Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. bywalec - a co mnie obchodzi jakaś obca laska z problemami? niech się każda baba własną macicą zajmuje i decyduje. Nie czuję się powołana do udzielania takich rad. A dziewczyna niech się radzi przyjaciół a nie zawraca dupe obcym osobom na forum!
  2. ale dość już! porządek uważam za zrobiony! laske od aborcji też mogę potraktować stosownie! rafinko kochana jakże mi miło, że ktoś mnie przywitał :D oleju nie żłop za dużo tam można ileś łyżek jeno, poczytaj se bo nie pamiętam. a co do nocnika to Młoda na dwa lata dopiero zaczęła. Próbowałam wcześniej ale zero kumania było i dałam spokój. Natomiast przez sen przestała sikać jakieś 3 tyg temu dopiero, mając 3 i poł roku. Zdążyłam już jej badania porobić czy wszystko ok. Całe szczęście to tylko "taka uroda" :D
  3. i nie wysyłaj mi "całusków"! na żywo byś po pysku dostał!
  4. przewraca mi się wszystko w środku jak czytam te twoje wypowiedzi. a z nieproszonymi gośćmi to można raz czy dwa uprzejmie pokonwersować, za trzecim razem sugeruję że nie mam ochoty, za czwartym mówię dobitnie, do piątego razu nie dochodzi bo tacy goście elementy kultury też znają i się przestają narzucać. ty jesteś obrzydliwym ewenementem.
  5. niee no brawo! zaglądam przeczytać streszczenie a tu nie dość że go nie ma to jeszcze nikt mi "joł" nie odpowiedział! ja nie wiem co sie tu wyrabia, troche mnie nie ma i już kultura w zaniku, marchew z drinkiem nie czeka, nowe aborcjami szczują, jakieś awantury, bywalec jak u siebie sie zachowuje... :O porządek zaraz z wami zrobie, po kątach poustawiam! a streszczenia nie potrzebuję już! se pobieżnie przeleciałam i włos mi się zjeżył! grrr
  6. joł joł joł! wróciłam ale nie popiszę bo czasu brak. Może mi ktoś streścić co się działo? i bywalca niestety znów widzę, brak słów... w encyklopedii jako definiacja słów "upierdliwy" i "namolny" powinno figurować jedno słowo: "bywalec" :O
  7. no! dobra, żeśta mnie pożegnały to zjem za wasze zdrowie gofra z bitą śmietaną i jagodami - obowiązkowy punkt programu nad Bałtykiem w lipcu :D wasze zdrowie, a w moje biodra - dobry układ nie? ale mam miejsce w biodrach bo przez tą chorobę strasznie schudłam. spodnie mi sie z dee zsuwają, co mnie wcale nie martwi! o! 48 wazę, jak dojde do 47 to będzie przedciążowa z okresu świetności :D ale marne szanse przy tych gofrach :P siiiiiii jaaaaaaaaa!
  8. nikt mnie nie pożegna? Paskudy jedne. poszłam se, smark, i wrócę pod koniec lipca, smark, smark...
  9. fasola - wyprowadzisz sie w końcu do siebie to odetchniesz. Młodego naprostujesz, ważne żeby wiedział, że nie z tobą takie numery. smark! smark! em - gratulacje i witam w klubie. ja też się do 7 miesiąca włącznie mogłam ciąży wyprzeć w żywe oczy :D za to później.... :O
  10. od jednorazowego wyskoku nic nie zanika, od notorycznego owszem! marchew - ja w przypadku, który opisujesz juz bym rzuciłą takim określeniem w nos, jak nic. Skoro inaczej nie dociera. Całkiem szczęśliwie do moich trafiają konkretne argumenty, a łamanie zasad to epizody, które nawet w sumie być powinny, coby dziecko wiedziało, że babcia to babcia :D i nie krzycznie na pomarańczową bo kulturalnie się w sumie odniosła. Inne zdanie ma i tyle, można podyskutować i już a wy tak z rzyganiem, a pfeeeee :P PAKUJE SIE :D
  11. obeznana nie pisz "nieciumkaczek" bo mimo kataru bywalcem zajeżdża :P no ja właśnie zajrzałam przed wyjazdem :) jeszcze w pt do kontroli i mam nadzieję, że to już koniec antybiotyku będzie a nie trzeci tydzień. alleeeee, Młoda sie ode mnie zaraziła i przechorowała niecały tydzień i stanęła na nogi niemal na samym bioaronie :D a właśnie - polecam na brak apetytu Bioaron C, przy Młodej cuda działa a poza tym przy przeziębieniach się dużo lepiej sprawdza niż jakieś rutinacee czy inne pierdy tego typu. tak więc obeznana ja też mam plan - wyjazd i wszystko w dupie! A Młoda dni do wyjazdu odlicza za pomocą "sniadanek" - jesce tsy! Wiaderko i łopatki zapakowane już ma od tygodnia :D kurde niech będzie ciepło! a co pracy to szykują mi się zmiany. Trzymajcie kciuki coby pozytywne! I nie wiem jakim cudem mam o tym na urlopie nie myśleć heh
  12. mam przed sobą jeszcze tydzień antybiotyku. nadal zasmarkana ale idzie ku lepszemu bo głowa mniej boli, tylko słaba jestem strasznie. 3 tyg choroby może zmęczyć :P dobra, jak kto co ode mnie jeszcze chce, albo cos komuś obiecałąm to pisać. Bo zaraz znikam i bede za stoo lat. Musze się z robota przed urlopem wyrobić a Młodą mam w domu, no a potem wyjeżdżam.
  13. dobra! brawa dla rafinki i przekazuję skrzynkę :D
  14. obeznana - pudło! skrzynka wódki dla mnie! mamy dziś DRUGĄ ROCZNICĘ topikową. dwa lata temu dokładnie nożyczki założyły temat....
  15. Nieee to ludzkie pojęcie przechodzi! żebym ja, chora i zasmarkana musiała się z ledwością dokolibać do Was żeby przypomnieć o czym zapomniałyście! Skrzynke wódki stawiam na stół a drugą dla tej, która sobie przypomni co to za okazja! obeznana, rafinka, alonuszka! wy przede wszystkim! SKLEROTYCZKI!
  16. aa no to alonuszka, obeznana zostawiam topik w waszych rękach, pilnujcie coby nikt nie ciumkał i kanapeczkami z serniczkiem nie straszył! może jestem chora, ale nie ślepa :P
  17. raaany dać takim przepis to go zaraz będą ulepszać no :P chrzanu i liści nie daje bo zmienia smak i są niedobre. a z kiszonych jestem słynna i wszyscy mnie z nich obżerają, choć to nie moja zasługa a babcinego przepisu. ide chorować dalej. w lipcu mam Młodą w domu więc będzie sajgon, potem urlop. Może mnie długo nie być.
  18. ja na razie biore już drugi antybiotyk doustnie i drugi do nosa. masakra :O
  19. em - to jest taki okresowy ból tylko silniejszy. Da się znieść bo nie jest bez sensu tylko ma jakiś cel. Więc skupiasz się na tym żeby cel jak najszybciej i najsprawniej osiągnąć i dajesz rade. przy drugim porodzie, więdząc już jak to wygląda i boli nadal nie widze potrzeby znieczulania się. jakoś naturalnie tak wolę.
  20. jo! zdycham na zapalenie zatok. Od 2 tygodni i jeszcze 2 przede mną leczenia. przywlokłam się bo obiecałam obeznanej ogóry a już sezon. ogóry rozciumkanej: ogórki (świeże, nie zwiędnięte w idealnej kondycji) umyć. Jeśli jest upał można je troche pomoczyć w zimnej wodzie. wpakować w słoiki (najwygodniej mi w litrowe weki) czosnek obrać, ząbki pokroić na mniejsze kawałki (nie siekać na drobno!) i powrzucać na wierzch ogórków), na to ułożyć wiąchę kopru (kwiatostany z nasionami i patyki) zalewa: pół litra wrzątku + solidna łyżka soli (do litrowego słoja wczodzi ok 0,5 litra zalewy), wymieszać, załać ogóry. Zamknąć słoik i odstawić w miejsce gdzie będzie stał. NIE WOLNO PRZESTAWIAĆ I RUSZAĆ OGÓRKÓW JAK KISNĄ! bo sie zrobią miękkie i będą do dupy. po miesiącu otworzyć, spróbować i całować rozciumkaną po stopach :P
  21. obeznana wybierz co masz na te 2 tygodnie i czekaj. Mnie też tak kiedyś urządzili, najlepiej mieć dwa konta i przerzucać między nimi. teście mi dostarczyli wielce nadobnych ogórków działkowych, zwlokłam swe biedne, chore ciało z wyra i zapodałam je do beczułki na małosolne. Dziś doszły i Władca się zażera a ja nawet ich zapachu nie czuję.... chlip!
  22. po cytryne to musze do sklepu. nie dam rady bo umieram meri - ależ poświęcenie z twojej strony :D doceniam, doceniam :D ale ja tak tylko sobie mówię że na staraczkach siedzę, nie siedzę, tylko tu jestem. Jeszcze by mi się śluziki zalęgły w lodówce :P
  23. ja już jestem na antybiotyku, coldrexy, czosnki i inne pierdy. Musze być zdrowa na jutro bo mam ten zabieg u dentysty :O gardło mnie napierdziela tak, że zaraz zwariuję a ja zamiast się położyć to musze nad robotą siedzieć. Paskudnie jednym słowem :O
×