rozciumkana na maxa

hmmm marchew jeśli zęby a dupa, co za różnica em - nie pisz o wilgotnych plecach w taką pogodę :P a ze spodniami to serio się wstrzymaj aż zobaczysz co z ciebie wyrośnie, może jakaś kieca na teraz na te upały?

marchew - skołuj pas ciążowy i termofor na tyłek zatkniesz! em - twój opis spodni mnie ubawił do łez. Ale poczkaj kfile i zrozumiesz o co chodzi. ja też tak miałam i dopiero w zaawansowanej zrozumiełam czemy spodnie materiałowe i czemu one tak wyglądają :P a tak serio to weź do serca co powiedziala obeznana. Masz być luźna, nie opinaj sie bo krążenie siądzie, wentyluj sie bo zasłabniesz. Masz nie patrzeć do lustra tylko ma ci być wygodnie. Ale luuuuz, sama do tego dojdziesz. To jest taki moment że jeszcze ci sie wydaje że wystarczy rozpiąć guzik od spodni, jeszcze nie kumasz czemu ciążówki w rozm 36 są takie gigantyczne... ale juz powoli ci niewygodnie :P to ja za henne podziękuję. Jestem czarna z natury, za te pare miesięcy widok odrostów bedzie zabijał! a co do farbowania u fryzjera, nie zauważyłam w tym odcieniu żadnej różnicy w trwałości i efekcie a nie mam ochoty wysiadywać u fryzjera. Na blaknięcie czerwieni od słońca siły nie ma...

marchew - ja mam to: http://www.lorealparis.pl/koloryzacja/kolor/feria-preference/67-bardzo-intensywna-czerwien.aspx na moim ciemnym czerepie wychodzi idealnie i jak jesienią znalazłam tą farbę tak do tej pory nie mogę się z nią rozstać. Ale teraz widze że szybko blaknie od słońca. Zrobię pauzę na lato, wrzucę jakąć ciemną czekoladę, czyli coś koło mojego koloru i dam kudłom troche odpocząć. NIe wiem czy można henną po zwykłych farbach? a i czy może mi któraś polecić odżywkę do rzęs? coś mi sie krótkie i rzadkie zrobiły i nie wiem czemu. Na pewno ich nie zniszczyłam tuszami bo za rzadko maluję i raczej dobrych kosmetyków używam...

oj tak! i właśnie ten guzik sie Młodej w czoło chyba wcinał :P Pas odpada bo co z tego że jest jak nie wiadomo po co? I tak biodrówek nie założysz bo ten guzik.... Kup spodnie ciążowe, ale nie dżinsy czy sztruksy a miękkie materiałowe i właśnie z golfem. Ostatnio widziałam sporo takich w zwykłych sklepach, tzn ten golf miały ciut niższy niż ciążowe ale wystarczający. Ja chodziłam jesienią i zimą, ale latem czy wiosną wbiłabym sie w kiece - najwygodniej.

hahahahah marchew znam to oj znam. Ale latem jak podchodzę do tematu to udaje się wrócić do domu z innym kolorem. Upał robi swoje :D a różwoy etap mnie też ominął. Z żalem natomiast muszę się pożegnać z czerwienią na głowie :O Za często muszę przez to słońce farbować, no i czerwony spływa co kijowo wygląda na basenie czy nad planowanym morzem... heh a tak mi dobrze w tym kolorze

hie hie, ja preferuję powłóczystości czarno-czerwone albo solo...

ja tysz czarna! cierpię w upały :P a tekst jaki usłyszałam w związku z lubieniem czarych ciuchów: "Możesz już zdjąć żałobę, załóż coś kolorowego" ja faktycznie byłam w żałobie co akurat miało się nijak do moich strojów, no ale nie ma jak komentarz "z dobrego serca"

eee ja chłopaka teraz bede mieć! ale chyba go zrobie we wrześniu. A szpital mam w październiku... co do różowego to się wypchejcie, mam swoje, mało używane. i nastała straszna era! Młoda dziś "mamuciu daj mi lózowom supiente z fiatuskami" no dałam bo co miałam zrobić :O skad w niej taka potrzeba? ano sąsiadka jej sie chwaliła że ma różowe kąpielówki a Młoda ma błękitne, więc Młoda z tą sukienką wyskoczyła. Najwyraźniej w śwecie doszła do wniosku że różowe jest fajne... argh!

a w ogóle będzie śmisznie jak ja tu tak sobie termin ustalam i o ho ho ho a tu sie okaże że nie mogę zajść :P

ja jestem wymagająca. Początku ciąży w upały też nie chcę. Ostatnio zaszłam w maju i całe wakacje mdlałam. Zawsze słąbowałam od upałów a w ciąży leciałam jak kłoda. pasowałby ten sierpień żeby zajść. Ale szpital mam odpuscic jak juz pol roku czekam?

ty poczekaj aż ona sobie stopę do buzi załaduje! najpierw ją przyciągnie do oczu - leć po aparat - to zdziwienie na buźce należy uwiecznić. a potem wsadzi sobie do paszczy i zacznie gruchać z zachwytu, a potem spróbuje obie naraz :P ja nie wiem czy dobry ten moj plan na rodzenie w przyszłym czerwcu. Jak będzie tak gorąco to zdechne :O

łiiiii: http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,111997,9718805,Tylko_polowa_Polek_myje_sie_codziennie_.html

ej to mi streszczenie zapodajcie. meri - a twój małzonek prawa do nazwy ma? ja nie wiem czy sapkowski sie zgodzi :P MArchew - co do wiedzimina - WARTO! a pozbywaniem sie zapachów - może neutralizator od weta? Na koci szczoch działa to i na dziecięcy powinien nie? ja tez mam basen aktywowany a Młoda sie uczy pływać. Odkryła, że w rękawkach się unosi na wodzie i potrafi przemieszczać chlapiąc dookoła kończynami :D sałata mi tak obrodziła, że się czuję jak jakiś królik czy inny sałatożerca, nawet Młoda się domaga a jeszcze pare tygodni temu za skarby nie chciała. I to jest dowód na moją teorię, że dzieci trzeba do witamin zmuszać. A jak małe to jeszce da rade wmówić że mu smakuje :P

havana- psycholog ci niepotrzebny. Młoda też tak robiła. Okazało się że widziała jak pies za coś tam klapa dostał. Rady: powtarzaj jak zdarta płyta że nie wolno strzel focha- uderzyłeś mame mama z toba nie gada, żeby mu sie przykro zrobiło oddaj mu - pokaż że to boli bo prawdopodobnie tego nie kuma jeszcze pokaż mu sposób na wyzłoszczenie się (walenie w poduche czy cos) nie toleruj, ale przeczekaj, to taki etap i on minie. Przerabiałam i wiem :D a ze ślinieniem idź do lekarza, nic mądrego nie podpowiem ale na moje oko za długo to trwa.

czy wy musicie tyle pisać? jak ja mam to nadrobić? byłam na wieczorze panieńskim, jestem troche do tyłu :O Ale Młoda mnie zadziwiła, bo zstała z Władcą bez protesów. Mama se jedzie i bedzie jutro - żaden problem! i smama nie wiem czy mi super czy mi przykro :P

ledwo wpadłam a tu już porządek trzeba robić! Co za BOBO! bobo to bobofrut! :P jakieś kary trzeba wprowadzić :P kot nasrał mlodej do łóżka, znowu dostał w dupe. Rozumiem że calą chatę tak obleci zanim zakuma że wolno wylko do kuwety :O znoszę to już resztkiem siebie, bo Młoda się przywiązała grrrr dobrze że gorąco i kołdry schną piorunem mogę was poczęstować sałatą, pyyyyycha :D fasola - jak często można maść Bactroban stosować? zapodałam dziś Młodej bo znów zielone gluty, ostatnio miała gdzieś miesiąc temu a w sumie ze 3-4 razy od lutego. Za dużo? i ile dni używać? ja daje dwa razy dziennie i w sumie po drugim dniu już jest lepiej. Przeważnie 4-5 dni daje. Za długo czy dobrze? Na ulotcie g... napisane i nie wiem.

mysza, nie pamietam ile ale skierowanie powinnas dostac bez problemu. Pamietaj że jak raz nic nie wyjdzie to nic nie znaczy, trzeba powtarzać. A owsiki sprawdzisz sama zaglądając w nocy do tylka. tzn latarką poświeć. Zgugluj sobie to sprawdzenie, ja tylko gdzieś czytałam ale nie miałam "przyjemnośći" oglądać.

aaa to jak najbardziej nam tu pasujesz :D mnie się nie bez powodu w marzeniach sennych dr Hause jawi :P i sama nie wiem czy z powodu aparycji czy sarkastycznego poczucia humoru :P i odkurzacz z forum przegrywa :O

a bałdzo plosie! cium :P ps. nie bierz do serca, ja złośliwa z natury jestem. Reszta się przyzwyczaiła i mnie nie wywala :D

a bałdzo plosie! cium :P ps. nie bierz do serca, ja złośliwa z natury jestem. Reszta się przyzwyczaiła i mnie nie wywala :D

w sensie że zabrzmiałaś jak ciocia staruszka :P

obeznana ale organizmu nie oszukasz, nie wierze że bez jojo się uda. Stosuj dalej co stosujesz, siłą rzeczy wrócisz do wagi meri "ach te dzieci" to od dziś twoj przydomek :P ja mam dzis luzy w robocie, ide ogarnąc chałupe.

ee ja też mam kolczyki, dwie fachowe dziurki pistoletem a dodatkowe igłą sama dziabnęłam :P tera noszę 3 szt. w jednym uchu jeden w drugim dwa :P Młodej bronić nie będę, ale niech sama zachce :P i niech sie uczy że to boli a coooo, depilacja też boli a nie pozwole jej maszynki użyć. Starczy ze ja byłam taka głupia. ale to czasy były inne, musiałam sie jeszcze przed matką chować itd... żenua :P

havana - zasługa Drugiego Kota Rozciumkanej co go sobie przywlokłam do chaty i ostatnio przeklęłam do 10 pokolenia wstecz za lanie mi do łożka

dookoła mnie więcej dziewczynek ma przebite niż nie. Dla mnie to wygląda fatalnie i jest niebezpieczne a gadka że noworodek nie zapamięta bólu jest śmieszna. ostatnio był taki tem, klientka wyrażała wdzięczność rodzicom że jej przbili jak była niemowlakiem bo teraz by sie nie odważyła. A rodzić sie odważyła... patrzcie państwo jaka dzielna :P havana nie jestem ale powoli się oswajam z myślą meri - żartowałam, zdrajcą cię nie okrzyknę, no chyba że ciumkasz tam.... :P