Everlast

MoniaKat - kochana trzymam za Ciebie kciuki, oby telefon zadzwonił z miłym głosem w tle, który przekazuje Ci informacje, że zaprasza Cię do nowej pracy :D monisia647 - czekamy na wieści, co tam Twój test pokazał, choć jeszcze masz sporo czasu do @. Mój Mą też jak się skończymy przytulać mówi do brzucha "jest tam już ktoś?", śmieszne to, ale i kochane . Może kupimy sobie te testy owulacyjne, bo ja też mam nieregularne cykle i nie wiem kiedy i co wypada. fibisiunia - ja też mam wrażliwość sutków, pojawia się u mnie tak gdzieś w połowie cyklu, na parę dni przed okresem przestają być wrażliwe. Jak zaklęciem zaklęta - a jak tam Twoja połówka zareagowała na wieść o pozytywnym teście ? ;) Mi też włosy strasznie wypadają, ale to akurat u mnie nie jest objawem ciąży, a szkoda :P czarnaONA - jak tam Twoje działania z luteiną dużo Ci tego jeszcze zostało ? trzymam kciukasy, ja najdłuższy cykl u siebie zanotowałam 56 dni. :O

Witajcie Widzę, że tu wszystkie się farbują, jakieś wakacyjne zmiany czy cuś ;) Arista- udanych wakacji, cudnej pogody i wyściskaj kiciora ode mnie :) Oczywiście jak wrócisz to przekażesz nam cudowną nowinę, że jesteś 2 w 1 :D Dianka90 - oj to musi być piękne uczucie jak rusza się dziecko, jak już je czujesz :D te wszystkie zakupy, skręcanie łóżka...ehhh....rozmarzyłam się ;) izuśka21- duże prawdopodobieństwo, że możesz być w ciąży, ale tak jak Dianka mówi,odczekaj i zapisz się do gina. Powtórz test za kilka dnia i może już ta druga krecha stanie się baaardzo wyraźna :) c.d.n. tylko muszę się przemieścić z laptopem ;)

Tak tylko jeszcze wiedzieć kiedy się ma tą owulację :O Kupie te testy, ale pewnie je dostane w przyszłym tygodniu....więc nie na ten cykl.

Tylko, że jak mi prześlą te testy owulacyjne, to mi się przydadzą dopiero na następny cykl starań, bo w tym cyklu chyba nie będzie sensu ich użyć....:( Więc ten cykl traktuję tak na chybił trafił.....

Ja jeszcze o smarowaniu nie myślę, ale jak będę już w ciąży to brzuchol i uda będę regularnie smarować od początku. Jak to Arista napisała lepiej i skuteczniej jest zapobiegać temu co może powstać ;) Dziewczyny nie odpisałyście mi z tym staraniem :( Przytulanie co dwa dni w "teoretyczne" dni płodne? Czy codziennie czy jak jest czas?

Żaneto- masz prorocze sny :) wyśnij nam coś miłego ;)

Ja swoją kotkę wysterylizowałam zaraz po pierwszym okresie godowym, bo tak wyła, że stwierdziłam, że dłużej nie wytrzymam :P

Witajcie kochane Aż się dziwię, że tak "mało" napisałyście, tzn. zazwyczaj jak przychodzę z pracy to mam co najmniej 5 stron do przeczytania ;) lolcia52- wszystkie przeczuwałyśmy, że Ci się udało :D gratulację Liczymy na fluidy pozytywne ;) Mam pytanie do Was jak często się "staracie" znaczy przytulacie? ;P

Dobra ja uciekam, bo rano trzeba wstać do pracy i znowu będę nieprzytomna :) Moje motto: "Byle do weekendu" ;)

MoniaKat- ta luteina o której piszesz to organiczny związek chemiczny, żółty barwnik roślinny Luteina jest istotna dla prawidłowego funkcjonowania narządu wzroku, gdyż chroni go przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Wyciąg luteiny dostępny jest w formie kapsułek np. http://www.vitaklub.pl/lutein/ i jest korzystna dla osób z chorobami wzroku m.in. zaćma, dla cukrzyków. Ale taką samą nazwą określany jest też inny związek chemiczny – żeński hormon progesteron - czyli ten co jest w leku Luteina na wywołanie miesiączki czy podtrzymanie ciąży.

Luteina to jest głownie progesteron, a hormon ten umożliwia implantację zapłodnionego jaja w błonie śluzowej macicy i utrzymanie ciąży. Jeśli do ciąży nie dojdzie, wydzielanie progesteronu zmniejsza się i dochodzi do menstruacji czyli krwawienia miesiączkowego. W przeciwnym wypadku progesteron zaczyna być wytwarzany także przez łożysko i do piątego miesiąca ciąży jego produkcja jest na tyle duża, że ciałko żółte nie jest niezbędne do dalszego utrzymania ciąży. W lecznictwie progesteron stosowany jest zapobiegawczo przy ryzyku poronienia, niewydolności ciałka żółtego, zatruciu ciążowym, zaburzeniach miesiączkowania

Zdarzało się kilkakrotnie, że miałam np już 46 dzień cyklu, czy nawet 50 dc, a ja dalej nie miałam @. A za każdym razem jak zgłaszałam się do gina to było to samo luteina na wywołanie i to wszystko. Więc potem jak została mi już w nadmiarze, a znowu spóźniała mi się małpa to brałam sama. Jak poczytasz ulotkę luteina również jest przepisywana kobietom w ciąży. Działanie luteiny jest związane z cyklem miesięcznym, a dokładniej z poziomem progesteronu. W przypadku braku ciąży odstawienie luteiny powoduje spadek progesteronu i pojawienie się krwawienia. W przypadku gdy do ciąży dojdzie poziom progesteronu jest utrzymywany na wyższym poziomie i krwawienie się nie pojawia.

czarnaONA - potem to już sama brałam już nie chodziłam do gina, bo zawsze zapisywał mi luteine, najpierw robiłam test jak się okazało, że jest negatywny a już było dawno po terminie @ to brałam luteine 3 razy dziennie pod język przez 3-5 dni, albo dostawałam już w trakcie brania, albo zaraz po odstawieniu. Jakbym nie dostała po mimo brania luteiny to bym się zgłosiła do gina, ale dostawałam, więc konieczności już takiej nie było.

Ale walnęłam litanie, ale tak to jest jak się odpisuje na koniec dnia ;)

Witam kochane Właśnie przeszłam przez wszystkie zaległe posty, które zdążyłyście wyprodukować przez ten jeden dzień, jesteście hardcorowe :P lolcia52- coś mi się wydaję, że spadniesz w dół tabelki :D i będziesz nam niedługo posyłać ciążowe fluidy ;) agnes505 - nic się nie przejmuj ludźmi i nigdy nie pokazuj, że mogą Cię wyprowadzić z równowagi, bo wtedy dajesz im powód do satysfakcji. Totalnie to zlej ;) fibisiunia- ja korzystam z tego samego kalendarzyka co lolcia52. CzarnaONA- kochana to miłe z Twojej strony, ale daje znak kiedy tylko mogę, czyli w tygodniu po pracy wieczorkiem. Niestety w pracy nie ma czasu na internet. Jak przychodzę do domu gotuję obiad, zmywam, sprzątam potem siada do kompa i czytam zaległości. :) Widzę, że zmieniłaś stopkę i wyluzowałaś :) Co do tej Luteiny o którą pytałaś, ja ją brałam nie jeden raz jak długo okresu nie dostawałam. Została mi po poprzednich wizytach u gina, jak mi się cykl rowichrował. Zawsze po niej dostawałam, a gin mi mówił, że jeśli mam dostać okres to mi wywoła, a jeśli okaże się, że jestem w ciąży to ją podtrzyma i okresu nie dostanę. MoniaKat- też jestem za tym by tak się nie nakręcać i czasem popisać na inny temat, choćby nawet dlatego by bliżej się poznać. Arista- oglądałam wiadomości w ostatnim dniu jak kończył się woodstock i tak pomyślałam o Tobie :) Co do Twojego projektu to dobry pomysł, ogólnie widzę, że z Ciebie optymistyczna dobrze zoorganizowana kobitka z głową na karku - to tak w skrócie ;) Ja marzę o Portugalii :) jestem już po urlopie byliśmy z mężem w Paryżu. Wszystkim polecam :)

Witam Co tu się wyprawia, dziewczyny szaleją :) Witam nowe osóbki na naszym topiku. Widzę rozmnażanie pełną parą :D Tu już niektóre fasolkują, oby tak dalej :D Ja padam na twarz poniedziałki w pracy dają w kość. :O Kurka czekam na swoje dni płodne, albo przynajmniej mokre, jeszcze za wcześnie jest, bo to dopiero 8 DC i suchooo....ehh

Dziewczyny pytam z ciekawości, chodzicie późno spać? Macie problemy ze wstawaniem, bo ja mam zawsze problem mogłabym spać do samego południa, gdyby nie to, że trzeba wstać do pracy :P Kiedyś bez problemów mogłam wstać o 5:00, a teraz......heh starzeję się czy co...:P

MoniaKat - heheh ja też oglądam ;) Jak zaklęciem zaklęta - nie myśl tak pesymistycznie, tylko ciesz się swoim szczęściem, trzy testy zrobiłaś wszędzie widziałaś wyraźne krechy i już starczy ;) Uszy do góry bo u góry są chmury, dbaj o siebie i głaskaj brzucho, a nie myśl o @, bo przez najbliższe kilka miesięcy jej nie zobaczysz :D scherza- cieszę się, że słuchasz zaleceń lekarza :), a przede wszystkim, że myślisz pozytywnie, co na pewno udzieli się Twojej rosnącej fasolce ;) Weekend się kończy :( od poniedziałku do pracy, ale szukając pozytywów, od poniedziałku starania :D, bo @ wczoraj się skończyła. W sumie to już dziś mieliśmy rozgrzewkę :P w prawdzie to nie są dni płodne, ale tak jakoś nas naszło ;) Buziaki dla Was

Jest tu ktoś? :)

Witajcie Ja do 17:00 siedzę sama, a potem przychodzi mężuś z pracy. Poleniuchuje sobie trochę zanim przyjdzie :D Lubię czasem mieć chwilę dla siebie ;). Skończyła mi się @ więc rozpoczynam starania 2 cykl. Miłej niedzieli ;)

Dzięki kochana za streszczenie życiorysów ;) choć niewiele z tego forum pamiętam, tyle czasu już minęło.... Masz córcie jak laleczka :) monisia647- ja też miałam nieregularne cykle i najpierw gin przepisał mi tabletki anty, ale jak je odstawiłam to znowu wracały nieregularne cykle miałam tak co 36, 42 a nawet 50 dni. Też chodziłam do gina po luteine na wywołanie. Przez ostatnie 4 miesiące miałam w miarę regularnie co 29 dni, ale w tym miesiącu dostałam w 27 dniu. Ciężko mi wyliczyć dni płodne.

Posłałam ;)

Wobec tego znam Cię z Topicu o szczęśliwych mężatkach o odchudzaniu też wiem, a jeśli chodzi o Blog, który jest blogiem bardzo osobistym to też kojarzę. Byłam wtedy na tym topicu pod innym nickiem :) Miło Cię znowu "czytać", trochę czasu minęło ;)

W Chorzowie :) Jak chcesz to wyślę Ci fotkę ;)

Witajcie kochane ponownie. Mężuś tapetuje, a ja mu pomagam, więc też nie mam zbytnio czasu na pisanie :O ale podczytuje kiedy mogę :) MonikaKat - mam wrażenie, że Cię skądś kojarze, jakby z jakiegoś innego topicu na kafe na, którym byłam dawno temu. Prowadzisz lub prowadziłaś może bloga? A.R_CT - no niestety pracować trzeba, a po pracy trzeba gotować, sprzątać itp. Potem niewiele czasu zostaje, ja jeszcze studiuje zaocznie, ale teraz są wakacje, więc przynajmniej od tego mam wolne ;) No cóż życie....:) Ale staram się was podczytywać tak często jak tylko mogę ;)