Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. yhy to ja też nie pytam... ale po nazwisku bym nie wołała, to jakoś tak głupio brzmi :P
  2. o żesz, nie zauważylam, że to inne wykonanie :P ja wole Kasie :D
  3. a ja uwielbiam tą piosenkę :D a poza nią to jeszcze "lubie ten stan, rozkoooszne samm na saammm..." oh Kasia :D Mjut na me serce od zawsze :D i jeszcze za to że się nie zebździła jak reszta towarzystwa, którego słuchałam będąc nastolatką...
  4. ha - obeznana ale mialam czuja z ta kawa :P
  5. em a kiedy masz to usg? bedziem kciuki trzymaj za twoje pączkowanie :D
  6. *foty em poznasz ją po tym że bedzie tłukła mrożonki glanem :P
  7. czepliwa jestes, no cooo, każdy to wieee :P chorób wspólczuję! a marchewki fory nie widziałam. I opisuję ją pojedynczo a nie w pakiecie :P
  8. mnie sie marchewka najbardziej ciśnie. jest mała, chuda, ruda, pyskata i w glanach :P
  9. A pamietacie naszą niegdysiejszą zabawę, która jak wygląda? trochę nowych przybyło, można by znowu sie pobawić :P
  10. aaa i zawsze mialam do celów eleganckich buty na obcasie 4-5cm. Az raz w sklepie z ciekawosci założyłam 10cm i kopara mi opadła. I przysiegam ze kiedyś se kupie buty pana L! i bedę miała! O! Ha! nooo
  11. podczytująca - kilkanaście miesięcy??!! normalnie jak szpieg :P ja na plaskim latam zawsze, szpilki na wielkie wyjscia, obliczone na wielkie WOW czasem zakladam. Ja z tych co własny styl mają taki bardziej sportowy, bluzka ze snoopim nadal w uzyciu itp ale czasem lubie tak na opak, inaczej sie poczuc. i wyglada na to ze powinnysmy zmienic temat topiku na "nieciumkające kurduple" :P bo ja też półtorametrowa :P
  12. na obcasach to ja ledwo łażę i bez śniegu i zimy :P A se kupiłam takie szpile na platformie, a jakie nóżki zajebiaszcze mam w nich ach ach ino kurna chodzić nie bardzo moge :P a marzą mi się od Louboutina szpileczki oj :D
  13. uhm zawsze podziwiałam panie w obcasach zimą :P podczytująca a ja sie mialam juz dawno zapytac, czemu ty nas tak dlugo podczytywałas zamiast się przyłączyć? :)
  14. daj spokoj, ja ostatnio rzuciłam okien na ceny ubranek, mam wrazenie ze prawie 10 zl droższe są rzeczy typu cieply pajac... dobrze ze mnie to nie dotyczy chwilowo :P dobra, zmienmy temat bo zaraz trzeba będzie melisy parzyć :P
  15. a tą wodą to mnie kurrr dobiłaś.... Zauważyłyście jak wszystko podrożało? szlag..
  16. obeznana u mnie koncentrat rzadko gości :P ja na puszkowych pomidorach lece, vel własny przecier zrobiony latem :D
  17. wpadłam na to wczoraj :P i dziś mam wczorajszy :D drugiego dania brak... aa ten sos brokułowy marchewki zrobilam wczoraj, calkiem dobre skubaństwo ;)
  18. dalej mam pełną, ale padliny, z jarzyn tylko włoszczyzna :P ja mam taki system, ze raz w miesiącu albo rzadziej robie zakupy gigant w makro/selgrosie. tak kupuje cale mieso, chemię, kawy, herbaty, makarony itp plus rzeczy, których używam nagminnie a są w promocji biorę w ilościach "sklepowych" jak na przykład te pomidory w puszce :P
  19. ooo danie na pomidorach może być, bo mam ich duuuuuużoooo a dokładnie to 18 puszek :P
  20. a co do zabawek to mloda ma rysia, i taszczy go do przedszkola ze sobą i wszędzie indziej. Ale ostatnio wsadzila go do psiej miski z wodą i biedak musial się suszyć a ona musiałą zasypiac z zamiennikiem. Teraz jest bardziej rozważna i nie wtyka go gdzie bądź pomna skutków. :P
  21. no tylko ja chciałam ją do przedszkola jutro wysłać i nie wiem, fasola help! :D danie jednogarnkowe z warzywami odpada, musiałabym do sklepu dupe ruszyć a jak wspomniałam, mam niemoc :P poproszę o dalsze propozycje :P
  22. tiaaa pozdrowienia dla Pantareja :P ale mam niemoc, nic mi sie nie chce a tu roboty huk i łubudubu :O mloda miała ozdrowieć a wciąż kaszle, rece opadają... fasol - zamierzam to przetrzymać, za dobrze działa zebym sie oglądała na jakieś pieczenia :P co na obiad znowu nie wiem :O
  23. u mnie jest PIPOPOTAM! a za pierwszymi razami był popopopopopotam :P kawe przytaszczyłam, komu dac? obeznana ty nie rob więcej zamachów na swoje zycie, lecytyny se weź :P marchew - miłej przeprowadzki to raz, a dwa miłego porodu :P Umnie tez sie wszystcy bardziej stresowali niż ja tym rodzeniem i okazuje sie ze to dobry jest sposób taki luzik. Poszłam na porodówkę "kichłam, pierłam" i młoda już była! Czego i tobie życzę :D em odkuj te sople z nosa bo głupio wygładasz :P fasola - kupilam ta finaceę. Działa fajnie, ale twarz mnie swędziopiecze kurde blaszuszka :O Myslisz ze to przejdzie? Nie chce tego odstawiac bo nie mam pojęcia jakim cudem w ciągu 3 dni zniknęly mi wszystkie grudki, z którymi walczyłam przez lata za pomocą kremów wysokopółkowych i nic a nic nie robiło to na nich wrazenia!
×