Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MagdaMaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MagdaMaz

  1. w necie najczęściej jest rolada szpinakowa z łososiem wędzonym, ale teraz nie wskazane mi jeść rybkę wędzoną więc zastąpię ją szynką gotowaną. no ja wiem że te 1000 to dla wybranych. ja też się nie załapię. koń który ciągnie najwięcej batów zbiera. tak właśnie się czuję. minia a do kogo Ty chodzisz?
  2. ja wczoraj usłyszałam że minister polityki społecznej proponuje żeby rodzicom dawać po 1000 pln na dziecko miesięcznie. po czym usłyszałam że inny polityk mówi że to dobry pomysł, bo to przekona ludzi żeby mieć dzieci i nie trzeba będzie dofinansowywać in vitro. no uwierzcie krew mi się zagotowała. co ma piernik do wiatraka???? a w świątecznych klimatach to my jedziemy do mamy na święta, ja przygotuję roladę szpinakową z szynką, jajka faszerowane na 3 sposoby, mazurek czekoladowy i babeczki z kremem cytrynowym. słodkości z książki Mistrza P. Małeckiego (Lidl) :-) mniiamm już się nie mogę doczekać, bo wszystkie przepisy pierwszy raz będę popełniała
  3. hey, miło czytać , że u Was ciągle do przodu. ja troszkę odsapnęłam od starań. znowu nadszedł tek czas kiedy czuję, że już nic nie zależy ode mnie. wszystko zależy od tych małych eskimosków. na kurs w OA czeka się tak długo ponieważ jest ogrom par starających się o adopcję, a niewielu psychologów szkolących. poprostu mają ograniczone możliwośc***ersonalne i lokalowe. dlatego tyle czekamy. ale pocieszam się, że czas szybko leci. ledwo byłam na wizycie w klinice a tu już w piątek zastrzyk, a 17 wizyta. widzę, że rozmawiacie o horoskopach, ja wierzę tylko jak dla mojego znaku jest coś dobrego, jak nie po mojej myśli to nie wierzę :-D. jak tam przygotowania do świąt?
  4. minia to fajnie że ruszacie:-) my byliśmy też w OA, było miło ale na kurs trzeba czekać rok więc działamy. ja w przyszłym tyg biorę dephereline i 17 pierwsza wizyta, transfer na początku maja, kurcze ale mam nadzieję. doczekać się nie mogę :-) powodzenia dla Was :-)
  5. wpadłam sprawdzić co u Was słychać Betka nie będę pocieszała, poukładasz sobie w głowie i do boju arita no faktycznie wytrwała jesteś, podziwiając życzę powodzenia u mnie powolutku do przodu złapałam nowy oddech, w przyszłym tygodniu jedziemy do OA na pierwszą rozmowę i do kliniki omówić procedurę przygotowania do AZ. idziemy dwutorowo pozdrawiam :-)
  6. wrocka , ale skąd wziąć świeży zarodek, ludzie oddają do adopcji nie wiedząc czy uda im się ich procedura? a że komórka świeża to rozumiem bo wiem że kobiety które zdecydują się być dawczyniami mają zniżki na zabieg. a tak sobie pomyślałam że mi się ze świeżego nie udało, więc nie ma reguły. betka ja tam nie mam pretensji, u mnie w pracy nikt nie wie że się staramy, wszyscy myślą że mam problemy zdrowotne i narazie się nawet nie staramy. wole to niż współczujące spojrzenia i gadanie za plecami
  7. no to trzymamy kciuki za maluszki żeby też się ładnie podzieliły. a Twoje uczucia są naturalne. dziś w pracy koleżanka powiedziała mi że zostanie babcią. "powiedziała, że się cieszy bo to dla jej córki ostatni gwizdek bo ma już 29 lat" mało nie walnęłam na zawał. ja mam 35
  8. dzięki dziewczyny za ciepłe słowa :-) mam wielką nadzieję że tym razem się uda. psioszka my troszkę czekaliśmy bo na listę zapisaliśmy się coś koło kwietnia zeszłego roku czyli licząc do transferu to będzie rok. wrocka nie byliśmy w Invimedzie. zaskoczyło mnie Twoje pytanie czy AZ sopelka myślałam, że to oczywiste, a tu okazuje się że niekoniecznie? mam nadzieję, ze już niedługo otrzymasz tel :-) betka trzymaj się będzie dobrze oczekująca, a macie mrozaczki?
  9. betka1003 no to ruszyła maszyna już nic nie powstrzyma :-) trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładziutko. dbaj o siebie :-) Oczekująca ja nie wiem czy to wcześnie, ale myślę że lekarze chcą mieć lepszą kontrolę nad tym co sie dzieje z maluszkiem i w razie czego pomóc mu zostać z tobą. odpoczywaj dbaj o siebie i zaciskam pięści również za Ciebie :-)
  10. cześć dziewczyny na początek spieszę z gratulacjami dla świeżo upieczonej mamusi. Gratuluję :-) minia, dzięki za słowa otuchy. tak robiliśmy zabiegi prywatnie. 2 były jeszcze przed wejściem programu rządowego, a ten ostatni prywatnie, ale korzystaliśmy w refundacji na leki. naszym kłopotem nie jest prywatny zabieg, ale złe komórki i słabe nasienia. cóż zmieni skorzystanie z refundacji? nic. co do pokoiku do oddawania nasienia, właśnie zapytałam męża, mówi że zero dyskomfortu w żadnym z nich. minia dasz radę z zastrzykami, położna wszystko Ci wyjaśni. ja też się bałam, ale pragnienie dziecka jest tak duże, że wszystko da się przejść. będzie dobrze :-) do Gościa. nie zgadzam się z Twoim zdaniem. ja nie mam zamiaru tłumaczyć innemu lekarzowi że dziecko jest z ivf, przecież to jest zupełnie inna ciąża niż naturalna. a co do zajmowania miejsca; korzystam ze wsparcia kliniki od ponad roku i nigdy nie miałam problemu z zarejestrowaniem się na dogodny dla mnie termin. a teraz o sobie jeśli można :-) wczoraj dostałam tel z kliniki. jest dla nas maluszek :-) dziś dostałam @ ten cykl sobie odpoczywamy, a od następnego zaczynamy przygotowania do transferu :-)
  11. wszystkie wiemy, że nie podrośnie, ja też to wiem,ale dziękuję, że mnie podtrzymujecie na duchu :-)
  12. minia dziękuję Ci bardzo. nie myśl co zrobisz z zarodkami. skoncentrujcie sie tylko na sobie. my przy pierwszym podejściu też mieliśmy oddać zarodek do adopcji, nawet poznałam dziewczynę, której mieliśmy ten zarodek podarować. niestety życie nas zweryfikowało. minia dopóki będę brała leki to @ nie przyjdzie. to nie jest naturalny cykl :-) nie wiem czy jest szansa, że hcg wzrośnie, czy jest szansa na ciążę, ale zadzwonili z kliniki, dr S. kazał nadal brać leki i określić poziom hcg w poniedziałek. Boszsz...
  13. no niestety, u nas kolejna porażka. hcg spadło do 15,.. dzięki za kciuki, życzę powodzenia Wam wszystkim. ja jednak muszę poczekać na AZ, a jeśli to się nie uda to składamy dokumenty o adopcję. jeszcze raz dziękuję
  14. w Polmedisie nie ma problemu z L-4. ja nie korzystałam bo byłam na urlopie, ale lekarz mnie poinformował, że jest możliwość ciągiem, albo na poszczególne dni wizyt w czasie stymulacji, a później aż do weryfikacji. jutro ważny dzień. mam lekkiego stresa choć to bez sensu, bo już nie mam na nic wpływu. dziś czuję się zupełnie dobrze, brzuch wcale nie boli. mam tyle nadziei w sobie...
  15. tym gościem powyżej byłam ja :-) nie zauważyłam , że mnie wylogowało
  16. bonia niepokój będzie nam towarzyszył, przecież chcemy żeby nasze pragnienie się spełniło. ja co pięć minut zaglądam czy nie plamię. wczoraj pod prysznicem pomyślałam że po porodzie będę musiała zrobić test na macierzyństwo i ojcostwo, a później słyszę taką info w tv. szok. ale z tego co wiem nie pierwsza taka sytuacja niestety...
  17. ja biorę acard, progynowę, luteine 100 i folik.
  18. mohjito dziękuję, ale nie wiem czy jest już czego. no i dzięki za interpretację wyniku :-)
  19. no dziwnie, ale i tak się nie znam. ważne że dr wie o co chodzi. teraz byle do soboty :-)
  20. no to co innego :-) a ja mam dziwnie określony >80 ng/ml
  21. 339?? jak popatrzeć na normy progesteronu to 1-28 ng/ml - po owulacji 9-47 ng/ml - do 12. tygodnia ciąży 17-146 ng/ml - 12.-28. tydzień ciąży 55-200 ng/ml - powyżej 28. tygodnia ciąży dzwonili z kliniki podałam sobie 1/5 Ovitrellu leki bez zmian mam przyjmować i w sobotę kolejne hcg pooglądam sobie serial żeby się odprężyć
  22. mam nadzieję że będzie dobrze. a jaki miałaś progesteron?
  23. betka witaj z nami. mam nadzieję że niedługo zabawisz w klinice Polmedis, bo to będzie pierwsze i udane ivf. ja krew oddałam i teraz czekam na wyniki powinny być koło 12. do tej pory zniosę jajo wielkości strusiego. wiem, że wiecie jak się boję...
×