Nina1822

Wcale się nie denerwuje, bo mam to gdzieś... Tylko wkurza mnie, że jak tak to żadna laska nie powiedziała nic a teraz nadle wszystkie wykorzystane i biedne... Tak jak mówiłam jeszcze z 3 strony forum będziecie gadać o Kamilu jaki to on zły a kolejnie dwie o mnie, bo go nie jade jak wy. Nara

A Wy jesteście już tacy idealni i nie popełniacie błędów... Niby takie skrzywdzone, ale zachwoujcie sie jak seksta... Znajdujecie ofiarę i jedziecie ją do końca... Powiedziałam, już, że chlopak nie ma doświadczenia psychologicznego, ale skoro taki zły był po co do neigo pisałyście? Teraz ofiary z siebie robicie... Żal mi Was, bo jesteście jak sępy... Najpier najeżdzacie na Kamile teraz przez conajmniej 2 strony na forum będę ja, bo nie jestem za Waszym zdaniem... Tu chyba chodzi o pomoc a każda dziewczyna po gwałcie, która na obecną chwile tu wejdzie widzi tylko jakieś kłótnie, obelgi... Po co w ogóle jest fo forum, bo już się pogubiłam... Gdybym nie była Tu wcześniej i z wejścia dziś tu się pojawiła to na pewno z nikim z Was nie chciałabym gadać i się otwierać, bo teraz zachowujecie się dokładnie jak Kamil a nawet jeszcze gorzej, bo Wy to robicie świadomie a on nie. Chyba dwie osoby tu były normalne \"niebieska dama oraz coś na g..., ale chyba zrozumiała, że nie warto niczego dla Was robić, bo widzę i ona Was opuściła... I się nie dziwie. Pa

Dajcie sobie już spokój... To, że chłopak nie umiał z Wami rozmawiać nie oznacza od razu, że jest zły, chory psychicznie czy zboczony i podniecają go takie historie. To forum jest po to by pomagać zgwałconym kobietom a nie wyśmiewać się z ludzi, którzy nieumieją pomóc... Zresztą co z Was za ludzie by prywatne rozmowy pokazywac na ogóle? Weźcie pod uwagę, że każda skrzydzona powinna od razu iść do psychologa a pojawiając się na anonimowym forum musi się liczyć, że będą tu osoby niekompetentne, które nie umieją pomóc, albo które bawią Wasze hstorie... Zachowujecie się identycznie jak faceci, którzy Was zgwałcili... Zrobiliście z chłopaka ofiarę... I po co? Tylko po to by się pośmiać... A on na prawdę miał dobre zamiary tylko nie umiał pomóc... I nie kombinujcie z wiekiem, bo chłopak ma już troche po 18stce. Żal mi Was, bo jak potrzebowłyście rozmowy to był z Wmi a jak tylko mu się noga potknęła to zaraz wszystkie na niego... Skoro tak Wam się nie podobał to po co Z nim pisałyście? Przecież na forum macie mnóstwo osób, ktore chcą pomóc... Pa