niebieska dama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Nie opuściłam Was dziewczynki i nie zamierzam. Zaglądam tu regularnie i jeżeli ktoś będzie potrzebował pomocy napewno się odezwę. Pozdrawiam
-
Proszę, napisz do mnie jeżeli chcesz.
-
Ludzie nie mają prawa dokonywać egzekucji na drugim człowieku, nawet jeśli ten czasami nie zasługuje na to, aby żyć.
-
Kamil po prostu Kamil - Wspaniale pomagasz pokrzywdzonym dziewczynom! Które muszą pamiętać, że czasami są bardziej wartościowe niż inne, ponieważ są bardziej dojżalsze, wrażliwsze. Pamiętajcie, że zawsze w strasznym wydażeniu musimy szukać dobrej strony w nas samych, aby nie popaść w samoudręczenie. Osoby tutaj takie jak Kamil naprawde są gode zaufania i chętne do pomocy. Pozdrawiam.
-
Są dwa rodzaje poczucia winy. Pierwszy to ten najbardziej powszechny, rodzi się na skutek jakiegoś złego zachowania, wyrządzenia komuś krzywdy. Najczęściej wynika to ze złamania jakiejś ogólnoludzkiej zasady. Czasem robimy coś na przekór, czasem ze złości, bądź też nieświadomie, ale w konsekwencji czynimy coś złego i o tym dobre wiemy. Żal i smutek to naturalne i zdrowe objawy, które świadczą o wrażliwości człowieka. Te wewnętrzne wskazówki są drogowskazami w naszym życiu. Pomagają nam oceniać, kiedy przekraczamy własną moralność i łamiemy swoje zasady. W wypadku gwałtu poczucie winy u kobiet zgwałconych jest absolutnie bezpodstawne! Kobiety czują się winne, wmawiają sobie, że to ich wina, że mogły głośniej krzyczeć, pobić oprawcę etc. Tak naprawde kobieta w większości przypadków jest przecież tylko delikatną osóbka, która nie miała siły ani możliwości się bronić przed sprawcą. Poczucia winy można pozbyć się jedynie relacjonizując sobie całe zdarzenie. Mówiąc o nim.
-
Pamiętaj żaden problem nie jest głupi i żadnego nie można bagatelizować! Skoro cała a sytuacja wprowadza Cię w stan bezradności, otępienia czujesz się poniżana to tym bardziej rozmowa powinna Ci pomóc.
-
Napewno nie będe się śmiać. Każdy problem można rozwiązać, a skoro twierdzisz, że jest głupi to tym bardziej łatwo będzie z niego wyjść. ; )
-
Proszę napisz do mnie maila: ola1984_25@o2.pl
-
Przyjaciele przychodzą i odchodzą. Zawsze znajdzie się ktoś komu można zaufać.
-
a ja nie 111 - Powiedz mi, czy chcesz porozmawiać ze mną prywatnie?
-
Prześle to co napisałam Kamilowi w mailu, ponieważ uważam, że wszyscy martwiący się o Marlenkę powinni to wiedzieć: Ja nazywam się Aleksandra i jestem pedagogiem. Chciałam Ci tylko zakomunikować, że nie potrzebnie robisz tyle szumu, bo dziewczynce nie jest teraz potrzebna opieka społeczna, a jeżeli zakomunikujesz coś takiego na policji lub każesz sprawdzać jej adres ID to wiedz, że pod jej drzwiami pojawi się kilku sanitariuszy i zabiorą ją do placówki opiekuńczo-wychowawczej co nie jest w żadnym wypadku jej potrzebne. Mam znajomą psycholog w jej miejscowości, do której postanowiłam zadzwonić i zakomunikować ją o bieżącej sprawie. Odrazu wiedziała o kim mówie, ponieważ w tamnej miejscowości wszyscy wiedzieli o tragicznej śmierci rodziców dziewczynki i jej siostry. Wiem taże do jakiej szkoły ona uczęszcza także zorganizowanie pomocy dla niej nie było wielkim wysiłkiem. Marlenka otrzyma pomoc psychologiczną jeszcze w tym tygodniu odrazu po rozmowie z jej dziadkiem, który dowie się o wszyskim. Dziewczynka będzie uczęszczać na terapię i napewno wyjdzie z tego bez zbędych spaczeń w jej dalszym życiu. Jednakże bardzo dobrze, że reagujesz chęcią pomocy. Nie masz się już co martwić Nasza mała podopieczna jest już bezpieczna, co nie znaczy, że możemy ją wspierać jako przyjaciele, bo o to ona właśnie prosi i tego właśnie chce. Pozdrawiam bardzo serdecznie. ;) To była wiadomość prywatna do Kamila, ale uważam, że wszyscy możecie ją przeczytać.
-
a ja nie 111 - Co się takiego dzieje, że masz myśli samobójcze?
-
Kamil poprostu Kamil - proszę o napisanie do mnie maila.
-
Ja Ci moge z pełnym przekonaniem powiedzieć, że ona szuka tylko i wyłącznie przyjaciół, ona napewno się NIE ZABIJE! ;)
-
Kamil po prostu Kamil - Dlaczego napisałeś do tej redaktor?