Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mamula29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mamula29

  1. ja tez przez to siedzenie w domu zapomniałam i dziś kanapki z wedliną wcinałam
  2. ale dyskusja wre :) nie da się wszystkiego ogarnąć i dobrze, fajnie poczytac to i owo :) Gratuluje udanych wizyt - to zawsze najwazniejsze co do prezentu na chrzciny to ja wolałam też pieniadze i co trzeba to się samemu kupiło. A jeśli ma być prezent to dobrze któraś z dziewczyn mówiła- warto zainwestowac w coś na przyszłość-czyli krzesełko do karmienia, samochodzik-pchacz, jakis bujaczek- coś co się przyda... mloda0308 - ja mam w poniedziałek ostatnią wizytę, bo potem już za 2 tygodnie ide do szpitala, w miedzy czasie mam zrobić ktg.. co do cewnika - to ciezko to wytłumaczyć :) wkładają rurkę, troche zapiecze wtedy pęcherz i jest dziwne, nieprzyjemne uczucie, ale jakos człowiek się przyzwyczaja... co do wymazu na paciorkowca - to czytałam,że zeby wynik był prawdziwy to własnie wymaz musi być pobrany i z przodu i z tyłu :) ale moja ginka, jak widać z resztą tak jak większość pobrała mi tylko z przodu - mam nadzieje,że jest wiarygodny...
  3. joanna84 - Ty już jakoś niebawem idziesz do szpitala jak dobrze pamiętam, bedziesz miala cc? trzymam kciuki - wszystko będzie dobrze :)
  4. nika - no kochana już robi się coraz goręcej :) madelines85 - tak mam ustalony termin na 39 tc na 09.03 ale jeszcze szczegóły ustalimy własnie w poniedziałek na ostatniej wizycie. Ginka ostatnio zapisała sobie mój numer komórki i meża - nie wiem, może ewentualnie jak bedzie miała dyżur to zadzwoni,ze mamy przyjeżdżać....nie mam pojęcia po co jej te numery... No i chyba musi skierowanie wypisać, bo jak.....w poniedziałek juz wszystko się wyjasni :) co do wagi to synka szacowali mi w poprzedniej ciaży na 4kg a urodził się 3300, fakt faktem że w 38 tc to przez te 2 tygodnie moze i by osiagnął wage 4kg
  5. savanna89 - no to gratuluje :) pokaźny maluszek ja idę w poniedziałek na ostatnią wizytę i ostatnie usg-już się uzależniłam od tych wizyt :) a tu już koniec.... tak się cieszę,ze mąż będzie mógł być ze mną przy cesarce- do dzisiaj nawet nie wiedziałam,że tak można :) jak mu powiedziałam, to się troche wystraszył hihi tego widoku cięcia, ale nie będzie przecież patrzył na to bo i tak stawiają taką szmatkę,że nie widać i w gruncie rzeczy cieszy się tymbardziej,ze to on pierwszy dostanie maluszka na ręce.... oglądam własnie wiadomości - masakra mówią o pobitym niemowlaczku, pęknieta czaszka itp- boze jak można na tak bezbronnej istotce się wyżywać :(
  6. Nikamo74 - no Kochana najwyzsza pora by ktos zaczął ;) i tak się dziwie,że u nas jakos tak spokojnie
  7. Ja mam dziś takiego lenia, ze w domu jak po burzy haha synek naznosił mi do pokoju zabawek na dywan, szafki, łózko - poprostu wszystko zasypane, a ja nie mam jakos natchnienia i siły by z nim to posprzątć :) wczoraj za to się troche naprałam i naprasowałam - wiec widocznie limit wyczerpałam Co do cesarki, to ja nie miałam kamienia, ani nic kładzionego na brzuch. Popołudniu kazali już mi nie jeść, tak jak robią przed każdą operacją, rano dostałam jakieś kroplówki i na stół. Po znieczuleniu w kręgosłup dopiero zakładali cewnik - albo wcześniej? a ja nie pamiętam tego z wrażenia, sama nie wiem - ale wogóle nie przypominam sobie, a przecież to jest nieprzyjemne.. A co do lewatywy, to ja nie nie wiem, czemu tak się jej boicie :) ja już jako dziecko ze dwa razy miałam ją w szpitalu i ani to nie boli, ani nie mam złych wspomnień, a że trzeba tyłek wystawić siostrze, no to juz trudno, nie takie rzeczy one widziały - a przed samym porodem, to naprawdę człowiek takie rzeczy ma naprawdę głęboko w poważaniu i nie zastanawia się nad tym.. gonek- no skoro doba 300, to nie mam zamiaru sobie głowy zawracać i 1500zł wywalić, tymbardziej że nie ma tam limitu odwiedzin i nikt tego nie pilnuje, więc mąż i tak będzie mógł byc ze mną.... Izabell- no to przykre,że dalej nerwy przed Wami
  8. jejku ja henne kiedys sobie zrobiłam,a że jestem blondynką - to wyglądałam jak potwór haha nic nie widziałam tylko te brwi :) I dziwie się kosmetyczkom, zamiast zrobic jakos delikatnie, tylko troszke przyciemniając, to one idą po najmniejszej lini oporu :) gonek2417 - czytam własnie w necie,ze podobno mają w tym szpitalu wszystko co potrzebne-czyli majtki jednorazowe, podkłady.. a dla dzieci potrzebne są tylko chusteczki nawilżone i ciuszki na wyjscie - ale czy to prawda to nie wiem :) Znalazłam jeszcze takie info : Opłaty (w formie darowizny, przy wypisie): poród w wodzie 350 zł; poród w znieczuleniu wewnątrzoponowym 350 zł; pobyt w pojedyńczej sali po porodzie fizjologicznym 200 zł; pobyt w pojedyńczej sali po cięciu cesarskim 300 zł. a nie wiesz jak jest z porodem rodzinnym- skoro nie ma stawki, to jest za darmo? wogóle jestem w szoku, bo u nas powiedzieli,że przy cesarce nie ma mowy by ojciec był na sali, a w sulechowie mają napisane,że ojciec jak najbardziej może być...i czy te sale to np. 300zł doba, czy cały pobyt? Zadzwonie tam chyba i się dowiem :) nie bedzie wtedy tyle niejasności :)
  9. Gosiaaa - skoro Ci płacił pracodawca, to i pewnie zus nic Ci nie przysyła :) no nic to muszę poprostu cierpliwie czekać.....
  10. gonek2417 - a Ty wiesz jak to wygląda z pokojami w Sulechowie? ile kosztuje doba i ogólnie jak wygląda ten oddział? bo ja leżałam, ale tylko na dole na ginekologii... i nie wiem,czy wogóle jest sens zawracać sobie głowę z takim pokojem przy cc... masz termin na 09.03 ja mam na ten czas planowaną cesarkę- ciekawe czy się spotkamy :)
  11. olena119 - a Ty w tamtym roku nie byłaś na zwolnieniu? czy dostałaś już moze pit z zusu? ja od pracodawcy mam, a czekam już tylko na zusowki..a mam na co czekać bo na dziecko można sobie odpisać 1200 więc sumka niezła :)
  12. witajcie :) temat porodów na tapecie i w sumie prawidłowo, przecież zaraz się zacznie na dobre :) ja dzisiaj zrobiłam sobie liste spraw, które muszę pozałatwiać, bo nigdy nic nie wiadomo :) i biorę się zaraz za nie Skurcze od wczoraj łapią mnie coraz częściej. Odnosnie dzieci, to mój synek na szczęscie narazie nie przejawia oznak zazdrosci, sam mówi,że to łóżeczko jest dla małego Maksia, a on jest na nie za duży. Śmiejemy się z m bo Mati bierze swój wózek od klocków i mówi,ze wozi w nim dzidziusia, a nam szeptem mówi "macie byc cicho,żeby nie obudzić dzidziusia" nikt go tego nie uczy-chyba gdzieś z bajki zaobserwował. Najsłodsze jest to jak podchodzi do brzuszka i woła Maksiu kiedy wyjdziesz w końcu do nas - no,ale wszystko przed nami, narazie to dla niego abstrakcja, zobaczymy jak będzie w rzeczywistości :) Dziewczyny, czy któraś dostała już Pit z zusu? kurcze chciałabym się rozliczyć przed porodem i nie wiem do kiedy oni mają czas? tak jak pracodawcy do końca lutego? a w końcu każdy dodatkowy grosz to teraz na wagę złota :) w sobote dopadła mnie taka grypa żołądkowa, że myślałam już że wyląduje w szpitalu...na szczęście cola i sucharki pomogły i już wczoraj stanęłam na nogi. Tak sobie pomyślałam,ze w takim bólu to wszystko człowiekowi jest obojętne i tak samo jest przy porodzie, martwimy się o lewatywy, jakieś wpadki itp. a jak przyjdzie co do czego- to poprostu będziemy miały wszystko w d... i każda będzie myślała,zeby mieć juz to wszystko za sobą :) i żeby dzidziuś urodził się szybko i zdrowo
  13. Effik - witaj, pewnie że lepiej późno, niz wcale :) masz termin taki jak ja :) co do maści, kremów...to bardzo dobry jest sudocrem- ale codziennie nie ma co go używać, tylko w "krytycznych" sytuacjach bo jest na cynku, lepiej coś lżejszego my akurat używaliśmy codziennie linomag zielony, sprawdzał się idealnie ale tych maćsi w aptekach jest od wyboru do koloru.. rany u nas w województwie ten gwałciciel buszuje, pewnie słyszałyscie w wiadomosciach- ludzie sieją coraz większą panikę, a policja jakos nie moze go złapać
  14. witajcie :) od rana czytam, ale jakoś nie miałam siły napisać.. tak mnie rozwaliło to przeziębienie, czuję się okropnie zatoki, głowa-poporostu pęka. brzuch na dodatek boli i martwie się,czy nie zaszkodzi to maleństwu :( ale chyba w 3 trymestrze to juz nie? Nie poszłam do lekarza, a tu akurat weekend, no mam nadzieje,że samo przejdzie....... dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie ktg. Czy te, które mają mieć cesarke- mają juz wyznaczony termin i w jakim to będzie tygodniu ciąży? zastanawiam się tak, że mam ją mieć w 39tc, a jakby mnie wcześniej wzięło, to nie mam przecież skierowania na cc i wogóle jakis trach mnie obleciał, wizyta 22.02 mam nadzieje,ze dociagne i dopytam o wszystko ginki czkawke mój Maksiulek ma z 3 razy dziennie, zawsze czuje ja na dole, takie jakby bulki puszczał :) i nawet wtedy brzuszek się porusza za każdym czknięciem uciekam dalej do łóżka, dobrze że starszego synka babcia wzieła dziś do siebie, bo nie mam totalnie siły na nic
  15. Saskiana - moja kuzynka rodziła w Niemczech i właśnie mówiła,że to jest cudowne,że nie leży się przy porodzie, tylko dobiera się wygodną pozycje, ona właśnie rodziła jakoś siedząc okrakiem na specjalnym krześle...dzięki temu nacięcia są niepotrzebne i bardzo mało jest pęknięć, bo działa grawitacja w dół :) i wogóle jakąś muzyke jej relaksacyjną puścili ...a nie rodziła w jakiejś prywatnej klinice, tylko normalnie w szpitalu
  16. Ja też dziś się nawcinałam pączków :) a co bedę sobie żałować, tymbardziej,że miałam na nie ogromną chęć :) no właśnie ciekawe co u Nikamo...na forum wrzesniówek miałyśmy tabelke z numerami komórek i zawsze na bieząco spływały info o porodach :) ale tam miałyśmy dodatkowo swoją strone www zabezpieczoną hasłem-to można było sobie na to pozwolić.. savanna89 - no właśnie z tymi butelkami, to zależy. Bo jesli bedziesz karmić piersią to w późniejszym czasie bardziej przydadzą się te większe...ale jeśli bedziesz np. odciągać pokarm-to te małe są niezastąpione- bo pasują do laktatora i można bezpośrednio do niego ściągać i można dokupić kapselki uszczelniające i przechowywać bez przelewania go.. tu jest link do tego: http://www.allegro.pl/item907133150_avent_dysk_uszczelniajacy_do_butelek_warszawa.html Mi bardziej przydały się te małe, własnie do ściagania mleka i do herbatki, ta duża to dopiero jak synek miał ok. 9 miesięcy....
  17. Dziewczyny a czy Wy chodzicie na ktg? jeśli tak to od którego tygodnia? ja mam pierwsze ktg dopiero 22.02 to będzie skończony 37tydzień
  18. savanna89 - butelki w bardzo atrakcyjnej cenie, bo ta duża rzeczywiscie wychodzi gratis ale Tobie dobrze już 38 tydzień, więc na luziku może już się wszystko zacząć :)
  19. LATTE MACCHIATO -ja mierzyłam obwód na dole butelki hihi gdzieś tam prawda jest po środku :)
  20. **tina** - to rzecz jasna :) ciąża donoszona to skończone 37, czyli 38 tc, już nie moge się doczekać tego terminu, żeby było już najbezpieczniej, a to jeszcze 2 tygodnie.....
  21. no może i za granicą są dobrze wyposżone oddziały,ale u nas niestety bardzo malutko... u mnie w szpitalu stoją inkubatory, które dostali od wielkiej orkiestry-ZAKURZONE!!! wyobrażacie sobie? bo nie ma osoby fachowej do obsugi ich.. Najbliższy szpital gdzie mogą pomóc maleństwu- 40km. A wogóle to co się ogląda w tv to zgroza - dzieci chore nie mają szansy bo NFZ nie daje kasy na ich leczenie, wczoraj ogladałam reportaż, przecież to jest tragedia dla rodziców np. 40 dzieci chorych na rzadką chorobe, a pieniedzy jest na 5...i kogo wybrać..aż ciarki przechodzą, im czlowiek mniej wie, tym lepiej.....
  22. no mamy mamy własnie grudniowego szkrabka- tylko nic się nie odzywa ta mauska, co u nich - mam nadzieję,że wszystko dobrze
×