PZU

masz racje:D

ja to niedługo będę miała zajęcie, to może zapomne o kafeee, ale Ty, musisz koniecznie znaleŹć....miłość.....:D

nooo wiem właśnieee, a myslałam że nigdy mi się tu nie znudzi a jednak.....

no napewno nie pracować, tylko siedzieć na kafee:D:D

ta kryzys, dobra wymówka dla drani a nie kryzys

zwracam honor, przeczytałam "ja po prostu pracuje" aim sory

hahahahah to przestań wkońcu, podwyżkę dotałaś czy co?:P

ja nie udaje nawet, po prostu nie pracuje (tak mnie dzisiaj wkur...) i mam wszystkich gdzieś, na czele ze swoja kierowniczką

jestem tu sama także nie podniecaj się za bardzo, reszta udaje że pracuje:P

na,na,na,na.... przywołuję Was ludki kosmonautyczne bo mi się nudzi

((((()))))) Leniwiec, coś taka szczęśliwa, czyżbyś przygruchała...:P

leniwiec, to do sąsiedniego bloku uderzaj:D

fłaśnie:D

Leniwiec jak miło, a nie masz nic lepszego do roboty:O weź przygruchaj sobie jakiegoś gołąbka:P

wiecie co zauważyłam że po 16-rtej ruch na kafeterii wzrasta niesamowicie, czyżby ludzie po przyjściu do domu zasiadali jeszcze do kafe:O:O mnie się nawet nie chce po pracy patrzeć na komputer:O

dziękujemy PZU i pzu

też tak myślę, ale jak nauczę to będę wiedziała mniej więcej czego się spodziewać:D

dziecko musi się uczyć od małego zycia ja jeszcze trochę w pracy, ale nic nie robie tylko godziny nabijam i udaje jaka tyo ja dobra pracownica

a nie ładnie:P??

:P

nie wypowiadam się na ten temat.....

spoko spoko, damy radę, w końcu co dwie głowy to nie jedna

nooo, całe zycie to jedna wielka męczarnia:O ale mam dziś podły chumor

bo na zwolnieniu nabawie się choroby psychicznej od myślenia o tym wszystkim:(

Nie wyspałam się, zgaga, dziwne sny, ból tzyztóff a roboty w cholere