rozciumkana na maxa

Kremy z włosów dobrze płynem do naczyń schodzą :P nie wiem jak z sudocremem. alonuszka, bierz tego kota bo mnie napastuje, pieszczot stęskniony miauczy na mnie. I usiadł mi na myszy :P

obeznana to zależy którego dnia. Sprawdź jak możesz być i ja ci sie ustosunkuje. Dziś i jutro mam luźniej, potem znów sajgon.

Obeznana - czy ja wyglądam na firmówkową osobę? Kiedy wbijasz?

ja mam Bartki zimowe fioletowe, ledwo chodzone. Tzn Młoda się jeszcze niepewnie na śniegu czuła i właściwie sie tylko sankowała rozm 22 chyba, full wypasy ze wszystkimi pierdami oddychającymi, nieprzemakalnymi itp itd.

mhyyy będę musiała z tym żyć :P jak da radę z nią pojeździć to dzielnie to zniosę :D

obeznana - dawaj średnią! Ciocia Rozciumkana zabierze ją na konie :D

hehehe ja trafiłam jedną z wylosowanych cyfr :P Za to chyba nie płacą :P czekoladowe labradory są pfeeee mają jasne nosy, biszkoptowym tez jasnieją z jakąś porą roku. Porządny pies ma czarny nos! Kot zresztą też alonu - bo Młoda mnie na turlanie namówiła, i to sie okazało takie ekstra, że w moim wieku zamiast statecznie siedzieć na ławce to się turlam z dzieckiem. Ale wiek i tak sie odezwał - sprawdziłąm czy nie ma kup w trawie! Nie ma jak bagaż życiowych doświadczeń :D

bry! na zwierzę w domu polecam labradora, wielkie bydlę ale wspaniałe dla dziecka! noo wielkie jak wielkie, mniejsze niż krokodyl :P alonuszka - martwisz mnie! koty ci wysyłam! Mruczące kocisko na flaku, flaka rozluźnia! Każda ci tu to potwierdzi. Spraw se kota :D tekst miesiąca: ciooociu, jak już będę stara to bym chciała być taka jak ty! Ty się tak fajnie wygłupiasz a masz ponad 30 lat! :O czuję się mile połechtana! taka stara a nadal jara :P

fasola - noo, jak ci alantan dziła to luz. Dla mnei bephanten cud malina! i na cyc i na dupsko Młodej. Nawet teraz jak się gdzieś skóra uszkodzi to smaruję, pięknie goi. I na podepilacji też jest git!

stooooooolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaat przegince! o! :D

alonu - jakbyś go miała to byś nie mówiła "chyba" to tak boli że się nie da zapomnieć... raz po żle zrobionym zastrzyku nie mogłam dosłownie nogą ruszyć, nie mówiąc już o chodzeniu. Tak było przez dobę :O fasola - ciebie o Bephanten maść nie pytam, no chyba że pytac? :D

hehe zjazd po fenoterolu to chyba em też zaliczyła :P okropne świństwo! i top nie dość, że człowiek prawie zawału dostaje, poty się leją, to mnei jeszcze tym relanium częstowali. Ale to było i minęło. A po Kaprogeście zasranym do tej pory mnie dupa boli! to jest kurde pamiątka :O

bry! nospa na tapecie widze. też sie tego nażarłam sporo w początkowej ciąży. Gdzieś do końca 4 miesiąca mnie na tym trzymali. Z początku myślałam, że tak ma być że skurcze i że boli, no w końcu człowiek w środku rośnie. Ale jak sie lekarzowi pochwaliłam to mnie do szpitala położył i skończyłam z Kaprogestem w dupe prawie do końca ciąży i tą nospą forte dopóki sie skurcze nie skończyły. Relanium też zaliczyłam niestety, ale uwierzyłam lekarzowi na słowo że tak lepiej. Że najlepiej to mnie, że tak powiem sztucznie wyłączyć skoro sama nie potrafię się uspokoić. Jednak nie zawsze można sobie powiedzić "uspokuj się!" i się uspokoić, nawet jeśli życie dziecka w gre wchodzi... Fasola - jak twój biust biedny karmiący? pogoiło się? alonuch - ja mam nadzieję, że ty na leżąco piszesz :D meri - ten kapelutek letni miałby być, do lata, ło ho ho ho :D

meri - ja mam dwie lewe ręce do takich rzeczy :P próbowałam cię podejsć :D dobra znikam. trzymajta sie i bez awantur proszę :D

wpadłam sprawdzić czy em sie nie pruje :P widze, że nie, hie hie, żeby nie było tak, że przenosisz :P meri - mi się marzy taki kapelusik letni dla Młodej szydełkiem robiony :D kusisz, oj kusisz :D okiem rzuciłam w zeszłym tygodniu, że znowu sie awanturujecie, obeznana się mną publicznie posługuje, oj oj! nieładnie... spadywuję! em - a bodajby ci wody odeszły i jak po maśle poszło!

postawie swoje ogóry, bo obeznanej to niewiadomego pochodzenia...:P alem złośliwa :P

?zielona - z czego chcesz te 2 obcinać? z włosów?

stooooo laaaat stoooo laaat! chciałam kawy dostałam skabu dziadunia, no niech będzie :D zamotałam sie co miałam :O aaaaaaaaaa smoczka Młoda nie chciała, był etap że kupiłam wszystkie kształty na rynku i błagałam ja na kolanach by zechciała zamienić mnie na smoczek bodaj na chwile. Młoda twarda jest i nie dała się wykołować :P Tyle mojego że obcy mi problem z odstawianiem smoczka...

Kaaaawyyyyy pliiissssssssss i dzień dobry :D

w czarną godzinę to o tym cyrku padło :O jakbym do Kafki na proces wpadła... powiem tyle, Tak jesteśmy: chamskie, wredne, hermetyczne, niepomocne, nieuprzejme i co tam jeszcze. generalnie fatalne, dlatego najlepiej by było by nikt poza naszym towarzystwem wzajemnej adoracji nie kalał się czytaniem czy wypowiadaniem tu, jeśli to robi to na własną odpowiedzialność i bez pretensji później. mysza - z tęsknotą wspominam czasy naszch kłótni....

onieśmielona- masz manię prześladowczą i tyle. Rozśmieszasz mnie...

dobra doczytałam wszystko, nerw mi skoczył i usiadł z powrotem. Zagryzając bananem wyrażę swoje osobiste zdanie: PROJEKT ONIEŚMIELONA UWAŻAM ZA ZAMKNIĘTY. mlask :P

alonu owsiki ponoć widać jak w nocy latarką w tyłek poświecisz. Sprawdź sobie, co bedziesz dziecko truła...

jak moja suka :P

o to to, czego nie wolno po wybieleniu? herbaty też? to co ja mam pić, wodę jak koń?