Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zosia_007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zosia_007

  1. Cześć Słoneczka :D Ależ mamy dzisiaj pochmurny dzień. Ale co tam przepędzimy te wszystkie chmury naszymi dobrymi humorami :P Eluśka, ty Figlaro Ty :P Najpierw psocisz w nocy a potem nam się chwalisz że masz siniaki :P Kobietki a jak tam wasze biusty? Ja jutro muszę się wybrać na miasto i zakupić nowe staniki. Przed ciążą nosiłam 75D, potem piersi powiększyły się i było 75E,a dzisiaj stwierdziłam że muszę sięgnąć po jeszcze większy rozmiar:D Nie wiem, jak tam wasze piersi, ale moje są teraz cudne. Takie jędrne, krągłe jakbym miała silikony :P :D Szkoda tylko że już na zawsze takie nie zostaną.
  2. elakl ja też niestety nie czuję ruchów, nie mam ani bulgotek ani smyrania, nic. Czekam na pierwsze ruchy z niecierpliwością.
  3. Cześć Ślicznotki :D Odnośnie częstotliwości wizyt to ja mam od samego początku co 3 tygodnie. Na początku myślałam że to dosyć często, ale teraz uważam że dzięki częstym kontrolom jestem spokojna. Nie wyobrażam sobie gdybym je miała co miesiąc albo i rzadziej, można wtedy zwariować z niepokoju. Na każdej wizycie mam najpierw standardowe badanie a potem przez usg podglądamy maluszka. No i zawsze dostaję pamiątkowe zdjęcie :) Niestety mimo iż jestem umówiona na konkretną godziną to zawsze muszę troszkę poczekać, przeważnie jest to godzinne przesunięcie. Pisałyście o tętnie Waszych Maluszków. U mnie podczas kolejnych wizyt wyglądało to następująco : 162,150,149,146. Czytałam że norma to od 120 do 160. Pisałyście o tym, że bierzecie magnez. Ja również go przyjmuję, 1 tabletkę dziennie, a to dlatego że jestem nerwowy egzemplarz :P A wiadomo niedobór magnezu to większa podatność na stres.
  4. a jak tam wasze instynkty macierzyńskie ? Bo ja jakoś nieszczególnie, owszem zależy mi na tym aby Maluch był zdrowy i aby ciąża przebiegała prawidłowo, ale tak poza tym to jakoś nie bardzo.Myślę, że jak poczuję pierwsze ruchy Maluszka to wtedy to wszystko tak dobitnie dotrze do mnie. Pewnie wpływ na moje podejście ma też fakt, że moja ciąża nie była planowana. Niby się mówi że ciąża to taki piękny stan, ale ja tego piękna jakoś nie widzę.Przez to siedzenie w domu to mnie znieczulica chyba ogarnia :P
  5. summer a co ci polecił mówić Twój lekarz w razie nalotu z zusu ??
  6. Jeśli chodzi o zwolnienie to tak jak natka wolę być ostrożna i dmuchać na zimne. Kontrola może być ale nie musi, a przecież nie stać nas teraz, gdy oczekujemy na nasze maleństwa na stratę świadczeń. A co za tym idzie z cofnięciem zwolnienia, przymusowym powrotem do pracy, a tam już może na nas czekać zwolnienie dyscyplinarne, które mimo ciąży w takiej sytuacji pracodawca może nam wręczyć.
  7. Ja niestety byłam zmuszona iść na zwolnienie ze względu na podejście szefowej do mojej ciąży. Okazało się bowiem że moja pracodawczyni oczekiwała, że już w momencie planowania dziecka ją o tym poinformuję. I w efekcie każde pójście do pracy i przebywanie w niej wiązało się z ogromnym stresem,a było to zaraz po moim pobycie w szpitalu. Gdy stanęłam przed nią żeby poinformować o tym że wybieram się na zwolnienie to trzęsłam się jak osika. Zresztą już sam fakt że zwykli stażyści idą na zwolnienie ze względu na atmosferę w pracy świadczy o wszystkim. Powiem wam że na samą myśl o tym że będę musiała tam wrócić (a spodziewam się najgorszego czyli wypowiedzenia) przyprawia mnie o gęsią skórkę. O swojej sytuacji pisałam już wieeeele stron temu. Jeśli chodzi o zwolnienie, to tak myślę, że jako podstawę do jego wystawienia Zus rozumie wszelakie dolegliwości zdrowotne, które mogą stanowić zagrożenie dla naszego i dziecka zdrowia. Natomiast warunki w pracy nie są dla nich podstawą do jego wystawienia. Zakład pracy jest bowiem zmuszony do przeniesienia nas na inne stanowisko bądź skrócenia godzin pracy. Gdy rozmawiałam z lekarzem o zwolnieniu lekarskim wspomniałam mu o tym że do pracy mam dość daleko-40km. Na to on, ze gdyby mnie naszła kontrola z Zusu to żebym się nawet tak nie tłumaczyła bo oni takiego tłumaczenia nie przyjmują i tylko czekają na takie wyjaśnienia aby móc podważyć zwolnienie. Oni nie rozumieją że kobieta w drodze do pracy może się źle poczuć, może być zmuszona dojeżdżać komunikacją miejską co stwarza pewne trudności, może powodować przemęczenie itp.
  8. Kobietki, ale jesteście płodne, czytam was od samego rana, oczywiście z doskoku i dopiero teraz skończyłam.Ufff, sporo tego było. Muszę się wam pochwalić. Wczoraj byłam na wizycie u lekarza i znam płeć. W moim brzuszku siedzi sobie chłopczyk i ma już prawie 400g. Mam nawet pamiątkowe zdjęcie z wizyty , na którym widać nóżki a pomiędzy nimi małego siusiaka.Więc nie ma wątpliwości że urodzi się chłopiec. goyek jeśli lekarz należy do ostrożnych to wątpię aby dał Ci inne zwolnienie niż " leżące". Do końca ciąży jest jeszcze sporo czasu z czym wiąże się też większa szansa na kontrolę z Zusu. Ja również przebywam na zwolnieniu i również mam "leżące". Pytałam się swojego gina dlaczego akurat leżące a nie normalne, wyjaśnił mi, że gdyby to było zwolnienie krótkoterminowe to wówczas mógłby mi dać zwolnienie chodzone, ale ponieważ moje zwolnienie jest długoterminowe to innego niż leżące nie dostanę. Jest pewien plus zwolnienia "lezącego", jeżeli byłaby kontrola z zusu to tylko w domu, ze względu na typ zwolnienia nie mają prawa żądać aby stawić się u nich osobiście.
  9. Gosiaaa to bardzo dobrze ze wszystko się uspokoiło, a skurcze minęły. Tylko nie szalej za bardzo i oszczędzaj się teraz !
  10. Cześć Słoneczka :) Ja z racji małego remontu w domu dzisiaj już zaliczyłam małe malowanie. I przyznam że były momenty, że już myślałam że nie dam rady. Jak stawałam na stołku żeby pomalować pod sufitem to miałam istny kołowrotek w głowie. Uszy się przytykały, duszno mi się robiło i strasznie ciężko mi się oddychało. Musiałam co chwila przysiadać żeby nie spaść z tego stołka.Na szczęście udało mi się skończyć to co zaczęłam :) Ale dzisiaj brzydka pogoda za oknem. A u mnie jeszcze zimno w chałupie przez te remonty, bo piec odłączony. Także ostatnio chodzę ciągle ubrana na cebulkę :P Dzisiaj na obiad robię pizze. Jest pyszna , każdy w domu za nią przepada. Podaję sprawdzony przepis : http://www.przepis-kulinarny.pl/index.php?strona=pokaz&akcja=tresc&id=202 Pizza ta jest bardzo smaczna z sosem czosnkowym. Palce lizać :) Polecam :D
  11. inowa no faktycznie nam się złożyło, ale pewnie te nasze terminy ulegną zmianie. Ja jestem z okolic Cz-wy. badka mnie na szczęście nikt po brzuchu nie dotyka. Nawet mąż tego nie robi :( Zasmuca mnie to jego podejście, bo nie przeżywa razem ze mną tej ciąży. A szkoda :( Przez to wszystko czuję się sama w tym wszystkim. Jedyną osobą, która przeżywa razem ze mną okres ciąży jest mama, nawet ostatnio mi powiedziała że tak to przeżywa jakby sama była w ciąży. Niestety nie mam mamy na co dzień bo po ślubie przeniosłam się do męża. Co dotykania brzucha to już przed ciążą uważałam że nikt poza najbliższymi, zaufanymi osobami nie powinien tego robić. Jest to dla mnie coś zbyt intymnego, żeby przypadkowa osoba mogla sobie na to pozwolić. nika ale ci teść tekst walnął, ja bym się odgryzła, już taka moja złośliwa natura ;P
  12. o i ja się dopiszę :) czytam regularnie, z pisaniem gorzej ;P NICK............WIEK......OM.....TERMIN....SKĄD.......PŁ EĆ Nikam074.......35........26.05....01.03.....Rzeszów...ch łopczyk Marcys..........21...........??......03.03....Irlandia- Malbork...?? nika34..........34..........01.06....08.03....Warszawa.. ...????? michalka26.....26.........01.06....08.03.....Irlandia... ......????? megan990......27.........02.06.....09.03....śląskie....n iespodzianka wazka85.......24..........03.06....10.03.....NI......... ......????? natka23........23.........30.05....10.03......kuj-pom... chłopak summer ........28 .........04.06....11.03....Katowice.......????? badka...........28.........04.06....11.03....Piaseczno.. .chłopak motylek_85....23.........06.06...12.03.....śląskie...... chłopak? elakl.............27.........11.06....12.03.....Birmingh am....???? eluśka85........24.........07.06....14.03.....Szczecin.. .....????? Agaaa159.......24.........07.06....14.03.....Łódź...... chłopak Mamula28 ......28.........10.06....16.03.....lubuskie...dziewczynka?< br /> **tina**.........34..........28.05....17.03.....Niemcy.. ...niespodzianka saskiana........29.........12.06....19.03......zach.gran ica zosia_007......25.........14.06....21.03......śląskie......chłopak? Olena119.......24.........19.06....26.03.....pomorskie asiulek29.......29.........19.06....26.03.....Białystok. .....????? Almeria35......35.........24.06....31.03...świetokrzyski e....chłopak
  13. Witam Ślicznotki :D mala trzymam kciuki, aby wszystko było w porządku. mamula współczuję, ale najważniejsze, że wszystko jest ok, że mimo krwawień Maleństwo jest zdrowe i trzyma się dzielnie. Widać twarda sztuka z niej/z niego :) Nikamo jeśli chodzi o upławy to ja niestety nie wypowiem się w tym temacie. Już od dłuższego czasu ciągle aplikuję do kasi leki, najpierw była nystatyna-nie pomogła, potem Gynofemidazol-nie pomógł, a teraz Macmiror-do końca kuracji zostały mi jeszcze 2 globulki. Zobaczymy jak on zadziała. Ale znając życie będę miała spokój kilka dni, a potem znów zacznie się coś dziać :( A wtedy będzie kolejna wizyta i kolejne leki :(
  14. Cześć Słoneczka :) A ja znów popijam kawkę i was podczytuję. Dziś już byłam na poczcie wysłać zwolnienie lekarskie. Gdybym się stawiła osobiście u pracodawcy z tym zwolnieniem to bym się najadła stresu co nie miara. Zresztą odległość też duża, prawie 40km. Przy okazji wypadu na miasto zrobiłam zakupy. Wśród zakupionych rzeczy nie mogło zabraknąć czegoś słodkiego ;P Niestety domowe zapasy się skończyły. Jeśli chodzi o drobne grzeszki popełniane w odżywianiu to ja najczęściej popełniam je wieczorem. Szykuję kolację, która z M zjadamy wspólnie a następnie przygotowuję zestaw: owoce+jakieś słodkie cukierki i czasem chipsy.Choć najbardziej podchodzą mi chipsy, najlepiej o wyrazistym smaku. I tak zmierzamy w kierunku łóżeczka i telewizora. Oglądamy i podjadamy. Kotunia witam :) Zaglądaj do nas często :) megan ja w kościele mam ostatnio podobne odloty ;P Uszy mi się przytykają, robi mi się słabo, i jak wstaję to muszę się mocno uchwycić ramienia M bo mi się kręci w głowie. Ważka, Kochana, po to tu jesteśmy żeby się wzajemnie słuchać i wspierać. Masz problem-pisz, a każda życzliwa duszyczka na pewno wesprze dobrym słowem. No niestety tak to jest, że my kobiety jesteśmy z Marsa a mężczyźni z Wenus. Mi ostatnio zdarzają się takie chandry, że wtedy najlepiej omijać mnie z daleka. Bo podrapię ;P Najczęściej obrywa M bo spędza ze mną najwięcej czasu. asiulek życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) michalka nie jesteś sama, moja waga też tak skacze. Zdarza się, że ważę się codziennie rano i wtedy widzę jak się waha. Raz miałam 2kg na plusie w porównaniu z poprzednim dniem, a dwa dni później już wróciło do normy. We wtorek jak byłam wieczorem na wizycie u lekarza zważyłam się i w porównaniu z wagą poranną byłam już 2 kilo cięższa. Można by pomyśleć, ale się nażarła ;P ale tego dnia zjadłam tylko małą kanapkę i talerz zupy.
  15. Kobietki ja wczoraj byłam na wizycie, Maluszek ma 9cm, a lekarz stwierdził że coś mu wystaje ;P, także prawdopodobnie będzie chłopak. Ale na razie to nic pewnego, poczekamy aż Maluszek będzie większy wtedy badanie będzie bardziej wiarygodne. Zawsze gdy myślałam o dziecku to tak po cichu marzyła mi się córka. Ale wiadomo, jak to faceci pierwszego chcieliby mieć syna i mój m nie jest wyjątkiem. Ostatnio nawet mi mama tak przekornie powiedziała że skoro obie tak chcemy dziewczynkę to pewnie będzie chłopiec. Jeśli chodzi o wagę to na razie +1. Mój M uważa że to mało, ale ja się cieszę że na razie tak niewiele. Jeszcze zdążę nabrać masy ;P Jeśli chodzi o zachcianki to jeszcze żadnych u siebie nie zauważyłam. Mam nadzieję że tak zostanie.
  16. tak czytam i czytam i widzę, że kogoś pomarańczowego zżera własny, prywatny jad od środka
  17. Cześć Słoneczka :) Mamula Kochana, to wspaniale, że z Maleństwem jest wszystko w porządku. Maluszek jest mały ale już silny organizm z niego. I tego się trzymajmy. Trzymam mocno kciuki za wasz szybki powrot do domku. I zyczę samej pozytywnej energii. Wierzę że wszystko będzie dobrze:) Ja właśnie wstalam i zajadam odgrzewany kapuśniaczek od wczoraj. Ale dobry :) A w nocy męczyły mnie bole podbrzusza i nadal męczą. Nie są silne ale takie stlumione. No i kilka razy się obudzilam w nocy bo mnie brzuch swędzial ;P i musialam się podrapać.
  18. Mamula trzymaj się kochana. Trzymam mocno kciuki za zdrowie Twoje i Maleństwa. Będzie dobrze! MUSI BYĆ!!!
  19. Jesli chodzi o poród, to mnie niestety samam myśl o nim napawa lękiem, a nie mowię juz co bedzie poźniej, bo im bliżej tym przecież wiekszy stres No,ale w końcu nasze mamy, babcie dawały radę to i my damy, w końcu twarde babki z nas są. Czytałam wypowiedzi niekórych dziewczyn w ostatnim miesiącu, to niektore pisały że już nie mogą się doczekać kiedy urodzą. W końcu końcowka ciąży to duże obciążenie dla kobiety. A jeśli chodzi o znieczulenie, to chętnie bym sobie ulżyła ;P, ale sam fakt że maja się wkłuwać w kręgosłup (podobno zkładają wenflon) trochę odstrasza.
  20. dziewczynki właśnie wysłałam zaproszenie na nk :D
  21. wydra119 w chwili opanowania powiedziała mi że jestem najlepszym pracownikiem, a na moje pytanie czy wolalaby, żebym została i pracowala, czy żebym poszła na zwolnienie to odpowiedziała że jest jej to obojętne
  22. Cześć Słoneczka :D Właśnie popijam kawkę i czytam sobie troszkę :) aaaaat jeśli czujesz że praca jest dla ciebie zbyt dużym obciążeniem to radzę iść na zwolnienie lekarskie. Nie możesz narażać swojego zdrowia a przede wszystkim zdrowia Maleństwa. Ja aktualnie przebywam na zwolnieniu lekarskim. W drugim miesiącu ciąży trafiłam do szpitala, było zagrożenie poronieniem. Pech chciał, że akurat dzień wcześniej byłam u lekarza, który potwierdził ciążę oraz otrzymałam zaświadczenie, które w najbliższych dniach chciałam okazać pracodawcom. Po tygodniu wyszłam ze szpitala. Chciałam od razu wrócić do pracy, nie chciałam zawieźć pracodawców oraz zależało mi na pracy, dlatego na własną odpowiedzialność zrezygnowałam ze zwolnienia poszpitalnego. A co usłyszałam po powrocie ? Szefowa na początku w ogóle odmówiła rozmowy ze mną. Stwierdziła że dla niej wszystko jest jasne. A potem powiedziała, że zrobiłam to wszystko z premedytacją, że to ona powinna być teraz w ciąży a nie ja. I wiele innych niemiłych rzeczy. Ja jednak stwierdziłam, że będę twarda, że może uda mi się przeczekać ten ciężki czas, że w końcu wszyscy ochłoniemy. Dałam radę tylko tydzień czasu. Na koniec usłyszałam jeszcze że jestem niedojrzała, że powinnam iść do psychologa, że przeze mnie jej życie wywróciło się do góry nogami, i że życzy mi abym na swojej drodze spotkała kogoś takiego jak ja, kto zapędzi mnie w kozi róg tak jak ja zapędziłam ją. Po tym wszystkim było mi strasznie przykro, że wszystko się tak potoczylo. Ehhhh :(
  23. NICK...............WIEK..........OM......TERMIN..... .....SKĄD Blask................24............19.05..........27.02. ........śląskie Qanchita...........26............24.05..........27/28.02 . ......... Majek123...........24............21.05..........28.02. ....Zakopane karolajna...........29............21.05..........28.02. ...ok Wrocł Nikamo74...........35............26.05..........01.03. ....Rzeszów. Mała Ewa...........33............22.06..........01.03.....Gdań sk MaKaReNa-23......23............21.05..........01.03. .............. lulu2008.............31............25.05..........01.03. ...Warszawa savanna89..........20............26.05..........03.03. .....Chorzów Kas1ek..............26.............27.05.........03.03. .....Szczecin Marcys..............21...............??............03.03 . ..Irlandia-Maldor anecia i olcia ......27............30.05..........04.03. ....Kraków kamila2404.........27............29.05..........05.03. .....łódzkie SZCZĘŚLIWA.......28.............30.05.........06.03. ..Szczecinek ja-mala-ja..........38.............31.05.........06.03. ............. koja2121...........24.............27.05.........06.03. ....Cieszyn aaaaat..............26.............28.05.........06.03. ...ok.Zamościa joanna84...........25.............31.05.........07.03. .....Wrocław rundelduda.........30.............01.06.........6tc.(*). .. ...Irlandia Fiołeczka...........20.............01.06.........08.03. ....ok. Malborka dorotka.............29.............01.06.........08.03. ......Gdańsk michalka25.........25.............01.06.........08.03. ....Midleton nika34..............34..............01.06........08.03.. ...mazowieckie karro................31............-----............09.0 3. ......Szwecja Wazka85...........24.............03.06.........09.03. ....Irlandia Pln. engine30............30............25.05..........10.03. .......zach-pom badka...............28.............04.06.........11.03. ....Piaseczno mysikrólik..........34.............02.06.........10.03. .............. natka23............23.............30.05.........10.03. ...Włocławek motylek_85........23.............06.06.........12.03. .......K-ce/M-ce ewcia30............30.............08.06.........13.03. ....Białystok Krismam............34.............06.06.........14.03. ............ eluśka...............24............07.06..........14.03. .....Szczecin Qassandra.........29.............08.06.........15.03. .....małopolskie LATTE MACCHIATO..26..........08.06 ........ 16.03. ...... ok.Wawy kamila 220579.....30............07.06..........16.03. .....Niemcy figleaves............30............10.06..........17.03. .........Anglia Mamulka28.........28............10.06..........17.03. ....lubuskie kubasia.............38............09.06..........17.03. .....Szczecin **tina**..............34............28.05..........17.03 . ......Niemcy Barbra77...........32..............???............17.03. ....wielkopolskie elakl.................27............11.06..........18.03 . ...Birmingham madzikowo.........25............11.06..........18.03 (?)......Katowice Ausia86.............23............13.06..........18.03. .......Gdańsk saskiana............29............12.06..........19.03.. ......zach.granica szczęśliwa Gosia..22............12.06..........19.03. ........Łódź Izabell1982.........26............10.06..........20.03. .......Londyn Ola_26..............26............10.06..........20.03. .......śląskie mala_31.............31............13.06..........20.03. .....wielopolskie Minea777...........35............14.06..........21.03. .......śląskie Gosiaaa .............29 ...........14.06 .........24.03. .....podkarpackie rok.sana............23............17.06..........24.03. .......podlaskie H.anna ..............30 ...........10.06 .........24.03. ....wielkopolskie Karolcia.............24............19.06..........26.03. ....pomorskie asiulek29...........29............20.06..........28.03. ......Białystok andzia-26...........26............22.06..........29.03. ...Starogard Almeria35...........35............24.06..........30.03. ..świętokrzyskie Klempa..............26............24.06..........31.03. .....Śląsk kingap..............28............22.06...........31.03. ......małopolskie kubeczek80........29............25.06..........02.04. ....wielkopolskie Biało-czarna.......32.............23.06..........29.03.. ....Białystok summer ........... 28 .............04.06 .........11.03 ........ Katowice megan990..........27.............02.06..........09.03.. .....śląskie zosia_007..........25.............14.06..........21.03........śląskie no i już jestem w tabelce :D
  24. Cześć ślicznotki :) Pobijam rekordy w spaniu, dzisiaj zwlekłam się z lożka jak było prawie w pół do 12. No ale wcześniej jak bylam siku, to nie moglam sie oprzeć i zjadłam na szybko duże prince polo, i poszlam dalej spać. A ten numer z jedzeniem to u mnie nie nowość ;P Jeśli chodzi o emocje to ja niestety też teraz jestem strasznie przewrażliwiona, błachostka doprowadza mnie do płaczu. Jeszcze zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży, a bylo to zaraz po ślubie (20.06.09), to mialam dwie drobne sprzeczki z Moim M, i obie zakończyly się moim płaczem, dość histerycznym. Choć zwykle ze mnie twarda babka jest. mała : pewnie dostałaś jakiegoś zapalenia, bo wlaśnie zielonkawe upławy świadczą o zapaleniu (nie o grzybicy). Ja na tym polu mam już spore doświadczenie. Przed ciążą często dokuczaly mi infekcje, a teraz niestety z racji osłabionej odporności też zlapałam. Leczę się już prawie 3 tygodnie. Na początku Nystatyną a teraz przyjmuję Gynofemidazol.Mam tylko nadzieję , ze wkrótce pozbędę się tego świństwa, cokolwiek się do mie przypętało.
×