Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tasiulaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pomimo, że jestem niewierząca pomodliłam się do mojego Aniołka żeby tam załatwił co trzeba, żeby z dzieckiem Dagi było wszystko ok:) Za dużo dzieciaków już tam zabrał do siebie.. niech już da spokój ... strasznie niesprawiedliwe to jest. W ogóle to zaczęłam nową pracę:) I widziałam dzisiaj z 5 kobiet w ciąży, a to jedna z odkrytym brzuchem, a to druga z fajką, 3 nosiła siaty, 4 dziecko, a 5 przylazła podpita... ehhhhhhhh. Dziewczyny błagam dbajcie o siebie. Dzieciak to cud.. na prawdę warto zacisnąć zęby pewnych rzeczy sobie odmówić, poleżeć w szpitalu byle dziecko było zdrowe. Ja już czasu nie wrócę, ale wy na siebie uważajcie.
  2. No to wtedy już na pewno zaczniesz dostawać pieniądze z ZUSu jak pójdziesz zanieść pracodawcy zwolnienie to się po prostu zapytaj.
  3. Pozwolę się wtrącić w sprawie rozstępów- sama ich jeszcze nie mam, ale znam osobę która robi zabiegów usuwania rozstępów laserowo i kiedyś mi pwoeidziala, że to tak jak z rozstępami żeby je mieć trzeba mieć predyspozycję i tak nie wszystkim kobietom da się usunąć- niektórym się poprawia, u niektórych znika, ale na niektóre wcale nie działa. Warto udawać się z takimi przypadkami do dobrego lekarza, a nie do kosmetyczki, może chirurg plastyczny? Chociaż na konsultacje, co robić i czy coś się da zrobić.
  4. Majóweczko bo my z Kaśka sobie termin porodu przełożyłyśmy:D I będziemy dłużej w ciąży chodzić:D Z tym, że z przerwą :D Kasiu wracaj:D mnie jeszcze nikt nie śmiał wyrzucić:) Ja też straciłam dziecko, ale to nie zmienia faktu, że jestem lutówką:)
  5. 9 luty termin- przez 33 dni płaci pracodawca jak jestes na zwolnieniu potem ZUS i według mnie to na pracodawcę przechodzi obowiązek powiadomienia ZUSu żeby wypłacali Ci pieniądze. Na zwolnieniu na pewno jest wpisana kategoria, że jesteś w ciąży bodajże B dlatego dostaniesz 100%, ale jak masz jakieś wątpliwości to zgłoś się do swojego pracodawcy, oczywiście jeżeli zamierzasz przedłużyć zwolnienie, na ile je dostałaś?
  6. termin 9 luty- jeżeli masz umowę o pracę to na razie siedzisz sobie na zwolnieniu i z tego co wiem pracodawca załatwia wszystko za Ciebie.
  7. No wiesz szansa jest zawsze tylko ja nie wiem co na to moje dni płodne:D
  8. Ha!!! Obliczyłam 1 września:):) Dziewczyny to za 8 dni:D
  9. Daga P. to teraz liczę na obliczenia kiedy mam w ciąże zajść:D
  10. mamo jakubka myśl pozytywnie. ja wiem, że to tak łatwo mówić, ale idź do innego lekarza, staraj się jak najwięcej dowiedzieć. Musi być dobrze!
  11. A ja już podejrzałam Santice:) Teraz robię nalot na Kasie W. Coś myśle laski, że tak trudno mi się z wami rozstać, że jak znowu zaciążę to będę siedziała i tak na lutówkach:) Chociaż według moich obliczeń najprędzej będę mogła być lipcówką:) Aha gdyby ktoś chciał Natalia Dryjer Łódź, ale mam zablokowaną galerię więc czekam na zaproszenie:)
  12. Sarenka28- tak strasznie mi przykro, kurcze ja miałam być ostatnia, a tu jeszcze po mnie ze 3 poroniły......... to takie niesprawiedliwe:( sarenko, a który to był tydzień?
  13. Na wstępie gratuluję zdrowych fasolek i im mamusią:) Widzę, że w tym temacie wrze co jakiś czas... ja też straciłam dziecko, ale nie wymagajcie inne aniołkowe mamy, że ktoś się aż nadto tym przejmie. Nie można oczekiwać od kogoś poznanego przez forum z kim wymieniliśmy kilka postów wielkiej rozpaczy bo jak same na pewno wiecie nawet nasze rodziny nie wiedzą jak się zachować w takich sytuacjach i milczą.. Tutaj spotykają się kobiety, które doświadczyły cudu jakim jest poczęcie dziecka, to normalne, że rozmawiają o ciążowych ciuszkach dolegliwościach i wynikach badań. Według mnie każda z nas która pisała, że straciła dziecko została zauważana, ja na pewno otrzymałam kilka ciepłych postów pod moim adresem. Zresztą gdyby nie to, że straciłam dziecko nie wiedziałabym jak się zachować. Mojego męża brata żona straciła w 24tyg kilka miesięcy przede mną i też nie wiedziałam co powiedzieć co zrobić.. powiedziałam tylko, że mi przykro i nie wróciłam więcej do tego tematu. To ciężka sprawa... na pewno większe wsparcie dostaniecie od dziewczyn z forum o poronieniach:) Ja tymczasem tak jak pisałam przemeblowuje sobie życie- oboje zmieniamy pracę, będziemy otwierać firmę, a za 1,5 miesiąca możemy rozpocząć starania:)))))))))))))))) Majóweczko- pisz kochana co się dzieję.. strasznie się martwię... pozdrawiam serdecznie.
  14. Dziewczyny właśnie dostałam wyniki badań histopatologiczny i morfologii mógłby mi ktoś coś wyjaśnić? Wy już badania różne nieraz omawiałyście, a ja z nich nic nie rozumiem: fragmenta endometrii decidauae et vilii chorionci a na początku jest histopatologia 323.435cm..wyskrobiny z jamy macicy i to tyle. z krwi to nie jest w normie: hemoglobina- 11,4 (norma: 12,3-15,3) hematokryt- 34,9 (36-47) MCH- 27,3 (28-33) MCHC- 32,7 (33- 54) płytki krwi- 119 (140-440) a za dużo mam: APTT czas kaol-kefal- 34,7 (26,6-31,2) PDW- 18 (11,5-14,5) proszę o pomoc jak ktoś coś rozumie:(
×