Everlast

fibisiunia - kroisz plasterek cytryny, plasterek zielonego ogórka wódka i sprite. Naprawdę pyszne, spróbuj :) A.R_CT - nie obrażamy się, czasami nie da się odpisywać obowiązki itp. |Ale masz fajnie, że wolne i że masz słoneczko, bo u nas to chłodno już jest i niefajnie się robi....

MoniaKat - u nas też jest coś takiego, ale powiem szczerze, że ja głupia się do tego nie zapisałam i chyba też to było w luxmedzie :( Dziewczynki dziś jest 42 dc i z ciekawości zrobiłam sobie test ciążowy....i tam wyszła druga krecha...nieco bladsza, ale jest. Czy to możliwe? Jeszcze 3 dni temu jak robiłam test to była jedna kreska. Aż mi się ręce drżą i serce strasznie wali...może mi się coś powaliło. Sama nie wiem co myśleć....

Fibisiunia dziś nie było piwa, tylko drineczki z spritem, cytryną i zielonym ogórkiem mniam :P

Dzięki Monia. Tylko, że ja jestem z Piekar i do Sosnowca mam daleko :(szukam jakiegoś lekarza z Piekar, bo wcześniej chodziłam do Siemianowic jak tam mieszkałam.

Kto dziś kibicuje Polsce? Właśnie czekam na znajomych :) Monia - Wszystkiego najlepszego :*

6 miesięcy to naprawdę niedługo, szybko zleci. Zobaczysz, że zanim znów zaczniesz się starać, to pewnie będziemy na tym samym etapie, przy tych moich nieregularnych cyklach. Ja niestety 41 dc i nadal brak @, daję jej czas jeszcze przez cały przyszły tydzień. Jak nie przyjdzie to już gin musi interweniować :O. Jakbym miała regularne, to bym już po okresie i zaczęła następne starania. :(

Mój Mąż np myśli, że zajść w ciąże to jest tak na raz dwa i jest. I za każdym razem, jak jestem w połowie cyklu i bolą mnie sutki i mam obrzmiałe piersi i apetyt to mi mówi "jesteś w ciąży na pewno" i nie pomaga tłumaczenie, że zawsze tak mam w połowie cyklu. Zrobiłam 3 testy na wszystkich jedna krecha, nie pierwszy raz mam takie opóźnienie w miesiączce już znam swój organizm i wiem, że to nie ciąża, ale on dalej twierdzi, że jestem w ciąży, że dopiero uwierzy, że jest inaczej jak dostanę okres. Nawet mnie to irytuje, ja wiem, że ślepo w to wierzy, ale ja wiem, że jest inaczej. W następnym cyklu mam już na to metodę, nie mówić, że mam smaki, nie mówić nic, że sutki bolą i nie mówić, że spóźnia się okres ;) Wtedy nawet nie zwróci uwagi, który to jest dc.

mala24lb - u mnie to zależy, bo pracuję na różne zmiany od 8 do 16, wtedy gotuje obiad jak przyjadę. Jak mam zmianę od 10 do 18 czy od 12 do 20 to w sumie najgorzej, czasem ugotuje coś na dwa dni, albo robi tzw. szybki obiad, czy Małż ugotuje jakieś pierogi. jak zmianę od 14 do 22 to gotuje rano. W pracy nie jem obiadu, bo nie ma kiedy, więc tylko jakieś kanapki, owoc jogurt. Obiad zjem jak przyjadę czyli w sumie o takiej porze co się już jeść nie powinno. Po 19, 21, a jak mam zmianę popołudniową to jestem w domu po 23 i też czasem o tej godzinie jem, bo mój organizm czasem potrzebuje ciepłego posiłku. Co do dziecko trudno mi poradzić, bo wiesz, że to czasem nie jest tak hop siup np. jak w moim przypadku, też odkładałam, bo studia, bo nie mam stałej pracy, bo z krótko pracuję w tym dziale itp. A jak się zdecydowałam, to się okazało, że to i tak jeszcze potrwa. Więc czasem można się starać o dziecko i jednocześnie zdobywać doświadczenie w pracy, bo nie wiadomo ile te starania potrwają. Możesz też podejść do tego w taki sposób, że nie powstrzymywać się od starań. tzn. mam na myśli po prostu się nie zabezpieczać, ale też nie wyliczać nie celować tylko w dni płodnie, po prostu podejść do tego "co ma być to będzie". Zresztą jak się już pracuję, to nie zawsze da się to tak zaplanować, czasem człowiek po całym dniu pracy plus sprzątania i gotowania, chce się tylko przytulić i zasnąć.

Cześć dziewczyny mala24lb - jeszcze nie pogratulowałam Ci nowej pracy powodzenia życzę Czy u Was też taka brzydka pogoda? Brrr..... lecę na zakupy, a potem sobotnie sprzątanie plus gotowanie obiadu. Ja jeszcze nie dostałam tego okresu, 41 dc wrrrrrrrrrrr......

U mnie też burza, to znaczy błyska się i leje, ale nie grzmi tak bardzo, a szkoda, bo lubię burzę :P

MoniaKat - masz rację poczytałam trochę, to przez luteine którą zażywam tak mi się wynik pomieszał.

Mnie też jest smutno, ale z powodu jednej krechy na teście i braku okresu w 39 dniu cyklu...... ;(

Zrobiłam dla pewności test ciążowy ale jest jedna krecha. :( Więc, albo coś z tym owulacyjnym nie tak, albo może to wpływ luteiny.

MoniaKat - złóż życzenia Emi również ode mnie. dla niej, niech mała rośnie zdrowa i uśmiechnięta. Czy Wy też dziewczyny jak zajdziecie w ciąże to uciekniecie na inny topic? Ja wolałabym, żebyście tu zostały, bo uwagi zaciążonych i już będących mami są dla mnie cenne. :( Ja dostałam dziś te testy owulacyjne i sobie zrobiłam na próbę, ale chyba coś jest nie tak, bo na nich mam 2 kreski, a to niby oznacza owulację, ale chyba to niemożliwe bo mam 39 dc. Chyba, że przez luteine mi się wynik pomieszał :O

Hehehe ja też przed @ mam smaki przeróżne i miksuje jak się da. :) Czasem chciałabym wrócić do czasów szkolnych ;)

Czarna - myszko napisz jak tam po apelu?

Moniś wspomniałaś, że mama daje Ci 150zł miesięcznie to może to przeznaczysz na spłatę? A Twojemu lubemu jak przejdzie złość, to może się dorzuci. Na czymś musicie spać, a może da się ten tapczan naprawić, czy można w ogóle na nim spać?

MoniaKAt- za Twoją radą zamówiłam na allegro testy owulacyjne czekam na przesyłkę. Próbowałaś je ? :) Jak dostanę @ to zacznę też brać ten castagnus.

Hej kochane :) Czarna - wiem jak to jest czekać na @, też mam nieregularne i już wolę dostać @ i wiedzieć, że mogę się znowu starać niż oczekiwać przez 1,5 miesiąca lub 2...to tylko przedłuża starania. Ja mam dziś 39 dzień cyklu i dalej nic jutro biorę ostatni dzień luteiny, a potem czekam aż przyjdzie łaskawa @ :( agnes505 - podzielam Twój nastrój we mnie tak się buzują hormony, że bez kija nie podchodź...ehh....aż mi czasem łzy do oczu napływają. Dziewczynki nie wiecie co z Aristą? To ona założyła ten temat, a teraz już do nas nie zagląda. monisia647 - to weź tą kanapę na siebie i spłacaj samodzielnie, przynajmniej pokażesz, że sama dasz radę ;) Może się przełamie.

Cześć kochane Wczoraj późnym wieczorem zainstalowali mi neta. Chodzę dziś zła jak osa, to chyba przez buzujące hormony bo dziś 37 dc i dalej nie dostałam okresu, jeszcze 2 dni brania luteiny. Wrrrr..... Chyba sobie kupię dziś ten castagnus. Lecę do pracy, mam nadzieję, że dziś nie będzie taki młyn jak wczoraj :O miłego dnia.

Dziewczyny melduję się, że jestem, ale znowu ukradkiem z pracy, nie mam kiedy Was czytać. Mam nadzieję, że jak przyjadę z pracy to będzie już internet to nadrobię zaległości. :D U mnie nic dobrego, 36 dc bez okresu test negatywny, biorę luteinę we własnym zakresie na wywołanie, znowu się rozregulował mój cykl :( Tak bym chciała mieć regularne cykle, a tak to nie trafiam w owu, alvo jej w ogóle nie mam :(

Witajcie kochane czarna - ależ Ty masz przygody, a babką z urzędu pracy się nie przejmuj, bo ja czasem mam wrażenie, że te baby tam pracują za karę. :) Też swjego czasu jak ubiegałam się o staż, z nie jedną babą miałam spięcie i czasem mam wrażenie, że zamiast pomagać to utrudniają nam....:/ MoniaKat - gatualcję dla malutkiej fajnie, że już masz taką małą pociechę przy sobie, pewnie z drugim dzieckiem będziesz juz miała większe doświadczenie . ARCT - z tego co pisałaś, to masz pracę z dziećmi, więc masz już doświadczenie, czego zadroszczę, bo ja w ogóle nie wiem jakbym sobie poradziła ;) monisia - ja też liczyłam dni płodne z kalulatora, ale one w żaden sposób nie pokrywały się z obserwacją śluzu, bo śluz się pojawił gdzieś ok 20 dc, kiedy mojego Męża nie było na noc :( mała24lb - jeśli chodzi o wiesiołek, to czarna go zażywa, ja jeszcze nie, bo czytałam, że bierze się go od 1 dc do owu. Jak dostanę @ to może zacznę go brać :) fibisiunia - nic się nie martw topic się rozkręci :D Tylko gdzie te fluidy ciążowe pozytywne. Arista - miałaś iść do lekarza i dać znać, czekamy.....:) Ja mam 33 dc i brak @, ale objawów też brak, więc coś mi się wydaję, że znowu mi się cykl przesunął :(. Może zrobię dziś test, ale się boję :P Kochane dziś ostatni wpis, bo ostatni dzień w pracy przed weekendem, prawdopodobnie w poniedziałek przyjdą podłączyć mi internet :D to będę z Wami w częstszym kontakcie. Miłego weekendu buziak

Cześć kochane , ja tak na szybko, bo w pracy nie mogę korzystać z internetu za bardzo :P, więc krótko się melduję, że jestem i pamiętam o Was i czekam z niecierpliwością na internet, co bym mogła z Wami na spokojnie popisać. Ja czekam na @ tzn. lepiej, żeby jej nie było, ale mam jakieś przeczucia, że cykl mi się przesunął. Dziś 31 dc i brak@, ale jeszcze nie robię testu, bo za wcześnie, a poza tym brak jakichkolwiek objawów, miałam wrażlie sutki, ale już mi przeszło :( a tak mam przy nadchodzącym okresie. Może nie przyjdzie. Jak będzie się spóźniał kilka dni to zrobię ;) Pozdrawiam Was buziaki

Dziewczyny piszę na szybko z pracy, nie będę miała kontaktu przez tydzień z Wami :( bo się przeprowadzam i internet będę miała dopiero w przyszłym tygodniu. Trzymajcie się

Monia ja też tak mam jak mam chwilę, żeby popisać to nikogo nie ma. Jak kupe rzeczy do roboty, to mam zaległości w czytaniu, bo tyle osób pisze...:P