MagdaMaz

psioszka wiem, że chciałaś mnie pocieszyć, ale troszkę odwrotnie wyszło. ja 8dpt 2 blastków miałam 17 :-( minia ja nie czułam nic aż do samej punkcji.

betka moje zaciśnięte kciuki masz zapewnione :-D

tak brałam 1/5 ovitrellu we wtorek 12. hcg miałam zrobić po 2 tygodniach, ale dziś musiałam sprawdzić poziom żeby wiedzieć czy dalej przyjmować fraxiparinę. a co za różnica czy zrobię w poniedziałek czy we wtorek. jak ma wzrosnąć to wzrośnie :-) nie jestem w stanie już nic zmienić

za dużo przeszłam żeby wierzyć tak bezgranicznie. tak miałam podane dwie blastocysty, a kolejne hcg mam zrobić we wtorek. . dlatego że dwie blastki to po dzisiejszym wyniku podcięło mi skrzydła...

minia panika to nasze drugie imię w tym czasie. nawet nie będę pisała, żebyś była spokojna, bo sama wiem po sobie jakie myśli roją się w głowie. odebrałam wynik hcg w 8dpt blastocysty poziom 17. mam najgorsze przeczucia...

minia ja rozumiem, że masz obawy. ale co lekarz powiedział, że to są złe rezultaty stymulacji? ja nie potrafię się odnieść, bo nigdy nie porównywałam swoich wyników z wynikami innych dziewczyn. moje zawsze były moje i koniec. napisz co powiedział lekarz.

ale palnęłam. tak to jest jak się pisze posta a jednym uchem słucha walki słownej o fotel prezydenta. wrocka koniecznie na bieżąco informuj co się dzieje w OA (zdradzisz w którym jesteście?) zdecydowaliście się na maleństwo? jak masz ochotę napisz jak wyglądała wizyta w domu. tego się boję najbardziej. interesuje mnie wszystko bardzo bo jak pisałam nasz kurs rozpocznie się na wiosnę przyszłego roku.

wrocka, nie znamy się i nie wiem czy jest coś co mogłoby Wam przeszkodzić w kwalifikacji. skoro macie dok o niekaralności, mieliście już wizytę w domu to wielki krok za Wami. to zrozumiałe że masz lęki, ale mnie myśl o rozpoczętej procedurze adopcyjnej trzyma pionie. nie wiem co ujrzę w sobotę na wyniku, ale wiem, że będę mamą. tylko to się liczy :-)

aż sprawdziłam na kalendarzu myślałam już że mi się dni pomieszały ale nie. jutro dopiero piątek. dziewczyny ja jadę w sobotę, więc dopiero wtedy przekażę dobre wieści. od kiedy My jesteśmy zgłoszeni do OA to zastanawiam się czy Nasze dziecko już się urodziło:-)

wrocka bardzo współczuję. na jakim etapie szkolenia jesteście? my czekamy aż do września do rozpoczęcia procedur, a kurs dopiero na wiosnę przyszłego roku rozpoczniemy. ja na betę jadę w sobotę. dziś mam gorszy dzień brzuch boli jak na @. wiele we mnie lęku ...

Wrocka??

minia wiem, że stymulacja może być ciężka. pamiętaj jednak po co to robisz. ja też miałam 3 zastrzyki dziennie przy stymulacji. teraz po transferze biorę fraxiparine, jakie to igły tępe ma - szok. a wymienić nie można, bo to strzykawko-ampułki. każdej z nas coś. będzie dobrze. nie patrz na nasze niepowodzenia. wpatruj się tam gdzie się powiodło. w którym dniu stymulacji jesteś?

wrocka niesprawiedliwość jest. fryzjer to dobra myśl. ja po ostatniej porażce zmieniłam fryzurę całkowicie. trochę pomogło. trzymaj się kochana :-)

wrocka bardzo mi przykro. wiem, ze nic nie jest w stanie Cię pocieszyć. przytulam...

kurcze długo czekasz na wyniki. ja robię na powstańców jak do 10 oddam krew to wyniki o 12 są i można sprawdzić w necie. więc wtedy tylko siedzę i co chwila stronę odświeżam :-) czekamy wiec nadal:-)