Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. OMG! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4986254 pewnych rzeczy nieogarniam :P
  2. dzien dobry! to nie fair żeby w poniedziałek była taka pogoda, czuje się skopana i dobita! zieeeeew widze, że em sie objawiła. Gratulacje em! alonuszka - ty miałaś leżeć nie? o C&A juz dawno wam pisałam że są w PL i fajne i tanie ubrania mają. Obeznana - duży sklep jest w pasażu.
  3. alonu - może nie wywalaj Franka, ponaprzytulaj na zapas, az do wypęku :D współczuję :(
  4. strach lodówkę otworzyć :P http://www.facebook.com/photo.php?fbid=275117052511477&set=a.146929371996913.21830.142787695744414&type=1&theater
  5. po pierwsze to gratulacje dla em! mówiłam że ciumka już :D a po drugie, dziewczyny ja sie tak boję, że dużo ludzi nie pójdzie albo odda nieważne głosy i bedziemy płakać nad wynikiem. obiecałam sobie że juz wiecej nie bede głosować na po tylko po to żeby pis nie wygrał. Ale miękne, bo się zwyczajnie boję... głosu nieważnego nie bede oddawać do wyborów ide i chyba na palikota zagłosuję. o!
  6. też na swoje nieszczęście obejrzałam ten program, i wczoraj se pooglądałm niemiecką stację... Widziałaś wczoraj szkło? odpadłam ze śmiechu. dzwoni babka i pyta czy ma po polsku czy po niemiecku mówić, prowadzący do niej, że wszystko jedno, może być po polsku ale po niemiecku też bo oni są zakamuflowana opcja ...:P ale to śmiech przy łzy, cholera jasna
  7. marchew - to zakamuflowana opcjo! :P ale tak serio to się obawiam, co to będzie, co to bęęęędzieeee
  8. ona chętnie chodzi, to juz trwa spokojnie ze 3 tygodnie. Poza tym ze jest płaczliwa z byle powodu nie zauważyłam niczego złego.
  9. fasola - ja sobie poradze z ryczącym niemowlakiem, ty mi poradz z płaczliwą 4 latką :P a tak serio, to zaczelam sie zastanawiac czy jej sie coś nie dzieje, nie wiem może w przedszkolu? ale babki nic nie mówiły bo pytałam. nieby wszystko ok...
  10. ja poważnie myślałam o nie pójściu bo mam focha, ale teraz to już sama nie wiem czy potem w lustro bede mogła spojrzeć. Więc na pewno pójdę i chyba na biedronia :P
  11. obeznana - wersja miękka, te pancerne na sztorc mogą grozić dominacją :P
  12. macie jakiś sposób na płaczliwe dziecko? bo oknem kurde wyskocze. Młoda tragedię robi ze wszystkiego, rozpacz, łzy do kolan, no nijak jej nie mogę ogarnąć.... zmęczona jestem :O
  13. moim skromnym zdaniem to ona teraz hlipie nad rączkami, nóżkami, paluszkami i brzuszkiem i pupką czyli ciumka innymi słowy :P
  14. kawa niese! em juz pewnie po sprawie :P a jak nie to daaawaaaj daaawaaaaj!
  15. bry! weszłam was opromienić swoim blaskiem :D bo mnie obeznana pogoniła :P widze, że em jeszcze nie rodzi - em poczekaj do niedzieli wieczorem, jak sie okaże że pis wygrał to zaraz cie skurcze złapią :P kurde niech juz beda te wybory bo zwariuję z tym co w tv wygadują, gdzie sie człowiek nie ruszy to jakaś gęba z plakatu zachwala ile to dla mnie zrobiła i ile jescze zrobi :O no nie zauważyłam noooo :P przeeeegiiiinkaaaaaaa! podyskutujem :P
  16. po raz setny wklejam tego linka: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/zupy/rybna_pomidorowa_krewetki/przepis.html wywal krewetki i chili i masz zupe dla dziecka. Nic wiecej poza tym i po grecku z ryby nie robie. Zielona no ja sie wlasnie zapomnialam spytac jak budowa, jak sie widziałałyśmy. Pochwal się :) a ze schroniska w życiu nic nie wezme. Miałam psa - był pierdolnięty, miałam 3 koty - dwa pierdolnięte, jeden z utajoną chorobą. A sama te zwierzaki wybierałam, robiły normalne wrażenie... jednak wolę brać małe i samemu wychowywać. I Zielona - do dziecka ABSOLUTNIE nie bierz dorosłego kota! Najlepiej zrobisz jak pójdziesz po kociaka z Małą i obserwuj jak kociaki na nią reagują. Wybierz przyjaznego i takiego, który się nie boi dziecka. Pozwól Małej się pozachwycać, popiszczeć i zaraz bedziesz wiedziała który się nadaje. Koty różnie na dzieci reagują, małego wychowasz, a jak ci duży pazurem dziecko po twarzy poczęstuje....? ubijesz :P
  17. zielona - to samo obserwuję u swojej. "reszta będzie pojutrze", zanij a nie wiem czemu nie jutro :P pękłam ze śmiechu i obryzgałam flakami monitor: kiciuś stanął na dwóch łapach, przednimi zamachał za psim uchem i zachęcająco zamachnął głową, coby sucz zachęcić do igraszek. Nie wziął poprawki na ścianę i przydzwonił czachą aż echo poszło :P Siedzi teraz taki biedny i sie zastanawia co poszło nie tak..... :D
  18. no więc ja chcę z powrotem fochy i krnąbrność, a nie mdlejącą rozpacz :O
  19. em - ja tak sobie myśle że objazdówka po rodzinie z miesięczniakiem to nie jest dobry pomysł. niech rodzina do Ciebie przyjeżdża jak już musi. Zbyt męczące to będzie i ci się dziecię znarowi pt. za dużo bodźców. że o godzinach w foteliku nie wspomne. te pierwsze 3 miechy to się na ogół poświęca na ustalaniu rozkładu jazdy opartego o stałe punkty dnia.
  20. no z tym krajaniem to najgorsze. Ja zawsze konsekwentna byłam, na wrzaski nic nigdy nie wywalczyła, ale na ROZPACZ słabo jestem odporna. Serce sie kraje i ledwo ledwo mi się udaje zachować stosownie... serce matki heh :P
  21. mhyyyy nie ma jak indywidualistka :O a moją ostatnio też ktoś podmienił :P Kiedyś płakała tylko jeśli się np przewróciła, albo ze złości. teraz płacze z ROZPACZY! i to jest straszne, bo rozpacz nadchodzi niespodziewanie np w postaci kota krzywo patrzącego lub kredki upadniętej. Nawet nie wspomne co się dzieje, jak jej czegoś odmówię albo zabronię. A że jestem asertywny rodzic to ROZPACZ wszech ogarnia. I żeby było mało - kiedyś postanie w kącie było okazją do wywalenia z siebie złości i ogarnięcia się. Teraz słyszę ciuchutkie "mamusiu ja się boję" i rozpaczliwe hlipanie :O zaznaczam, że kąt ten sam, niezmieniony, obczajany regularnie do tej pory :D jedyne co działa to przytulanie, no ale jak mam przytulać jak np chwilę wcześniej ochrzaniłam?! Ot rozterki matki dziecięcia nagle wrażliwego. Mam nadzieję, że jej to szybko przejdzie... :O przypomniała mi sie scenka ze sklepu, gdzie matka starała się ogarnąć ryczącego chłopaczka. A chłopaczek do niej tymi słowy: Mamo, proszę, nie rób mi krzywdy...! gaaad, skąd dzieci biorą takie teksty?!
  22. aaaauuuuuć! francuski z opryszczką?! znaki dymne od lalki?! dżizas, pfeeeee
×