Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zosia_007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zosia_007

  1. kobietki melduję się nadal w dwupaku u mnie totalna cisza, żadnych objawów :( już bym chciała żeby się zaczęło...
  2. Savanna bidulko bardzo współczuję przebojów z karmieniem. A stosujesz może jakiś krem na brodawki i okłady na piersi-ponoć z kapusty przynoszą ulgę ? Gosiu ja mam ten sam termin co ty i u mnie też nic się na razie nie dzieje. A ja tak bardzo bym chciała już mieć swojego Maluszka przy sobie.Jeśli Piotruś nie będzie chciał dalej wychodzić to ostatecznie 28 marca mam stawić się w szpitalu, a do 27 mam zwolnienie. W szpitalu pewnie trochę mnie poobserwują i dopiero jak coś to wywołają. Także jesli nic się nie zacznie wcześniej to czekają mnie święta w szpitalu :/ Gwiazdko to super że poród wspominasz tak mile i że Twój facet okazał się na tyle dojrzały i był przy Tobie. Gwiazdko, Oleno wasze szybkie powroty do formy dają nadzieję że i my jeszcze nierozpakowane szybko wrócimy do dawnej figury. Minea to prawdopodobnie jest czop. Czop nie musi być podbarwiony krwią, może być przezroczysty a nawet żółty. A od odejścia czopa do rozpoczęcia porodu może minąć różnie, nie ma tu reguły-kilka godzin a może też kilka dni.
  3. Gratulacje dla kolejnych mamuś! Buziaki dla waszych maluszków :*** Mała na początku Maluszek śpi na tej twardej stronie. Michałka mój synuś również ostro buszuje w brzuszku. Wczoraj wieczorem dawał tak czadu że tylko go prosiłam aby się uspokoił. Mówię do niego "wyjdź na zewnątrz będziesz miał więcej miejsca do brykania" ale nie dał się przekonać.
  4. Olena gratuluję :) Słodki Maluszek :) Trochę mi ulżyło że to nie tylko ja mam takie przeboje z wagą. Ostatnio miałam chęć ją wyrzucić przez okno. Mam nadzieję że równie szybko znikną jak się pojawiły. Mamula życzę powodzenia jutro :)
  5. kobietki nie wiem jak wy, ale ja już mam dość tej swojej ociężałości, a zwłaszcza tego że w ostatnim czasie strasznie zatrzymuję wodę, od środy przybyło mi 3,5 kg. Normalnie masakra:( Buzię mam nabrzmiałą, a nogi jak dwa kołki-kostek brak. Dlatego już nie mogę się doczekać aż się rozpakuję i wszystko wróci do normy. Przez to wszystko czuję się taka nieatrakcyjna :(
  6. gratulacje dla kolejnej mamusi :D Ehhh jak oglądam te małe mordki na nk to się bardzo rozczulam i nie mogę się doczekać kiedy mój Maluszek będzie z nami :) Odnośnie listy oczekujących mamuś, która jest u nas co trochę modyfikowana to jestem przeciwna takiemu drastycznemu usuwaniu z niej tych z nas, które rzadko się odzywają. Wiele z nas czyta na bieżąco forum, tylko z pisaniem jest kiepsko. Ja jestem sama tego przykładem :P Nie twórzmy z tego forum takiego zamkniętego kręgu. A takie co nóż wyrzucanie z listy osób które rzadko się udzielają sprawia że odnosi się właśnie takie wrażenie.
  7. Witajcie kobietki :) Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom :) Gwiazdko bardzo Ci współczuję i życzę Ci duuużo siły i wiary w siebie. Nie zasługujesz na takie traktowanie i mam nadzieję że nadejdzie taki moment kiedy powiesz w końcu "DOŚĆ TEGO !" A ja w poniedziałek myślałam że lada dzień się rozpakuję, ale na razie nadal w dwupaku. W poniedziałek po południu zaczęło mnie gonić do toalety, do tego miałam skurcze, ale nieregularne.Nockę miałam nieciekawą, cała noc jelita nie dawały mi spokoju, brzuch mnie pobolewał, było mi niedobrze.Wczoraj było podobnie. Ale na wczorajszej wizycie lekarz rozwiał moje nadzieje, powiedzial że wszystko mam nadal szczelnie pozamykane i na razie nie zapowiada się na rychłe rozwiązanie.Mały waży 3770 :D
  8. Agaaa ale przecież jeszcze masz trochę czasu, więc po co tak na siłę przyspieszać ? Leniuchuj i wykorzystaj ten czas, który został do porodu, tylko dla siebie.
  9. tina przyłączam się do postanowień :) myślę że teraz żadna z nas ani nie pije, ani nie pali, a jeśli chodzi o sex to nie mówię hoooop bo może są wśród nas jakieś gorące kocice :P A co do kurierów to ja ostatnio trafiłam na bardzo miłego i uprzejmego. "Proszę", "dziękuję", "miłego dnia" itp. i w efekcie jak zamykałam za nim drzwi to się sama do siebie jeszcze uśmiechałam. Choć nie powiem, raz trafiłam na takiego gbura, powiedział że nie da mi paczki do rąk dopóki mu nie podpiszę że odebrałam. Potem ja mu mówię żeby zaczekał aż rozpakuję i sprawdzę czy wszystko jest ok, a on się po prostu zakręcił na pięcie i pojechał. Cham i gbur !
  10. Majek gratuluję synka :) Odnośnie kilogramów to ja chyba pobiję was wszystkie jeśli chodzi o tempo ich przybywania w ostatnim czasie. Rożnica między wagą dzisiejszą a wczorajszą to +2 kg !!!Aż nie do uwierzenia! A w sumie w ciągu niecałych 2 tygodni to już przybyło mi 4,5 !! I z czego się to bierze? Bo bynajmniej nie z jedzenia. Tłumaczę sobie że po prostu zaczynam zatrzymywać wodę w organizmie.
  11. madzik ja jestem z okolic Częstochowy i właśnie tam chodzę do lekarza Savanna ale mnie rozbawiłaś z tym światowym dniem kota :D W sumie takie poważne święto a ja w żaden sposób nie rozpieściłam dzisiaj swojego kocurka, i nie mówię tutaj o mężu :P
  12. Kobietki wczoraj byłam na wizycie. Mój Maluszek waży już 2900, w ciągu trzech tygodni przytył kilogram bez 80 gram. Jak będzie rósł w takim tempie, to czeka mnie nie lada wyzwanie na porodówce. Nawet lekarz się ze mnie wczoraj śmiał. W trakcie pobierania próbki na paciorkowca, trochę mu zajęczałam, a to dlatego że nie uprzedził mnie że próbkę pobiera się także z odbytu, czym byłam mocno zaskoczona, no i jak mi tam wetknął patyczek to ... ;) Jesli chodzi o wagę to moja od ostatniej wizyty stała w miejscu, a dopiero w ciągu ostatniego tygodnia skoczyła o 2,5kg :/ Lekarz stwierdził też że mam dużo wód płodowych.
  13. Moniko bardzo smutny i wzruszający wiersz :( Łezka mi się potoczyła :( Czasem gdy mój Maluszek jest mniej ruchliwy nachodzą mnie niespokojne myśli. I wiem, że gdyby stało mu się coś złego to strasznie bym to przeżyła. Kocham go od pierwszego grama :) I mimo tego smutnego akcentu życzę Wam i Waszym Maluszkom duuuuuuuuuuuuuużo zdrówka !!
  14. jeśli chodzi o nocne wstawanie to u mnie jest to zazwyczaj raz do dwóch razy. Przy czym wracając z łazienki nie zapominam pominąć kuchni :P gdzie albo zarzucę jakąś małą kanapkę, cukierka albo mały kawałek ciasta:D I wiem że jakbym wtedy nic nie zjadła to prędko nie zasnę. Odnośnie lewatywy przed porodem to ja coraz bardziej przychylam się do zaaplikowania sobie czopka glicerynowego. Tylko tak sobie myślę że wcześniej warto by było sprawdzić po jakim czasie nasz organizm zareaguje na czopek itp. Czyli najpierw zamierzam po prostu zrobić próbę generalną.
  15. jeśli chodzi o zatwardzenie to ja polecam otręby pszenne. Codziennie rano wcinam 3 łyżki stołowe zmieszane z jogurtem i odpukać, nie mam problemu z załatwianiem się. U mnie skuteczna jest też kawa z rana.
  16. Qassandra ale się uśmiałam :D Najlepsze to chyba to z połknięciem monety. A najprawdziwsze i jednocześnie najsmutniejsze to chyba to o ubraniach ciążowych.
  17. kobietki nurtuje mnie jedno pytanie, ile mamy czasu na załatwienie formalności związanych z urlopem macierzyńskim ? Kiedy urodzę mam zamiar poinformować pracodawcę najpierw telefonicznie. A ile mam czasu żeby się stawić u niego osobiście z wnioskiem o urlop, aktem urodzenia dziecka itp. ?
  18. a jeśli chodzi o golenie futerka to jest to dla nas teraz sport ekstremalny :) Przed wizytą chciałam doprowadzić Kasię do ładu i nie należało to do zadań łatwych. Koleżanka poleciła mi do depilacji krem firmy Eveline. Sama go zastosowała przed zbliżającym się porodem i była bardzo zadowolona.
  19. gwiazdko niestety masz hemoroidy. Ja też mam taką wystającą i nabrzmiałą żyłkę. Jakiś czas temu zauważyłam przy załatwianiu niewielką ilość krwi, ale to zbagatelizowałam. No ale wczoraj jak poszłam z rana zrobić co trzeba :P to już było tej krwi dość sporo. A do tego wieczorem zauważyłam niewielką ilość krwi na bieliźnie i to właśnie z tej żyłki. Także wniosek z tego taki że hemoroidy mogą krwawić nie tylko podczas załatwiania. Pierwsze z pytań jakie mi zadał lekarz to czy mam zaparcia, ponieważ zaparcia są często przyczyną powstawania hemoroidów. Ja na szczęście zaparć nie mam ale wiadomo teraz wszystko mamy uciśnięte i to również sprzyja ich powstawaniu. Jeśli chodzi o lek, to lekarz przepisał mi Detralex. O tyle dobrze że łykam go sobie 2razy dziennie po 2 tabletki i nie muszę stosować żadnych kremów ani czopków dzięki czemu nie muszę grzebać przy tej żyłce. Niestety minusem jest cena, opakowanie starczy na 15 dni a kosztuje ponad 50 zł.
  20. kobietki muszę się pochwalić, wczoraj byłam na wizycie, mój synek waży już 1980g, główką zwrócony jest do dołu i wszystko jest w porządku, lekarz nie ma żadnych zastrzeżeń a co do przykrych dolegliwości w ciąży to mnie niestety dopadły obrzęki, straaaasznie puchną mi nogi, rano mam szczupłe, a wystarczy że trochę pochodzę, godzinkę, dwie i zamiast nóg mam dwa kołki. No i niestety dopadły mnie hemoroidy :( Wczoraj podczas załatwiania zauważyłam dosyć sporo krwi na papierze, a do tego pod wieczór dodatkowo jeszcze na bieliźnie. Dostałam na to lek i mam nadzieję że pomoże.
  21. kobietki mam pytanie, kto nam płaci chorobowe za styczeń, pracodawca czy zus ?? Jeśli pracodawca zapłacił za 33 dni w 2009 i przyjmijmy do tego że pierwszy dzień zwolnienia nastąpił we wrześniu.Przyjmuje się że pracodawca musi zapłacić za 33 dni w ciągu roku, ale czy chodzi tutaj o rok kalendarzowy czy o rok od czasu kiedy nastąpił pierwszy dzień zwolnienia za który płacił pracodawca ?
×