marzenka_s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenka_s
-
pytalam jak sie czuje i jak maly,ale napisal ze jutro napisze,bo tylko pocalowala synka i teraz lezy. Takze poczekajmy do jutra...Fajnie ze w koncu ma to za soba...
-
hej. mam wiadomosc: Agnes juz ma synka;) juz po wszystkim;) GRATULACJE KOCHANA;*
-
Asia ja mam taki wozek jak masz w linku,ale czy sie sprawdzi nie wiem...jeszcze nie ma dzidzi wiec trudno mi powiedziec... Co do ciuszkow i tych wszystkich akcesriow to ja dopiero teraz zaczelama kupywac,a tak jakos sie wstrzymywalam...teraz juz praktycznie mam wszystko,jeszcze tylko recznik,kocyk i podpaski poporodowe
-
...teraz doczytalam jeszcze o porodzie Marty...az sie przestraszylam...powiem wam szczerze ze do mnie juz powoli dociera ten strach przed porodem,boje sie nieziemsko...nie dlugo przenosze sie do mamy na oczekiwanie na porod takze bede z wami na biezaco. Dzisiaj na usg wzielam mame...i tak sie poplakala ze nie wiedzialam co sie z nia dzieje...ale milo bylo.... Dobra teraz juz zmykam na obiad i do domu jade spac,bop ledwo zyje dzis.papa
-
hej dziewczynki. ja jak zwykle na chwilke,bo akurat jestem u mamy. Gratulacje wszystkim nowo zaciazonym -nasza tabeleczka wyglada pieknie:) Marta gratuluje synka;* Ja dzis mialam usg bo mialam lekkie skurcze i parcia w dol,ale wszystko jest ok;) maly popostu odwrocil sie do porodu i uwiera jak cholera;) jest zdrowy,wazy 1 kg 700g takze jak na ten tydzien spoczko;) Chodzic juz prawie nie umie bo tak mi ciezko...a to dopiero 32 tydzien....ale damy rade;) buziaczki dla wszystki.pozdrowionka
-
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................3............... ...............22.07 Marzena87..........23................13.................. ..........12.08. PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię agnes19...................37...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s...............32...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................28...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................22..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................19..............ok.16.12.20 1 0 ......?............ Smile........................11.............ok.07.02.201 1...................... Banmon.....................8..............ok.08.03.2011.. ................. HopeU.......................7..............ok6.03.2011... .................... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał............05.05.2010.... ......49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100
-
wiesz co ja jestem zdania ze jesli mialby zle wskazac to tylko tak,ze przy ciazy wskazalby ze nie jestes...raczej nie slyszalam o przypadku ze pokazal wynik pozytywny w bledzie....pewnie sie tak zdazylo komus,ale na pewno nie tobie:)
-
A meza poinformowalas?
-
teraz niech Hope roobi test:) pewnie tez wyjdzie pozytywny:)
-
najwazniejsze zachowac spokoj:) na poczatku pewnie lepiej byloby zazywac duphaston...tak dla bezpieczenstwa,ale jak wiadomo to lekarz podejmnie decyzje:) Fajnie mi sie teraz pisze,ale pamietam jak ja panikowalam...i tez trafilam tak ze akurat byl to weekend i trudno mi bylo dostac sie do gin...ale nie stresuj sie BEDZIE DOBRZE:* strasznie sie ciesze,kurcze...to chyba zamiast rozpakowanej Marty dostalas fasolinke na swoje urodiznki:)
-
a moze do wizyty to sprobuj tylko skontaktowac sie chociaz telefonicznie z twoim lekarzem i niechc ci doradzi co z tym bromkiem...
-
najlepiej jak najszybciej udaj sie do lekarza... moze prywatnie w sobote ci zrobia bete....nie wiem.... ale jak nie uda ci sie przez weekend udac do lekarza to umow sie spokojnie na wizyte...bez paniki:) wszystko bedzie dobrze:) udalo ci sie i to jest najwazniejsze...w koncu tyle czekalas:) nalezalo Ci sie:):*
-
ale niespodzianka:) teraz tylko reszta dziewczyn niech dziala i gorna tebeleczke likwidujemy:)
-
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ HopeU................28.................................. .............28.06 Banmon...............26...............14................. ...........28.06 Joasia1982..........28................11................. ...........01.07 Marzena87..........23................12.................. ..........15.07 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Marta82...................38...........10.07.2010 ...przy porodzie...Marietta/Marieta agnes19...................33...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s...............28...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................24...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................20..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................14..............ok.16.12.20 1 0 ......?............ Smile........................8...............ok.07.02.201 1...................... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał............05.05.2010.... ......49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 4 9..........2850
-
ja jak sie pokloce z K,ale tak powaznie ,a on akurat jest w domu a nie w delegacji to przez godzine udaje twardziela i sie nie odzywam ale potem jak juz mnie w srodku rozrywa to zaczynam chodzic i gadac gadac gadac...az w koncu zaczyna sie cos tam wylegac z tej klotni.... najgorzej jak on jest w delegacji i mamy spiecie...bo przez telefon to zadne wyjasnienia...
-
...ale by byla niespodzianka jakbys jutro urodzila hihi:) fajny prezent tatus by mial....
-
chociaz wszyscy mi mowia ze w ciazy i tak zrobilam sie spokojniejsza:)
-
ja w ogole jestem nerwowa osoba...a jak slysze jak ktos gada jakies pierdoly nie wiadomo skad wyciagniete albo postepuje w tepy sposob to looo....a najgorzej jak dorosla osoba,a zachowuje sie jak malutkie dziecko....
-
Marta ja dosttawalam tez na poczatku przez Poczte,ale pojechalam do ZUS-u i zmienilam ze na konto maja przelewac no i przelewaja ale jak widac im z niczym nie spieszno jest. Teraz wyczytalam ze oni maja 30 dni na wyplacenie piniedzy od momentu pojawienia sie u nich l4;/ szkoda slow....ale co zrobic Polska i nasi urzednicy...a te baby co odbieraja te telefony to odbieraja i gadaja jakby to bylo jakies skaranie boskie dka nich...a jedna to nawet chyba obudzilam...;/ Banmon...z tym moim K to czasem jak ze slupem....najpierw pyta sie mnie o rade i zawraca mi tylek a potem robi i tak po swojemu...i to w jaki sposob...oczywiscie na swoja niekorzysc....szkoda slow.... wkurzyl mnie na maxa bo jak dalej takie fantastyczne decyzje bedzie podejmowal to w koncowym efekcie posci nas z torbami...i moje oszczedzanie i staranie sie pojdzie na marne....;/
-
hej:) ale dzien ehhh...Moj K wrcoil w niedziele ,wczoraj tak sie poklocilismy ze szok...dzis wyjechal znowu...oczywiscie nic nie gadamy ze soba...przegial paleczke maksymalnie....Przyjechalam ponownie do mamy do konca tygodnia posiedze u niej bo z nerwow bym nie wytrzymala sama w domu... Wyzej pisalyscie o l4...ja dostaje 100% pensji....ale mam problem bo co miesiac musze dzwonic do zusu i upoimnac sie o swoje bo wstrzymuja sobie po tydzien moje pieniadze...ale jak im trzeba cos zaplacic to na czas albo wysokie odsetki ale jak oni maja wyplacic to problem wielki powstaje,dzis mialam miec przelew juz na koncie i musialam dzownic bo nie bylo,to babka stwierdzila sobie ze oni wystawili przelew dopiero na czwartek...banda zlodzieji...Kurde chyba mam jakis zly dzien....ehhhh
-
wiec bedzie parka Banmon;) po tym ile przeszlas i przechodzisz...bedziesz miala podwojne szczescie:):):)
-
dokladnie...ja do dzis mam problem z imieniem...chcialam po tatusiu ale znowu wszyscy mowia ze nie...a mojemu K tylko jedno sie podoba wiec pewnie do samego porodu nie bede zdecydowana:) Ja tez chlopca sobie wbilam do glowy,bo K ciagle mowil ze chce synka...spelnilo sie...ale ja tam sie ciesze,ze w ogole sie spelnilo marzenie o dzidzi;)
-
a no i zapomnialabym dodac- Gratulacje coreczki Olu;) niech tam pieknie sie chowa w brzuszku;) Ja jakos od poczatku mialam przeczucie na chlopczyka i jest chlopczyk;)hihi
-
dzien doberek;) ale ponury dzisiaj dzien...nic tylko w lozku lezec... Ja wlasnie mamie posprzatalam mieszkanie,zjadlam juz obiadek ale tylko pierwsze danie drugie zostawilam na potem;) bo cos za syzbko dzis mamusce wyszedl ten obiadek.... Jutro ide na Chrzciny do bratanicy...ale bez K ,bo on dopiero wroci jutro wieczorem...ale sie za nim stesknilam...Lubie jak wraca i zawsze patrzy na mnie i mowi...ALE ZNOWU CI UROSL TEN BEBENEK;) hihi:) Smile co do usg to nie ma co sie martwic...ja tez mialam dopiero w 12 tyg robione i umieralam ze strachu bo myslalam ze po pierwszej obumarlej ciazy zrobia mi usg wczesniej na wszelki wypadek,ale niestety dopiero w 12 sie doczekalam (bo niby dokladniejsze) ,ale jak widac wszystko w porzadku takze WARTO CZEKAC CIERPLIWIE;) i niczym sie nie martw;* Ja z mila checia bym czesciej poogladala swoj skarb ,ale ze wszystko jest w porzadeczku to teraz juz czeka mnie tylko ostatnie usg po 30 tyg....juz sie nie moge doczekac;)
-
hej;) Dobrze,ze wszystko w porzadku u Ciebie Agnes. Co do pakowania torby to w kazdym szpitalu jest inaczej,najlepsza rada to wybrac sie ktoregos dzionka do spzitala i zapytac poloznej. U mnie np nie mam brac w ogole ubranek dla dzidzi (tylko na wyjscie do domciu),a musze miec krem do pupy ,pampersy,podklady na lozko,podpaski poporodowe,termometr ,recznik i to co potrzebuje dla siebie....jezeli nie bede miala pokarmu by karmic piersia to ewentualnie mleczko a tak dla dzidzi nic nie potrzebuje.... a znowu w spzitalu obok,gdzie moja kolezanka bedzie rodzic juz zupelnie inne wyposazenie trzeba miec.....takze warto popytac;) bo po co napakowac pelno nie potrzebnych rzeczy;) Wyzej pisalyscie o kremie na rozstepy wiec ja uzywam z Ziaji (ziajka na rozstepy....mama miaaa;);)- slicznie pachnie heheh;)) Narazie jestem zadowolona,mam rozstepy ale nie az tak straszne mniejmy nadzieje ze nie bedzie najgorzej.... Jezeli chodzi o wage hehe...to ja od poczatku ciazy przytylam 7 kg czyli waga taka ksiazkowa....takze spoczko...ale ostatnio sie usmialam bo wazyla mnie lekarka i okazalo sie ze przez 2 tyg przytylam 2200 hehe takze sporo;) Ja wrocilam godizne temu od lekarza bo bylam ponownie mocz oddac i glukoze badano mi...fujjj...nie nawidze tego...a z glodu umieralam 2 godz tam siedzialam ale naraeszcie juz w domciu ;)