Everlast

Niech ten dzień szybciej przeleci :( chce już wyniki bety a to dopiero po 17:20. :( Już prawie tydzień żyję w niepewności :(

lolcia52- cieszymy się, że pamiętasz o nas i wszystko rozumiemy. Myśl teraz o ślubie, bo to najpiękniejszy dzień i ciesz się nim :D To już niedługo

agnes - kochana gratulację :-* cieszę się Niech rośnie szybko i zdrowo :D Ja jeszcze nie mogę się cieszyć :( nie mam wyniku bety i uspokoje się dopiero wtedy kiedy gin mi powie, że coś widzi....lub sama zobaczę na usg :(

Idę spać, może dni szybciej zlecą, wyniki beta hcg będą jutro po południu, tak po 17 będę już coś wiedzieć, a potem jeden dzień i do lekarza. Boję się..... Ale co ma być to będzie. Objawów ciążowych nadal brak, nic mnie nie boli, piersi nie są wrażliwe, nie powiększyły się nic a nic. Dziś 45 dc od ostatniej @.

agnes505 - ja też nawet nie wchodzę i nie czytam, bo dość już nerwów w ostatnim czasie. Masz rację zrób test z rana, trzymam za Ciebie kciuki :) Ile dni spóźnia Ci się @ ? Z tego co widzę powinnaś dostać tak jak ja 27 lipca? to spóźnia Ci się już ok 2 tyg ? ARCT - dobrze, że odnalazłaś tabelkę, bo już zaginęła w tych postach.Widzę, że u Ciebie też już się zbliża termin @ oby nie przyszła

Kochane nie pójdę do tego samego laboratorium, bo jak jej powiedziałam, że chciałam zrobić takie i takie badanie to powiedziała "o jej, ale ja to rzadko robie", znikła na jakiś czas, potem poprosiła mnie do środka i pokłuła 2 ręce bo do jeden żyły się nie wbiła. Więc po tej wizycie mam mieszane uczucie i wolę póść do innego laoratorium. Pójdę po pracy, oby się udąło. Bo już mam dosyć...

Czy ja muszę być na czczo do tego badania beta hcg ? bo może po pracy znajdę jakieś laboratorium? Ale nie wiem czy muszę być na czczo?

Dziewczyny to nie o to chodzi, ja do lekarza mam się zgłosić z wynikiem beta hcg, bo dla ginekologa testy apteczne na siku, nie są dowodem na ciąże, bo mogą byc różne czynniki, że pokazaują się 2 kreski. On musi zobaczyć jaki jest wynik beta hcg. :(

Kochane ja mam coś pod górkę z tymi badaniami wszystkimi. Nie oznaczyli mi poziomu beta hcg w tym labolatorium, chyba się pochlastam.... Wynik dostałam taki test ciążowy bCG w surowicy - poztywny. :O Ale przecież chodziło o oznaczenie poziomu beta HCG....i znowu nic się nie dowiedziałam.

Dziewczyny chciałam Wam podziękować i przeprosić też za moje wylewanie żalów i panikę, ale się przestraszyłam ;( Macie racje co ma być to będzie chyba zrobiłam już wszystko co było można, jedna wizyta u gina za mną plus usg, test krwi też zrobiłam jutro wynik, a dla pewności idę do innego gina jeszcze w piątek. Co ma być to będzie. Jesteście kochane buźka dla Was

ARCT - wyniki testu mogą być pozytywne i wyniki z krwi również wtedy kiedy jest ciąża pozamaciczna jeśli jej dalej nie widać na usg.

Przeczytałam i strasznie się boję, że u mnie będzie podobnie!! ;( http://ginekologia.med.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=8528&start=30

Hej Kobitki wyniki z krwi będą jutro, a i umówiłam się do innego ginekologa najwcześniejsza wizyta na piątek i to miałam szczęścia, bo jakaś kobitka zrezygnowała, więc wskoczyłam na jej miejsce. Jak wyniki pokażą, że nie jestem w ciąży to piątkowa wizyta, będzie przeznaczona, co jest przyczyną, że nie dostałam jeszcze @ i że luteina jej nie wywołała. Szczerze to już zaczynam się przyzwyczajać do tej myśli. Pielęgniarka powiedziała, że jej też testy kiedyś wyszły pozytywne i umówiła się do wizyty i powiedziała, że przyszła potwierdzić ciąże. Lekarz ją zbadał i wylał jej kubeł zimnej wody na głowę, bo ciąży nie było. Wyszła z gabinetu z łzami w oczach i na następny dzień dostała okres. Smutne to.... :(

Dziewczyny może dziś uda mi się zrobić test z krwi po pracy :D Mój Mąż załatwij u siebie w szpitalu :)

Dziewczyny patrząc na to chłodno i tak nic nie zrobię w tym tygodniu, bo : 1) Na bete hcg mam iść rano, a ja wychodzę do pracy o 6:15 , więc żadne laboratorium o tej godzinie nie pracuje. Wracam z pracy po 17:00 żadne laboratorium próbki mi nie pobierze o tej godzinie. 2) Najbliższa wizyta u gina jakiegokolwiek innego i to po godz 17:00 jest trudna do wykonania, terminy nawet prywatnie są odległe, albo są rano, a ja w pracy jestem. Nikt mnie nie umówi po godz 17 : 00 w ciągu 3 dni... jak już to mogę poszukać na przyszły tydzień. Na rano. Ale znów nie jest prosto znaleźć ginekologa, który ma w gabinecie USG. A tak poza tym nie mam żadnych objawów....

Orientujecie się czy byłoby coś widać jakbym poszła na usg ale nie dopochwowe tylko na brzuch przez powłoki? To by mnie mój Mąż zabrał do siebie do szpitala gdzie pracuje, ale to nie jest dopochwowe, tylko normalne, bo tam nie ma ginekologi. Czy na bete trzeba iść rano czy popołudniu też można?

Byłam u gina prywatnie, miał dobre opinie na necie to poszłam, miał usg i sam mi powiedział, że usg jest dobrej jakości, ale pęcherzyka nie widać, miałam ostatni okres 27 lipca i mówił, że była u niego dziewczyna, która miała ostatnią miesiączkę podobnie jak ja 23 lipca i u niej był już ewidentnie widoczny pęcherzyk.... Nie jest prosto umówic sie do gina po godzinie 17: 30, wczoraj jeździłam i szukałam, terminy są na 30 listopad, albo 21 września prywatnie. Więc udało mi się do tego wbić na już. Boję się tylko, że to pozamaciczna? ale to też nie widać na usg?

Cześć kochane Wczoraj spałam całe popołdunie, bo miałam doła.... Nie dawało mi spokoju fakt, że 2 testy pokaząły dwie kreski, ta druaga fakt, że była blada, ale była....... Dziś rano zrobiłam kolejny bobo test, wyszły 2 grube krechy! Ślepy by je nawet zauważył..... Co ja mam myśleć? Tylko się boję, że to może pozamaciczna :( skoro nie widać jej w usg. Nie wiem co myśleć.... muszę czekać do przyszłego tygodnia by zrobić test z krwi. Z jednej strony tli się nadzieja z drugiej ...jestem przerażona, bo nie wiem na co mam się nastawić.

Aha i nie wierzę już w żadne testy ciążowe ;(

Byłam u lekarza zaraz po pracy, nie mam dobrych wieści :( Zrobił mi USG i powiedział, że nie widać nic, więc nie potwierdza ciąży. Ten test ta druga krecha była bardzo blada, więc to może siła sugestii jak stwierdził. Nie przepisał mi żadnych leków, bo na razie nie może mi przepisać leków na podtrzymanie ciąży skoro jej nie potwierdził i na razie mam poczekać jak się sprawa rozwinie. Miałam przyjść w przyszłym tygodniu ale on przyjmuje w godzinach popołudniowych, więc nie mam jak to umówiliśmy się na za 2 tygodnie. A za tydzień mam zrobić beta HCG i do niego zadzwonić. Jakoś mi przykro, usg miałam dopochwowe i patrzyłam w monitor faktycznie nic nie było, powiedział, że nie chce mi robić nadziei, że przy takim spóźnieniu powinien już być widać chociaż pęcherzyk ;(

Nie wiem co o tym myśleć mam mieszane uczucie dam jeszcze sobie trochę czasu. Pobolewa mnie podbrzusze jak na @. Jutro po pracy podejdę do przychodni która jest niedaleko mnie, może będzie jeszcze czynna to postaram się umówić na jakąś wizytę w przyszłym tygodniu.

agnes - odczekaj jeszcze, poczytaj jak jest u mnie, 3 dni po spodziewanej miesiączce jedna krecha na teście, 8 dni po spodziewanej miesiączce jedna krecha, 10 dni po spodziewanej miesiączce druga krecha bardzo słaba. Też nie wiem co myśleć....

Mam test paskowy kupiony z allegro wynik odczytuje się po 5 minutach. Zrobiłam jeszcze jeden i ta druga kreska jest naprawdę bardzo blada. Mój Mąż pojechał do apteki po test płytkowy, ale wykonam go z porannego moczu, a nie popołudniowego czy wieczornego tak jak zrobiłam dziś.

Jak sobie to liczę to coś mi się wydaje, że po prostu mi się zaburzyła cała gospodarka hormonalna i stąd takie dziwne wyniki. Ostatni raz się kochałam 18 sierpnia to jest ok 20 dni temu, to czemu test który robiłam 3 dni temu wyszła jedna krecha? Zagnieżdżenie nie trwa ponad 2 tygodnie....

Coś mi się nie che wierzyć w tą drugą bladą krechę...