rozciumkana na maxa

NIE MAM JESZCZE TRZYDZIESTKI !!! i tego sie trzymać! alonuszka przeca pisalm ze słabuje dzis na dolegliwosci kobiece. To ciebie wtedy kur..ica nie trzaska? ja tez ide sobie umierac w zaciszu telewizora, maz z roboty wrocil, moze herbatke zrobi?

to ja wiem co to, ino w pietke gonie alonuszka - jak cie kopne w zadek to wyrwiesz do przodu jak nic :P

2 ni ma jesce

uff moje mlode jeszcze jakis czas temu pamietalo ze wrzaskiem i przemoca guzik osiągnie a na oczęta to czasem jej sie uda. Ale teraz wyraznie wyszla z zalożenia ze skora niewarta wyprawki i lepiej powrzeszczech i chociaz mi nerwow napsuc eeechhh najpardziej mnie wkurza ze ona wszystkim rzuca, dzis mi grzebala w talerzu widelcem, mowie jej ze nie wolno, raz i drugi, jak sie zorientowala ze jednak jej przerwe ta swietna zabawe to tak piżgnęła tym widelcem ze zbieralam obiad po calym stole. A ta wzruszyla ramionami i poszla.... olaboga, o ja biedna, dziecko mnie wykancza, okres dobija aj aj aj :P

no popatrz to moje odwrotnie: NIE chce :P jesc nie spac nie siku nie w domu byc nie pic nie wszystko nie a za mala na skumanie kary :( tylko w leb sobie palnąć, a nie przepraszam dziecko mi palnie....

moje dziecię przechodzi okres burzy i naporu, wszystko jest NIE, a zeby to NIE poprzeć jakims argumentem solidnym to albo ryknie tak ze mi bebenki pekaja, podobnie jak szyby w oknach, albo zdzieli matke po pysku. A najczesciej to jedno i drugie. nie wytrzymam i oddam, albo tez zaczne takich argumentow na innych uzywac, ciekawe z jakim efektem....

havanna kogo ty sie spodziewasz? chlopięcia czy dziewczęcia? i drapać sie po jajkach mogą! cóż za niesprawiedliwość! :P a mnie okres dobił, nic nie pomogło. Resztką sil wyprawiłam dziecine spać i teraz sama ide konać. Ale spać nie pojde bo za szybko byloby jutro....

hehe cwana bestia :P ja spadam sie polozyc bo jakos mi slabo. mloda jeszcze z godzinke bedzie spala moze mi zdarzy przejs

moj gary zmywa :D bo ja nienawidze:P moze kiedys zmywarki dorobie, to co bedzie z meza wtedy?

jaaa oddam jaaa jaaaaa!

alonuszka jak fajnie byc baba nie? te porody, ciąze okresy, hormony miooodzio a te gnoje maja tylko prostate! i depilowac sie nie muszą!

alonuszka nie kuś, bliska jestem robienia wycinanek... Miało kur... przejść po porodzie a jest tak samo aaaaaaaaaaaaaaaa i jeszcze na pigulach jestem no

hmhhhmmmmm na palce mnie sie rzuciło

przygarnięta - ty na cenzurowane u mnie wchodzisz. Co za dzidzia? ja tu chciałam odsapnąć od różnych takich a tu walą słownictwem między oczy! Obeznana gdzie jestes, porządek trza robić, rekrutów przeszkolić! NIE CIUMKAĆ MI TU! a co do okresu havana to sie ciesz poki mozesz, mnie dzis znokautowało zaraz komus za to walne :P

a mi nerw skacze bo brzuch napieprza!

nie zmieniaja smaku, ale zmieniaja nasz osobisty zapach :) Ja też zarlam i czosnek i cebule i mlodej to wisiało. havanna - na czuja dasz rade, nie daj sie zwariowac i tyle :)

wiem ze z czosnkiem trzeba uwazac, ale nie dlatego ze uczula tylko dlatego ze sie nim smierdzi (nawet ponoc pot jest czosnkowy :P) i dziecku moze to sie nie podobac...

no jest taka teoria co to mowi ze jak organizm ma na cos ochote to znaczy ze mu tego czego brakuje :)

ja o tych warzywach slyszalam, na poczatku sie stosowalam, ale pozniej doszlam do wniosku ze co ma piernik do wiatraka? przeciez do mleka to idzie wszystko porozwalane na sladniki odzywcze, pierwiaski itp. Ja to trawie a dziecko ma juz w formie prostej. Olałam sprawe i tez jadlam doslownie wszystko. bratowa na mnie ze zgroza patrzyla jak jadlam sledzia i te truskawki, bo ona to tylko gotowane miesko i marchewke. Tyle ze moje zdrowe a jej ma skaze :P

havana - co położna, co pediatra to co innego ci powiedzą, czesto sobie przecząc. Ja ich wszystkich olałam, chociaż dziecko niby "obciązone" bo rodzice oboje alergicy. Bardziej matki wlasnej sluchalam jak tego "przeciwalergicznego" bełkotu. Moja rada: zaczynasz delikatnie te pierwszych kilka dni. Delikatnie w sensie łągodne smaki, łagodnie "obrabiane" jak sie nic nie dziej to jesz wszystko. Ważne żeby mądrze, tzn chemi jak ognia sie wystrzegaj, kurczaków jedz BARDZO MAŁO bo są na hormonach a hormony sie wchlaniaja w mleko matki. Ja tam jadlam truskawki tydzien po powrocie do domu (wlasne mialam) nic dziecku nie było. A karmi to bzdura jest. Najwazniejsze to czesto przystawiac, ja sie 1,5 mies meczylam zeby karmic, butelke musialam dawac bo za malo bylo, az odkrylam ze przed karmieniem goracy prysznic na cycki i mleko sie produkuje ze hej :P

bedziesz miala jeszcze bardziej dosyc :p Ale sie pociesz ze juz upalow nie bedzie, a w koncowce to zabija

boskie ogromne cycuchy? tego moje glowa nie pojmuje :P Wskoczylam w D zamiast B i sie doczekac nie moglam kiedy sie balastu pozbede, boze jakie to niewygodne.... a teraz mam znow małe i poręczne i znow bez stanika latam, juuupiiiii

aa tam smrodu tez nie poczujesz :P Co do rozstępow to ja dostałam PRZY PORODZIE, biodra sie rozjechały i sie porobilo dziadostwo heh. A te kremy to w d... mozna sobie wsadzic, gowno działają. Używałąm musteli i nie wiem po co skoro po porodzie za 5 dych mi kosmetyczka to pousuwała, a ile mustela kosztuje? grr havana ty kiedy masz termin?

ja chce esspresso i fajke! i klime do biura, zaraz umre....

no ja niestety poplynełam... początek sie trzymałąm dzielnie a 7 miesiaca nastąpił koniec swiata i te 20 kg pooooszło jak konie po betonie :P I tak dziwne ze moja skora to zniosła, rozstępy tylko na biodrach, łatwo sie dały usunąc a reszta powoli sie kurczy. Co do kupy, to mówie ci że nie poczujesz :P Zresztą przed terminem organizm sie oczyszcza, bedziesz miała srake że hej :P