![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/1290916633__member_1295887.png)
łe rety...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łe rety...
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kto--------wiek-----------TP------------------płeć----- - ------miasto lub woj...tydz..waga ..termin porodu z usg.. Pampusia...26............02.12.2010.. ......chłopiec ... ok. Lublina maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? herbataczerwona....26..06.12.2010 .....chłopiec .... ok.Bełchatowa pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka karo31......31...........09.12.2010.........chłopiec AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24............16.12.2010..........chłopiec... ..Warszawa Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec Natalia_1990..20........22.12.2010... ........? anetaza.......32........24.12.2010.......dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....G dynia basienka154...30.......26.12.2010.......dziewczynka....Wa rszawa Minia85................ ..25.12.2010 . .......chłopiec evangeline..25..........27.12.2010. ..........? Namanowcach..........31.12.2010........ chlopiec Zmniejszyłam też ilość kropek :) i dodałam termin porodu z usg, ciekawe które terminy się u nas sprawdzą. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) Trochę mnie nie było, bo niestety mój laptop odmówił posłuszeństwa i był w naprawie, dzisiaj odebrałam. Dzisiaj też byliśmy na wizycie u lekarki i chyba znaleźliśmy szpital, jeszcze w sobotę tam podjedziemy i wszystko będziemy mogli sobie obejrzeć, lekarka umówi nas na następny tydzień z położną i zrobimy sobie szkołę rodzenia w pigułce, bo na wszystkie zajęcia już nie zdążymy, a tak będzie na spokojnie, bo będziemy mieć zaświadczenie o ukonczeniu szkoły, a pójdziemy na tyle zajęć na ile nam się uda. Więc jak na razie szpital w Lesku okazuje się najlepszą opcją. A przy okazji wizyty dowiedzieliśmy się, że nasze Maleństwo wcale nie będzie takie małe, bo w chwili obecnej ma już 2120 - tego się nie spodziewałam :D Lekarka mówiła, że do 3,5 kg na pewno dobije więc będzie kawał kluska. Ja za to schudłam kolejne dwa kg. i w tej chwili wróciłam do tego co było przed ciążą :o W sumie już będzie mniej, bo odchodzi waga Małego, łożyska i wód :o Ciekawe co będzie dalej... Na pocieszenie kupiłam sobie dzisiaj kawał ciacha i zamierzam zaraz zjeść :D Mamy też "nowy" termin porodu na 8 grudnia - tak wyszło z wymiarów Małego więc kolejny do kolekcji. A propos, bo już miałam to dawno zaproponować bo powiecie na to, żeby dopisać wagę naszych Maluchów do tabelki? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
explosive - dzięki, lekarz wszystko mi na spokojnie powyjaśniał, weszłam razem z Facetem więc obydwoje wypytaliśmy chyba o wszystko o co mogliśmy. A z tabletkami i ciążą już tak niestety jest, że niczego nie da się zaplanować i nasze wizje to jedno, a życie i tak ma swój plan. mammma80 - witaj, masz termin wyznaczony na jeden dzień przede mną :) A co do uciążliwośći to ja nie miałam żadnych objawów więc nic o tym nie mogę powiedzieć :D gdyby nie badania to pewnie prędko bym się nie dowiedziała. Dzisiaj za to Teściowa o sobie przypomniała i w rozmowie stwierdziła, że nie może się doczekać Świąt i okresu przedświątecznego, a najbardziej tego jak będą w szpitalu razem z nami i będą wpadać na porodówkę żeby nam pomóc :o Ehh... Chyba jednak poszukam szpitala gdzieś dalej :P może odechce jej się zimą jechać... Bo wyjątkowo szybko zapomniała jak mówiłam, że na porodówce chcę być sama z Facetem, a czas spędzony w szpitalu wykorzystać na odpoczynek i poznanie z Maluszkiem. Chwilami to już nie mam na Nią siły :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) Co do grupy łożyska pytałam, bo lekarz mówił, że mam II grupę ale nie wyjaśnił co to znaczy, a ja wtedy zastanawiałam się o czym miałam z nim pogadać, że w końcu się nie zapytałam :o Ale pojedziemy w poniedziałek do lekarki ze szpitala w Lesku i na pewno będzie robiła usg więc jeszcze zapytam, bo ciekawa jestem o co w tym chodzi. Co do tarczycy, to trafiłam na super lekarza ale przyznaje się bez bicia, że załatwiony po znajomości, Tata Chłopaka ma bliskiego znajomego który jest lekarzem i polecił z kolei swojego znajomego, więc byłam spokojniejsza. Mam nadzieję, że hormony nie będą mieć wpływu na Maluszka, chociaż w ulotce jest napisane, że przenika do pokarmu ale niby w małej ilości i nie szkodzi Maluchowi, no cóź może do tego czasu się poprawi i nie będę go musiała już brać jak będę karmić. Pampusia - lekarz zlecił badanie na hormony tarczycy - TSH i FT4, razem z innymi które miałam robione, oczywiście z krwi. Na podstawie tych wyników przypisał mi hormon. W zwykłej morfologii tego nie ma, a jeśli kiedyś miałaś jakieś problemy to po prostu poinformuj gienkologa, na pewno zleci Ci badania dla Twojego spokoju. herbata czerwona - zazdroszczę tego Anioła w chorobie :D Mój marudzi, jęczy, stęka i w ogóle jest ciężko cierpiący ;) Co do przytycia to mi doszły 2kg :o Ale pewnie nadrobię to jeszcze. Biustonoszów jeszcze nie kupowałam, bo szczerze mówiąc nie wiem jakiego rozmiaru piersi się spodziewać :o I tym samym nie wiem jaki rozmiar kupić. Pampusia a propos zakupów w aptece, to ja zdecydowanie polecam allegro, oczywiście pomijając maśc, zasypkę i aspirator, z własnego doświadczenia wiem, że w aptekach jest drożej, a na allegro można znaleźć większych sprzedawców ze świetnym wyborem i może na jakiś rabat się załapiesz, przy Maluszku jest tyle wydatków, że szkoda przepłacać. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i się dzisiaj trochę podłamałam :o Chciałam ciążę przejść bez leków, a okazuje się, że problemy z tarczycą niestety są, lekarz stwierdził że mam niedoczynność utajoną czyli pierwszy etap, który w przypadku braku leczenia rozwija się dalej w normalną niedoczynność. Na szczęście pocieszył mnie mówiąc to czego nie powiedział mi gienkolog, że nie ma to w moim przypadku wpływu na dziecko, bo około 10-11 tygodnia u dziecka zaczyna działać jego własna tarczyca, tak czy inaczej tabletki muszę brać na pewno do końca ciąży, w listopadzie mam zrobić jakieś dodatkowe badania TPO czy jakoś tak, no i hormony tarczycowe żeby zobaczyć jak reaguje na leki. Przeziębienie u mnie przechodzi ale chyba oddałam mojemu Facetowi, nie wiem czy Wasi też tak marudzą jak są chorzy ale chwilami to mam ochotę wystawić mu łóżko na balkon :P Teściowa jakoś się chwilowo uspokoiła, ba nawet mnie wsparła jak Siostra Faceta znowu wspominała, że ma dla mnie wózek, a ja po raz kolejny tłumaczyłam, że kupuje własny, jakaś chwilowa sielanka :D Co do nowych Dziewczyn, to parę dołączyło później i jakoś nikt nikogo nie wyganiał :P Po prostu zaczęły pisać i tak już z nami zostały :) herbata czerwona - mój Maluch mnie czasami przeraża ale w drugą stronę :D Potrafi mnie męczyć nogą i nie spać przez dłuższy czas, aż się zastanawiam czy nie będzie jednym z tych Maleństw które nie spią jak są małe. AgnieszkaW - spore to Twoje Maleństwo! Jaką wagę urodzeniową przewiduje gin? Dziewczyny mam do Was pytanie czy ginekolodzy określali Wam grupę łożyska? Bo szukałam opisów w internecie i jakoś nie znalazłam. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) I kolejny tydzień za nami, czy Wam ten czas też tak szybko leci? Wczoraj tak rozmawialiśmy z Facetem, że jeszcze niedawno dowiedzieliśmy się o Maleństwie, a tu już 3 trymestr. Udało mi się na dzisiaj umówić do endokrynologa na 16.30 więc co nieco się wyjaśni, chociaż pewnie i tak zleci dodatkowe badania więc jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać. Umówiłam się też do znajomej ginekolog, która pracuje w szpitalu w Lesku żeby dowiedzieć się czy znajdziemy tam wszystko to czego szukamy, jeśli tak to byłoby super, bo zaczynam się już trochę denerwować, że takiego szpitala tutaj nie znajdziemy :o No nic musimy poczekać na następny poniedziałek. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co do brzucha to ja już od jakiegoś czasu nie narzekam, pilnuje tylko żeby brać regularnie magnez, teraz biorę dolomit, bo jest bez wit. b6, a tej mam pod dostatkiem w witaminach "ciążowych" które biorę, a ważne żeby nie przeginać. Jedyne co czuje to parę skurczów dziennie, 3-4 czasami mniej. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie, w koncu jest znowu ładna pogoda :) Dzisiaj czeka mnie masa pracy, muszę w końcu wziąć się za obrabianie zdjęć po ostatnim weselu, jakoś odwlekam to z dnia na dzień, bo ostatnio strasznie niewygodnie mi się siedzi, a w zasadzie ja siedzę wygodnie ale Małemu to chyba przeszkadza i wsadza mi nogi pod żebra, no i koniec przyjemności ;) Zastanawiam się też nad sesją z brzuszkiem jakoś w najbliższym czasie, dopóki jeszcze rozstępy nie opanowały całego brzucha i jeszcze da się mnie odróżnić od zebry :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i wyniki odebrane, glukoza w normie, tylko co dziwne dowiedziałam się, że zrobili mi obciążenie nie 50 gramami ale 75! Pojęcia nie mam dlaczego tak :o I słusznie mi się wydawało, że tej glukozy jakoś dużo mi dali... Jedyne z czym jest problem to lekarz mi powiedział, że mam niedoczynność tarczycy i zapisał mi hormony, rozmawiałam z Siostrą, bo ma Przyjaciółkę która siedzi w tym temacie i powiedziała, że to trochę dziwne, bo wyniki mam jeszcze w normach i ginekolog nie powinien o tym decydować ale endokrynolog po dodatkowych badaniach i w sumie nie wiem co zrobić, znaczy czy brać ten hormon czy nie, bo do endokrynologa pójdę tak czy inaczej ale nie dam rady zapisać się wcześniej jak na poniedziałek, no i jestem w kropce. szkocja - a o których tamtejszych lekarzach piszesz? Irlandzkich cz szkockich? Ja w sumie traktowałam irlandzką służbę zdrowia jako miejsce darmowych badań, gdyby nie ta możliwość to bym tam nie szła, bo mieliśmy polskiego lekarza ale Bratowa mojego Faceta miała cukrzycę w Irlandii i świetnie ją poprowadzili, Ona z resztą całą ciążę prowadziła tylko z lekarzami irlandzkimi i była bardzo zadowolona, a miała dość sporo problemów, a teraz jest zadowolona z opieki nad ich Małą więc pewnie podobnie jak w Polsce zależy na jakiego lekarza się trafi. Pampusia - te osłonki mają jakieś rozmiary? Bo też się nad nimi zastanawiałam, tylko ja się obawiam czy dam radę karmić piersią, bo mam dość spory biust z mlekiem pewnie jeszcze się powiększy, chociaż nie wiem czy osłonki jakoś pomogą Małemu złapać pierś. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do wyników obciążenia poczytajcie sobie: http://porady-poloznej.pl/cukrzyca-ciezarnych/ wszystko wytłumaczone. :) Ja natomiast Wam powiem, że nie wierzę tak do końca w wyniki tego obciążenia, szczególnie, że z tego co czytam w Polsce bardzo szybko dają insulinę zupełnie niepotrzebnie. A nie wierzę dlatego, że przynajmniej przy moim trybie życia nie jest to zupełnie obrazowe, nie jem tylu węglowodanów na raz i zdecydowanie się ruszam, a to powoduje spalanie cukru, więc badanie gdzie ktoś daje mi do wypicia glukozę i mam siedzieć jest porażką :o No ale to moje zdanie :) U nas dzisiaj bardzo spokojnie, pogoda fatalna - na dworze jest tak ciemno przez chmury, że jeszcze trochę i światło sobie w domu będę zapalać :D Dobrze, że mam czym się zająć, bo chyba bym zwariowała. Po 16 jedziemy do lekarza odebrać wyniki, mam tylko nadzieję, że nie będzie lać, bo katar jeszcze mnie nie opuścił. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) Ja dzisiaj mam chyba jakąś rewolucje w brzuchu, Mały się tak wierci, że ciężko mi usiąść w taki sposób żebym nie czuła się niewygodnie :o A tu jeszcze tyle czasu do grudnia... Dzisiaj w ogóle mam jakiś dziwny dzień, dopadły mnie wątpliwości, że sobie nie poradzę, w sensie nie poradzę z dzieckiem i mam ochotę usiąść i ryczeć :( Ehh to pewnie sprawka hormonów. Co do coli to ja piłam często na początku ciąży, jak nic innego pomagała na mdłości i zgagę. A teraz jakoś nie mam zupełnie ochoty ale wychodzę z założenia, że o ile nie będzie pita litrami to dziecku nie zaszkodzi, tak samo jak inne mniej zdrowe rzeczy, oczywiście wyłączając papierosy i alkohol. Ładnie Wam urosły brzuszki, postaram się też coś dorzucić ale muszę pozbyć się przeziębienia, bo chwilowo wyglądam jak nieszczęście ;) ;) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) U mnie też dzisiaj straszna pogoda, wieje taki wiatr, że aż strach wychodzić. Co do wyprawki szpitalnej to niestety na razie nic nie wiem, w sobotę jedziemy do kolejnego szpitala i się okaże czy to już ten gdzie będziemy rodzić, czy będziemy musieli szukać dalej, jak na razie wyczytałam na ich stronie, że mają odnowiony oddział, sale do porodów rodzinnych i 1-2os. sale dla położnic więc brzmi zachęcająco, no ale się okaże. AgnieszkaW - ja też wyszłam z założenia, że całość zaliczę do końca listopada, no i jak na razie wszyscy się zgodzili, więc po prostu czeka mnie dużo pracy i zdawanie w listopadzie, chociaż jedna Babka była na tyle miła, że stwierdziła, że pracę zaliczeniową mi odpuści, bo sama rodziła dziecko jak się uczyła i wie, że nie było łatwo, mam tylko w miarę możliwości pojawić się na zajęciach do końca listopada. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
AgnieszkaW - a jak reaguje na to Uczelnia? Znaczy na ewentualna obecność Malucha? Bo przyznaje, że ja chyba na taką opcję bym się nie zdecydowała, jednak dziecko jest nieprzewidywalne i bałabym się, że będzie po prostu innym przeszkadzać. Ja mam to szczęście, że mój Facet pracuje na swoim więc jak będę na zajęciach to spokojnie może pobyć z Małym i popracować akurat tego dnia w innych godzinach i gdyby nie to, ze my mamy dosc daleko do szkoły to pewnie moj Facet przyjezdzalby z Malym na karmienie ale to niestety 50km, wiec podroz w obie strony to dobre dwie godziny, szczegolnie zimą jak nas zasypie. A z tymi bólami to rzeczywiście lepiej pojedz do lekarza, szczególnie jeśli trwają tak długo, jeśli nie możesz pojechać przed zaplanowaną wizytą to chociaż do niego zadzwoń i zapytaj, żeby mieć pewność, że nie dzieje się nic złego. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie.. No i się doczekałam przeziębienia :o Złapało mnie na dobre wczoraj, na szczęście nie jest aż tak źle i jak do tej pory ratuje się naturalnie. Wracając do laktatora, to niestety wiem, że jest drogi ale ponoć warty swojej ceny, no a biorąc pod uwagę to, że będę musiała odciągać mleko w czasie zajęć to potrzebny jest szybki i cichy. Swoją drogą czy któraś z już obecnych Mam chodziła na zajęcia w czasie karmienia? Bo po ostatnich tak się zastanawiałam gdzie u licha miałabym to robić?! :o Na pewno będę potrzebowała dłuższych przerw ale z tym nie będzie problemu, chociaż biorąc pod uwagę, że kierunek jest zdominowany przez facetów będzie to pewnie niezła atrakcja :o Bettinka87 - gratulacje :) My też zastanawiamy się nad ślubem cywilnym przed narodzinami Małego, w Irlandii nie miało to znaczenia ale tutaj pomimo tego, że dziecko jest nasze to w praktyce wychodzi, że Tata nie ma za dużo do powiedzenia :o Tak poza tym jest wiele spraw formalnych i nie chcę dzielić na moje i mojego Faceta. Co do kosmetyków to zastanawiam się nad babydream z rossmanna, widzę, że są bardzo chwalone, a co najważniejsze mają mniej sztucznych rzeczy w składzie, no i jak do tej pory jestem coraz bardziej zasowolona z płynu do kąpieli który kupiłam dla siebie. A właśnie, a propos rzeczy dla nas do szpitala to co kupujecie? Z tego co można wyczytać na forum, podpaski na te pierwsze dni po porodzie nie są wystarczające, podkłady? ale jakie? Na allegro widziałam absorgyn i hartmann ale pojęcia nie mam ile sztuk będzie potrzebnych. Czy przydają się podkłady na łóżko do szpitala? znowu masa pytań :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie, ja dzisiaj padam, zapisałam się do szkoły i dzisiaj miałam drugi dzień zajęć, wczoraj myslałam już, że porwałam się z "motyką na słońce" ale po dzisiejszym dniu wiem, że będzie dobrze i przynajmniej wykorzystam czas chwilowej mniejszej aktywności zawodowej :) Co do zakupów to ja mam wszystkie ciuszki ale brakuje mi rzeczy technicznych czyli wanienki, jakiegoś termometru, butelek, kołyski i wózka więc w sumie najpoważniejsze wydatki jeszcze przed nami. Laktator kupuję, bo na pewno będę odciągać pokarm i zostawiać jak pojadę do szkoły więc siłą rzeczy będzie bardzo potrzebny, przeglądałam już forum odnośnie opinii i jak na razie jestem za kupnem elektrycznego z medeli. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. U mnie kolejny dzień super pogody, więc siedzę ile mogę na dworze, bo od początku nowego tygodnia już ma przyjść chłodna jesień. Co do wózków to my zdecydowaliśmy się na jedo bartatinę - http://allegro.pl/3-w-1-bartatina-alu-plus-jedo-z-fotelem-warszawa-i1227188346.html w takim kolorze jak jest wyżej, bądź troszkę ciemniejszy niebieski, okaże się jak zobaczymy wózek na żywo, bo ponoć kolory i tak są ciemniejsze aniżeli na fotografiach. Ale kupimy tak gdzieś na początku listopada, bo chwilowo i tak jesteśmy jeszcze na kartonach więc nie chcę dokładać nowego. Kupiłam za to na allegro matę edukacyjną i karuzelę do kołyski więc zakupów już zostało mi niewiele. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja kupiłam sobie płyn do kapieli z serii babydream specjalny dla mam, jak na razie jestem zadowolona ale to dopiero parę kapieli więc ciężko powiedzieć, co do reszty produktów to nie wiem, bo nie używałam. Na rozstępy stosuje oliwkę codziennie wieczorem z małym masażem, a rano mleczko nawilżające i jak widać na moim brzuchu, na wiele się to nie zdało, bo rozstępy są na linii pępka w tym miejscu brzuch ma największy obwód. A rozmowy w toku też oglądałam i trochę mnie to przeraża, bo co prawda niektóre z nich po prostu nie dbały o brzuch ale efekt końcowy może być naprawdę przyczyną depresji. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i po badaniach, powiem Wam, że jestem załamana i mam ochotę tylko ryczeć :( Szpital to jedna wielka porażka, oddział fatalny, a porodówka bardziej przypomina salę tortur niż miejsce gdzie ma się narodzić Maleństwo, dwa boksy, jeżeli można to tak nazwać, bo oddzielone gdzieś tak na 3/4 od siebie, łóżka tak stare, że jedyną opcją jest pozycja kompletnie leżąca, nie da się ich nawet złożyć na półsiedząco, sprzęt dla noworodków żaden, o piłce czy drabinkach nie ma co nawet pomarzyć, jest prysznic ale w takim stanie, że chyba bałabym się z niego korzystać, jedyny plus to bardzo miła położna ale to w tym wypadku zdecydowanie za mało. Dowiedziałam się, że ponoć w Sanoku mają odnowioną porodówkę, co prawda trochę mnie przeraża perspektywa odległości, bo jest to ponad 30 km, teoretycznie teraz nie jest to żaden problem ale zimą podczas snieżycy dojazd tam może okazać się niemożliwy :( Jest jeszcze jeden szpital o którym znalazłam mnóstwo opinii w internecie, bardzo pozytywnych ale jest jeszcze dalej, bo jakieś 70km :o Wyniki badań odbieram jutro więc zobaczymy jak nam "poszło", glukozę wypiłam z cytryną i tak była okropna, co dziwne położna mówiła, że spokojnie mogę trochę pochodzić, z okazji skorzystałam, bo tyle czasu siedzieć to żadna przyjemność. Miałam ktg i uśmialiśmy się z Małego, bo chyba mu się nie podobało, kopał w sam środek, hmm tego okrągłego dzinksa i ciągle było słychać trzaski. Mam jeszcze pytanie do tych z Was które rodziły, kiedy skurcze podczas porodu stały się bolesne, bo jak tak leżałam to okazało się, że miałam jeden na ponad 20, a w ogóle nie poczułam, skala jest do 100 więc miejsca było sporo :D Ale tak pytam z ciekawości ;) kasik - nie martw się, może się okaże, że z karmieniem nie będzie problemu, a guzek to na pewno nic poważnego, głowa do góry :) A co do zgagi to żaliłam się, bo właśnie nic nie pomagało, mam w domu migdały, mleko, próbowałam suchej skórki z chleba, herbat, imbiru, a jak to nie pomaga to jeszcze rennie ale ostatnio zdarza się tak, że nic mi nie pomaga :o karo31 - ja mam na brzuchu i widzę, że też ich przybywa, smarowanie cóź, może dzięki temu jest ich mniej ale co z tego jak i tak są :o Co do szkoły rodzenia to też jestem zawiedziona, bo okazało się, że u nas chodzą tylko kobiety, nie można razem, bo mają małą salę :o Ehh, muszę jutro podzwonić do pozostałych dwóch szpitali i przy okazji zapytam co ze szkołą. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i po wizycie u nowego lekarza, ogólnie jestem zadowolona, poświęcił mi baardzo dużo czasu, zbadał, poprzeglądał wyniki z Irlandii, a sam lekarz bardzo uprzejmy, na koniec dodatkowo byłam w szoku, bo zapłaciłam tylko 50zł, gdzie u siebie w Poznaniu za wizytę płaciłam ponad 100zł i to nie w ciąży. Jutro już idę do szpitala na badania, niestety czeka mnie test glukozowy :o kolejne badania krwi, moczu i ktg, no i niestety polskie realia - muszę iść naczczo :o chociaż w sumie jestem zadowolona, że tam idę, bo będę miała okazje zobaczyć oddział, no i porodówkę - która niestety już chyba odpada, bo okazało się, że porodówka to tak naprawdę dwa boksy, więc nie ma szans żeby był tam jakiś sprzęt w typie piłek, drabinek itd, nie mówiąc już o tym, że na pozycje stojące to raczej warunków tym bardziej pewnie nie ma. No i obiło mi się o uszy, że w takiej sytuacji jeśli jest druga rodząca może poprosić o wyproszenie Partnera. A tak na pewno nie chcę rodzić. Mały urósł, waży 1010 gram, a ja.. byłam w szoku, bo schudłam 3 kg. wszystkiego się spodziewałam ale nie tego :D Niestety nie wiem ile urósł, bo tak się wiercił, że nie dało się go zmierzyć, za to na początku usg wypiął się jajeczkami na lekarza więc teraz wiemy, że dziewczynki na pewno nie będzie :) No i według tego lekarza termin mamy na 14 grudnia więc jeszcze jeden do kolekcji ;) Pampusia - ehh, czyli pewnie mnie też niedługo zacznie zalewać :o chociaż dzisiaj zupełna "cisza" co do wkładek to kupiłam właśnie bellę ale po odpakowaniu wydały mi się jakieś takie strasznie grube dlatego pytałam o inne, szczególnie, że jest ich mnóstwo i przetestować wszystkich chyba się nie da. A mnie dzisiaj męczy taka zgaga, że już mam wszystkiego dość, na dodatek jeszcze pokłóćiłam się z Facetem, o kompletną bzdurę ale ostatnio oboje jesteśmy jakoś poddenerwowani przez te wszystkie zmiany :( -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia - to mnie trochę pocieszyłaś :) Bo czytałam, że niby laktacja może się pojawić w ciąży, no i ogólnie psychicznie przygotowywałam się na takie sytuacje, a jednak jakoś dziwnie się poczułam, hmm nie wiem jak to określić ale podobnie jak w czasie pierwszej miesiączki chyba :D Kupiłam wkładki, chociaż na razie chyba jeszcze nie będą potrzebne, bo dzisiaj tylko po wyjściu spod prysznica pojawiły się może ze dwie kropelki więc źle nie jest. A powiedź mi czy u Ciebie od razu była jakaś większa "powódz" czy zwiększało się z czasem? A właśnie, skoro jesteśmy przy temacie wkładek to jakie polecasz? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I kolejny dzień biegania po Urzędach za mną :o Powiem Wam, że sądziłam, że to w Irlandii jest dużo formalności, a nie wiedziałam jak bardzo się myliłam... Na jutro jestem umówiona do nowego ginekologa, idę do innego aniżeli zamierzałam, bo okazało się, że tamta babka jest ciągle niedostępna i wszyscy zdecydowanie odradzają prowadzenie ciąży u niej, więc jak ten mi nie będzie odpowiadał to jest jeszcze dwóch innych - mój Facet nie jest zachwycony, bo to mezczyzna, na dodatek ponoć przystojny, ehh Faceci :D Ale pracuje w szpitalu w naszym mieście więc byłoby super, no ale zobaczymy. A wczoraj wieczorem się troszkę zdziwiłam, bo okazało się, że powoli rusza mi laktacja i chyba pora zaopatrzyć się na wszelki wypadek we wkładki laktacyjne... Czy u Was też już coś się dzieje? A co do spotkania to jak najbardziej iść! W końcu to, że jesteśmy w ciąży nie oznacza, że już nie jesteśmy tymi kobietami którymi byliśmy wcześniej, chociaż mam wrażenie, że niektórzy to na siłę zamknęli by ciężarne w domu. Więcszczególnie teraz dopóki nie ma problemów z zostawianiem Maluszków trzeba korzystać :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaa, a na zaparcia polecam jabłka i dużo wody mineralnej, na mnie zawsze działało przeczyszczająco, a teraz tak zapobiegawczo jem raz na jakiś czas i nie mam żadnych problemów. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i po wirusie w domu, Facet miał "romans" z łazienką ale na szczęście mnie ominęło. Mały dzisiaj w nocy dał mi popalić i nie mogłam zasnąć, więc chyba rzeczywiście "najciekawsze" się zaczyna :o Kupiłam dzisiaj na allegro kombinezon zimowy, mam tylko nadzieję, że nie okaże się za cienki na bieszczadzkie zimy ;) I czeka mnie jeszcze obiad z Teściową i resztą, ciekawe czego dzisiaj się dowiem :D -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja myślałam, że to jeszcze za szybko na bolesne kopniaki :D A co do skóry przy pępku to wczoraj odkryłam nowe rozstępy, trochę się załamałam, bo od początku ciąży ciągle oliwka, i kremy a tu masz :o Jak byłam u siebie w domu to moja Siostra mi mówiła, że jej brzuch wyglądał jak zebra - był cały w paski od rozstepów, wygląda na to, że to jednak rodzinne :o -
Grudzień 2010 - reaktywacja
łe rety... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
explosive - no na razie nie bardzo, bo zamierzaliśmy budować dom, a wiadomo, że troche to potrwa ale jeżeli nic się nie zmieni to coś będziemy musieli zrobić, bo teraz o ile jeszcze mnie to śmieszy to niedługo pewnie przestanie... Z dzisiejszych rewelacji dowiedziałam się, że nie mogę zjeść lecza, bo jest pikantne, a to wywołuje poród - tak z pewnością po małej szczypcie papryki wyląduje bezzwłocznie na porodówce :o Na dodatek jeszcze mamy wirusa w domu, tylko co dziwne jak do tej pory zachorowali wszyscy z Rodziny mojego Faceta, a Teściowa, Żona Brata i ja trzymamy się nieźle i oby tak było cały czas, bo nie mam ochoty na powtórkę z wymiotowania w promocji z biegunką :o Mały ma się świetnie, leży chyba jakoś śmiesznie po skosie, bo kopię mnie w dole po lewej stronie i jednocześnie coś czuje na prawej stronie, pod żebrami. A propos czy Was już też co niekóre kopniaki zaczynają bolec?