Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. Bry! ja kiedyś dostałam czułe pierdu z czółka w nos. A że krew trysneła z nosa mego Młoda się wytraszyła i w ryk! MIałam spory problem z decyzją czy najpierw ją uspokoić i zabezpieczyć zalawszy krwią własną czy może jednak zająć się nosem :P sprawę ułatwił leżący w zasięgu ręki pampers - czysty na szczęście :D Zauroczyłyście mi dziecko - przylazło w nocy i zadymiało! jestem straszliwie niewyspana grr
  2. ój sie obżarłam tym wokowym daniem! a i przepisy chętnie przyjmę, of kors! :D nie wim, my znaczników nie nosimy, to skąd niby mają wiedzieć że my ślubni? mnie ostatnio koleś, z wielką fantazją wyrywał przy Władcy a ten nawet okiem nie mrugnął :P ale miłe to było tak szarmancko i zbłyskiem w oku zostać skomplementowaną kiedy ma się za sobą erę wieloryba :D a jak kto kogo zdradza to absolutnie nie wina tej "baby"!
  3. kup! odpisałam na twoje pytania i szlag maila trafił. Nie mam siły drugi raz pisać. odpiszę ci jutro. a teraz spadam! milego popołudnia wszystkim!
  4. dobry bobry! definitywny koniec laby, następne wolne to majowy weekend :O duppppaaaa! tyle czasu mi starczyło, że Was przeczytałam od rana :D alonuszka - ależ ty masz ekstremalne przykłady, munio??? jakbyś jako przykła hju zapodała to bym sie zastanowiła :P co do zupek chińskich to ja wam dam! :P aaa kupiłam sobie woka i szaleję :D boski wynalazek! szybciorem jest jedzeństwo, tylko Młoda się krzywi bo dla niej makaron to tylko w pomidorach.
  5. noo obeznana, zapomniałam ty tam osłonięta jesteś. U mnie wiało jak cholera :P fasola -no no no takie postępy i bez flachy? :D marchew - jak wyżej! em - tak bywa, czasem to pogoda tak robi, z dziecka potwora. A póżniej potwór obdarzy cie zaslinionym usmiechem/buziakiem i zapomnisz :D (na chwilę :P)
  6. O mnie też odwiedził ksiądz, z zaskoczki bo ja patologia jestem :P Miły był, kazał pracować nad fundamentami związku bo bez solidnych wszysko się sypie! Ot i racja! Młoda mu dała cukierka :P
  7. apetyt leczy bioaron C i wszystko z sokiem z aloesu :) ale ziaba chyba za mała. Ja tam rzucałam cycem właśnie jakoś w styczniu, zdecydowanie dość już miałam. AA i Młoda nie zaczęła natychmiast chorować, odczekała jakieś dwa lata :P przeeeeżyyyyj tooo saaaaammmmm hie hie :P
  8. ahhaaaaa ten okres u Młodej też mam wyparty! najprościej - przegłodzić, łatwo powiedzieć, nigdy nie miałam serca zrobić :P przeżyjesz, ja przeżyłam i wyparłam ze wspomnień :P łatwiej sie zrobiło jak cycka zabrałam :D ty już byś w sumie mogła o tym pomyśleć. Czy jeszcze nie chcesz?
  9. mam problem z obiadem, nie chce się sam zrobić świnia jedna i nie dociera do niego że jestem głodna! typowy facet, taki obiad... nigdy go nie ma kiedy jest potrzebny... :O
  10. nooo języków się trzeba uczyć! :P brest - haa widzisz jak ja rozumiem co ci po głowie chodzi :P alonuszka poczytaj w necie o ustalaniu hierarchii między dzieckiem a psem, dużo tego jest, napewno coś znajdziesz i zaradzisz.
  11. obeznana a teraz to ci nie piździ? zaczynam się o ciebie martwić :P
  12. tej kawy to chyba dożylnie muszę, co za pogooda :O brest - nigdzie mnie nie było, unikałam se kompa dla odmiany :P ja pamiętam jak przez mgłę (to chyba wyparcie :P) takie jazdy nocne z Młodą. Na twardo to w końcu wzięłam bo byłam bliska trupa już. Żadnego bujania, żadnego gadania, kompletny olew z zachowaniem zasad bezpieczeństwa ofkors (tak tak brest wiem że myślisz o stoperach, nic z tego :P) przsysunełam łożeczko młodej do swojego tak żebym mogła ją pogłaskać nie wstając i poszeleścić "cciiiiii, szzzzz, śśśśpiiiij, szzz" długo zeszło ale wygrałam. Nie wiem skąd się to bierze u dzieci. Tero młoda wie że w nocy nie ma na co liczyć, ale rzadko jej się zdarza budzić. Czasem jak ją burza czy wiatr obudzą to woła i wtedy ją zabieram do nas do łóżka, jak jest chora to też. Poza tym śpi jak zabita w nocy :D aa i jeszcze jedno, jak w nocy łapała ze mną kontakt wzrokowy to się dopiero wydziwianie zaczynało :P
  13. Jak to jutro? myślałam że dzisiaj piździ :P dzień dobry wszystkim, kawy złaknionam! dostanę? :D
  14. alonuszka - pokaż teściowej: http://demotywatory.pl/1111/Foch
  15. Dźbry! melduje sie w nowym roku :D najlepsze, noworoczne dla wszystkich! Może mi ktoś streścić na szybciora co się działo? :D
  16. Obeznana to ja jutro wpadne i dam ten przepis ale on tez na cienkie itwarde jest. Już ci nie bede wypominala że dawalam przepis na ogory bedacciezko chora i specjalnie dla ciebie a ty ich nawet nie zrbilas :P Zielona - milo wiedziec że nie jestem sama i duch w narodzie nie ginie. A tak poza tym to dostalam ciuchy z endo i jeszcze raz polecam. Razem z tym przyszla faktyra a na niej 23 vatu. Wiec z ta podwyzka to g... Prawda bo taki vat już jest. Pewno chodzi o rzeczy dla niemowlakow a nie starszych dzieci wiec się nie lamcie.
  17. uhm no tak... a na jutro mam plan śmiały, kupić bibuły i kolorowe papiery i produkować ozdoby choinkowe z Młodą :D i tym przemiłym akcentem kończę :D alonuszka - jak wrócę to masz być w jednym kawałku ciągle a mamazu w dwóch! :D
  18. ja pierdziu, ale mi dowaliłaś odpowiedzialnością! czemu tylko ja?
  19. ano mam! i zmotana jestem! i w mig odwołuję świnię i świnią brest przez łeb że mnie zmyliła tak niecnie! Bo za długie spodnie pamiętam, wielkie to jej marzenie a ja dobra dusza jestem choć niektórzy mnie od selerów... marchew nie przesadzaj z tą szychą, kasztanek mogie być :D
  20. bo mam uraz, ciągle walczę z pękającymi naczynkami a tu się mnie od czerwonych owoców nazywa! nie mogła we mnie rzucić jakąś sałatą, kalafiorem tudzież agrestem zielonym?
  21. dokończyłam okno miedzy jednym mailem a drugim! pierdniczki robię dla młodej. I nie chodzi o jedzenie tylko o robienie, dekorowanie i zaaapppaaaach! :D brest - świnia jestem i tyle! a tobie dziękuję za gratulacje :D ja juz chyba wiecej imiennie zyczyć nie bede, tyle osob pominełam, a można było ogólnie... heh spadywuję, przy odrobinie szczęścia już mnie ogladac nie bedziecie :D
  22. zapomniałam rzec! obeeeznaaaaaaaaaaannnnaaaaaaaaaaaaa! ponieważ tobie czerwone na czaszce wychodzi podobnie jak mnie, czyli słabiuchno i czerwone włosy u nas to raczej stan umysłu niż faktyczny kolor, farbę ci polecę: Syoss intensywna czerwnień. Niby gorsza niż ta której uzywałyśmy ale jednak kolor lepszy, jaśniejszy i porządny. Spróbuj sobie :D
  23. ja po namyśle stwierdzam, że mi na mózg padło. Od pół roku pracuję od rana do 23 z przerwą po drodze na młodą jak wraca z przedszkola. miałam mały kryzys ale wziął i poszedł w pizdu w obliczu świąt :P energia i entuzjazm się we mnie nie mieszczą i wyskoczyły w postaci pryszcza na brodzie :P trzeba mnie bedzie chyba leczyć... :P
  24. ee no i dobrze, czesanie przed świętami obowiązkowe :D dobra, biore te wasze okna! alonuszka - ty leż jak ci dobrze, a jak ci niedobrze to się połóż :P
×