malutka8686

Widzę, że jak na razie nikogo nie ma :(

majka242 wiesz nie to, że nie chcą dać urlopu ale po 1. zmotało mi do końca roku 11 dni urlopu, a wiem, że będę miała remont jeszcze w tym roku wicę trzymam te dni na remont, no i na czarną godzinę a poza tym wiesz to jest tak jakby firma rodzinna więc rodzince wszystko wolno ( chodzą po 3 tygodnie na urlop, albo i więcej ) a ty musisz zapier***** Taka jest ta nasza szara rzeczywistość :(

Ja z chęcią bym poszła chociaż na tydzień urlopu, a najlepiej na dwa:) no ale cóż, w tym roku nici z urlopu, mogę sobie tylko pomarzyć :(

Dula trzeba wierzyć, że się uda :) Ja najchętniej uciekłabym z pracy i nigdy tu nie wracała :) Poleniuchowałabym :)

Ja jak na razie zdam się na obserwację śluzu i kalendarzyku :) Zobaczymy co z tego wyjdzie (może fasolinka):)

Dziewczynki trzymam za was kciuki :)

majka242 dula

Wkurza mnie już ta moja praca :( Jak jest dobrze to jest dobrze, a jak się pierdzieli to już na maxa :( Dzień się zaczął normalnie cudownie, zawsze marzyłam o takim poranku :(

Czyli połowa mojej pensji :( Sytuacja beznadziejna :(

Witam dołączam się do porannej kawusi :) Gdybym mogła rzuciłabym tą swoją pracę w cholerę :( Wszystko mnie wkurza, a ostatnio przez szefa zrobiłam bład na pro-formie i chyba przyjdzie mi za to zapłacić, a mianowicie utna mi z pensji to co klient stracił :( brrrrrrrrrrrrrrr

Kochane kobietki ja uciekam :) Życzę miłego popołudnia

Ja dołączyłam dopiero dzisiaj :)

I znowu nastała cisza :(

Na to nie ma reguły :(

Zajście w ciąże to nie takie hop siup, potrzeba trochę czasu :)

mała_81 może tak reagujesz bo strasznie pragniesz tego maluszka, spróbuj wyluzować, nie możesz skupiać się tylko na tym Potrzebne jest uczucie i oddanie :)

Dula a może masz już pod sercem fasolinkę :) [kwiatek}

każdy sposób jest dobry ;) A świeca obowiązkowo :)

mała_81 ale takie przejmowanie się do niczego dobrego nie prowadzi :) wrzuć trochę na luz :)

bytka_83 mam nadzieje, że szybko spełni się Twoje marzenie :) Ja biorę folik od miesiąca :) Mam nadzieję, że na fasolinkę upragnioną długo nie będę musiała czekać :)

Super, że coraz więcej nas :) Ja się już nie mogę doczekać jak będę miała fasolinkę :) bytka_83 widzę, że u Ciebie starania dopiero się zaczną :)

marzencia864 a jak są takie pray, które starają sie po rok, dwa a nawet więcej o malucha i im nie wychodzi... Nikt nie mówił, że to hop siup... Bądź cierpliwa. Trzymam kciuki :)

mała_81 ty pracujesz 1,5 roku a co ja miałabym powiedzieć jakbym zaszła teraz w ciąże... Ja w obecnej pracy pracuje od grudnia :) Nie można przejmować się tym co ludzie będą gadać, bo jak będziesz na to patrzyła w ten sposób to będziesz odkładała ciąże bo praca, co uzdzie powiedzą... W tej chwili jest to najmniej ważne, liczy się to, że chcesz mieć dziecko :) I tego się trzymaj :)

I znowu nikogo nie ma :(

marzencia864 długo sie starasz o maluszka???