Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mamula29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mamula29

  1. natka23 - ja biorę cały czas duphaston 2x1 ostatnio w ciąży brałam do 16 tygodnia, teraz ginka powiedziała,ze do 12 - czyli w przyszłym tygodniu bym odstawiła- troszkę się tym denerwuje..no,ale mam nadzieje,że plamienia nie powrócą.
  2. michalka25 - to dobrze, bo już zaczęłam mieć durne myśli... przed chwilą cieszyłam się,że u mnie wszystko super- extra się czuje....a tu dopadł mnie ból brzucha, niby nie mocny,ale ćmi.. O której Wasze 2,3 letnie dzieci idą spać? i czy śpią w dzień? Mój synek na lato się przestawił i w dzień śpi 3 godziny, a wieczorem nie chce zasnąć wcześniej jak po grubo 21.. muszę go jakoś przestawić -spanie o 20, tylko czy się uda :)
  3. asiulek29 - to jakaś strachliwa ta Twoja ginka hehe :) ja jak do tej pory trafiam na takich co to sami proponują zwolnienie i to chodzone, twierdząc,ze w tych czasach kobiety są tak słabe i panuje tyle różnych chorób i wirusów- by lepiej zapobiegać,a nie leczyć....ale to wszystko zalezy od poglądów lekarza :) moja koleżanka chodziła na nfz do takiego, kótry nie chciał jej dać zwolnienia, mimo,iz ona musiała dźwigać towar w markecie.. rundelduda- mój Mati uwielbia cyfry, książeczki ma w większości takie i tylko wkółko coś liczy..a co do ojcze nasz to nie ma mowy haha babcia go uczy na różne sposoby- ale on nie ma zamiaru tego powtarzać :) Słuchajcie czy nadal bolą Was piersi? mnie jakoś przestały i nie są juz takie drażliwe...
  4. asiulek29 - tak z ciekawości zapytam..czemu uważasz,że kobieta będąca w ciaży na zwolnieniu, ma siedzieć plackiem w domciu? :) przecież można pójść wszędzie, ma się duuużo czasu na odświeżenie dawnych znajomości itp.... nie ma nakazu siedzenia pod kluczem :) lekarze zaznaczają przeważnie opcję na zwolnieniu "można chodzić" no chyba,ze ktoś musi rzeczywiscie leżeć plackiem- to ma zaznaczoną taką opcje i wtedy zus mógłby się przyczepić,że nie ma go w domu
  5. witajcie Dzioewczynki :) nie pisałam, bo mieliśmy mały prblemi..mój synuś dostał w poniedziałek 40 stopni gorączki i nie mogliśmy jej zbić, nawet nie wiadomo co było przyczyną..dopiero o 23 minęło, a wczoraj jakby ręka odjął nic- myślałam,że rozwinie się jakaś infekcja,ale dzięki bogu nie. W niedziele był na placu zabaw z dziećmi i pewnie coś od kogoś podłapał, na szczęście organizm szybko to zwalczył. co do pzezierności- to my mamy za tydzień 04.09 czekam jutro na releację z Waszyvh usg :) czyli większośc już ma I trymestr za sobą ?:) u mnie w następna środę mija 12 tydzień... co do usg i wizyt u gina- to mąż cała pierwszą ciąże ze mna chodził i teraz to samo - chce i koniec i dyskutuje z ginka o tym co widzi na monitorze hehe Usg narazie jest dowcipne, ale mi to nie przeszkadza,ani jemu..przecież własnego męza sie nie wstydze haha on zna te miejsca w końcu najlepiej hihi Z synkiem miałam cc, więc nie był przy porodzie, a teraz o ile bedzie sn to oczywiście chce- zobaczymy wszystko wyjdzie w praniu. Michalka25- kochana cieszę się,że z kruszynką wszystko dobrze leż i odpoczywaj..jeszcze troszkę i pewnie będziesz mogła wstać. Ważka- nie przejumuj się tymi co mają żółte papiery, niech się nimi specjaliści zajmą hahaha Dziewczyny naklikajcie na te niechciane posty "zgłoś do usunięcia" im więcej osób kliknie, tym szybciej będzie na stronie czysto :) Na szczęście od tygodnia nie mam plamień, mdłosci odeszły w niepamięć. W portki mieszcze siętylko jedne, te co maja dodatek lycry hihi no i waga pewnie zaczęła iśc w górę, czas wybra się na zakupy i wyłowić jakieś ładne jeansy ciążowe. Rundulduda - a ja się tęz pochwalę, mój synek skońcy dwa latka we wrześniu a już liczy do 16 i alfabet wymienia do h :) jestem dumna z małego brzdąca Już mu zaczynam mówic, że będzie miał dzidiusia w domu - a on twierdzi,że nieeeee trzeba haha będzie wesoło :)
  6. witam o poranku :) jak tam minęła Wam nocka? mnie od rana męczą takie mdłosci...myślałam,że to z głodu, więc mężuniu zrobił mi szybko kawałek chleba, ale nic nie pomogło...no,ale nic skoro mogę troszkę spacerować to i tak jakoś się przemogę i chociaż troszkę na zakupy się przejdę. karolajna80 - a z tym brzuszkiem to jest tak, że raz boli raz nie boli. Czasem też myśle,że niekiedy przyczyniają się do tego jelita i symulują mi ból brzucha spowodowany ciążą- a ja się wtedy niepotrzebnie denerwuje...ale dzisiaj narazie jest spokój :) rundelduda - ja nie znam za bardzo Poznania :) jak już to tylko winogrady, bo często jeżdże tam do kuzynki.. ale jak jedziemy musimy przejechać cała Dąbrowskiego - ostatnio ponad godzinę to trwało..wczoraj na szczęście nie była zakorkowana. WSZYSTKIEGO NAJ NAJ z okazji rocznicy- taka fajna okrągła :) My na Boże Narodzenie - będziemy mieli 6-stą..dźizus jak ten czas leci.... Dzisiaj muszę wymyślić na obiad coś pysznego -zeby wynagrodzić mężowi te tygodnie przeleżane, biedaczek całkiem był zaniedbany i wszystko było na jego głowie. Ok znikam - MIŁEGO DNIA i do poczytania, Ucałujcie Brzuszki od ciotki Marty :)
  7. LATTE MACCHIATO - po yum usg to człowiek jest cały w skowronkach, a minie kilka dni i znowu nerwy przychodzą ... Super, że Wasze maleństwo rośnie :) michalka25 - wiem co czujesz, bo można dostać obłędu idąc do ubikacji i co chwile sprawdzając, co się dzieję. Wiem,ze to łatwo tylko powiedzieć, ale trzeba mieć nadzieje,że wszystko będzie dobrze, niedługo wykształci się łożysko- to moze wtedy się unormuje...oby bo następnych plamień też nie chce już widziec, bo to jest taki stres :(
  8. Dopiero wróciliśmy do domku :) Jestem przeszcześliwa, bo drugi lekarz potwierdził, to co pierwszy- czyli nic złego się nie dzieje, nie ma krwiaka, nie odkleja się kosmówka. Poprostu mam wrażliwe naczynka i plamienia są tym spowodowane. Nawet przy wymazie na cytologie poleciała krew- a wcześniej nigdy tak nie miałam. Kazał oczywiście do 13 tygodnia brać duphaston i żyć oszczędnie. NIE MUSZE LEŻEĆ!!! :) to jest wielka radość. Jedynie jak się pojawia te upławy to mam ten dzień przeleżeć,no i obserwować. Maleństwo ma 4 cm, czyli przez dwa tygodnie urosło o połowę :) serduszko pięknie bije, rusza się - macha nóżkami i rączkami. Szyjkk zamknięta, nieskkrócona. Termin z om zgadza się z terminem z usg. :) rundelduda - to jest na 3-go maja przed okrąglakiem skreca się w lewo. Lekarz sprawdzony- moja kuzynka i siostra chodzą do niego od lat, nazywa się Kądziołka i jest przesympatyczny, udziela na wszystko wyczerpujacych odpowiedzi i właśnie pracuje na polnej - więc w razie co, można się łatwo dostać do szpitala.
  9. Czy któraś dziewczyn z wielkopolski- chodzi moze do gabinetów lekarsckich do Medicusa ??
  10. żona ginekologa- nie warto zaczynać na nowo :) runduldunda - nie wiem czy dobrze napisałam Twój nick :) przykro mi tymbardziej,ze lekarz nawalił :( bo w 7tygodniu to już musi być coś więcej niz plamka. Ciesze się bardzo,że mimo to się nie poddajesz i trzymasz dzielnie Ja dzisiaj na obiad nie mam nic - musimy juz o 14 wyjechać, mimo,że wizyta o 15 - ale mamy 100km do pokonania, no i godziny szczytu w Poznaniu, a gabinet jest w centrum- więc korków się nie ominie.. Jak nie mam na nic ochoty do zjedzenia- tak od rana chodzą za mna grzeszki i zestaw z McDonalda- juz nie moge się doczekać by po drodze się zatrzymać haha aż sama jestem w szoku, bo zazwyczaj nie przepadam za tym. A wiecie na co mam jeszcze najbardziej ochotę - na musztardę, jak jem kanapke, to koniecznie musi być musztarda- a tak normalnie przed ciąża nigdy jej nie jadłam :) Już nie mogę sie doczekać, kiedy powróci normalny apetyt, bo teraz się zmuszam by cokolwiek przełknąć.. Wszystkie Mamuśki co mają dziś usg- łączmy się :) i trzymajmy kciuki - bo stres jest ogromny
  11. rundelduda - przykro mi kochana, szkoda tylko,że dowiedziałas się tak późno, czy to było Twoje pierwsze usg? trzymam kciuki za następny pęcherzyk z zarodkiem, buziaki Wiecie co ja nie wiem jak to się dzieje, ale jak mam iść na wizyte do gina- to ustępują mi wszystkie dolegliwosci, pkamienia, bóle. Potem sobie myle,ze lekarz pomyśli,że jakaś chisteryczka jestem haha wracam do domu i wszystko znowu się zaczyna..dziś właśnie znowu tak mam Bardzo się denerwuje przed tym usg- a to dopiero na 17.. Klempa - a niech Ci bedzie hehe
  12. karolajna80 - jak tam brzunio? mnie też jakoś całe popołudnie boli, wzięłam nospe, ale nadal ćmi... umówiłam się na jutro do Poznania do gina - kurcze mam,aż 100km ale chce by zrobił mi dla porównania usg jeszcze inny specjalista
  13. troszkę mnie martwi,że Rundelunda tyle czasu się nie odzywa....może została w szpitalu?
  14. Dziewuszki jak tam dzionek mija? ja nic nie poczytałam, jakoś mi sie odechciało, ale za to oglądałądałam mój ulubiony program- restauracje, bo zawsze jakoś przgapie godzinę... Wiecie co tak się łapie na tym,że bardzo mało jem - rano zjadłam jedną bułkę i teraz kilka śliwek i jakoś nic mi się wiecej nie chce... Klempa - wcale się nie unoszę...:) a Ty nie kwituj i nie stwierdzaj wg własnej miary. ciekawe,że tyle ludzi ma w domu brokat w spreju i że aż tylu ludziom to się przytrafiło..no,ale nieważne. Jak już mówiłam historia prawdziwa, z resztą mam wrażenie,że bardzo chcesz się mnie czepić..nieprawdaż?
  15. Ok Mamulki ja wyłączam kompa i biorę się troche za czytanie... MIŁEGO DNIA i jak najmniej dolegliwości papa do uałyszenia
  16. sorki za literówki, ale mam klawierke bezprzewodową i leże z dala od monitora - więc pisze na oślep haha a potem wychodzą jakieś dziwne literówki
  17. karolajan - to STO LAT :) Buziaki nie martw się kochana hormony szaleją i ja dziś od rana też pokłóciłam się z mężem i to o taką pierdołe jakich mało, potem oczywiscie ryczałam, a potem załowałam,że stworzyłam niepotrzebny stres dla dzidziusia -ale człowiek mądry jest po czasie... karte ciąży rzeczywiście zabierają przy porodzie w szpitalu, ja chyba sobie skseruje ją - bo nie wiadomo co kto z przepisami wymyślą, napewna nam rodzicom pod górkę
  18. no własnie i te opuchnięte nogi - wtedy to akurat było lato i upały. i nie mogłam dostać na siebie butów, bo wszystkie były za ciasne hehe a teraz zdaje mi się,że czas jest lepszy- zimą mimo przymusu kupienia nowej dużej kórtki nie bedzie przynajmniej duszno i brak powietrza hehe
  19. Natka - hehe nie powiedziane, że później kazdy źle się czuje.. ale jest ciężej się poruszać, wiele ma problwemy z zaparciami, w nocy nie wygodnie spać :) dla mnie 3 trymestr był ciężki jak pierwszy, ale są przecież kobitki co całą ciąże śmigają i tylko po brzuszku widać, ze są w ciąży :)
  20. no też tak w sumie myśle, ze skoro jest karta ciąży z datą pierwszej wizyty- to powinno to wystarczyć. Swoją drogą do koleżanka urodziła w maju - a becikowego jeszcze nie ma bo urząd nie ma pieniędzy - paranoja......
  21. najważniejsze żeby wykształciło się dobrze łożysko- tak ok 4 miesiąca jest już w pełni funkcjonalne, wtedy zagrozenie spada. Pamiętam jak chodziłam z synkiem w ciązy to własnie 4,5,6 misiąc były najpiękniejsze, nic mnir nie bolało, brzunio się tylko powiększał i był to najspokojniejszy i najszczęsliwszy czas ciązy :)
  22. słuchajcie , a czy którejś z Was gin wystawił zaświadczenie o ciąży?? to które trzeba mieć wystawione do 10tc? bo mi nic nie wystawiła, ale skoro mam karte ciążową prowadzoną od 7tc to chyba to wystarczy, co? jak myślicie?
  23. zwolnienie w ciąży to jak długi urlop :) o ile nie ma się nakazu leżenia, tak jak ja, mdłości wkrótce przejdą i wcale nie trzeba siedzieć w czterech ścianach, tylko korzystać z chwilowej swobody hehe oj żebym ja tak mogła wkrótce chociaż na spacer iśc...marzenia :)
  24. Gosiu - a u Ciebie co jest przyczyną tego,że musisz leżeć? pytam bo już nie wiem,czy tylko mój przypadek jest taki dziwny i nic nie wiadomo....?
×