Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozciumkana na maxa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozciumkana na maxa

  1. zielona - widze ze ty zorientowana jestes. Wiesz ile wczesniej sie placi wyzzsze skladki i jak pozniej naliczaja macierzynski?
  2. wiemy dlatego rozciumkana robi dla wszystkich! a śledzia też mam :D
  3. mam: soczki, ogórki kiszone, konserwowe, w musztardzie, chili i cos ala sałatka szwedzka, papryka marynowana i chili, cukinia marynowana i chili, patisonki i grzybki marynowane i sałatke z buraczkow i pomidorki koktajlowe w zalewie z octu winnego i rozmarynu komu co na zakąszenie?
  4. no baaa ale tobie tylko popite wolno! Az tak wyluzowane nie jestesmy :D
  5. to stawiaj urodzinowa flaszke! kwiecien byl niedawno :P
  6. eee no ty tak prowokacyjnie? ze my miałybyśmy nie wytrzymać? Dawaj! no dawaj! :P zaraz ci marchewka z prawdziwka pojedzie :P
  7. no ja nie wiem, zaczne chyba prowadzic rejestr tych co to chca dołączyc i po paru wypowiedziach wymiekaja... :P ale witaj! :D
  8. mloda uhahana, poki co przynajmniej. Musze pertraktować żeby do domu ja zabrac a ona juz w samochodzie pyta czy jutro do przedszkola jedziemy :P Ale dzieci tam są, ja myslalam że moja rozwojowo normalnie a ona tam wsrod swoich rówieśników pijących z butelki, niemowiacych i ze smoczkami w dziobach robi za omnibusa :P No ale nic, oby jej sie nudzic nie zaczelo, jak zacznie to chyba ja kaze przeniesc do 3 latkow a nie jak teraz w 2latkach siedzi. ja za to mam problem ze sobą. Pierdolnięta jestem, to już wiecie. Z tych co to wszystko same muszą, i tak z trybu wielowątkowego przeszłam w tryb normalnie pracującej osoby, tzn w czasie pracy nie gotuje jednoczesnie zupy dla mlodej, nie interweniuje przy niej itp itd i czegoś mi brak. Ta cisza taka w domu.... chyba se w ciąże zajde :P prawdziwki! :P
  9. łosz w morde, uczone jesteście! ja wysypki dostaje na sam widok deklaracji wiec poszłam na łatwizne i biuro mi lata :P Coś na zdrowiu podupadłam i z kibla nie moglam wyjsc, nie wiem co sie ze mna dzieje kuźwa, latam od lekarza do lekarza, kolejne wyniki ok a ja coraz gorzej sie czuje :O obeznana sie nie pochwalila to ja to zrobie. Widziałyście obchody solidarnosci we Wrocławiu? Z Dalaj Lamą? Tak sie załatwia a nie zadymy. Dumna żem z zzabużan :P
  10. a no i kot dziki strasznie a mloda lubi kotka poprzytulać... znikam na dzis, smekte zjem na obiad i kuźwa relanium :P marcheuka ty uleglas jakies fascynacji widze to ci sprawie przyjemnosć: prawdziwki, prawdziwki, prawdziwki :P
  11. kot jednak zostaje na dworze, dostał am i szmate do spania. Musi sobie radzić. Rozsądek zwyciężył, nie bede ryzykowała parchów w domu, a na weta i tak wydam majatek bo suke trza ciachać :o Poza tym starczy mi dymów w domu jak mloda szaleje z psem i kotem w dzien a nocy kot szaleje na wlasną łapę i warczy sam do siebie. to tyle w kwestii rozsądku, bo jeśli chodzi o przedszkole mlodej to jestem tak zestresowana, że zamiast pracować to z kibla nie wychodze. Stara durna wariatka :O
  12. kurka przypałętała mi się pod okna mała kocia bida, białe to z szarym ogonem, koczuje w krzakach od wczoraj i piszczy okropnie. szkoda mi go strasznie ale dwa koty i pies to chyba przesada? marchewka jak sie chowaja koty grupowo? zadymiaja? i wszystkiego najlepszego ślubnego i urodzinowego. Na weselu w soboete była i twoje zdrowie pilam, dzis nic nie pije bo przesadzilam kapke i mnie rzuca :P
  13. no jak patrzyłam jak ona się wczoraj zachowywała to wydaje mi się, że łatwo pojdzie. Ale ze sobą mam problem buuuuuuuuuuu
  14. nie chce kawy, doła mam gul mi rośnie na myśl o tym, że jutro mam mloda do przedszkola wysłać, rozum został zdominowany przez kwokowatą ciumkającą mamuśkę :o z tematu mnie nie wywalajcie, może się pozbieram...
  15. a u mnie dziś średnio, na weselu byłam, niedziele przespałam a dzis do tyłu łaże. Musze sie urwac do lekarza, mam nadzieje że mnie przyjmnie bo jestem niezarejestrowana, psa do weta zawiezc trzeba a po południu z mloda do przedszkola na oględziny i zapoznanie. Ufff niecierpię poniedziałków :o fasola - moje wykwinte makarony z krewetkami cie nie interesuja?
  16. no i co tu takie puchy? Znów się opuszczacie
  17. witam, kawe zachachmycam :) (ciekawe jak to sie pisze :P ) ja to jestem dziwoląg bo mnie dziecina nie wzrusza :D a pamietam jak mnie gul chwytał na niemowlęta zanim się na młodą zdecydowaliśmy... Mloda jednak idzie do przedszkola w przyszłym tygodniu, nie wiem jak to zniose, o portfelu nie wspomne. No i pewno jak mi sie pusto w domu zrobi w ciagu dnia to mnie niemowlaki zaczna rozczulać :P Ale jako soli trzeźwiących użyje swoich zdjęć po ciąży :P Nie czas jeszcze, nie czas... a ten przpis co wczoraj wkleiłam jest fantastyczny, krewetki w biedronce po niecale 10zl mozna dostać, cały problem w prawdziwku. Ale akurat sa grzyby w lasach więc polecam. Robi sie 20 min, bardzo prosto, smakuje bosko. Można chlopa omamić kolacyjką szykowną :P
  18. obeznana - podziwiam, jak znam sródmieście to.... no dobra też już słowa nie pisze! Ale trzymam kciuki mocno!
  19. kurcze alonuszka no nie zazdroszcze ci. A jaie masz perspektywy zatrdnienia na dluzej w tej szkole gdzie teraz jestes? http://www.kwestiasmaku.com/pasta/makarony_z_krewetkami/z_borowikami/przepis.html to moj dzisiejszy obiad :D Pan i Władca na grzybach był :D A w ogole to polecam stronke z przepisami, zawsze ślinotoku dostaje jak tam zaglądam.
  20. Alonuszka - najlepszego imieninowego! :D Szczerze to nie wiem co ci doradzić, ja bym chyba wybrała ten wariant, który daje wieksze szanse na zakotwiczenie na stałe, ale tego pewnie nie wiesz... Rzuć monetą ostatecznie :P Obeznana - to jajo zadziałało na moją wyobraźnię :P Szczerze współczuję postepów u córki, ja siwieje na samą myśl... :P rafinka a to nie jest tak, że czasem po ospie zostaje takie cosik co czasem wraca jako półpasiec? ja tez byłam u fryzjera, zachęcona przygodami marchewki postanowilam dokonać cięć drastycznych i zrobiłam sobie grzywke. Taka długą do brwi :D Ciagle sie nie moge przyzwyczaic do swojego wyglądu, bo grzywke u siebie widziałam tylko na zdjeciach w przedszkolnego dziecinstwa. Fryzjerka stwierdziła że wyglądam jak dziewczynka więc snoopi ciagle na czasie :P
  21. ja sie odgryzłam, ty nie zakumałaś :P NIe pamietasz jak się Ania zafarbowała i jaki był tego efekt? :P :P :P
  22. marchewka - marchewkowy kolor - Ania z Zielonego Wzgórza mi się wspomniała... ha - a sie odgryzłam! :P
×