Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nice girl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nice girl

  1. TZEBR-a możesz napisać co dokładnie robisz,że w nocy potrafisz się pozbyć tych lęków? Bardzo proszę o radę,bo mam juz serdecznie wszystkiego dość!
  2. Witam wszystkich,czytam to forum prawie od początku,ale nie pisałam do tej pory- bardzo ciekawe rzeczy tu wklejacie.Ja znalazlam nowe fakty w sprawie MJ Jak podaje Los Angeles Times dwaj pracownicy Michaela chcą powiedzieć policji, co wiedzą o jego śmierci. Ich prawnik, Carl Douglas (brał udział w procesie O.J.Simpsona - zu), powiedział wczoraj, że mają niezwykle ważne informacje oraz że na razie zostali tylko wstępnie i nieoficjalnie przesłuchani przez poliecję. Owe informacje mogą w nowym świetle pokazać ostatnie godziny Michaela. Wygląda na to, że policja nie byla skora to szybkiej i sprawnej współpracy - pierwsze spotkanie z policją musiało zostać przełożone, na drugie prawnik musiał nalegać. Szef LAPD (Los Angeles Police Department) Deputy, Charlie Beck, odmówił komentarza na temat wypowiedzi Carla Douglasa. Michael Amir, szef pracowników Michaela, i Alberto Alvarez, ochroniarz, byli krotko przesłuchani 25 czerwca, jeden w domu Michaela (Holmby Hills), drugi w Ronald Reagan UCLA Medical Center. Douglas powiedział, że Alvarez był z Michaelem i Dr. Conrad Murray'em w sypialni przed przyjazdem karetki. Jego zeznania mogą potwierdzić lub zaprzeczyć wersji Murray'a i zapewnić niezależny ogląd na sprawę. Douglas nie powiedział, co jego klienci zamierzają powiedzieć policji. Douglas, który w 1993 roku był adwokatem Michaela, powiedział, że Armir otrzymał rozpaczliwą, czterosekundową wiadomość od Murray'a o 12:13 o treści: przyjdź szybko! http://tiny.cc/uWEMd W innym miejscu znowu: Los Angeles Times podaje, że według dokumentów: Coroner znalazł śmiertelne dawki Propofolu w krwi Michaela, tak mówią dokumenty z sekcji. Dokumenty z zeznań Murray'a mówią, że przez około 6 tygodni Murray leczył Michaela na bezsenność. Dawał mu co wieczór 50mg propofolu. Ponoć zaczął się niepokoić, że Michael zaczyna się od tego uzależniać. Postanowił go zacząć od tego odzwyczajać i obniżł dawkę do 25mg i zmieszał ją z dwoma innymi lekami uspokajającymi: lorazepamem i midazolamem. 23 czerwca wstrzymał całkowicie propofol i podawał tamte dwa leki. W dzień, kiedy Michael zmarł, Murray próbował go wprowadzić w sen bez propofolu. Dał Michaelowi valium o 1:30am. Kiedy to nie zadziałało, podał Michaelowi o 2:00 a.m. lorazepam. Michael dalej nie mógł spać, więc ten podał mu o 3:00 a.m. midazolam. Przez następne kilka godzin Murray podał mu jeszcze inne leki (nie podano,jakie). W końcu o 10:40 Murray dał Michaelowi 25 mg propofolu,kiedy Michael go o to poprosił. Murray zostawił go pod działaniem leku i poszedł zadzwonić do biura do Huston i do rodziny Michaela (po co, nie podano). Kiedy wrócił, Michael nie oddychał. Zrobił CPR i jeden z pracowników Michaela zadzwonil pod 911. Potem zabrano go do szpitala. Chociaż policja wiedziała, że Murray podaje propofol, władze nie mają potwierdzenia, że miał na to pozwolenie odpowiednich instytucji. U lekarza znaleziono ok. 8 buteleczek propofolu oraz inne fiolki i pigułki przepisane Michaelowi też przez innych lekarzy- Dr. Arnolda Kleina i Dr. Allana Metzgera.Znaleziono też propofol w torbie Murraya, jak też szereg innych leków, które mu teraz skonfiskowano. Murray twierdzi że nie jest pierwszym lekarzem podającym leki uspakajające królowi popu. Mówi się o przynajmniej dwóch lekarzach w Niemczech, którzy podawali propfol Michaelowi. Murray zeznał, ze był świadkiem, jak inny lekarz, David Adams, na prośbę Michaela, zlecił mu propofol. Na początku kuracji Murray zapytał Michaela, jak wyglądało wcześniejsze leczenie i jakie otrzymywał leki, ale MJ odmówił udzielenia takich informacji. Murray odkrył ślady po nakłuciach na dłoniach i stopach. Michael o to zapytany odpowiedział, ze otrzymał "koktajl" który miał mu pomóc. Śledztwo przeciwko Murrayowi opiewa się o pytanie o zasadność propofolu- leku, który stosuje się przy operacjach chirurgicznych, jako leku uspakajającego- czy to świadczy o zaniedbaniu lekarskim i kwalifikuje się pod nieumyślne zabójstwo.
  3. Witaj woman No tu się z Tobą zgodzę,że pomysł zdjęcia M w trumnie mógł Cię zszokować,przy czym od razu mówię,że ja nie delektuję się widokiem umarłych,ba od lat mam nekrofobię,nie mogę nawet słuchać opowieści o umieraniu,na pogrzeby nie chodzę,a we Wszystkich świętych idę na cmentarz na trzęsących nogach i blada jak trup. Tak więc ja bym nawet na fotę nie spojrzała,ale przecież wiele znanych ludzi, po śmierci bylo wystawionych na widok publiczny (JP2,Ojciec Pio,Lenin,Stalin,święci w większości itd) i ludzie dotykali i oglądali ich z bliska. Takie zdjęcia zamknęłyby ostatecznie te wszystkie spekulacje żyje-nie żyje! Zobaczcie jaka psycholka!! http://www.youtube.com/watch?v=-fBNlMmHVtE&NR=1
  4. Dokładnie smooth jest jak piszesz,sama nie wiem czy powinnam zapalić świeczkę pod krzyżem,mam ambiwalentne uczucia, bo to bardzo delikatna swera,więc skoro sama nie wiem jak postapić to czemu piszesz że Ci narzucam? Co narzucam skoro sama zdania nie mam?? Wiesz czemu ciągnę ten temat? Bo ja się w ten sposób uczę siebie,probuję dowiedzieć się dlaczego tak mnie odebrałaś,skoro moim zamysłem nie było stworzenie takiej sytuacji, to nie kwestia kłótni,tylko próba nauczenia się postępować tak,aby ktoś mnie nie odbierał inaczej niż ja tego chcę.
  5. Lubię walczyć o swoje racje więc gdzie ty tu kobieto widzisz żebym Ci narzucała sposób oddania mu hołdu??????? Piszę jak jest u ŚJ a na końcu,że sama nie wiem co z tym zrobić!!!!! [zgłoś do usunięcia] Dalia.O Co ty mówisz,to ja może też tak zrobię,ale pojęcia nie mam gdzie u mnie jest taki krzyż,nigdy nie zwracałam na to uwagi. Ale ale,Michael jako świadek jehowy uważa palenie świeczki i to jeszcze pod krzyżem jako pogaństwo i obrazę Boga. A i modlitwa za duszę zmarłego też jest dla nich ohydą! To najgorsze co można zrobić w/g nich.Oni nie wierzą,w duszę i dalsze życie po śmierci do momentu powtórnego przyjścia Jezusa. Nie wiem Smooth czy On by życzyl sobie tego,no sama nie wiem.
  6. Smooth powinnam już to zakończyć ale ostatnie spostrzeżenie co do Twojej niekonsekwencji,bo chyba sama nie wiesz czym Ci tak ciśnienie podniosłam-: 1-"Napisałaś ,że nie będziesz się za niego modlić dopóki na 100% nie będziesz przekonana,że On naprawdę nie żyje... " 2-"A ja jestem katoliczką i odczuwam w związku ze śmiercia Michaela potrzebę modlitwy... To jest moje wewnetrzne przekonanie... Czy tym kogos krzywdzę? Nie sadzę... Natomiast Ty zasugerowałaś,że swoją modlitwa zrobię Michaelowi straszną rzecz..." To w takim razie o co chodzi,że nie chcę się modlić za M póki Go nie pochowają, czy to w/g jakiego obrządku zamierzam się modlić? To juz takie pytanie retoryczne zamykające temat.
  7. Smooth,to myślę,że jesteście niesprawiedliwe-a co z Abrayą która jak pisze jest ateistką więc i modlić się nie będzie? Bo tego nie rozumiem. 22:22 abraja (kocicapl@interia.pl) witam szanowne dzis dołacze do kółeczka...czytam o tych pogańsko katolickich czy jaktam to nazywaja obrzedach zastanawiam sie co ja jako ateistka mam zrobic aby w urodziny Mj upamietnic tego wspaniałego człowieka
  8. Witam, o widzę że tu dziewczynom zebrało się wczoraj na wspominki -teraz już wiem czemu mnie tak czkało:) Woman-smooth nie bardzo rozumiem czym Wam tak podniosłam ciśnienie,ale skoro smooth wrzucila foty M pod krzyżem,to rozumiem że to was tak zbulwersowało.Żeby ostatecznie zamknąć ten temat powiem tak-jestem bardzo tolerancyjna i nie narzucam nikomu swojego światopoglądu,mogę się z nim jedynie podzielić i polemizować. Szanuję każdą religię i daję każdemu możliwość oddawania czci takiemu Bogu w jakiego ktoś wierzy i w taki sposób jaki do niego przemawia. Znając doskonale ŚJ uważałam,że modlitwa za kogoś do mojego Boga i używanie do tego rekwizytów(bo krzyż dla ŚJ jest okrutnym rekwizytem,narzędzie zbrodni Jezusa) w/g mnie mialo taki sens: chce aby mój Bóg (bo jego bóg jest be ,przyjął duszę M do siebie i obyśmy kiedys spotkali się w moim raju z moim Bogiem,nie w jego raju z jego bogiem,bo to ja i moja religia ma monopol na zbawienie.Tak ja to odbieram i tak to wyraziłam,powiedziałam swoje zdanie,nie narzucając Wam co macie robić tak? A to wszystko w trosce i szacunku do Michaela-bo nie dla siebie,ja jestem katoliczką.A skoro tak,to widzę tu cenzurę i brak wolności,a ja wolna jestem i taką pozostanę Amen! A tam na marginesie to ja juz sama nie wiem jakiego wyznania byl M i czy to miało dla Niego jakieś znaczenie.
  9. Świetny pomysł z tymi bransoletami! A tu : http://allegro.pl/item706854351_bransoletki_z_muliny_takze_na_zamowienie.html można zamówić sobie takie cóś: http://i31.tinypic.com/2ikff3d.jpg
  10. Ten materiał na E! leci na okrągło od smierci M,ciągle go powtarzają. Kiedy oglądałam go po raz pierwszy 25 czerwca była u mnie akurat burza,satelita wariowała i przerywala co chwilę-myślalam że z nerwów wyrzucę telewizor,bo nie dość że stres w dniu śmierci M,to jeszcze taki program i nie do obejrzenia.
  11. woman to piękni jesteście!!! W ogóle facet powinien być brunetem,to taki 100% chłop z jajami - blondynek z niebieskimi oczami to raczej partia dla pana,ale to tylko moje zdanie.
  12. No ja też szukalam tu Paris ale widocznie miała w tym czasie inne,ciekawsze zajęcia. A Blanket jest CUDO!!! Ja w ogóle mam jebla na punkcie ludzi z ciemną karnacją,czarnymi włosami i oczami (sama jestem bląd więc pewnie na zasadzie przeciwieństwa),a mężczyźni o takim typie urody powalają mnie na ziemię.Blanket za kilka lat będzie ...nawet nie chcę myśleć
  13. Zobaczcie co znalazłam: Yesterday morning, Prince Michael, Prince Michael II (Blanket), and MJ's "honorary son" Omer Bhatti (ooooooooh juicy mystery...) paid a visit to a Barnes and Noble Bookstore. A) Omer inducted into familial outings? Is this a new phenomenon? Or are we only just now aware of it? and B) What do you supposed MJ's sons ("honorary" and otherwise) are reading? And how can we join their book club? Should we solicit Oprah as a liason? http://i28.tinypic.com/nxrw9z.jpg http://i30.tinypic.com/1zgfity.jpg http://i30.tinypic.com/2m7vfup.jpg http://i28.tinypic.com/oqhoow.jpg http://i29.tinypic.com/2m4po4w.jpg http://i27.tinypic.com/5p06yq.jpg http://i29.tinypic.com/f1mjch.jpg Bez Michaela,bez masek,zupelnie inaczej ubrani-ehh już nic nie będzie jak dawniej:( A ja się dzis znowu katuję Beyonce i ryczę.
  14. Jeśli chodzi o Omera,to już była o nim mowa wcześniej-sam Joe Jackson wyrażnie powiedzial w jednym z wywiadów,że wiedział od zawsze,że Omer jest synem Michaela. Zresztą na uroczystości pogrzebowej siedział wraz z najblizszą rodziną,to o czymś świadczy,Tu jest ta wypowiedź Joe: http://www.youtube.com/watch?v=J1qZvS16QlA A jeśli chodzi o kondycje Michaela w ostatnim czasie to w wywiadzie u Larry^ego Kinga Joe powiedział m.in: - O śmierci M dowiedział się o śmierci MJa od fanów. - Nie wie, gdzie jest ciało Michaela i nie chce mówić o tym, dlaczego nie wie... -pożegnał się z Michaelem w szpitalu. - Chce zapamiętać MJa żywego, nie go w trumnie. - Leonard Rowe- nie był na ostatnich próbach MJa, ale uważa, na podstawie wyglądu, wagi i wydajności psychicznej, że Michael miał problemy ze zdrowiem. Dawno nie wiedział Michaela, ale zna go od 30 lat i poznał, że nie jest zdrowy. - Joe również uważa, że z Michaelem nie było dobrze i nie jest zaskoczony wypowiedzią Rowe’a. Chciał dowiedzieć się o co chodzi, ale nie mógł się skontaktować z Michaelem. - Joe jeszcze nie wie, jakie są wyniki autopsji, nie pytał o nie. - Joe uważa, że Michael przyjmował coś jeszcze, oprócz narkotyków. To była nieczysta gra, ktoś chciał skrzywdzić Michaela. - Rowe, zapytany co wie na ten temat- W ostatnich dniach życia Michaela, przeprowadzano wiele podejrzanych działań w jego otoczeniu. Życie MJa było ostatnio kontrolowane i manipulowane. Nie pozwalano mu podejmować własnych decyzji, nie pozwalano mu pracować z kim chciał, mówiono mu, co ma robić, ludzie go kontrolowali- ci sami ludzie, którzy kontrolowali go finansowo. Larry pyta- kto? Rowe odpowiedział- promotorzy z AEG. - Larry- dlaczego ludzie z AEG mieliby krzywdzić Michaela, jeżeli ten zamierzał występować dla nich? Rowe- Michael nie mógł podejmować samodzielnie decyzji. AEG zatrudniło ludzi, których Michael zwolnił w przeszłości. To było niezwykłe/dziwne. Rowe był osobiście zatrudniony przez MJ, ale wszyscy byli temu przeciwni. - Rowe mówi o doktorze, który mieszkał z Michaelem. Lekarz pomagał Michaelowi, który, jak powiedziało AEG, był w świetnym zdrowiu. Ale dlaczego ktoś, kto jest całkowicie zdrowy, jak powiedziano, potrzebuje kogoś, kto będzie się nim stale opiekował? Michael był uzależniony, a lekarz umożliwiał pogłębianie się jego uzależnienia. - Joe uważa, że coś poszło nie tak - Joe nie rozmawiał z Michaelem o narkotykach, bo nigdy nie miał na to szansy. Larry- dlaczego? Joe- Nie był w stanie dostać się do MJ, ochrona to uniemożliwiała, uniemożliwiała ich kontakty, „odcięto go od MJ”. Joe nie wie, dlaczego Michael nie widywał się z nim. - Joe mówi o doktorze- lekarz uciekł, szukali go 3 dni, to dla niego jest nieczysta gra. - Joe nigdy nie skrzywdził Michaela. Wychował go. Kochał go, nadal go kocha. - Larry do Joe- czy czujesz się winny? Joe twierdzi, że chciałby zrobić więcej, zburzyć mur i zapewnić mu ochronę, jaką zapewniał mu w przeszłości. - Larry mówi o wypadku podczas kręcenia reklamówki Pepsi. Pyta, czy był to zwrotny moment dla Michaela. Joe- spowodowało to pewnego rodzaju szkody, ale Michael nigdy z nim nie rozmawiał na ten temat. - Rowe uważa, że ten wypadek wpłynął na MJ. Kiedy Rowe poznał Michaela, ten był całkowicie przeciwny narkotykom i alkoholowi. Michael zaczął brać narkotyki w 1984 roku, aby koić ból. Rowe uważa, że ju z wtedy zaczynał się uzależniać. - Joe zapytany, czy wypadek i oparzenia mogły być powodem zapoczątkowania operacji plastycznych, odpowiada, że tak mogło być. - Joe nie jest zbyt zaskoczony, że MJ nie uwzględnił go w testamencie, ale nie zabolało go to. - Joe i Katherine nadal są małżeństwem. - Rowe został ustanowiony przez MJ za swojego przedstawiciela. Potem MJ wysłał mu list, w którym napisał, ze nie chce, aby Rowe go dłużej reprezentował. Rowe twierdzi, ze nigdy nie otrzymał takiego listu, a list jest dowodem na to, ze MJ był kontrolowany. AEG nie chciało Rowea w otoczeniu MJa. AEG chciało trzymać z dala od MJ, ludzi mu przychylnych, aby moc go kontrolować. - Joe miał się pojawić na koncertach w Londynie, mimo tego, ze chcieli go tam widzieć [pewnie chodzi o AEG] , bo wiedzieli, że będzie obserwował wszystko, co robią. - Rowe też wybierał się na koncerty, bo Michael zatrudnił go, aby zajmował się jego finansami. Jeszcze raz potwierdził, że nigdy nie dostał listu, w którym Michael nie zgadza się, żeby nadal go reprezentował, mimo tego, że była wielokrotnie ku temu okazja. Michael powiedział, że chce aby Rowe zajmował się jego pieniędzmi, ale AEG tego nie chce, bo ma inne plany względem jego finansów. Rowe powiedział, że Michael miał okazję dać mu list 3 tyg przed smiercią, ale nigdy nie wspomniał o tym. - Joe- AEG chciało płacić MJ w dolarach amerykańskich, a on chciał, żeby Michaelowi płacono w funtach. Ludzie z AEG powiedzieli MIchaelowi, że trasa opłacana w dolarach, może być porównywana z opłacaną w euro (?) - Rowe- Michael zgodził się na 10, nie 50 koncertów. Powiedział, że nie może ich zrobić. Nie wiedział jaka była umowa i potrzebował Rowe'a, aby to wyjaśnił. MJ chciał rozłożyć (odwołać część?) koncerty. 50 było niezgodne z wolą Michaela. Powiedział, że nie wyraził na nie zgody. - Joe nie wie, czy Michael był muzułmaninem, gdy umierał. - Joe twierdzi, że nie popełnił żadnych błędów. Michael został dobrze wychowany, ie biegał po ulicach, jak jego rówieśnicy. MJ miał braci i siostry, z którymi mógł się bawić. Dzieci, który był w wielku Michaela, nie żyją teraz. Joe mówi dalej, że nigdy nie znęcał się nad synem. Powiedział, że wielu ludzi w Ameryce bije swoje dzieci, ale on tego nie robił. - Ulubiona piosenka Joe- Earth song. Michael jest idolem dla wszystkich. - Joe i Rowe podejmą odpowiednie działania, aby dowiedzieć się, co tak naprawdę było przyczyną śmierci Michaela.
  15. Witam,juz od rana jakieś nowe niejasności. Czy mógłby ktoś napisać co ten głos dokładnie mówi? Bo glos Michaelowy na 99%. OMG końca nie będzie z tymi niedomowieniami!!
  16. XSCAPE SCREAM PRIVACE -On miał tu swoją misję do spełnienia i widocznie ją wypełnił. Tu na tym świecie nie byl szczęśliwy-powiem więcej byl nieszczęśliwy więc Bóg go powołał do lepszego życia. Bóg też widocznie chce trochę porozmawiać i posiedzieć z Michaelem . A co do stanu zdrowia M to z tego co Joe mówił u L Kinga M ktoś pomógł zejść z tego świata,zresztą cała rodzina podejrzewa spisek i zabójstwo więc...
  17. Być może woman,nie ogarniam tego tempa pisania nowych postów więc i moglab go przeoczyć. Od dzis ta piosenka będzie mi sie zawsze kojarzyła z tym jej hołdem dla M.
  18. http://www.youtube.com/watch?v=_CrY4Sm4VI4&feature=related
  19. Mnie też ta Beyonce rozłożyła.Znalazłam jeszcze lepszy fragment z tego koncertu,ale juz nie chcę was bardziej rozklejać. Zobaczcie jaki słodki bobas;) http://i25.tinypic.com/aw235w.jpg A tu proszę król przymierza pantofelek kopciuszkowi http://i27.tinypic.com/2mhx63p.jpg http://i30.tinypic.com/530o0l.jpg
  20. Jeśli chodzi o Beyonce-pięknie to zrobila. Mnie też ta piosenka na poczatku nie ruszała-teraz w miarę ostrego lansu w radiu jest ok.
  21. Ale ta dziewczyna pisała to na forum w 2008 r,kiedy jeszcze nie był M tak na topie jak teraz jeśli chodzi o tego typu opowieści. Tam własciwie piszą dwie fanki i się uzupełniają w swoich spostrzeżeniach bliskiego spotkania. I jeszcze jeden cytat" Megi to właśnie tym perfumem pachniał,dzisiaj wybrałam się jeszcze raz by się upewnić, i to napewno ten zapach... na 100 procent Obsession"
  22. Przeczytajcie to: "Wysłany: 2008-11-25, 23:46 -------------------------------------------------------------------------------- Ok.Złamałyście mnie dziewczyny... Jak już wiecie jeździłam na koncerty Michaela.Po raz pierwszy przytuliłam sie do Michaela w Czechach w Pradze w 1996 roku podczas trasy History.Kiedy Michael przyjechał samochodem do hotelu,przed hotelem zebrało się mnóstwo fanów.Kiedy Mj wychodził z samochodu jego ochrona zrobiła Mu szpaler wzdłuż drogi z samochodu do drzwi hotelu by mógł przejść swobodnie.Gdzieś w środku szpaleru w piereszym rzędzie znajdowałąm się ja.Na początku próbowałam się dostać do MJ ale jeden z ochraniarzy nie pozwalał mi i mnie odpychał.Zanim Michael wszedł do hotelu postanowił rozdać fanom kilka autografów.Podchodzilł do kilku osób i rozdał autografy i już zdawało mi się,że wejdzie do hotelu, gdy nagle spotkała mnie niespodzianka...MJ cofnął spowrotem w stronę fanów.Dzieliło mnie wtedy od Niego ok 10 cm.Powoli zaczął przesuwać się wzdłuż szpaleru w moją stronę.Wtedy wyciągnęłam do gory ręce jak najwyżej się dało,a że byłam w pierwszym rzędzie tego szpaleru,to mnie zauważył i poprosił ochronę aby pozwlili mi do Niego podejść.Puścili mnie więc do Niego i przytuliłam Go.Cała sytuacja może trwała z 25-30 sekund nie więcej, ale to wystarczyło. Przez te kilka sekund czułam nie tylko Jego przytulenie, ale i Jego zapach. Potem pomachał jeszcze fanom na pożegnanie i wszedł do hotelu.Nie wydaje mi się,abym te przytulenie zapomniała kiedykolwiek... Skoro pamiętam je do dziś a minęło tyle lat... Po raz drugi przytuliłam MJ, rok póżniej ,w Monachium w Niemczech na lotnisku w 1997 roku.Kiedy samolot wylądował na lotnisku.Fani,.w tym ja staliśmy poprzeciwległej stronie płyty lotniska,na której ustawione byłuy spcjalne barierki ochronne.Kiedy MJ wyszedł z samolotu zaczął kiwać ręką do fanów na znak powtania.Ja na tę okazję przywiozłam ze soba do Monachim specjalną makietę która wyszyłam metoda krzyżykową.Była to makieta zrobiona na materiale i przedstawiała twarz Michaela.Fani krzyczeli do MJ aby podszedł.Dopiero po chwili MJ zdecydował się to zrobić ,kiedy juz miał koło siebie swoich ochroniarzy.Ja mając w ręku tę makietę machałam nią do Michaela. W tym czasie jeden z ochroniarzy odbierał jakieś podarki dla Mj od innych fanów i nie widział jak MJ prosi by odebrał tę makietę ode mnie bo stał do MJ odwrócony tyłem,gdy MJ zobaczył,że tamten go nie słyszy ruszył nieśmiało w stronę barierki.Ja nawet w pierwszej chwili nie wiedziałam, ,że chodziło Mu o odebranie przez ochronę mojej makiety.Myślałam,że chodziło Mu o kogoś innego,ale jak sie potem zorientowałam kiedy podszedł do mnie i ją ode mnie wział,to muszę wam powiedzieć że byłam w tamtym czasie w konkretnym szoku. Podszedł więc do mnie,spojrzał mi przez krótką chwilę w oczy,wziął makietę,a ja wyciągnęłam do Niego ręce jak dziecko..., przeszłam jedną, a potem drugą nogą przez barierkę/była stosunkowo niska/ i Go przytuliłam,przy czym ochroniarze widząc co jest grane stali cały czas przy Nim.Pozwolili mi się jednak do Michaela przytulić,a ja po raz kolejny nie moglam uwierzyć,że mi się to udało... Swoją drogą ciekawa jestem czy Michael ma jeszcze tę makietę którą Mu dałam:?: Tak czy owak żadnego z przytuleń nie zapomnę bo oba były delikatne,ale ,,pełne,, i niezapomniane Jeśli wiecie co mam na myśli, a na pewno wiecie... "
  23. A ja zamierzam uczcić urodziny M w myśl Jego przesłania:'We can change the world" Zmiany zaczynamy od osoby z odbicia w lustrze - wyslę więc sms-a do kilku fundacji TVN nie jesteś sam.Tam tyle cierpiących ludzi,dzieci czeka na pomoc więc myslę,że cel zbożny. Mam przed sobą gazetę SHOW poświęconą M w całości,więc położę sobie na stolę,zrobię kawę,upiekę karpatkę i przy Jego muzyce będę się tym delektować.
  24. Abraya witaj-ale niespodzianka:)No ja nie jestem taka odważna żeby się na kafe ujawniać-ja bym tylko mogła na priv :-P
  25. woman,a co ty myślisz? Ja nie mam chłopa to przynajmniej będę chlopem pachnieć:)
×