D Bo jakoś czyści, czyści, a nic z tego nie wynika :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Były już wcześniej ale wczoraj mnie przeczyściło tak dość konkretnie parę razy i miałam nieregularne skurcze od gdzieś mniej więcej 14 do późnego wieczora, dzisiaj cd. przeczyszczania i znowu nieregularne skurcze, nie są szczególnie bolesne, po prostu czuje jak się wszystko napina i po tak mniej więcej 5-10 sekundach puszcza. Wcześniej raz zdarzyły się nieregularne więc coś chyba się rusza ale jakoś strasznie powoli. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kotlinka - haha, no czasami taki czarnoskóry Pan by się przydał :D Ehh, no to mam dzisiaj powtórke z rozrywki, zdążyło mnie już przeczyścić, po czym trzy skurcze co 6 minut i teraz już pół godziny cisza :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalia_1990 - boże jak mnie tacy ludzie wkurzają, ostatnio u gin. też była jakaś starsza babka, a lekarka umawia na godziny i zawsze zaprasza do gabinetu mówiąc nazwisko, to przed każdą pacjentką, a przede mną były 4 babki, z czego trzy z nich w zaawansowanej i bardzo dobrze widocznej ciąży i przed każdą jak lekarka wychodziła owa babka marudziła, że ona tak długo tu już siedzi a jest taka schorowana i już nie może dłużej czekać :o Trzeba jeszcze dodać, że chyba niejedna osoba chciałaby być tak schorowana jak ona, bo jak lekarka się pokazywała to zrywała się z miejsca jak nastolatka i biegła sprintem do drzwi. :D Nie jestem zdania, że ciąża to choroba ale wszystkie babki w ciąży włącznie ze mną miały tam już dość siedzenia, szczególnie, że było spóźnienie ale zadna nie marudziła i w sumie może bym ją nawet przepuściła skoro jest taka "schorowana" to niech sobie siedzi, no i posiedziała, bo my byliśmy w gabinecie ponad 30 minut ;)