Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama Jakubka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama Jakubka1

  1. Tasiulaa, oczywiście,że Ty i Kasia będziecie mie niebawem swoje fasoleczki, a my Wam będziemy kibicowac! Będzie dobrze, trzymam kciuki za nas wszystkie .
  2. A dziś chciałam sobie kupic spodnie ciążowe i kurcze nie ma takich dla mnie:(, jestem za drobna, nawet do rozmiaru 34. mierzyłam kilka, ciekawe bo normalnie chodze w 34 i jest ok. kupiłam w końcu zwykłe jeansy tylko o rozmiar większe.
  3. hej laseczki:). Ale fajny pomysł ze stopką:). zrobie ją jak rozkminie jak:) haha tępa jestem okrutnie w tych sprawach. Dzieki Majóweczko za: co można jeśc:), gdyż jedzenie mnie bardzo interesuje, jednym słowem objadam się okropnie:). ale z tego co piszesz nawet całkiem zdrowo:). nie odzywałam się bo mam nerwy przed tymi badaniami, brr.. w czwartek robie i tydzień zekania na wynik metoda Fisha. siedze,jem i obgryzam tipsy z nerwów. co do rozstępów narazie żadnego nowego nie mam, stare niestety mimo usówania laserowego ciągle są:(, na szczęście malutkie i blade. co do pomarańzowego postu a"propos Kasi, okropnie mnie wkurzył, noralnie najlepiej zamkąc forum tylko dla nas. bo sprawianie przykrości takiej kochanej osobie jak Kasia to poprostu skur.... Kasia mam nadzieje,że będziesz ciągle z nami i nie przejmujesz się idiotami.
  4. ja już wróciłam z pogauch:). Majóweczko jak to pięknie brzmi- "duża ciąża":). co do wózeczków trzeba dobrze wyoglądac. mój kuba miał wózek Polak bodajże, wtedy nie było wyboru, ja też z pieniążkami nie mogłam przyszalec. i buda była na rzepy, pewnego dnia gdy schodziłam po schodah odpieła mi się i mały wyleciał z całym środkiem. na szczęście nic się nie stało, ale było o krok od tragedii. wiec teraz napewno wymacam wózek ze wszystkich stron. Daga, kochana ja proponuje pomóc synkowi w psuciu,hihi. Razem dacie rady:)). a tak super się kupuje i ogląda te rzeczy dla maluszków. z kuba musiałam bardzo oszczedzac, ciuchy po dzieciach koleżanek, wszystko byle taniej. tym razem zamierzam przyszalec. Mój syn jak był w lipcu z babcią w sklepie to wyszukał i kupił takie malutkie skarpeteczki z pszczółką mają- jako,że Maja to ma byc:)). to narazie jedyny zakup:))
  5. Moncia, doskonale to pamietam, bo po kubusiu miałam tyle rzeczy częśc wydałam, a częśc trzymałam, że może kiedyś się zdecyduje na dzidzie, ale po jakiś 5 latach wyrzyciłam, teraz żałuje, haha
  6. Daga, śliczne są:). a myślałaś już o kolorku? mnie tak przeszło przez myśl, fioletowy- bo na taki kolor zamierzam przemalowac sypialnie gdzie na poczatku dzidziś bedzie spał,ale nie wiem, bo wszystkie sa piekne:)
  7. Santicia,super z tym sikaniem:))!! Świetnie musiało to wygladac,
  8. Moncia, ale jak Twój synek ma 2latka, to drugi chłopczyk byłby super, bo napewno extra by się dogadywali!!! trzymali by się razem. pozatym ciuszki i zabawki. u mnie to nie ma znaczenia bo kuba ma 9 lat i zdaje sobie sprawe że beda miec swoje światy. wiec dla własnej radości-kucyki, warkoczyki, sukieneczki-chiałabym dziewczynke,
  9. ja mam zupełnie inaczej w tej ciąży- z kubusiem miałam olbrzymi brzuch, ale w biodrah nic mi nie przybyło, mimo plus 16kg, do konca chodziłam w swoich dżinsach z przed, tylko guzik na gumke:). jadłam dużo mięsa i bardzo tłusto. wymiotowałam 3 miesiąe. Teraz niby w biodrach nic nie widac tłuszczu, wiec chyba kośi mi sie rozeszły , bo spodni tyh bardziej obisłych właśnie przez biodra nie wcisne, nie wymiotowałam, a mdłośi dokładnie tylko 2 tyg trwały. i mięsa wogóle nie moge, fujfuj. słodycze natomiast, mniam mniam, gofry, naleśniki na słodko- w każdych ilościach, a i owoce pycha. w tamtej ciąży musiałam się zmuszca by je jeśc.
  10. Haha, no właśnie Santica, ażmnie przeraża co się z nimi stanie jak będą "po" i będa wracały do swoich rozmiarów;). z tym staniczkiem na noc to świetny pomysł, bo budze się cała obolała jak śpie bez.
  11. Ja też dziewczynke bym chiała bardzo:). nawet mówie już do dzidziusia Maja:). Dla chłopczyka nie mam imienia jeszcze, Oskar może? na basen chodze , lekarz mówił, ze po wzgldem cwiczen super, ale jest ryzko,że się coś złapie:(, bo w ciąży o to łatwiej.
  12. A test na HIV robiłam , bo lekarz kazał zrobic wszystko. ciesze sie ze zrobiłam, bo wiem ze wszystko jest dobrze.
  13. hej:). wstałam już, bo dziś mam wolne więc che wykorzystac, zakupy itp, ploty z koleżanką, napewno zjemy jakieś wieeeeelkie lody:). . nie moge doczekac sie ruchów, ale to już nie długo. ja chodze w swoich ciuszkach, ale mysle o ciążówkach wczoraj byłam w sklepach w poszukiwaniu pasu o którym pisałysie i spodni, ale ni nie znalazłam, pas chyba kupie na necie. w czw ide do nowej lekarki, mam nadzieje, ze tym razem to bedzie trafny wybór:). chce by mi dała skierowanie na amniopunkcje, bo okazuje się,że tamci nie moga bo nie maja tej umowy z nfz:(. a ja mam juz termin na 27 sierpnia. wole zrobic i miec stu procentowa pewnosc, coraz bardziej boli mnie kregosłup, nie moge usiedzie w pracy, wiere sie i hodze jak tylko sie da. pewnie dlatego ze brzuszek urusł, a piersi sa olbrzymie, normalnie 70B, a teraz 70D i to ledwie się mieszczą;). Miłego dzionka:)
  14. hej:). słuchajcie,taka jestem szczesliwa!!!!nie mogłam wczoraj napisAC BO BYŁAM W PRACY. maz odebrał wczoraj wyniki testu |PAP_A i wyszły rewelacyjnie, ciągle to tylko statystyki, ale zmalało ryzyko ZD 12-krotnie!!!!, teraz mam 1:3800. i tak chyba \zrobie animopunkcje umówi łam się nawet na termin w rudzie ślaskiej. :Lekarka mówiże teraz już nie ma wskazań, ale to mnie uspokoi. a przez te nerwy schudłam, brzuszek mi spłaszczał i wogóle makabra co przeżyłam! Dziewczyny, super,że czujecie już ruchy!! nie moge sie tego doczekac. Uciekam, bo jade odwiedzic synka na kolonii. Dziękuje wam bardzo za wsparcie i pomoc. Ściska0m mocno:)
  15. kośc nosowa właśnie super widoczna. TO MNIE POCIESZA. SA 3 MARKERY ŚWIADZACE O CHOROBACH GEN. NIEDOMYKALNOSC ZASTAWKI, KOSC NOSOWA I TN. U MNIE NIESTETY DWA WYSZŁY ZLE. JESLI CHODZI O ANEMIE TO CAŁA CIAZE MIAŁAM OKROPNA, CHODZIŁAM DO PORADNI I NIC. W KONCU LEKARZ STWIERDZIŁ ZE TAKA MOJA URODA. PO URODZENIU KUBUSIA WRÓCIŁO DO NORM I WYNIKI BYŁY OK.
  16. ja się nastawiłam na dziewczynke:). ale teraz już mi obojetne,byle zdrowe było. mnie brzuszek wyskoczył tydz temu ,taki fajny ciążowy, więc Majóweczko podejrzewam że nie długo obudzisz się rano i brzuszek będzie, bo z tego co piszesz jesteśmy podobnej postury. Dokładnie samoopalaze odradzam, a balsamy brązująe to co innego. zapisałam sie na wizyte do innej pani doktór, poleonej ,prywatnie, ale dopiero przyszły czwartek. badan teraz nie ma sensu powtarzac bo i te zrobiłam na granciy, lub juz za późno. musze czekac:(
  17. czytałam wiele w necie na temat balsamów brazująych i nigdzie sie nie spotkałam zeby szkodził. wiec ja stosuje.
  18. zastanawiam sie czy to ze on proponował mi zabieg, mimo,ze nie ma stu proentowej pewności, nie ma czasem jakiegos podłóża finansowego. dziewczyny on mnie nawet badac wczoraj nie chciał, "w tej sytuacji". wiecie, tak jakby-już się nie opłacało. co do rozstępów mam troszke z poprzedniej ciązy, ale wtedy nic nie stosowałam i utyłam 16kg, a to dla mnie duzo, bo jestem taka sobie drobniutka. ale prawie ich nie widac. teraz kupiłam sobie kremy musteli, drogie,ale ponoc super. krem do piersi super, bo bardzo pomagał,przestawały troche bolec. a drugi taki ogólny przeciw rozstępom.mysle jednak,że chyba faktycznie jest to zapisane w genach bo moja kolezanka stosowała krem i oliwke na przemian regularnie, mało przytyła, a cały brzuszek ma w rozstepach. teraz przytyłam 2 kg, ale mdłóści miałam tylko 2 tyg, a tak to nieustajacy apetyt. tylko miesa nie moge, fuj fuj.
  19. lekarza zmienie napewno. pogrzebałam wczoraj w neie i zdębiałam! byłam na wakacjach i nic nie wiedziałam, a tu czytam,ze 27 lipca nfz zerwał natychmiast kontrakt z ta klinika!!! nadal przyjmuja tam pacjentki za pieniadze,ale nie wolno im przyjmowac porodów!!!! sanepid wykrył jakies nieprawidłowości które zagrażaja życiu. normalnie byłam w szoku. a lekarz ni mi o tym nie powiedział . tam się dzieje cos nie tak.
  20. tak się boje że nie będzie:(. i tak musze czekac na wyniki, nawet jak bym poszła do kogoś innego :(. nim zrobie animopunkcje to musze czekac na te wyniki krwi. potem na termin, potem na wyniki animopunkcji,ponoc 3 tyg. na poczatku usg płakałam ze szzescia, bo dzidziuś taki śliczny,i nóżki i rączki i kręgosłup, a jeszcze tak się pięknie ruszał,a potem taka załamka
  21. cześc dziewczyny. jestem załamana i wariuje po trochu, robiłam usg i tn wyszło mi 2,8 i do tego niedomykalnośc zastawki trójdzielnej., a to świadczy o wadzie genetycznej..robiłam badanie z krwi, wyniki dopiero w pt, oszaleje do tego czasu. potem anipunkcja na która tyle się czeka. w dodatku lekarz nawet nie dał mi nadzieji, pow ze te obie dysfunkcjie nie wystepują tsk sobie.mówił mi że jest możliwośc zabiegu,nie w polsce..cho nawet nie pytałam. nie chce mi sie życ.
  22. dobranoc:) słodkich snów:). mam nadzieje,że na tym forum nie bedzie\wiecej niesnasek i bedziemy się razem wspierac:). dziękuje za rade jak sie zaczernic-nareszcie mi się udało:). pozdrawiam
  23. nie wiem czemu sie złościcie.. ja jestem bardzo szczesliwa że jest takie forum,że ktoś czuje tak jak ja, podziela moje radości i obawy. nie moge siedziec tak czesto na necie, bo pracuje, a w domu syn który po tym jak wracam do domu chce spedzac ze mna jak najwięcej czasu, pranko, gotowanko itp. to że nie komentuje innych postów nie znaczy że ich nie czytam, ze wszystkimi jestem duchem, nie chciałabym byscie mnie wykreslały tylko dlatego że nie zaglądam tu zbyt czesto. ateraz jeszcze urlopik i w pon w nocy wyjeżdżam wiec tez dostępu do neta nie będe miała. a potrzebuje chociaż czasem cos napisac, przeczytac ze ktoś ma podobnie..
×