Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. u mnie sie chyba na spagetti skończy. tylko mlodej wmiksuję włoszczyznę do tego. Ona ostatnio w ogóle warzyw nie je :O a wiecie że mi słońce wylazło :D
  2. u mnie własnie zaczyna wiac, ale trzymam się stołu :P co mam zrobić na obiad?
  3. a chyba tak, przeginka też. są panie ze stolca, my dwie z lepszego stolca i tylko podczytująca się nie zlokalizowała.
  4. no chyba, zwłaszcza ze marchew wcieło. Więc po kolei: MATKI POLKI: alonuszka obeznana havana przeginka zielona podczytująca gwiazda rafinka jb nie wspomne MACICE Z NOGAMI: marchew brestowa fasola em meldować się ładnie, pókim dobra
  5. a ponoć w szczecinie zawierucha, oby nam alonuszko,rafinko, havan nie wywiało. bo havana tez ze szczecina nie?
  6. dźbry :D a mnie kapke mniej boli co poprawia mi humor. Poza tym zdecydowałam sie na implanta co mi humor rujnuje i ide dziś do przeglądu rejestracyjnego co zapewne skonczy sie odstawieniem hormonów co mnie wkurwia. Więc bilans za bardzo plusowy nie jest :P co do cesarek to ja nie kumam. Jak trzeba to trzeba i nie ma o czym dyskutować, ale jak nie trzeba to ja uważam, że matka natura wymyśliła to najlepiej jak sie da i dla kobiety i dziecka. alonuszka - ja rok temu przerobiłam podobne wojny małżeńskie. Jak ci sie znudzi ciągłe szarpanie to najlepiej doprowadzić do wojny ostatecznej. I albo wte albo wewte. A wiadomo, że jak sobie ludzie ponaubliżają i powrzeszczą to się zmęczą i zaczną normalnie rozmawiać no i pojdą wte a nie wewte :P U mnie od tamtego czasu spokoj :D
  7. a ja śpiewam Still got the blues.... na cześć Garrego Moora
  8. a mi się przypomniał taki odcinek South Parku o waginie Opry bodajże.... :P
  9. w d.. mnie kuło.... :P a tak serio, to nie, tylko biodra strasznie bolały w koncówce. Jakby mnie ktoś w imadło wsadził - co niesłychanie dziwne bo to dokładnie odwrotny proces zachodził :P ja przypominam, że macica z nogami to określenie moje, z mojej uprzejmości możecie z niego korzystać, ale nadmieniać proszę przy każdej okazji, że to rozciumkana wymyśliła :P
  10. a takie mehiko cudako, czyli mielona padlina+fasolka+kukurydza+sos chili i kapka keczupu. w zawijańcu podawane. kurrr jaka głodna jestem! ja tez przytyłam ostatnio, pierdzielone objadanie sie na noc grrrrrr ale od tygodnia mam szlaban co zwiększa moj i tak wielki wkurw! bo ja z tych co jadają zdrowo tylko pierońsko rzadko :P
  11. no więc dobrze. Wszystkie macice z nogami przywołuję do porządku. Reszte matek polek też. Meldować się! podczytująca - jak gość nie wart to nie warto się marnować! obeznana - w takim razie już nie pytam. łyknełam ketonala i jakoś mi lepiej. Kurw maleńki, wątroba mi wysiądzie do tego. I to nie od picia, a to już lipa....
  12. a ja nic nie prasuję i prasować nie zamierzam, rozrywki niedostarczę. em - się nie buntuj, twoja kropka mała, jeszcze sie nie rozpycha. I jeszcze nie zdążyłaś doświadczyć traktowania, że liczy się tylko i wyłącznie macica i jej zawartość. Ale jak cie to tak gryzie (choć na tym temacie nie powinno! :P) niech będzie INKUBATOR :P
  13. obeznana ty ciumkasz! co to za brzuchatki? to macice są, z nogami :P a co do ciąży to już stresa przerabiałam, ale test wyszedł negatywny. Myśle, że to stres mi okres przesunął. Wiesz, ja bym się nie przejmowała, ale problem mam od sierpnia, ciągle niezdiagnozowany i coraz większy. Obawiam się, że dopóki nie ustalą co mi jest muszę się mocno pilnować, żeby w ciążę nie zajść przypadkiem. Zresztą aktualnie tak mnie boli i taki wkurw trzyma, że stosuję najlepszą z metod czyli abstynencję :o a tak mi się wydawało, obeznana, ty samotna matka jesteś?
  14. obeznana - moje dolegliwości z gatunku nierozpoznanych, bujam sie ood lekarza do lekarza i coraz bardziej mnie to martwi :(
  15. a ja się czołgam. Zostałam dobita pogodowo i zdrowotnie. Tak mi się porobiło, że sie pochrzaniło. a Kubicy szkoda oj szkoda :(
  16. ja sie pojawiam i znikam. Czasu mało a do tego kurw dalej mnie nosi i łeb nadal boli. Politycznie to w przyszłym tygodniu, bo mi teraz żyłka pęknie :P a i Pani mi dzis w sklepie humor poprawiła ociupinke. Nie chciała mi sprzedać fajek. Chciała koniecznie dowód, a ja zamiast jej go dać to mówię że mam nie tylko 18 ale nawet i 30. Jak ona sie wściekła, jak na mnie ryknęła: jakie 30, jeszcze co, 15 najwyżej masz....! uhahałam się przednio, dałam jej ten dowód to mnie prawie na kolanach przepraszała. No nic, podziękowałam za komplement heheh, tego jeszcze nie było :D
  17. obeznana, chcesz w łeb za takie żarciki, hę? :P
  18. zielona, nie jadłam. Jak sie trafi to nie omieszkam. Kur.........mój łeb!
  19. nie czytam o kupach, czacha mnie boli :o a ty jesteś wegezboczeniec em? :P zajrzałam na ten temat co tu linka, któraś dała. Wychodzi na to że właściwie większość ciumkania nie lubi. I po co nam było temat osobny zakładać? hę?
  20. żelaza chyba mają. Mi w ciąży lekarz kazał jeść i zagryzać wołowiną :P hmm czyżby mnie jakaś anemia chwyciła? bo ta wołowina to też atrakcyjnie brzmi :P
  21. zielona ja sie w krewetki zaopatruję w biedronce, tam są te wielkie za dyche. A jeśli je lubisz to polecam jeszcze ten przepis: http://www.kwestiasmaku.com/pasta/makarony_z_krewetkami/z_borowikami/przepis.html tyle że zamiast świeżych prawdziwków daje (razem z wodą) podgotowane wcześniej suszone. nie wiem, chyba czegoś mi brakuje, bo ostatnio żarłabym tylko krewetki. Masakra jakas :O
  22. oj brestova bije ci w dekiel :P polecam zupę: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/zupy/rybna_pomidorowa_krewetki/przepis.html zamiast dorsza miałam mintaja, ale wyszło boskie! 20 min sie ją robi. moze byc bez krewetek jak ktoś nie lubi.
×