Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. ej no wiadomo, żde straes. Ale za drugim to już chyba nie co?
  2. marchew co czytacie? bo my też czytaci jesteśmy i ten sam mam zamiar względem dziecięcia. Które poki co w ogole nie chce słuchac czytania tylko sama czyta, tzn opowiada sobie obrazki a ostatnio wymyśla całe dialogi do postaci na danej stronie.
  3. brestova ja jak wchodze do sklepu to zaczynam od "nie różowe, dla dziewczynki" panie strzelają focha i patrza na mnie jak na wyrodną matkę ale ciuchy wynajdują. Można dać radę jak się zaprze :P co do porodów to grunt się nie nakręcać. Pokolenia kobiet rodziły to my też możemy. Jakoś wyjść musi, poboli i przestanie itp itd :P Tak z obserwacji dochodze do wniosku, że im bardziej kobieta nakręcona tym gorzej idzie rodzenie. Ja rodziłam 1,5 od odejscia wód które mnie obudziło do położenia mi mlodej na klacie :D a noworodki są git, ciągle spią. Można je wsadzić w wozek i cały dzien ksiażke czytac bujając tylko nogą i wyciągając na cycka co 2 godziny. Ale najfajniejsze w noworodkach jest to, że można je położyć i wyjść do drugiego pokoju a jak sie wróci to są dokładnie w tym samym miejscu. A nie kurde siedzieć na kiblu z otwartymi drzwiami żeby mieć potwora na oku :P
  4. precz z różowym! że tak na początrek radośnie zakrzyknę bo naczelna ideą topiku jest nieciumkanie a zaraz za ty nie ubieranie dziewczyn w różowe. Ulubioną zabawką mojej córki zaraz po Play Dohach (nobla temu kto to wymyślił) jest wóz policyjny bez jednego kółka, latem poobdzierane kolana, zimą tylko w siniakach :P Na drzewo jeszcze nie wlazła bo mam za słabe nerwy :P Ale generalnie jak już zechce to ją wpuszcze bo uważam, że lepiej jak takie rzeczy bedzie przy mnie robić niż na własną rękę. Pan i władca nieco lepiej, mloda też ale nadal w domu. Tu jej fruguje nosa co godzine i euphorbium rozpuszczam katara. A w przedszkolu by ja zatkalo na amen i jeszcze by z zatokami byl problem. Ja sie juz odbezpieczam powoli i cos jakby mi tiktaka ale rozsadek nadal mnie w ryzach trzyma. Musze sie w pracą jeszcze pozajmowac, wiadomo jak na swoim heh em - ja tez dluga pigulara jestem, a mloda zmajstrowalismy na zasadzie "za pierwszym razem nikt nie zachdzi" :P Proponuję machnąć ręką i wmowić sobie że zadnych dzieci nie chcesz, ino tylko zapominac sie zabezpieczyc :D teraz to bede miala presję bo Wladca ostatni z rodu jest. Musze syna rodzic jak nic :P
  5. mam chwile bo młoda śpi. Zobaczyla, że tato chory i śpi i stwierdziła, że ona też jest chora wiec idzie spać :D obalam teorię, że foch dobry na wszystko! Śmiem twierdzić, że to samobójstwo przy kumatym 2,5 latku. Nie wiedzieć kiedy młoda podłapała i strzela focha z fachowym wzruszeniem ramion i parsknięciem. Kiedyś sie wywracała przy obracaniu na pięcie ale poćwiczyła i to już też umie. :O więc solidarnie ostrzegam :P
  6. niee to sie zaczyna po śniadaniu, przy wychdzeniu lub jak dziś niewychodzeniu z domu :) znikam. Milego dnia życzę. Mój na pewno bedzie fascynujący (nobel dla wynalazcy Fridy!)
  7. kurde, mloda w domu została, nocka nie przespana. Zostawilam ja bo w przedszkolu jej nosa nie wyczyszcza a ona sama jeszcze nie umie smarkac i tak gromadzi przez pol dnia, jeszcze kurde w zatoki jej pojdzie. Do tego kaszel doszedl, temp 37,1 heh do lekarza chyba jeszcze nie ide bo wroce z czyms gorszym. poki co zamiast ryczec rano ze ona nie chce do przedszkola to sie darla ze chce do dzieci :O Najwyrazniej musi zaczac dzien od placzu na dobry początek :P przestaje sie przejmowac ;) bede z doskoku dzis
  8. ej no tylko bez babc! moja jest bardzo postępowa. dobra, ja znikam. Mialam w planach, ze sie z kolezanka spotkam wieczorem a tu musze mloda targac ze soba bo Władca padł i ze spotkania wieczornego sie zrobil popoludniowy plac zabaw. topaaaa
  9. ostatnia wypowiedź jest iście w moim stylu :D mam szpital w domu, to że mloda zasmarkana i marudna to nic. Pan sie pochorował :O jak ja to przezyje..... :P
  10. a co do rodzenia żubrów to chciałam wam przypomnieć że w średniowieczu głoszono że Maria urodziła Jezusa przez ucho. Wiadomo, że nieczystą waginą nie mógł. A skoro tak to i żubra urodzisz, może nosem? :P
  11. chyba jestem odporna na idiotyzmy bo mi sie tylko kacik ust podniosł w uśmiechu. Monitor bezpieczny :P
  12. mój kot mną nie gardzi, on mnie kocha. Jak się stęskni to zabiega mi drogę i pada malowniczo, machając zachęcajaco lapami. Jak go omine to czynnosc powtarza :P też przerabiałam to zgorszenie, że się ciążą nie zachwycam i propaguję teorię, że stanem błogosławionym nazwał to z całą pewnością mężczyzna i do tego idiota :O a jak juz urodzisz to bedziesz musiała obowiązkowo zachwycać się śpiącym niemowlęciem zamiast mamrocząc pod nosem coś o potworach padać pyskiem gdzie bądź i spać :D
  13. mam to cudo zwane mascia majerankowa, niespecjalnie działa :/ z molami generalnie problem jak już się zamelinują to ciężko je wyprosić. Poszukaj w necie, może są jakieś pułapki? A jak nie to sie z nimi dogadaj, że jedna szuflada ich i żyjcie sobie w symbiozie :D kurde, az strach pomyśleć co sie zrobi z mojej labradorzycy po sterylizacji :O Ona wiecznie nie nażarta i jeszcze bradziej bedzie sie domagała? zasieki na drodze do karmy bede musiala ustawić. A mój kot też ciachnięty i niby nie ma czasu zajrzeć do miski, ale niech no nie będzie świeżych chrupek rano i wieczorem... Albo siada przed miską i patrzy w nią aż karma sie zmaterializuje, albo przychodzi do nas i tak patrzy, że aż skóra swędzi :O A jak mu ktos sypnie za dużo i on tego nie zje do nastepnego karmienia to też żąda nowej, jak mu się jej nie da to nic nie je. Potrafi tak min 2 dni nie jeść i tylko patrzeć w miske :P dłużej nie probowałam go przetrzymać bo jaki zdeterminowany sie wydawal i bałam sie czy nie padnie z głodu :P
  14. nie no to jest bezczelność, na nieciumkającym topiku zapraszać na inny do dyskusji na temat produkcji dzidziusiów! :O
  15. aleee pieeknie :D mloda dzis szoł zrobiła w przedszkolu, aż dzwoniłam tam żeby sprawdzić czy przedszkole jeszcze stoi. Ale ponoć sie uspokoiła i nie ma emerdżensy sytuejszyn :P brestowa cóż cię tak poirytowało? na mole jedyny sposób to wypieprzyć wszystko, wszyściuteńko, porzadnie wyczyścić szafki. Podejrzewam, że one w żarciu typu kasza bytują i my jeszcze za nie płacimy :O Ale profilaktycznie nie robie dużych zapasów tego typu staffu, a jak coś mi długo leży to wywalam. Jak do tej pory moli nie mam. Wymyśliłam patent na obdarty nos od kataru :D Młoda mi asystowała przy porannych ablucjach i nastawiła buzie, żeby ją też wodą termalną popsikać. Na drugi dzień powtórka i nos wygojony. polecam :D Poszłam sobie do sklepu oblookać buty dla mlodej na zime i wchodzi babka z tak na oko 9 letnim chłopaczkiem mocno przy kości. I mowi do sprzedawczyni, że ona by chciała spodnie dla tego grubaska, bo on nosi na 130cm ale w normalny krój nie wejdzie bo jest za gruby... Dzieciak głowe spuszczoną miał do kolan, czerwony jak burak... Szlag mnie prawie trafił, bo kto go kurwa tak spasł? A teraz upokarza przy obcych.... grrrrrrrr! Panu i władcy sie zachciało smalczyku i nawet słonine zorganizował. No to uważyłam mu. Do tego zaraz sie niezbędne piwo pszeniczne okazało i chlebuś żytni. No i jestem grubsza po tym weekendzie :O Coś czuję, że obeznana zaraz do Spiża poleci :P
  16. alonuszka nie strasz :O nie glizdaaaaa :O tylko dżdżownica, glizda to pasożyt :P ale moje młode też fajnie to nazywa. Jak np udaje że idzie jak dzdzownica (taki charakterystyczny chód jak na bajkach ;) ) to mówi że jest DONICA :P i za nic nie prztłumaczysz ze zgubiła sylabę, w najlepszym wypadku wychodzi : dodonica" :D miłego weekendu :D
  17. zachwaniowom - auuuaaaa :O muchy owocuchy same zdychaja, jak masz nadmiar to je poodkurzaj :D i pochowaj owoce :P
  18. nowy hicior dla marcheuki: wysłuchuje! :P juz wiem co mialam. Radziłyście tu jakies remedium na wypadające włosy. Poszłam po to remedium do apteki a wróciłam z Radicalem bo sie promocja trafiła. I po miesiacu muszę przyznać, że działa :D Kupiłam też dopel herz jakies kapsułki piękności na nawilżenie skory od środka. Ale to dopiero tydzien biore wiec poinformuje was o skutkach jesli jestescie zainteresowane, bo 9,9 to tylko kosztuje. alonuszka - ty to mnie zawsze tymi swoimi opowiadaniami motywujesz do myślenie 20 lat naprzód ile razy mam krytyczna sytuacje zachowaniowom mojego dziecka ;) mloda na ziemniaki mowila "tapolety" i przy obiedzie, któregoś razu, widze że pożarła dwa mielone a ziemniaków nic. To mówie: żabo zjedz tapolety. A ona mi na to: mamo to są zie-mnia-ki! Żebyście widziały tą dezaprobate na jej twarzy :P
  19. mi się niedlugo konczy umowa z enką. Już ostrze zęby na jakąś fajną promocję :D Nie wiem jak ja żyłam bez rekordera. Teraz nagrywam co mnie interesuje i oglądam kiedy mam czas i chęć. I z najwyższą satysfakcją przewijam reklamy :D
  20. zeżarte :P pozniej smazylam racuchy i musze odszczekac pochwały moich nowych patelni. Na racuchy i naleśniki trzeba jednak teflonowej. Pierwszy rzut przypaliłam, drugi wyszedl nasiakniety tłuszczem jak cholera, trzeci zamienil sie w jajecznice :O z ledwoscia wygospodarowalam dwa dla mlodej ktora wisiała nade mna jak sęp i nie mialam wyjscia :P nie wiem czy pisałam ale mloda sie zakumplowała z chlopaczkiem elokwentnym w przedszkolu. Teraz jak mowi to wszystkie czasowniki z męska odmienia :O
  21. heloł ;) piaaaaaateeeeeeeekkkkkkkk! zapomniałam co miałam napisać :o co do fringe to jest za_je_bi_sty! najzejebistszy jaki widzialam. NIektórzy go porownuja z archiwum x ale różnica jest taka, że główni agenci nie wkurwiają, zagadki sa mniej wiecej wyjasniane, główny wątek przewija się nienachalnie i fajnie składa w miarę oglądania, a twórcy serialu maja zajebista wyobraźnię i nie przestają zaskakiwać :D Ja go sobie nagrywalam i oglądałam ciurem bo inaczej można za przeproszeniem sraczki z nerwow dostac :P A kosmitami to bym sie nie sugerowała :P
  22. specjalnie kompa odpaliłam, żeby wam napisać ze dzis na tefauenie leci serial FRINGE, kto jeszcze nie oglądał niech sprobuje. To dopiero pierwszy sezon wiec sie rozkręca ale dalej robi się tak, że jak dla mnie to najlepszy serial jaki widziałam. A w czołówce sa: 1. Fringe 2. dr Hause 3. Flash forward (na polskie Przebłysk jutra, czy jakoś takoś) polecam i gasze po pozostawiałyście światło niedbajciuchy... :P
  23. ałaaaaaaaaaaaaaa Rafinka, trafiłaś mnie między oczy! Daj znać jak stary się w papiloty wyposaży :P doobra to beda te placki.
×