Everlast

Witajcie MoniaKat - łącze się z Tobą w bólu, jeśli chodzi o pisanie pracy, ja nie mogę się za to zabrać na początku było brak czas, pracowałam i nie było kiedy do biblioteki pojechać, bo pracy już zamknięta. Teraz na l4 postanowiłam, że zacznę, ale się rozchorowałam, więc do biblioteki znowu nie pojechałam itp. itd. Jak będę miała przedłużone l4 to obiecuję, że w końcu się za to zabiorę! Monia mam cichutką nadzieję, że może jednak zaskoczyłaś ;) A który to już dzień cyklu? monisia - a co u Ciebie zrobiłaś w końcu ten test, czy dalej w niepewności trwasz? Poniedziałek zbliża się wielkimi krokami :) ARCT - ja jeszcze nic nie robię a propo świąt, mycie okien i całej reszty zostawię sobie na tydzień przed świętami, o ile będę miała zwolnienie lekarskie, jak nie to leżę, bo nie wiem kiedy to zrobię. :O Chyba z datami coś pokręciło co do Twojego wolnego, bo napisałaś, że wolne będziesz mieć od 26 do 3 grudnia. Rozumiem, że miałaś na myśli, że od 26 listopada do 3 grudnia? To super, bo to już niedługo i w końcu sobie odpoczniesz. :) czarna - czy Ty na tym zdjęciu na NK masz na paznokciach swój malinowy lakier?? :) scherza - aaaaaaaa ja też chcę to wszystko czuć :) czyli wiedziałaś, że ten pierwszy ruch to jest "to", czy można to pomylić np. z ruchami w jelitach? hmmm.....chyba muszę sobie jeszcze poczekać....

Hej dziewczyny :) U mnie już troszkę lepiej ataki kaszlu dopadają mnie w nocy, ale mam nadzieję, że jeszcze jakieś 2 dni i całkowicie mi przejdzie. :) ARCT - podziwiam, że jeszcze mieścisz się w swoje spodnie, ja swoje wyprałam i już odłożyłam głęboko na półkę, mam nadzieję, że trochę po porodzie do nich wrócę heheh. Też mam smaki, tylko słodkie za mnie chodzi, ale staram się ograniczać jak mogę i grejfruty pożeram. ;) scherza - też bym już chciała czuć chociaż te najmniejsze delikatne ruchy? Skąd wiedziałaś, że to właśnie to? Kiedy pierwszy raz poczułaś dzieciaczka? Tzn. w którym tygodniu? MoniaKat - trzymam za Ciebie kciuki, może tym razem się udało monisia - wizyta już nie długo, czas szybko minie. :D To teraz ja wam wkleję linka do zdjęcia z moim brzuchem :D:D:D:D Nie zwracajcie uwagi na te czerwone pręgi na brzuchu to są podrapania z obciętej metki z ubrania. http://img4.imageshack.us/i/brzuchc.jpg/ 15 tydzień i 2 dzień, nie wiem czy brzuch duży? mały? czy w sam raz? Nie mam porównania ;)

Cześć dziewczyny Dawno mnie tu nie było, ale niestety dopadło mnie choróbsko, noce nieprzespane, dziś postanowiłam pójść do lekarza, właśnie wróciła.m, przepisała mi babka jakieś krople i miałam stawiane bańki na plecach, po których mam leżeć w cieple jakieś 3 godziny. Więc uciekam i pojawię się po południu. Do tego krzyże mnie bolą, jak u starej baby...:O

monisia - przykro mi :(, bierz luteinie na wywołanie wrednej@ i do gina, by coś zaradził na regulację cykli, pewnie Ci te tabletki rozregulowały cykl, możesz czekać, aż sam powróci do normy, albo go regulować farmakologicznie. ARCT- faktycznie to miły prezent. Też myślałam o takiej książce, ale zamówiłam sobie masażer na cellulitis, nie był drogi, a może zdziała cuda, bo przybywa mi go coraz bardziej, potem ciężko mi będzie coś z nim zrobić. scherza - u Ciebie to te tygodnie faktycznie lecą jak oszalała już 20 -stka strzeliła :) Często czujesz ruchy? MoniaKat - nie widzę w tym nic dziwnego, jakbym miała 5kg na plusie nie będąc w ciąży to też byłoby mi z tym źle, teraz mam 6kg na plusie i ciężko mi to zaakceptować, mimo że mam wytłumaczenie :P Dziewczyny może wiecie czym moge sobie ulżyć w bólu gardła strasznie mnie boli i drapie wczoraj i przedwczoraj zasnęłam dopiero po 3;00 nad ranem jutro mam uczelnie i chciałabym przespać normalnie noc, właśnie wstałam z małej drzemki z bólem gardła i znowu drapaniem :(

Czarna, czyli rozumiem, że @ przyszła i to chyba w terminie ? ;) Ja tylko na sekundkę, bo niestety się przeziębiłam nie wiem nawet gdzie i kiedy, leci mi z nosa w gardle drapie, doszedł do tego kaszel. W nocy budziłam się parę razy, bo mi nos się zatykał i do gardła coś spływało. Idę się położyć może zasnę na chwilę, potem prysznic i się ogarne, bo teraz nie mam na nic sił jakaś słaba jestem :(

ARCT - ja wyczytałam, że mrowienie w nogach to jedna z dolegliwości ciążowych, pytanie jak często się to zdarza? Może być też związane z niedoborem jakiegoś minerału, żelaza, magnezu... Ja osobiście nie mam takich dolegliwości wiem, że w zaawansowanej ciąży dochodzą jeszcze obrzęki nóg, żylaki itp. Poczytaj sobie ten artykuł, jeśli mocno Cię to nie pokoju to tylko wizyta u lekarza. My możemy jedynie przypuszczać, ale diagnozy nikt nie postawi. http://www.we-dwoje.pl/wplyw;ciazy;na;nogi,artykul,6431.html http://www.kardiolo.pl/mrowienia.htm Uciekam, bo mam trochę roboty. Muszę ugotować jakiś obiad i zrobić sałatkę. Zajrzę później, odpoczywajcie dziewczyny w ten wolny czas :)

Nie wiem jak u Was, ale dla mnie ta pogoda jest dobijająca :O Jest dopiero po 14 a już jest tak ciemno i szaro...masakra i spać się chce :O Brakuje mi energii, boli mnie gardło czekam aż się obiad zrobi potem jak się uda to mała drzemka, a po drzemce znowu robota.

Hej kochane Ja wczoraj wieczorkiem już padłam, bo sprzątaliśmy jeden pokój, wynosiliśmy wszystkie rzeczy i zdzieraliśmy tapety z ścian. Dziś malowanie sufitu i jak zdążymy to jeszcze tapetowanie. Miłego dnia. monisia ja bym już testowała. ;)

Witajcie kochane Niedzielę miałam bardzo leniwą, bo w sobotę się nasprzątałam, że mnie w krzyżach bolało wieczorem i naczynko mi w oku pękło, a to dopiero 14 tydzień, gdzie tam końcówka.... Dziś nie będzie tak leniwie, muszę ogarnąć w domu zrobić pranie, pojechać na zakupy spożywcze. Mam zamiar zrobić dziś pizze domową, a przy tym trochę roboty jest ;) Miłego poniedziałku :)

scherza - daj zdjęcie brzuchalka :) Ja mam takie uczucie rozciągania brzucha, ale to na wieczór zazwyczaj jak jestem na jedzona, to mi brzuch wypycha i skóra jest naciągnięta, ale to wtedy posmaruje brzusio i jest lepiej. :)

monisia - to zależy od laboratorium, dostaniesz wynik na następny dzień, a w niektórych laboratoriach będziesz miała wynik po południu jeśli krew oddasz rano, to zależy, bo niektóre laboratoria robią na miejscu, a niektóre wysyłają próbkę krwi i potem jest wynik na następny dzień. W każdym razie nie czeka się długo. scherza - dobrze, że to nic niepokojącego tylko przemęczenie, teraz się oszczędzaj, też bym chciała zobaczyć Twój brzuszek, a ja jeszcze nie mam brzucha, tylko wyglądam jakbym przytyła, a jak ktoś mnie nie zna to w ogóle się nie zorientuje, że jestem w ciąży :) A już bym chciała mieć taki okrągły. Arista - witam ponownie :) w 5 miesiącu to już powinnaś poznać płeć dziecka, chyba że nie chciał się obrócić i pokazać co tam, a jakie masz przeczucia?? ARCT - to czekamy na wieści od ginekologa :) Ty powinnaś porządnie odpocząć a wszelkie bóle głowy i przeziębienia Ci miną.

agnes- wiedziałam, że przyniesiesz dobre wieści, cieszę się, że wszystko ok. moje dziecię też już ma 7, 4 cm :) wielkość cytryny, szkoda, że tej cytryny nie czuję w brzuchu :) MoniaKat - ale narobiłaś mi smaka na bogracz. Mniam dawno nie jadłam. ;) ARCT - mam nadzieję, że odpoczęłaś choć trochę. Może wziąć trochę wolnego? Weekend masz wolny? To przynajmniej już jutro sobie odpoczniesz. scherza - co tam u Ciebie jak tam po wizycie u gina? Czarna - witaj z powrotem :)

fibisiunia -zaglądaj do nas częściej :) Byłoby miło, a trudne chwile przeczekaj, jeśli naprawdę się kochacie to przejdziecie razem nie jedną burzę, trzymam kciuki agnes - czekam na wieści jak po wizycie, wierzę że wieści będą dobre . Mam pytanie, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży, czy chodzisz jeszcze w swoich spodniach czy już Ci brzuszek wybiło i się nie dopinasz?? monisia647 - za Ciebie też trzymam kciuki, żeby się udało przypomnij sobie moją historię ja w 42 dniu cyklu miałam test negatywny i lekarz też nie potwierdził mi ciąży. :) Fajny ten link co posłałaś :) ARCT - co tam u Ciebie? Brzuszek rośnie?

Lolcia52- witamy Cię ponownie i trzymam kciuki za Ciebie :) scherza - nie mam nic takiego, ani w karcie ani też na wydruku z usg. Mierzył co innego z tego co widziałam, ale myślę, że nie kość nosową, ani też przezierność karkową. No cóż pozostaje mi wierzyć, że wszystko jest ok, jak to Pan doktor stwierdził na koniec wizyty. Ale rozważam badania prenetalne, ale te co się robi od ok 18 tyg. bo na te pierwsze niestety już nie zdąże bo to maks do 13 tygodnia się robi, a ja będę w niedzielę zaczynać 14 tydzień. Więc ja już to się załapie na drugą część badań prenatalnych za parę tygodni. agnes - potrzeba czasu dla Twojego kotka, dobrze, że chociaż coś je, a to że się chowa to pewnie szuka spokoju, bo jeszcze się boi, niech siedzi gdzie mu wygodniej, jeśli tak się czuje lepiej. Wierzę, że z tego wyjdzie koty są silne i pisz na bieżąco co tam u Ciebie (u Was).

monisia- a może u Ciebie to po prostu jest skutek odstawienia tabletek anty i cykle Ci się dopiero regulują. Mimo wszystko lepiej pójść i spytać. Ja uciekam się szykować i jadę do szpitala na USG, mam nadzieję, że będzie wszystko ok. :) Trzymajcie się cieplutko

agnes - tymbardziej bym to gdzieś zgłosiła, tak jak Monia napisała to nie jest pies rasy pudelek tylko amstaf, który jest w grupie psów agresywnych i nie wiem, czy może sobie tak biegać po Twoim podwórku bez kagańca. Dowody masz Twojego kota. Choćby nawet ich postraszyli, to się może opamiętają. Weterynarz chyba dał Ci jakieś leki dla kota, opatrzył go chociaż? Bo nie bardzo rozumiem, że "weterynarz nic nie może", to oznacza, że nic nie zrobił ? Czy, że stwierdził, że nic się nie da zrobić, jak ma jakieś złe rokowania, to chyba też nie zostawił zwierzaka na wykończenie :O. Przepraszam, że tak wypytuje, ale ja od zawsze miałam jakieś zwierzęta w domu i jestem strasznie czuła na krzywdę milusińskich i jak weterynarz mówi, że jest jakaś szansa to walczę do końca, a jak nie to skracam ich cierpienie. Mam nadzieję, że Twój Kot po prostu jest obolały i biedak teraz leży, nie rusza się zbytnio bo go boli i musi dojść do siebie, nie wiem jak z resztą obrażeń, czy to jakieś głębokie rozszarpania nadające się do szycia, czy powierzchowne, z których kot sam się wyliże. Trzymam kciuki.

Kurcze też bym musiała okna umyć i firany przewiesić, ale mam powiedziała, że mam poczekać z tym jak skończę I trymestr....w sumie to już niedługo. Monisia - rozumiem, że u Ciebie dalej nie ma @ już się zgubiłam, który to dziś dzień cyklu, chyba miałaś czekać do tego 43 dnia. Wzięło mnie dziś na owoce zjadłam pomarańcze, jabłka i teraz mam ochotę na paluszki serowo cebulowe i ostatnio ciągle chce mi się pić...więc staram się pić jak najwięcej wody. Nie wiem czy jutro dam radę coś napisać, rano groby, potem obiad u rodziców i znowu na groby. Już się zimno robi....

Czarna- spokojnej podróży i szczęśliwego powrotu ARCT- ja też mam usg przy każdej wizycie u gina, czyli praktycznie co miesiąc. Właśnie się zastanawiałam czy Ci tego zęba zrobią w takiej wczesnej ciąży, bo jak ze znieczuleniem? Kupiłam witaminy, które zostały mi przepisane zapłaciłam 54 zł za paczkę, która starcza na miesiąc. Za oknem ładna pogoda, tzn. ciepło nie ma ale słońce świeci i liście zabarwione, to tak fajnie wygląda....:) Wstawałam dziś 2 razy w nocy na siku. W końcu wyszłam z łóżka o 9:00 zjadłam śniadanie włączyłam pranie i teraz czuję, jak mi się oczy zamykają hmm...

Witajcie Coś nie mogłam się dostać na kafe wczoraj. Jestem po wizycie i wszystko ok. Małego stworka widziałam tylko przez chwilę, bo gin chciał sprawdzić, czy można już zrobić wszystkie pomiary i już można, ale to nie na tym sprzęcie, więc jesteśmy umówieni na wizytę 3 listopada do szpitala na tamtym sprzęcie zrobi te badania. Widziałam dzidziola przez chwilę i poprosiłam , żeby jeszcze pokazał na chwilkę mężowi. No dzidziol się ruszał i widziałam jego rączki i paluszki, machał rączkami i podskakiwał heheh śmieszne to było. Mam nadzieję, że więcej naoglądam się we wtorek :). Badani krwi były ok. Kwas mam brać do końca opakowania i koniec i mam kupić witaminy teraz :) Dostałam l4.....do 26 listopada, ale bardziej to chyba je chciał mój Małż....mam wyrzuty, że mam l4 czujecie to? Zawsze miałam wyrzuty jak miałam brać jakieś l4 od kiedy pracuję miałam tylko raz l4 i to zaledwie 4 dni bo miałam zapalenie pęcherza i nie mogłam już wysiedzieć....zobaczymy, jak mi będzie źle to wrócę do pracy :)

Cześć dziewczyny :D Czarna - nie wydawaj kasy na książkę, której potem nie będziesz używać, przed Tobą jeszcze mnóstwo przedmiotów, ja nie kupiłam ani jednej książki przez całe studia, to co było potrzebna, to wypożyczałam i kserowałam :) P.S. Dobre podejście i ładne zdjęcie na NK ;) scherza - to fajnie, że już czujesz malucha, jesteś już pewna, że to chłopczyk? Napisz, czy dużo Ci przybyło na wadze, ja mam już 4 kg na plusie...ehh. Jutro po pracy wizyta u gina trzymajcie kciuki. Nie wiem czy jak wrócę to dam radę jeszcze coś napisać, bo wizyta jest ok. 19 :00 a potem idziemy złożyć życzenia babci od mojego Małża. ARCT - ja też bym wiecznie spała dziś siedziałam i ziewałam w pracy tak mi się spać chciało prawie przysypiałam. Kochana a Ty nie powinnaś już sobie zmienić tygodnia ciąży, bo mam wrażenie, że cały czas masz 9 tydzień ;) Tak sobie myślę, że jeszcze 2 miesiące niecałe i już święta, trzeba już odkładać na prezenty. Znowu będzie miło :) Dobra ja czekam na mój ulubiony serial dr House potem idę się ogarnąć ogolić nogi itp. i spać. Kolorowych snów kochane

Też robiłam testy wieczorem, a jak zrobiłam na następny dzień z rana to już wyszły dwie wyraźne krechy. :)

Dzastina222 - hej przedstawię Ci moją sytuacją, zrobiłam test na owulację i wyszła blada druga kreska, zrobiłam test ciążowy i wyszła jedna kreska. Pomyślałam sobie, że nie mogę mieć owulacji w dniu spodziewanej miesiączki, więc powtórzyłam test jak @ spóźniała się tydzień i owulacyjny pokazywał dalej 2 kreski a ciążowy jedną. Znowu pomyślałam, że bez przesady, że mam tydzień owulacje, szukałam różnych info na temat testów owulacyjnych jedni twierdzili, że wykrywa ciąże inni nie. Dziś mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że wykrywa ciąże. Dzień później zrobiłam test ciążowy i wyszła blada kreska. pobiegłam do ginekologa, który nie potwierdził ciąży, bo nie było widać nawet pęcherzyka ciązowego, a @ spóźniała juz się 12 dni... Zlecił BHCG zrobiłam dzień po wizycie u lekarza beta wyniosła 2277 :) Zrobiłam test ciążowy wyszły 2 grube krechy. Teraz też robię sobie od czasu do czasu test owulacyjny bo pełno mi ich zostało i ciągle pokazuje 2 krechy. jestem obecnie w 12 tygodniu ciąży. Powodzenia i trzymam kciuki :)

Hej kochane Ja tylko na chwilkę witam się i uciekam myć się i spać, bo mi się oczy kleją :O MoniaKat - trzymam kciuki za kolejne starania :) ARCT - widzę, że już masz etap nie zapinania się w spodniach :) ja do zwykłych spodni już nie wchodzę, muszę kombinować z innymi. Brzuszek się lekko zaokrągla, ale nie jest aż tak widoczny, wieczorami najbardziej wypycha i skórę napina. Smaruję oliwką. Czarna- a jak u Ciebie minął weekend na uczelni? Mnie bardzo szybko. fibisiunia - fajnie, że do nas zajrzałaś, powiedz co się z Tobą działo jak Cię nie było tyle czasu. monisia - a ostatnio ile po terminie dostałaś @ ?

Cześć Ja też tylko na chwilkę, przyszłam z pracy ugotowałam obiad pozmywałam na chwilkę się położę, a potem prysznic i spanie, bo jutro uczelnia na 8 rano...znowu będę miała kryzys porannego wstawania a w niedzielę zajęcia do 21...masakra... scherza - zazdroszczę Ci tych motylków w brzuchu....:D odliczam dni do wizyty u gina, więc byle do czwartku. Miłego weekendu dziewczyny, nie wiem czy dam rade w weekend coś napisać.

Nadrobiłam zaległości, więc zaczynam odpisywać..... agnes - chyba się już lepiej czujesz i dolegliwości Ci minęły skoro masz zachcianki smakowe i możesz już spokojnie sprzątać. Chyba nabrałaś już więcej sił ?? :) scherza - lekarz nie mówił mi jeszcze nic o tych badania, bo na ostatniej wizycie to pytał tylko o grupę krwi i zapytał, czy mam to gdzieś udokumentowane, ja nie miałam, więc zlecił badania i min. oznaczenie grupy krwi, mój Mąż też zrobił, więc przy następnej wizycie zobaczymy co powie, bo jeszcze wyników nie widział. Wizyta jest dopiero 29 października. ARCT - co do kotów i całej toksoplazmozy, nie zarazisz się nią głaskając kota... Żródłem zarażenia w naszych warunkach geograficznych są odchody kota, w których znajdują się formy zakaźne pasożyta. Kał zarażonych kotów wysycha i z kurzem, wiatrem przenoszony jest w odległe miejsca i może znaleźć się w glebie, na owocach, warzywach, w otwartych studniach. Zatem jeżeli człowiek zje nie umyte owoce, warzywa, wypije nie przegotowaną wodę studzienną może to spowodować zarażenie. Dzieje się tak jednak rzadko. Do zarażenia ludzi dochodzi najczęściej właśnie przez spożycie mięsa surowego, półsurowego, wędlin zawierających cysty pasożyta. Mięso zatem przed spożyciem powinno być dostatecznie ugotowane lub upieczone. Ja podobnie jak scherza mam długo Kota i to takiego co wychodzi na podwórko, wcześniej spał ze mną, a nawet na mnie na brzuchu, długi czas przed ciążą, a mimo wszystko badania wykazały, że nigdy tej choroby nie przeszłam. Nie mam teraz styczności z odchodami Kota, bo pomimo, że kot ma kuwetę w domu, to do niej robi tylko robi na dworze :) Czarna i moniś - bez takiego czarnowidztwa mi tu :) Młode jesteście i jeszcze wszystko przed Wami, nie mówię, że stanie się to już, trochę może to potrwać, ale ja jestem zdania, że matka natura wie kiedy wybrać odpowiedni moment. Idę sobie zrobić herbatkę z miodem i cytryną i lecę się położyć, potem Mężulek przyjdzie i zapowiedział, że będzie mi znowu gotować obiad, normalnie nie wiem co mu się stało, bo z natury nigdy nie gotował bo nie potrafi i też go nie ciągnęło, a teraz już 3 dzień pod rząd gotuje, najpierw łazanki, wczoraj placki ziemniaczane, a na dziś spaghetti zapowiedział :D