rozciumkana na maxa

joł! obeznana czym sie, naści tyczke na podpórke :P co wy z tym dentystą, plaga jakaś? ja regularnie chodzę po dwa razy w miesiącu i już tuż tuż koniec widać :D i musze sie pożalić... u Mlodej w przedszkolu sie kotka okociła. Widuje te kociaki bo je panie dzieciom do pogłaskania przynoszą. Ale wczoraj jednego widziałam po raz pierwszy i on na mnie SPOJRZAŁ! no to go wzięłam na rąsie a on dalej na mnie PATRZY. Postawiłam na trawie, obok 3 dzieci biegała, w pełnym pędzie z terkoczącymi zabawkowymi kosiarkami. A to kociątko zamiast sie wystraszyć walnęło profesjonalną zaczajkę z trzęsiawką (właścicielki kotów już mają ten obrazek przed oczami). No i co teraz? Władca tylko westchnął na drugiego kota, a kot niby komuś przyobiecany. Ale on na mnie PATRZY nooooo i wygląda na DRUGIEGO KOTA ROZCIUMKANEJ! heeeh :O

ja smarowałam linomagiem sun - takiego niemowlaka i tak zawsze masz w cieniu. Gorzej jak już łazi i za czorta sie nie da zawlec do domu... zakąszam rukolę, komu?

marchew - męża w łeb i niech cie dopchnie :P zielona - na ból głowy okład z kapusty a pod tyłem podusia :P ja mam słabość do f....rancuskiego renault. Wiem wiem... ale jak się tym jeździ... i ta liniaa mniam. I tylko pan mechanik nademną wzdycha, że jeszcze mi mało, bo kiedyś słabowałam przy nim na tle nowego Megane heh pojadłam botwinki i troche mi wkurw przeszedł. Pewno ma to też związek z przechodzącym bólem brzucha...

i z tego wkurzenia zapomniałam - dzięki Fasola, kupię 50 la roche :D

to raczej opuchnięte macice zamiast zwykłej zawartości czaszki :O

noż kurwa mać i ja pierdolę! jeszcze raz i normalnie nie wytrzymam, usłyszycie wiązankę życia! kurwa no!

nuuu a lipikar jest o tyle zajebisty, że zimą smaruję się co drugi dzień a latem ze 2 razy w tygodniu i jest git. Marzę o zmiękczczu wody. Myślę że wtedy będzie w ogóle git bo to woda mnie tak załatwia. To samo jest u Młodej. A jak się smarujemy tym balsamem to skóra się jakaś mocniejsza robi. Już nie jeśteśmy całe podrapane czy łuszczące. Generalnie skóra się nie uszkadza od byle czego. Kapitalna sprawa :D fasola - ja sie zastanawiam nad tym filtrem dla Młodej. W zeszłym roku dostawała takiej wysypki jak kaszka od słońca. Smarowana była 50 ale Lirene Kids, badziewie chyba. Nie wiem czy przed taka wysypką filtr uchroni. Czy kupić 50 czy może 30? Obie jesteśmy śniadawe z karnacji, żadnych problemów z opalaniem, poza tą wysypką u Młodej i naczynkami u mnie.

joł! samdały kupione za pierwszym strzałem :D ja mam sukienkę chrzcielną 62-68 o ile sie nie myle. Absolutnie normala, bez tiuli i falbanek H&Mowa :D mnie się też wydaje, jak już poznałąm LIPIKARA, że on by wystarczył do smarowania się w ciąży. On tak dobrze odżywia skórę, że skóra se sama poradzi z naciąganiem. gwiazda - ja choć prowadzę "ekologiczny" tryb dbania o siebie i jedzenia, mam kłopoty ze skórą. Bez smarowania ani rusz. Wydaje mi się że teraz to się już nie da tak całkiem "natur" być. Za duży wpływ śmieciowego środowiska. brzuch mnie napierdala, że się tak pięknie wyrażę :D

ano mało... mnie wkurza takie cichaczowanie, tym bardziej że Młoda chętnie bierze w tym udział na zasadzie psikusa mamie... :O to jest uczenie oszukiwania! a ja jej tyle kłade do głowy, że trzeba się pytać i ja na ogół pozwalam jak już jest "gościowa" sytuacja. Co innego w domu. W domu szlaban na słodycze totalny!

mhhhhhh obeznana to ja jestem w temacie. dziś po przedszkolu ide z Młodą po baleriny i sandały właśnie... już mi słabo... Młoda marudzi o lody, koniecznie czekoladowe dla niej i truskawkowe dla mnie... a tu katar i kaszel znowu. Mądre dziecko pokumało wyjaśnienie, że spoko będą lody ale jak wyzdrowieje. Nie wiem tylko co będzie jak sie jakaś lodziarnia na mieście napatoczy :O

ja mam do twarzy 50 biodermy - tą naczynkową wersję. Cuuuuudo. lekuśko brązowieję beż zaczerwienień i innych takich gorąc :D

aa no widzisz, ja myślałam że na takie czerwone ślady coś masz, no trudno. czyli vichy moge kupować, działa?

obeznana - no niestety nie ma tak dobrze, u mnie w rodzinie nikt nie mial rozstępów a ja owszem... em - odkopałam kotlety sojowe z szafy, daj jakiegoś przepisa jak to zjeść bo ja to bym zatkała tym dziure pod zlewem :P

joł! mam kanapki z rzodkiewką, szczypiorem i rukolą. Wszystko własne i zdrowiusie cium! komu komu :D na trądzik niemowlęcy położna kazala mi kąpać mlodą w mieszance nadmanganianiu i jodyny. Ale nie pamietam proporcji. Może zgugluj, coś znajdziesz. Zeszło bardzo ładnie i szybko. Kupiłam Mlodej na bazarku fajne spodnie po dychu haaaaaaaaaa, normanie za takie bym dała min 25. siee mi trafiło :D fasola - dołączam do pytania o krem z filtrem, musze Młodej kupić i sobie przy okazji. obeznana - ty masz to Vichy na celulit wodny czy spaślakowy? I chwaliłas sie że masz jakiś fajny odplamiacz do twarzy. Co to i na jakie plamy? em - nie zakumałaś :P baba w ciąży w bikini działa na mnie tak samo jak celulitowa dupa w stringach, no i jeszcze pare innych rzeczy, ale sie nie bede rozpisywać pfeeee aa i ręka do góry, która nie miala celulitu w ciąży :P

3 kg to nie dużo, nie płaczcie dzieciny :D

no baa zawsze to we troje :P a to już kupa! a skoro o kupie - błonnik źryj bo bedzie problem. przy żelazie ciężko mi było. nie wiem jak tam wskazania, coś słyszałam że się plamy robią na skórze. Ja miałam pierwszy trym latem i słabo mi było od gorąca i słońca, chowałam się po kątach. jakoś mnie razi kobieta w zaawansowanej ciąży w bikini, tak samo jak spaślaki... ja bym tam się przywdziała z zwiewne kiecki, względnie szale i woale. Rzadko która ciąża jest ładna, moja to już na pewno nie była :P

acha acha ja miałam oilatum zanim poznałam Lipikara. I potakuję za fasolą aż mi w karku trzaska :P obeznana - figlarny bo sie pod pachami chowa? :P po raz kolejny wychodzi, że macica mózg uciska :P em, fasola a ile macie już kg na plusie?

tak bez pukania, ankietą w twarz... ci z linkami to jak jehowi normalnie :P

właśnie się zastanawiałam po co ci żelazne biodra, wyszło mi że jak twoje zniknęły to bedziesz jakiś stelaż nosić. tylko dojść nie mogłam co ma fasola do tego.... :P

mnie w milli cyca też w D wsadzili. Ale pani mnie poinformowała że ich D to jak inne A :P w ogóle to koniecznie chciała, żeby mi stanik cyca powiększył, a jak ją poinformowałam, że ja bardzo dziękuję ale lubie tą wielkość to jej powieka drgnęła :P aaa i te majty właśnie w milli kupiłam.

rafinka - można. Ale ja z tych wygodnych jestem i wkurwia mnie to przy robocie. Dlatego na noc zakładam, padnięta zawsze jestem, zasypiam zanim się przykryję więc nic nie przeszkadza. Ale jakbyś chciała założyć, żeby gdzieś "wyglądać" to da rade. Ale tak dzień w dzień to bym szału dostała. aaa i zwróćcie uwagę, że ja polecam dokładnie TE gacie a nie TAKIE gacie. Próbowałam różnych i tylko te są git!

podczytująca - no będę cię miała no oku! :P a ja mówiłam: nie żreć słodyczy! to nie piszą tu o ptasich mleczkach, ciasteczkach, a teraz płacze :P a ja się ostatni rąbnęłam o biurko w kość biodrową! Ha! tak pięknie sterczy :P w ogóle te ćwiczenia pięknie rzeźbią, brzuch mam fantastyczny już. tylko ude bez zmian - świnie obmierzłe!

marchew - a diabli wiedzą czy się wchłania czy nie :P ale ten krochmal to głowe był dała, że na krosty. A tak w ogóle to kup święte mazidło co fasola polecała: http://www.laroche-posay.pl/produkty-do-zabiegów-pielęgnacyjnych/Lipikar/Lipikar-Balsam-AP-p4107.aspx ja co roku jesienią kupuję 400ml dla młodej i siebie. Przez zimę obie mamy strasznie swędzącą, suchą skórę. Balsam wymiata!

em - sie nie śmiej bo za pól roku sama będziesz mi kazała tego szukać! podczytująca - co za brzuszek, hę?! marchew - krochmal na podsuszanie krostek i odparzeń chyba jest. Jak dziecko ma suchą skórę to kup oilatum do kąpieli. Tzn emulsję do mycia - nie używasz wtedy mydła i nie smarujesz już niczym. na myśl o dżonsonach skora mi cierpnie :P a ze smarowidłem nie jestem pewna jak jest przy karmieniu piersią, czy można stosować? obeznana - aż tak działa, że portki ci spadają? WOW to ja też chcę. te gacie wysokie, ale wygodnie się trzymają. polecam

obeznana - apteka z olejem jest, jak się okazuje koło ciebie. Za EPI marketem w przychodni "promyk słońca", wiesz gdzie to?