Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łe rety...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łe rety...

  1. łe rety...

    Feniks

    Szelka spokojnej i chłodnej nocy Agucha, witaj na pokładzie
  2. łe rety...

    Feniks

    Kurcze, może masz racje, tam wszyscy chcą się zaprezentować tylko z tej najlepszej strony, a wady i retusz zdjęć wychodzi w praniu :o
  3. łe rety...

    Feniks

    Vesnna, dotarła fotka?
  4. łe rety...

    Feniks

    O rany, wiecie co wymyślił mój kumpel (znamy się od podstawówki, to taki mój drugi Brat :D ), że mam się wkleić w jakiś serwis randkowy :D Stwierdził, że klin, klinem, a może i przez przypadek jakąś miłą przygodę przeżyje. Co Wy sądzicie na temat takich serwisów? Poamrańcza, jak zajrzysz to podaj mejla :)
  5. łe rety...

    Feniks

    Szelka, widać, że fajna z Ciebie Kobitka :) Zdjęcie było robione w muzeum motoryzacji? Bo ciekawi mnie to autko obok Ciebie :D
  6. łe rety...

    Feniks

    Ale najpierw poczekam na jej adres :D
  7. łe rety...

    Feniks

    Szelka, fajnie, że zaczęłaś pisać. :) Najważniejsze to się zebrać, a teraz to już pójdzie jak z płatka! Kurcze, jak ja bym chciała tak sobie pobiegać w samej bieliźnie :D Ale nie mogę, mam w domku starsze osoby, które gorszą się na widok większego dekoltu :o Więc opcja bieliźniana nie wchodzi w grę. Szelka do Ciebie zdjęcie też już poleciało :) Teraz wysyłam do Vessny :)
  8. łe rety...

    Feniks

    Witam Was ponownie :) Tak żebym nie zapomniała to adres tego topiku to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=818558&start=0 Ja już nie mogę się doczekać czy Daniel okaże się dla autorki tym z którym będzie szczęśliwa, czy w końcu dojdzie do zlotu, jednymi słowy ciekawość mnie powoli zjada :D Co do pracy w Poznaniu to ofert jest rzeczywiście dużo ale większość z nich to porażka. Po wieloma kryje się akwizycja, sprzedaż perfum na ulicy :o albo po prostu praca polega na okłamywaniu ludzi :o Ta dzisiejsza to właśnie czyste bzdury, a praca ma to prawie charytatywna, niecałe 500 zł na miesiąc przy dużych porywach :o ale dzień ma swój plus, poznałam bardzo fajną przedstawicielkę płci pięknej i jutro jedziemy razem porozwozić cv :) Dziewczyny wpadłam na mały pomysł, co Wy na to żebyśmy wkleiły swoje zdjęcia na jakąś stronkę i w końcu się \"zobaczyły\"? Albo może wysłały sobie na pocztę, żeby się reszta kafeterii nie dorwała do fotek ;) Co o tym sądzicie?
  9. łe rety...

    Feniks

    No, ja uciekam pod prysznic, a potem jadę do Poznania na kolejny dzień próbny. Setunia, ilości moich kilogramów nie znam dokladnie, bo nienawidzę takiego jednego wstrętnego urządzenia, a mianowicie wagi :D Mam 168 wzrostu, a warze pewnie około 58 kilo. Tak więc przydałoby się troszkę z siebie zrzucić ;) Jakoś tak po zimie mi przybyło :o I brakowało motywacji jak do tej pory. Ale dosyć tego, już niedługo wskakuje znowu w krótką kiece i haha lecę :D
  10. łe rety...

    Termin MAJ 2006

    Ja się tak wtrące na momencik :) O chustach ma być w \"Wielkim swiecie, małych odkrywców\" w sobotę o 8.35, (TVP1) nie wiem czy oglądacie, jak nie to polecam, bardzo fajny program, a co najważniejsze rzeczowy.
  11. łe rety...

    Feniks

    No rekonesans zrobiony :) Przed chwilą dzwonili do mnie z kolejnej firmy i jestem umowiona na piątek, na 8 30, jak ja na tą godzine wstanę to nie wiem :D Pomarańcza, próbuje o Nim zapomnieć ale sama wiesz, że nie jest to łatwe :( Jak na razie to wszystko kojarzy mi się z Nim i strasznie tęsknie. Musi minąć trochę czasu wtedy będzie mi łatwiej. Ale koniec użalania, bo znowu zacznę ryczeć, a tego robić nie zamierzam! Szelka, dlatego właśnie chce szybko zacząć pracować, nowe otoczenie, obowiązki na pewno pomogą mi zapomnieć, a o to chodzi. No i oczywiście kasa, bo jak się dzisiaj dowiedziałam, będę musiała zapłacić te 600 zł po które zgłosił się komornik. Kurde odsetki od odsetek kto to widział :o Dziewczyny ponoć w piątek ma być ochłodzenie!!! Oglądam własnie pogodę. Co prawda nie powiedzieli jakie ochłodzenie :o Mam nadzieję, że znaczne! :D
  12. łe rety...

    Feniks

    Witam Was Kobietki :) Ja dopiero wstałam :D Nie mogłam wczoraj zasnąć, jakoś zbierało mi się na myślenie :( Ale nie dałam się i w ramach odwrócenia uwagi czytałam dalsze losy piszących na topiku którego adres podała Vesnna. No i tak się zaczytałam, że zasnęłam po 4. ;) Setunia, ja przeszłam na troszeczkę ostrzejszą dietkę, co prawda właśnie zjadłam banana :o No ale mieszcze się w 1000 kcal na dzień. A o to chodzi :) Szelka, pisz książkę i się nie zastanawiaj :D Kurcze też chciałabym wyskoczyć nad jeziorko ale u nas jest dość daleko i niestety. Pomarańcza, mi też się niestety tak wydaję (chodzi mi o jego byłą), Ona zawsze zaczynała się wpieprzać w jego życie kiedy pojawiała się u Niego większa kasa. Jego Siostra mnie przed nią ostrzegała :o Mówiła, że nie ma na nią innego określenia jak wredna zołza, no cóż, widać On nadal jest od niej w jakiś sposób uzależniony. Nie wiem. A czy to za duzo? Nie :) Nawet teraz twierdze, że nie :) Ehhh... Tylko pozazdrościć Kabareciarza :D Mam nadzieję, że Wam się ułoży i w końcu będzie tak jak powinno być :) No nic, uciekam zrobić rekonesans w ogłoszeniach z pracą :)
  13. łe rety...

    Feniks

    A co do czcionki to pytałam na ogólnym o czcionce w notatniku, bo wysyłałam mejlem i jakieś dziwne kwadraciki mi się tam robiły :o Ale juz wszystko wyjaśnione i jest ok. :)
  14. łe rety...

    Feniks

    Eee, no jak 24 to juz Go wszystkie polubiłyśmy i czekamy na c.d. Vesnna witaj wśród czarnych :D Haha, ostro pokombinowałam, bo kiedyś miałam włosy do pasa, w kasztanowym odcieniu, a teraz mam wycieniowane, najdłuższe są za łopatki, w kolorze bardzo ciemnego brązu, z troszeczkę jaśniejszymi brązowymi refleksami ;) To była chyba moja największa metamorfoza, nikt mnie nie poznawał :D Ale zmiana zdecydowanie na lepsze. Tak jak pisałam rozmawialiśmy na chwilkę przed jego odlotem, był już w samolocie, potem pytał się jak poszły mi rozmowy i ogólnie co porabiam, sam napisał, że dojechał i, że wcina pizze. Rozmawialiśmy tak jakby wczorajszego dnia nie było :o Szczerze mówiąć nie potrafiłabym tak z dnia na dzień przestać z Nim rozmawiać :o No nic koniec marudzenia, idę pod prysznic, może ktoś mi powie w tym czasie co z czcionką mam zrobić :o
  15. łe rety...

    Feniks

    Ja też uciekam na rowerek. Od dzisiaj jestem na dietce, bo przydałoby się zrzucić parę kilo, więc w celach rekreacyjno-zdrowotnych udaję się na małą rowerową wyprawę. P.S. Nie wiem dlaczego ale zawsze po rozstaniu mam ochotę zmienić siebie. To chyba takie oderwanie się od przeszłości. Z włosami już nic nie zrobię, bo i tak ostro pokombinowałam ;) Więc popracuję nad figurką. Będę póżniej, papa
  16. łe rety...

    Feniks

    Vessna pewnie gdzieś rowerkiem śmiga :) Zgadza się, nie ma co się zamykać w tak wąskiej dziedzinie, jak własnie owy przedział wiekowy ;) Pomarańcza, a ile wiosenek liczy Pan od romantycznych smsów? Oczywiście jeżeli mogę spytać :)
  17. łe rety...

    Feniks

    Co do trzymania to powiem Wam, że jest mi trochę łatwiej, bo wiem, że On gdzieś tam jest, że myśli, że jak napiszę to się odezwię. Ale tak jak już pisałam i wspominała o tym też Vessna, nie chciałabym zacząć żyć złudzeniami, w razie jak będę gadać bzdury to dajcie mi wirtualnego kopa w dupcie :D Pierwsze łzy już otarte, w zasadzie oczy wyschły na wiór ale jest mi dużo lżej, także dzięki Wam
  18. łe rety...

    Feniks

    Pomarańcza cieszę się z tego Twojego Kabareciarza, będzie Ci dużo łatwiej, no i może okaże się być tym który rozmieszy Cię na całe życie :D Ale nie zapeszajmy, poczekamy jak się sytuacja rozwinie. Szelka, a kto powiedział, że musisz po literacku pisać?! Myśli niekoniecznie trzeba ubierać w wyszukane wyrazy i budować wymyślne zdania. Piszcie Dziewczyny, piszcie! Już z niecierpliwością czekamy na książkę Poamrańczy więc chcemy kolejną!! :D A jak!
  19. łe rety...

    Feniks

    W takim razie witamy raz jeszcze w naszym gronie :) Szelko wiek nie jest ważny, ważne jest to co człowiek sobą reprezentuje, także poprzez pisanie tutaj :) Nie chciałabym wracać do mojej przeszłości, bo jest to jeszcze za swieże, jak chcesz odwiedź stronę której adres wkleiłam na początku :) No i chciałabym tą przeszłość zostawić za sobą.
  20. łe rety...

    Feniks

    Szelka witamy na pokładzie :) Może tak na początek opowiesz nam coś o sobie?
  21. łe rety...

    Feniks

    Dupcia zbita, nie chce mi się wkleić :o Niestety trzeba skopiować. Wróciłam przed chwilą z Poznania, byłam na rozmowie i na dniu próbnym. I z dnia próbnego wyszłam po godzinie :o Współczuje dziewczynom które tam pracują, a tym które chcą pracować życzę cierpliwości. Praca miała polegać na sprzedaży książeczki z bonami na rózne usługi, kosztowała 85 zł. Osobiście nie dałabym za nią złotówki, a tym bardziej nie mam sumienia, żeby dzwonić do ludzi i namawiać ich na jej zakup, a właściwie chyba błagać o jej zakup :o
  22. łe rety...

    Feniks

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Feniks_(mitologia) A niech to, źle mi się wkleiło, może teraz będzie ok. Hmm... A jak nie, to proszę skopiować i wkleić :D
  23. łe rety...

    Feniks

    Dlatego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Feniks_(mitologia) :)
  24. łe rety...

    Feniks

    Jeżeli jest jakaś chętna spoza naszego grona to tez zapraszamy :) W końcu w ilości siła :D Ale o jakości nie zapominamy ;)
  25. łe rety...

    brak intymności u lekarza

    U nas w przychodni jest to na porządku dziennym, że do pokoju ginekologa co jakiś czas wpadnie pielęgniarka z kartami pacjentek :o Idę do niego w poniedziałek i jeżeli cos takiego stanie się w mojej obecności to się wkurze! I narobie rabanu! Szczególnie, że fotel do badania jest ustawiony na wprost do drzwi, czyli osoba wchodząca i wszystkie czekające (bo siedzonka są na przeciw drzwi) mają widoki na wszystko. Kiedyś byłam na badaniu u lekarza medycyny pracy i ochrzaniłam go bo kazał mi się rozebrać do połowy, włącznie ze stanikiem! To się zapytałam czy biust też zamierza mi badać! I oczywiście zostałam w staniku. Rozumiem, że lekarz to lekarz ale troche intymności, a co najważniejsze szacunek pacjentowi się należy!
×