Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Almeria35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Almeria35

  1. goyek ja dostałam zwolnienie do 31 03, a na wizytę idę za tydzień. Olena ja też mam taki ucisk,dzisiaj ledwo doszłam do samochodu, ale jak usiadłam to dzidzia się jakoś przesunęła i poczułam ulgę. Natka mi lekarz mówił,żeby zrobić obciążenie glukozą za rok od porodu tak dla sprawdzenia. Wczoraj byłam na wizycie i szyjka na ,,pół gwizdka" tak się wyraził, także u mnie pewnie będzie przed terminem. I wyszło mi podwyższone ciśnienie, biorę dopegyt dziś zrobiłam badanie moczu na obecnośc białka , ale jest ok nie ma go w moczu. Na koniec jeszcze jakieś niespodzianki. Gratuluję nowym mamom!
  2. Dziewczyny gratuluję kamelle, marcelina. Fajnie,że macie już maluszki. Mamula ja do terminu mam jeszcze kupę czasu, a już czuję bóle takie jak na miesiączkę i twardnienia brzucha. Motylek, ale wiadomość, powinno pójść szybciutko z takim rozwarciem. Czekamy na wieści.
  3. Witam, nareszcie dobrnęłam do końca z czytaniem. Jeśli chodzi o niedowagę, to ja miałam w pierwszej ciąży i byłam bardzo drobna, też mi mierzyli miednicę i okazało się,że jest zwężona, określili to jako zwężenie pierwszego stopnia i przed samym porodem miałam usg żeby stwierdzic jak duże dziecko jest. Na szczęście było małe i kazali mi próbowac rodzic naturalnie, ale było wszystko już przygotowane do cesarki, gdyby się nie udało. Mały ważył 2500g szybciutko przeszedł przez kanał rodny, ale skurcze poprzedzające parcie, były okropne. Nie wiem co będzie teraz mówiłam o tym ginkowi, stwierdził,że przy takim zwężeniu dziecko do 3 kg powinnam urodzic bez problemu. Jak na razie też niewiele wiem, mały w 33tyg ważył ok. 2 kg. a do porodu nie wiadomo ile mu przybędzie. Jeśli chodzi o jazdę autem to ja jeszcze jeżdżę chociaż mało, mieszkam 10 km od miasta, więc czasem muszę. Męża też mam w rozjazdach, jeździ za granicę, w domu jest 2i pół dnia w tygodniu, więc też się martwię,żeby to nie wypadło wtedy kiedy jego nie ma, bo w domu jestem tylko ze starszym synem. Na szczęście weźmie sobie urlop może już za tydzień i będzie dotrzymywał mi towarzystwa. I jeszcze jedna rzecz dotycząca bólów. Termin mam na koniec marca a mnie czasem już tak bardzo boli,że wydaje mi się ,że to już. Bóle w pachwinach, napieranie dziecka na miednicę i szyjkę, aż się boję co mi powie gin we środę. Mam już skróconą szyjkę kazał mi się oszczędzać, a niestety jakoś trudno jest mi uleżeć. Puchną mi też ręce w nocy, tzn, dlonie. Uff ale się upisałam jak nigdy chyba.
  4. Mój mąż też ma na imię Tomek. A jeśli chodzi o wózek to wybraliśmy Tako jumper, ale jeszcze go nie mamy. Resztę skomentuję może jutro, bo bardzo twardnieje mi brzuch i czasem coś poboli.
  5. Wnuka ja jestem ciekawa jak to znieczulenie zadziałało czy poczułaś ulgę po podaniu i czy długo schodziło potem. Czy odczuwałaś bóle parte?
  6. Wnika gratulacje, napisz coś więcej. Dziewczyna bonda u mnie w poprzedniej ciąży pojawiło się krwawienie 3 tygodnie przed porodem po badaniu u gina, ale nie wiadomo skąd to było, nic złego na szczęście się nie działo. Niestety zostałam na obserwacji w szpitalu. Lepiej sprawdzic. Ja już czuję się bardzo ociężała, brzuch mi urósł bardzo ostatnio i czuję że woda się zatrzymuje, bo po nocy drętwieją mi dłonie. asiulek gratuluję silnej kobitki, ja też liczę na to że urodzę wcześniej bo mam szyjkę skróconą,ąle zobaczymy.
  7. O matko jak to czytam to mam gęsią skórkę na ciele. Ważka gratuluję, super, zazdroszczę,że już jesteś po
  8. Witam, dawno się nie odzywałam , ale czytam na bieżąco. U mnie twardnienia są luteinę i no spę nadal biorę, mam zakończyc 3 marca, bo trzeba będzie kiedyś urodzic. Za nim urodzę, to pewnie przeczytam o Waszych porodach już sporo. O matko jak mało czasu zostało!!!! Ja też jestem zdecydowana na zoo, ciekawa jestem jak sobie załatwiacie to znieczulenie? Czy umawiacie się wcześniej z anastezjologiem i spisujecie jakąś umowe? Wydaje mi się,że powinien jakiś wywiad przeprowadzic wcześniej. Pozdrawiam.
  9. Mała ja jeżdżę i jak na razie to mieszczę się za kierownicą nie czuję żadnego stresu.Pasy zapinam, bo mi piszczy jak nie zapnę, ale raz dzieciaczek się rusza a raz sobie smacznie śpi. Nie przeszkadza mi śnieg czy ślizgawica. Gwiazdka tymi bólami się tak bardzo nie przejmuj to raczej jest ucisk, często tak mam, a lekarz potwierdził,że nic zlego się nie dzieje. Lawina ja do szpitala trafiłam miesiąc przed porodem z powodu krwawienia, a potem okazało się że mam wysokie ciśnienie. Myślę,że to moje nerwy to spowodowały , bo wcześniej nie miałam bardzo wysokiego ciśnienia 140/90. Krwawienie ustało a mnie dalej trzymali z powodu ciśnienia.
  10. Marcelina ale duży dzieciaczek, także wagą nie masz się co przejmowac, to zasługa dzidzi. Nika to mimo zoo tak Cię bardzo bolało,że krzyczałaś? Czy to pomiędzy znieczuleniami? Hbs mam właśnie teraz zrobic, jak na razie to nie wiem co napiszą. Lawina ja w poprzedniej ciąży miałam wysokie ciśnienie pod koniec, i dostawałam jakieś leki i dieta bezsolna. Mierzyli mi chyba z 5 razy na dzień w szpitalu, ale rodziłam normalnie.
  11. Qasandra ja mam takie bóle, że czasami nie mogę z miejsca ruszyc, u mnie to ucisk na kośc łonową, ale wczoraj byłam u ginka i powiedział że to bardzo prawdopodobne bo nie widzi innej przyczyny. Mój mały waży 1400g, ale ja nie spodziewam się wielkoluda bo ja jestem niska i drobna, pierwszy syn miał 2500g i było wszystko OK. Ja jestem za zoo, za pierwszym razem bolało okropnie i nie chcę tego przeżywać jeszcze raz, ale nie rozmawiałam jeszcze z ginem na ten temat prawdopodobnie u nas kosztuje to od 500- 700zł i trzeba umawiac się wcześniej, bo już w trakcie porodu jak się ktoś zdecyduje to nie chcą dawac. Ot nasza Polska rzeczywistośc.
  12. Dziewczyny a co myślicie o kołysaniu dziecka w kołysce czy nie przyzwyczai się do kołysania a potem jak wyrośnie z kołyski to będzie problem z usypianiem? Mam zamiar kupic kołyskę ale zaczęłam się nad tym zastanawiac.
  13. Witam, wróciłam ze szpitala. U mnie wszystko dobrze, dieta i będzie ok. Muszę trochę poczytac co pisałyście.
  14. Goyek ja miałam bakterie w moczu i żurawina bardzo mi pomogła, jadłam suszoną i piłam herbatkę żurawinową, dużo piłam i bakterie gdzieś zniknęły. Myślę,że jak nie będzie przechodzic to musisz isc do lekarza, innego wyjścia nie ma. Wspominałyście o bólu bioder, mi od paru dni nie daje ten ból pospac dłużej, nad ranem to już nie wiem jak leżec. A jeśli chodzi o powrót do pracy to po macierzyńskim wracam i pewnie będę musiała zatrudnic nianię. Też pracuję w oświacie więc wakacje będę miała doliczone do urlopu, a po drugie mam 18 godzin tygodniowo i bardzo blisko do pracy. Szkoda mi z tego zrezygnowac, kiedyś miałam swoją działalnośc i wiem czym to pachnie pracy mnóstwo, a świadczenia ograniczone.
  15. Dzięki wszystkim za wsparcie naprawdę można na was liczyc. Do szpitala idę 4 stycznia także sylwester w domku i oczywiście dietka. Pozdrawiam.
  16. Natka dzieki. moje wyniki na glukozę 75g na czczo 4,56 mmol/l po 1 godzinie 8,60 mmol/l po 2 godz. 9,50 mmol/l I co o tym myślisz?
  17. Widzę,że zakupy na całego,my zaczynamy rozglądac się za wózkiem i fotelikiem. Mam nadzieję,że tylko obserwacja i zaraz po tych 3 dniach wyjdę, nienawidzę szpitali. Planowałam jeszcze przez styczeń chodzic do pracy, czas szybciej leci, no ale ułożyło się inaczej, więc pewnie już do końca będę na zwolnieniu.
  18. dziewczyny idę do szpitala. odebrałam wyniki po 2 godz mam za wysoki cukier i mam iśc na 3-4 dni na obserwację wiem ,że któras z Was też od czasu do czasu idzie do szpitala. Powiedzcie mi co Wam tam robią.
  19. Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Ja też mam luteinę 2 razy na dzień po jednej i no spę forte 2 razy na dzień ale na wizycie byłam 23. 12 i gin zalecił mi właśnie oszczędzanie się i przez kilka dni podwójną dawkę luteiny czyli 2x2. Pewnie ja też mam taki ucisk główki dziecka na szyjkę.
  20. Witam wszystkie po świętach. Cieszę się,że święta minęły u Was miło i bez problemów. Miałam dac znac jak po wizycie, więc morfologia gin stwierdził,że w normie nie ma się co przejmowac. Podwyższony cukier oczywiście potrzebna dieta, więc przez święta próbowałam się kontrolowac. Zrobiłam drugi test obciążenia glukozą 75g i dziś będą wyniki,aż się boję. Jeszcze dodatkowo skróciła mi się szyjka, a pomoglo mi sprzątanie przedświąteczne,więc mało się gościłam tylko leżałam. Dobrze,że moi faceci zrobili za mnie wszystko, bo inaczej nie było by co jeśc przez święta. Czasem dzidziuś tak uciska na szyjkę,że bardzo boli, czy któraś też tak ma bo się trochę martwię, przed wizytą tego nie miałam.
  21. Izabell to rzeczywiście szczęście że trafiłaś do tak dobrego szpitala, wierzę że wszystko ułoży się dobrze. Najważniejsze że Ty masz lepsze samopoczucie to widac po wypowiedziach, wlaściwie to nie masz się już czym martwic jesteś w dobrych rękach. Nika trzymam kciuki. A ja się dzisiaj wzięłam za porządki i już właściwie to padam ze zmęczenia. Na dzisiaj koniec.
  22. Dzięki za odpowiedz, wczoraj nie mogłam dostac się na cafe. Do lekarza idę w środę, do tego że glukoza kiepsko to jeszcze morfologia także pewnie jakieś tabletki dostanę i niestety ale placków nie pojem w święta. Dzis sprzątam ale z przerwami oczywiście. Fajnie,że dajecie linki do rzeczy które kupujecie, ja zakupy planyję po nowym roku. Spróbuje poszukac co Badka napisała o diecie, dzięki.
  23. dziewczyny wynik glukozy 50g wyszedł mi 157.50 jak jest któraś to napiszcie mi coś na ten temat wiem że było na ten temat mowa wcześniej ale nie mogę znależc.
  24. Oglądałam program na szczęście nie zapomniałam. Ja też mam grupę krwi rh - badanie combsa robiłam na początku i teraz znowu mam skierowanie na to badanie. Po pierwszym dziecku dostałam immunoglobinę. Pamiętam,że z pierwszym dzieckiem też miałam robione to badanie ale nie wiem ile razy. Ale nie ma się czym martwic wszystko będzie dobrze. Jeśli chodzi o kopniaki w szyjkę to ja też tak mam czasami aż boli i się martwię czy to normalne.
×