Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Almeria35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Almeria35

  1. witam, mój Filipek też niespokojny od 2 dni i nie wim co jest grane, nawet w nocy pręży sie i popłakuje przez sen. Czy to skok rozwojowy czy moze ta pogoda tak na niego wpływa.
  2. dzięki tina. Teraz tylko znaleźć czas na czytanie. Pisałyście o tym, ze najpierw karmienie , zabawa i dopiero usypianie i ja tak robię i robiłam nie czytając książki, sprawdzony sposób. Wieczorem tylko po kąpieli jest karmienie i do kołyski od razu bez zabawy, gaszę lampkę i mały usypia sam,a ja wychodzę z pokoju. Wcześniej trwało to długo, a teraz szybciutko usypia. Badka nacierpiałaś sie kobieto należy Ci się odpoczynek. Jeśli chodzi o powrót do pracy to właśnie strasznie te dni szybko mijają i zbliża się wrzesień. Też jestem przerażona jak ja się rozstanę z małym. Fajnie,że podjęłyście temat opiekunek też myślę o zatrudnieniu kogoś i zastanawiałam się ile zapłacic za opiekę. U mnie opiekunka musiałaby dojeżdżać do mnie ok. 10 km ale tylko na 4 godz dziennie. Myślałam jej opłacić koszty przejazdu. Też mieszkam w małej miejscowości.
  3. hej rzadko się odzywam, ale staram się czytać. Moj mały taz ma krostki i pediatra powiedziała, ze to uczulenie, przepisała maść protopic 0,03% od wczoraj jej używam zobaczymy czy pomoże. Ja też poproszę o ksiazke edyta_glodo@wp.pl
  4. Witam u nas w miarę spokój. Mały je , śpi i w czasie kiedy nie śpi wymachuje rączkami i nóżkami,czasem tylko pomarudzi. Jeśli chodzi o karmienie piersią to u nas jest podobnie jak u większości, w dzień co 2 godz, chyba że jesteśmy na dworze to wytrzyma 3 godz, a wnocy po kąpieli 3 godz, a potem co dwie. Też nie mogę się doczekać kiedy dłużej pośpię. U nas jest taki problem, ze jak tylko robi się widno to nasz Filip już nie chce spać tylko coś sobie mruczy i zachowuje się tak jak w dzień.
  5. Hej , dziewczyny czytam ,ale nie mam czasu napisac. U nas też raczej są kolki, bo mały jak śpi to stęka i się pręży, zależy też od dnia, śpi krótko po 30 min, je co 2 godz.i jest marudny, ale nie zdarza mu się krzyczeć bardzo głośno tylko tak popłakuje. Za to jak tylko puści bąka to od razu pobrudzi kupką pampersa. Czy u was też tak sie zdarza? Jeśli chodzi o kąpiel to uwielbia i uspokaja go odkurzacz i suszarka, samochodem tez lubi jeździć. pozdrawiam.
  6. natka ja tez mam problem ze szwem. bo mam tak głebiej i nie wiem czy jest rozpuszczalny czy zapomnieli mi sciagnac.. nie mam kiedy czytac ani pisac bo goscie non stop, mam juz dosc.
  7. Urodziłam syna 22 marca sn, 2500g 52cm. Więcej napiszę później.
  8. Minea gratulację, oj jak ja zazdroszczę wszystkim, które są po. U mnie skurcze co 6-7 min ale w dalszym ciągu nie bolą aż tak bardzo jak pamiętam z poprzedniego porodu. Nie wiem kiedy jechać do szpitala, chyba poczekam jak będą bardzo bolały. Widzicie ja już jeden poród mam za sobą a zielona jestem jak trawka na wiosnę.
  9. Ważka wszystkiego najlepszego. Jeszcze jestem, skurcze mam caly czas, ale się nie nasilają i nie zmniejsza się czas, więc czekam.
  10. hej kobietki jestem jeszcze ja. Już nie śpię od 5 pobolewa mnie brzuch co 8-10 min ale tak słabo jeszcze. Zobaczymy czy ustanie czy się rozkręci. Pozdrawiam.
  11. wazka piszesz o tych bólach takich jakby się dziecko wypinalo, ja tak mam i do tego w tym momencie jak się wypina dochodzą bóle jak na @ i promieniują na dół kręgosłupa. Trzyma to tak dłuższą chwilę i puszcza, ale to tak bardzo nieregularnie może to te przepowiadające? brzuch mi opadł, ale czop jeszcze siedzi. Też słyszałam o tym niemieckim leku na kolkę podobno dobry jest.
  12. Gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Olena teraz jak już trochę jesteś spokojniejsza to pokarm napłynie. nie można się stresować. Ja poprzez stres i zatrucie pokarmowe straciłam pokarm po 2 miesiącach przy pierwszym dziecku. Także myśl pozytywnie i głowa do góry będzie dobrze. Gwiazdka powiem szczerze,że nie spodziewałam się takiego zachowania Twojego M, super,że się zdecydował być przy Tobie. Smiejecie się że można się nudzić między skurczami, ja tak miałam i powiedziałam sobie,że jak drugi raz będę rodzić to na pewno sama tam nie pójdę.Właściwie to ja czułam straszną pustkę i osamotnienie na tej sali. A mi leci mleczko z cycuchów w nocy, czyżby to już niedługo? I mały strasznie ciśnie na szyjkę,aż boli.
  13. Olena jak tylko zdejmą Ci szwy to poczujesz ogromną ulgę.
  14. Witam, gratuluję wszystkim mamusiom, ale już Was dużo. Fajnie. Ja nadal czekam, ale wczoraj myślałam ,że to już niedługo, bo jak mały się ruszał to bardzo mnie bolało, nie wspomnę o bólu bioder, kręgosłupa i nóg aż do kolan, najczęściej w nocy. Coraz częściej myślę,jak to będzie, już bólu się tak nie boję tylko tego aby nie było komplikacji i wszystko przebiegło spokojnie.
  15. Gratuluję wszystkim mamom, zazdroszczę Wam. Niestety ja muszę jeszcze poczekać. Noce są już kiepskie, ciężko znaleźć wygodną pozycję i jakaś taka zdenerwowana jestem. Dziś mam spotkać się z anestezjologiem, ciekawe co mi powie, mam nadzieję,że będę mogła skorzystać ze znieczulenia. Powiem wam że wcześniej miałam częstsze bóle i twardnienia brzucha niż teraz po odstawieniu luteiny i nospy.
  16. Gossia 40 km mam do Ciebie, bywam tam czasem na zakupkach. Olena, fajny karnecik, na pewno się przyda.
  17. Badka , Qassandra gratulacje!!!!!!!! Przeczytałam wszystko i utkwiło mi w głowie to co przeżywa gwiazdka. Słońce dawno temu też miałam oczy przysłonięte, dopiero koleżanki uświadomiły mnie słowami ,,Nie daj się facetom, walcz o siebie i szanuj siebie,wymagaj szacunku " A miałam tyle lat co TY. W tej chwili jestem mężatką już 14 rok, a m jakby mógł to by mi nieba uchylił, po tylu latach małżeństwa nadal bardzo się kochamy i szanujemy, ale trzeba samemu o to dbać i nie pozwalać innym na obrażanie siebie, nigdy w życiu. NIE DAJ SIĘ KOBIETO. Na pewno stać Cię na to ,aby się zbuntować, tupnąć nogą i powiedzieć DOŚĆ TEGO!
  18. Sisipolenta mieszkam niedaleko Tarnobrzega, ale to już jest świętokrzyskie.W Kielcach studiowałam. A skąd TY?
  19. Wybraliśmy Tako jumper, widzieliśmy go na żywo i bardzo nam odpowiada jest razem z fotelikiem. Mówią,że ciężki, ale ja nie mieszkam w bloku nie muszę dźwigać go po piętrach, a na nasze drogi koła pompowane, duże są super.
  20. Aniu ja mam podwyższone ciśnienie i tak mi wzrastało stopniowo na wizycie przedostatnio miałam 140/90 i już go to zaniepokoiło i ostatnio było 150/90 dostałam lek dopegyt i musiałam zrobić badanie moczu czy nie ma białka w moczu,jeżeli nie to leki wystarczą, ale trzeba kontrolować. Ania ja na twoim miejscu mierzyłabym i z tymi pomiarami poszła do gina, u mnie też nie było żadnych oznak wysokiego ciśnienia. Rozstępów jeszcze nie zauważyłam, ale one lubią się pojawiać w ostatniej chwili przed porodem. U mojej szwagierki przez całą ciążę nic nie było, a 3 dni przed porodem pojawiła się ogromna krecha. Dziewczyna bonda jesteśmy na tym samym etapie ja też jeszcze nie mam wózka i wanienki, ale chyba wózeczek to sobie dziś zamówię.
  21. Wszystkiego najlepszego kobietki. Nie smucić się wiosna idzie, ciepełko się robi. Gosia my to bardzo blisko mieszkamy od siebie bo ja to z okolic Tarnobrzega jestem. A ja czekam na m wraca jutro rano i już nie idzie do pracy tylko zostaje ze mną. Powiem Wam dziewczyny,że po tych tabletkach na obniżenie ciśnienia ciągle jestem śpiąca.
  22. No właśnie ja też jestem niby nastawiona na poród przed terminem, bo leki mam odstawione i wszystko przygotowane jeśli chodzi o szyjkę, a ciekawe kiedy urodzę. Gin powiedział mi,że szyjka nie powinna stanowić bariery. Ale co oni tam wiedzą.
  23. Witam, no to Kas1ek dopiero miałaś przeżycia, współczuję. Ale może jak masz takie rozwarcie to teraz szybko pójdzie.
×