Dagus83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dagus83
-
Hej babeczki :) Melduję się rozpakowana :) 12 maja o 2:50 na świat przyszła Asia, mała kruszynka 49cm i 2850g 10pkt Appgar :D To jest Aniołek, tylko je i śpi :) Powiem Wam, że poszło mi szybko. 2,5h od przyjazdu do szpitala byłam rozpakowana. Bolało jak jasna cholera, ale naprawdę do przeżycia. Taka krótka relacja... ok 0:30 przyjechaliśmy na IP, położna mnie zbadała i stwierdziła rozwarcie na luźne 2 palce, no to jedziemy na porodówkę. Tam podłączyli mnie do ktg i stale monitorowali. Skurcze miałam krótkie, ale częste co 3min. Mąż mnie pilnował żebym właściwie oddychała, bo na skurczu jak źle oddychałam to mała zwalniała...Potem zaserwowali mi relanium z no-spą, bo się nie umiałam rozluźnic (ciężko się rozluźnić jak z bólu aż Cię skręca). Po relanium zachciało mi się spać i dzięki niemu połowę porodu ladwo co pamiętam. Po zastrzyku pozwolili mi iść pospacerować po korytarzu (na skurczu położna sugerowała, żeby kręcić biodrami, mój mąż skomentował to później, że niewiedział że ja potrafię tak fajnie tyłkiem kręcić, dowciapniś jeden ;)) Co ok 5-10min miałam wracać do boksu na sprawdzenie tętna i rozwarcia. W pewnym momencie (niewiem, która była godzina) miałam rozwarcie na 5cm i położna zaprosiła nas pod prysznic, żeby złagodzić bó. Okazało się, że nie ma ciepłej wody, ale bardzo dobrze, bo po wyjściu z łazienki się zaczęło, skurcz za skurczem, mało brakowało i bym na ściane weszła z bólu. Zaprosili nas do boksu na sprawdzenie, rozwarcie już było na 8cm, chwilę potem pełne, przebili mi pęcherz płodowy, odeszły wody (mogłam sobie na nie w domu czekać :P), zaczęły się parte (wg mnie są gorsze od skurczy) i 20min później Asia była po tej stronie brzucha. Niestety nie uchroniłam się od nacinania. Musieli mnie też wyłyżeczkować (na żywca, całe szczęście, że byłam na relanium, bo bym ich chyba pogryzła). Mąż był cały poród przy mnie, nie wiem jak by to było gdyby nie on, bardzo mi pomógł. Przypominał o oddychaniu, trzymał za rękę (raz mało mu palca nie złamałam jak parłam) i wspierał z całych sił. Jak Asia się urodziła to przeciął pępowinę i poszedł z nią do kącika noworodka, gdzie Asie zmierzyli zważyli itp. Potem wzięli ją na oddział (wróciła do mnie po południu), a ja poleżałam sobie 2h na korytarzu, żeby mogli jeszcze pokontrolować czy wszystko ok i zawieźli mnie na oddział. Mój mąż ciągle się śmiehe z jednego momentu po porodzie. Kiedy położyli mi ją na brzuch, ja na nią popatrzyłam i prze łzy (bo oczywiście musiałam się rozpłakać), powiedziałam: "No i co ja mam teraz z Tobą zrobić" hehe ;) Byłam chyba ładnie naćpana :P Powiem Wam, że poród jest ciężkim doświadczeniem i bardzo bolesnym, ale przeszłabym przez to jeszcze nawet 10 razy żeby tylko mieć tą kruszynę przy sobie. To jest niesamowite jak taka mała istota może zdomnować całe życie. Od wczoraj jesteśmy w domku i dochodzimy do siebie. Dzisiaj w nocy pierwszy raz od porodu przespałam więcej niż 4h, ale i tak jeszcze jestem zmęczona. Asia jest na cycku (bardzo wygodne) i napewno tak zostanie przez najbliże pół roku (minimum tyle chcę ją karmić) :) Uciekam do wyrka trochę poleżeć zanim się obudzi na karmienie :) Pozdrowionka
-
Goga, no to miałaś niezłą jazdę :( Ja jeszcze nie na porodówce, jeszcze nie, ale jutro pewnie tam będę, od 18 mam skurcze z krzyża co 5minut, boli jak diabli, całe oddychanie ze szkoły rodzenia odchodzi na dalszy plan, bo nie idzie się na nim skupić :( Ale wód ani widu ani słychu... Dam mężulkowi pospać do północy i się chyba pozbieramy...
-
Dziwczyny, chyba się zaczęło... Od 18 rypie jak diabli z krzyża co 5minut, wód ani widu ani słychu, zastanawiam się czy zbierać już manatki do szpitala czy posiedzieć tak jeszcze do północy w domciu, niechcę być w szpitalu dłużej niż to konieczne...
-
Gryfnofrela, no to ładną macie jazdę. Wprawdzie nasza młoda jeszcze nie po tej stronie brzucha co trzeba, więc osobistych doświadczeń nie mam, ale moja teściowa opowiadała, że z moim mężem miała jazdy jak był mały, bo ciągle się nienajadał. Ówczesny ediatra poradził, żeby mleko modyfikowane robić na wywarze z kaszy (gotujesz kasze i potem na tej wodzie robisz mleko), ponoć młody wpierdzielał aż mu się uszy trzęsły i się uspokoił. Może będzie coś na ten temat w necie. Powodzenia
-
Cześć dziewczyny :) Mało się na forum udzielałam, coś tam na początku pisałam, ale ciągle byłam i jestem z Wami i regularnie czytam :) Grauluję wszystkim rozpakowanym, pozazdrościć :) Ja się ciągle kulam, termin za 16 dni, juz nie mgę się doczekać, bo mam dość opuchniętych nóg, bezsennych noc, anemii i złego samopoczucia :/ W środę odstawiłam leki iczekam aż coś mnie ruszy, bo narazie poza tym, że pozbyłam się Pana Czopa (w piątek) i nieregularnymi, bolesnymi skurczami nic się kompletnie nie dzieje :( Trzymam kciuki za kulające się ciężarówki :) Pozdrowionka
-
No qrcze i dalej nic :/ A w nocy już myślałam, że się zaczyna, miałam skurcze co 10min, ale po godzinie się skończyły...wrrrrr Chodzę dziś jak zombie, niewiele spałam i jestem nieprzytomna. Marta, my zamówiliśmy wózek Baby Merc Q7 Exclusive, nie był drogi 840zł, ze skrętnymi niskoprofilowymi pompowanymi kółkami, gongolą wyścielaną polarkiem, itp. W tym tygodniu ma przyjść, może będzie już jutro :) No to kończymy kolejny tc ;) STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87...........23................10................. ........ok.19.05 Smile..................23................................ .............ok.30.05 HopeU................28.................................. . .........ok.01.06 Joasia1982............28................11............... .............03.06 Banmon...............26..................13.............. .. ... .......ok04.06 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................37...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................38...........26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................30...........10.07.2010...przy porodzie...Marietta/Marieta agnes19....................27...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14...........22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................17........................... ...................... Olka P........................14..........ok 07.11.2010..................... AsiaAaK.......................8..............ok.16.12.201 0 ......?............
-
Goga, GRATULACJE!!! :D Pierwsza rozpakowana ze staraczkowatych :D Fajnie, że Misiu już jest poza inkubatorem i się dobrze czujecie :) Ja się ciągle kulam :/ Mam już dość, chciałabym urodzić, ale pomimo odejścia czopa, skurczy (i to bolesnych), ale nieregularnych, Asi ani widu ani słychu po tej stronie :( Ciągle czekam na rozpoczęcie akcji, mój mężo też. Uciekam spać, bo zmęczona jestem po wyjściu do kina, a jutro rano muszę wstać o 4:40, bo mąż mnie zawozi przed pracą do rodziców,żebym w razie czego sama w domu nie była... Kolorowych snów :)
-
Marta, mnie przybyło 13kg, wogóle tego niewidać, zawsze byłam szczupła, wręcz chuda i pewnie tak zostanie...Nawet brzucha nie mam dużego. Dzisiaj jak spotkałam znajomą to się zdziwiła jak jej powiedziałam, że na dniach jestem, bo ona myślała, że jeszcze ze 2 miesiące ;) Przypuszczam, że w przyszłym tygodniu się rozsypię, stawiam na poniedziałek lub środę ;) Dzisiaj pozbyłam się Pana Czopa. Skurcze są sporadycznie, czasem coś mnie zaboli. Apetyt się zwiększył, mała się mniej rusza i na zmianę raz spać mi się chce okropnie, a za chwilę energia mnie rozpiera. Byliśmy dzisiaj zamówić wózek (wreszcie), w domciu wszystko przygotowane, nawet drobne na fartuszek do porodu dla mojego męża (współczuję mu chodzic kilka godzin w tych szpitalnych, nieoddychających ciuhach). Cieszę się, że pogoda się wreszcie zrobiła, wykorzystuję ją maksymalnie chodząc na spacerki :) Pozdrowionka
-
Hej dziewczyny :) Dzięki za życzenia i wsparcie :) Jeszcze jestem 2w1. Wczoraj ostatni dzień brałam leki podtrzymujące, a dzisiaj od rana skurczybyki, boli i brzuch i krzyż, ale są nieregularne więc to jeszcze nie to. Co chwilę latam do łazienki i patrzę czy coś mi nie zaczyna cieknąć. Jutro rano jadę do mojej doktorki to nas poogląda. Ciekawa jestem czy rozwarcie mi się zwiększyło, dobrze by było, żeby to moje dzisiejsze cierpienie nie poszło na marne ;) Męża już zaczęłam wykorzystywać, trzeba się nacieszyć przed kolejną abstynencją :P No i wreszcie mogę wychodzić na spacerek i sprzątać :D Zaraz sobie strzelę ciepłą kąpiel i znów wezmę za jedzenie. Zachowuję się dzisiaj jak odkurzacz, ciągle głodna :P Hehe Pozdrowionka
-
Hej dziewczyny :) HopeU, przykro mi że w tym miesiącu się nie udało :( Coś ostatnio na topicu cisza, to pewnie przez ten długi weekend. Ja się w dalszym ciągu melduję w dwupaku. Do jutra jestem na lekach, jutro rano biorę ostatni raz i zobaczymy co z tego wyniknie. Doktorka mówiła, że od jutra zdajemy się na naturę i albo się rozypię albo jeszcze połażę. Zobaczymy co Asia postanowi :) I mam się nie obawiać, bo to baba a te ponoć są mocniejsze jeśli się wcześniej urodzą :) Ale powiem Wam, że pomimo leków, leżenia i oszczędzania się brzuchol mnie codziennie boli, szczególnie w nocy jak wracam z ubikacji do łóżka. Nieraz to potrafi taki ból sieknąć, że aż kwiczę... Szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać porodu, pomimo że boję się czasu po porodzie. Zobaczymy jak to będzie, a musi być dobrze :) Cieszę się, że nie dałam się wsadzić do szpitala, bo bym tam zwariowała, już wystarczająco w domu wariuję niemogąc nic zrobić, ani posprzątać, ani iść na spacer, tylko w wyrze i przed tv albo kompem...bleee...A przynajmniej w domciu mam męża (o ile nie jest w pracy) i mama wpadnie z odwiedzinami :) Pozdrowionka STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Banmon...............26...............12................ ... .......ok07.05 Marzena87...........23................10................. ........ok.19.05 Smile..................23................................ .............ok.30.05 HopeU................28.................................. . .........ok.01.06 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................37...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................37...........26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................29...........10.07.2010...przy porodzie...Marietta/Marieta agnes19....................26...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14...........22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................16........................... ...................... Olka P........................12..........ok 07.11.2010..................... AsiaAaK.....................6...............ok.16.12.2010 ......?............
-
Hello :) Joasia, będzie dobrze :) Teraz napewno się uda :) Marta, aleś strzeliła wykład o domkach, chylę czoła :) Wiedza ogromna. Goga, widzę że do szpitala sę przyszykowałaś :) Ja torbę mam spakowana od ok 2 tygodni, muszę ja teraz przepakować na dwie, jedna taka, która wezmę jak będę szła rodzić, a druga która mój mężulek weźmie jak będzie po nas jechał. Dla Asi nie mamy dalej wózka, ale w tym tygodniu zamówimy i w przyszłym powinien już być :) Łóżeczko rozłożone i pościelone stoi sobie w naszej pięknej nowej sypialni w cudownym nowym mieskzanku z balkonem :) Mnie do rozsypki chyba mało zostało. Z mężulkiem liczymy, że na majówkę pojedziemy rodzić. W czwartek idę do ginki, pewnie leki podtrzymujace mi odstawi i mam nadzieję, że bez nich szybko poleci :D Fajnie by było. A mój mężuś powiedział, że jak już będę bez leków to on się postara żebym szybko urodziła ;) Trzeba będzie się nacieszyć sexikiem przed kolejna abstynencja :P Ciagle nie chce mi się wierzyć, że to tak szybko zleciało... Pozdrowionka
-
Ja bym wolała, żeby mała jeszcze z miesiąc posiedziała, ale z drugiej strony coraz gorzej się czuję, od wczoraj jestem jakaś taka słaba, ciągle śpiąca i zmęczona, na nic nie mam siły i nic mnie nie cieszy, wręcz zamartwiam się wszystkim, rzez to mam brać relaniium 2x dziennie, po nim jest mi wszystko jedno...No i na dodatek zaczęły puchnąć mi nogi... Jutro przyjeżdża łóżeczko dla Asi, w przyszłym tygodnu skoczymy zamówić wózek i dla małej będzie mi brakować tylko ręcznika z kapturem ;) W piątek ostatnie zajęcia w szkole rodzenia... Dziewczyny, ja też nie wiem kiedy ten czas zleciał, dopiero co zobaczyłam dwie kreski na teście, a tu lada tydzień urodzę. Gdyby nie leki to już bym miała poród za sobą. Brzuch jeszce bardziej mi sie obniżył, mała mi czasem tak napiera, że czuję jakbym ciężką skałę nosiła :( Jak zawsze trzymam kciuki za staraczki :) Uciekam jakiś film obejrzeć i się odprężyć :) Pozdrowionka
-
Owszem, mała ma wszystko juz wykształcone, ale płucka może jeszcze mieć nie do końca dostosowane do oddychania i jakbym teraz urodziła to zapewne trafiła by do inkubatora :( Więc niech jeszcze posiedzi te 2-3 tygodnie ;) A takie maluchy 0,5kg to udaje sie uratować, owszem, jeśli szpital ma odpowiedni sprzęt, ale ile te biedactwa muszę się potem w szpitalu namęczyć, zanim do domku je wypuszczą :( Jednak niema to jak rosnąć w żywym inkubatorze ;)
-
Hej dziewczyny, jakiś czas mnie nie było, ale sie przeprowadzaliśmy :) Jesteśmy już na nowym mieszkanku, ale i tak jeszcze wszystkie rzeczy nie zwiezione, tyle tego jest że szok :/ Ale od soboty już tu śpimy i się zaczynam przyzwyczajać. Pierwsza noc była straszna, prawie nie spałam, ale teraz juz jest lepiej. Ogólnie to mieszka nam się fantastycznie :) Dobija mnie jedynie to, że nie mogę nic robić chyba że chcę wcześniej urodzić. Mała pcha się na świat. Niecałe dwa tygodnie temu miałam 4 godziny nieregularnych, bolesnych skurczy, w zeszłym tygodniu brzuch mi sie obniżył. W związku z tym byłam dziś (tydzień wcześniej) u mojej gin i sie okazało, że szyjkę mam już całkiem zrównaną, ale zamkniętą, a mała napiera na nią i wstawia się w kanał, potwierdziło to usg. Dzisiaj gin powiedziała, że urodzę wcześniej (to już się domyślam od jakiegoś czasu), ale te 2tyg żebym wytrzymała. Mam odpoczywać, nie sprzątać (a ja wszędzie syf widzę), nie nosić, nie układać na półkach. Najlepiej tylko leżeć i z psem na spacerek krótki wychodzić. A ja w łóżku wysiedzieć nie umiem, bo mi się nudzi, wrrrr.... Zaraz zmykam do rodziców na obiadek, mąż mnie zawozi w drodze do pracy... Co do szkoły rodzenia, to ja chodzę i wg mnie to jest fantastyczna sprawa. Raz, wiem dokładnie co mnie czeka, co jak gdzie i kiedy, dwa prowadzi to fantastyczna położna, która rozwiewa wszystkie wątpliwości, są fajne ćwiczenia dla ciężarówek, zajęcia z medytacji, relaksacji, oddychania, tańca, rysowanie na brzuchu, zajęcia z kąpania i karmienia piersią, spotkania z psychologiem, pediatrą, rehabilitantem. Dają też mnóstwo próbek, gazetek, butelki, itp. Wg mnie to warto i polecam :) Najlepiej wybrać się z mężem, bo Panowie uczą się jak masować i jak pomagać przy porodzie :) Pozdrowionka STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............6................. . ...........24.04 Smile...................23............................... ................ok1.05 HopeU................28.................................. . .........ok.03.05 Banmon...............26...............12................ . .......ok07.05 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................35...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................35............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................27............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................25...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................15........................... ...................... Olka P........................11.............ok 08.11.2010..................... AsiaAaK.....................?...............ok.16.12.2010 ......?............
-
Hej dziewuszki, ostatnio mało się udzielam, ale regularnie Was podczytuję :) Kończymy z mężem remont i nie mam czasu ani siły na czynne udzielanie się. W tym tygodniu się przeprowadzamy i myślę, że na nowym mieszkanku znajdę więcej czasu na klikanie :) Tak szybciutko co u mnie...Mało brakowało i tydzień temu wylądowałabym w szpitalu, bo dostałam skurczy (nieregularnych), myślałam że to skurcze przepowiadające, ale po konsultacji z położną ze szkoły rodzenia dowiedziałam się, że na te jeszcze za wcześnie i że jak się powtórzą to biegusiem do szpitala :/ Na szczęście wszystko się uspokoiło i mam nadzieję, że tak zostanie do porodu. Ogólnie to moja gin jak byłam 1 kwietnia u niej to powiedziała, że mam wytrzymać jeszcze 4tyg, a potem mogę z czystym sumieniem iść rodzić (o ile mała będzie chciała). A mała jest coraz większa, rozpycha się niemiłosiernie, aż nieraz zasyczę bo boli ;) I lubi wchodzić pod żebra i mnie przyduszać ;P No nic, wkleję tabelkę iuciekam, bo zaniedługo Panowie przyjeżdżają z naszą szafą i trzeba ich przypilnować :) Pozdrowionka STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............6................. . ...........24.04 Smile...................23............................... ................ok1.05 HopeU................28.................................. . .........ok.03.05 Banmon...............26...............12................ . .......ok07.05 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................34...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................34............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................25............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................24...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................14........................... ...................... Olka P........................9.............ok 08.11.2010..................... AsiaAaK.....................?...............ok.16.12.2010 ......?............
-
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............5................. . ...........23.03 Smile..................23..........juz nie licze...................ok.29.03 marzena87..........23...............7.................... ..... ..ok 27.03. HopeU................28.................................. . .........ok.04.04 AsiaAaK................20...............?................ ............ok.5.04 Banmon...............26...............11................ . .......ok13.04 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................31...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................31............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................23............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................20...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................13.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................11........................... ...................... Olka P........................7..............ok 08.11.2010.....................
-
marzenka, nie dajmy się zwariować. Fryzjer i farbowanie nie stanowi zagrożenia dla malucha :) Ja byłam robić balejaż w 5tc i całkiem niedawno (to był chyba 26tc). Teraz są takie farby, że można bez obaw się farbować :) A co do mdłości, to współczuję, znam to z autopsji :( SKończyły mi się w 14tc, ale ostatno znów się zgłosiły :/ I jak nie zgaga to mdłości, a miałam taki fajny apetyt...
-
Hej dziewczyny :) Agnes, to pewnie Twoje maleństwo zaczynasz czuć :) Qrcze u Ciebie to już 19tc jak ten czas leci :) Teściową olej, one takie są :P Banmon, napewno uda Ci się wstrzelić :) Amerie, odpoczywaj dużo i dbaj o siebie :) Napewno wszystko będzie dobrze :) U nas dziś stuknęło 30, 3/4 za nami, czujemy się dobrze, Asia coraz mniej kopie, ale w zamian się rozpycha, co chwilę wypycha to łokcia, to dupkę , to kolanko :) hehe Mały wiercioszek, ale jak już urodzę to będzie mi brakowało tych jej balang w brzuchu ;) Dzisiaj z mężem jedziemy kupować farbę do sufitów, Panowie fachmajstry w sobotę będą malować sufity, mam nadzieje, że zaraz po tym wezmą się za ściany. Meble pocięte czekają w magazynie w hurtowni płyt, aż Panowie skończą. W sumie zostały "tylko" do położenia kafle na podłodze no i to nieszczęsne malowanie, a potem my wchodzimy z panelami i meblami :) Mam nadzieję, że do świąt się uwiną :) Pozdrowionka STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............5................. . ...........23.03 Smile..................23..........juz nie licze...................ok.29.03 marzena87..........23...............7.................... ..... ..ok 27.09. HopeU................28.................................. . .........ok.04.04 AsiaAaK................20...............?................ ............ok.5.04 Banmon...............26...............11................ . .......ok13.04 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................30...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................30............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................22............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................19...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................13.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................10........................... ...................... Olka P.......................5...............ok 08.11.2010.....................
-
Hej dziewczyny, jestem po wcześniejszej wizycie u gina, bo od przedwczoraj mnie brzuch pobolewa :( Na szczęście wszystko jest w porządku, niunia rośnie, już jest odwrócona tak jak trzeba, a z moją szyjką też wszystko w porządku, a te bóle to ponoć przez nerwy (ciekawi mnie to, bo ja nie czuję żebym się jakoś specjalnie denerwowała :P ) Mała jest duża, wg usg jest 31 tydzień a wg wieku ciąży 29 hehe ;) Ale tak przypuszczam, że wyjdzie wcześniej i się okaże, że będzie byk a nie bliźniak, mój tata jest bykiem i już się boję :P Agnes, nie przejmuj się że jeszcze malucha nie czujesz, już lada moment będzie cię kopać po wszystkim co popadnie. Ja pierwsze wyraźne ruchy poczułam w 17tc, a wcześniej to takie bulgotanie, teraz to jest istne szaleństwo, nieraz mój brzuch trzęsie się jak galareta jak Asia przyłoży z jednej i drugiej strony :) Ostatnio zaczęłam jej puszczać taka karuzelową melodyjkę, myślałam że ją tym uśpię, a ona jak usłyszy to jeszcze bardziej skacze i teraz nie wiem czy tak jej się podoba, że tańcuje czy wręcz przeciwnie :P Ja się bardzo cieszę, że urodzę w maju, celowaliśmy z mężem na marzec, a wyszedł maj ;) Będzie cieplutko i będziemy chodzić na spacerki do lasu i nie trzeba będzie małej tak grubo ubierać :) Miłego dnia dziewczyny :) STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Banmon...............26...............10................ . .......ok17.03 Beacik26.............26...............5................. . ...........23.03 Smile..................23..........juz nie licze...................ok.29.03 marzena87..........23...............7.................... ..... ..ok 27.09. HopeU................28.................................. . .........ok.04.04 AsiaAaK................20...............?................ ............ok.5.04 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................29............24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................29............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................21............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................19...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................10.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................8........................... ...................... Olka P.......................5...............ok 08.11.2010.....................
-
Cześć dziewczyny :) Wszystkiego Najlepszego z okazji Naszego Święta Goga widzę, że z wagą to lecimy podobnie, mnie póki co przybyło 9kg, brzuszek malutki, w jednych spodniach sprzed ciąży często chodzę, bo się nisko zapinają :) Rozstępów 0, niczym się nie smaruję, często o normalnym balsamie zapominam :P hehe Ale ja po rodzicach nie mam skłonności do rozstępów (mama nigdy nie miała nawet po ciąży, tata gdy mu szybko brzuch rósł, bo mu się w nim ropa zbierała też nie miał) :) Celulit jaki był taki jest... Ja to należę do tych osób co mogą jeść wszystko i nie tyją, ale za to chudną w zastraszającym tempie, a to też nie jest dobre, bo wystarczy drobny stres i waga myk w dół, a wierzcie mi przy ciągłej niedowadze to jest problem :( Zawsze chciałam ważyć 60kg, a teraz ważę nawet 67kg :D hehe I wszystko poszło w brzuch :P Asia coraz mocniej skacze, szczególnie wieczorami jak ja odpoczywam. Ale niech skacze, już niedługo nie będzie miała tyle miejsca. Do lekarza idę dopiero 1 kwietnia :( U Nas remont pełną parą...Jest duża szansa, że na święta Wielkanocne wprowadzimy się do nowego mieszkanka :) Już się nie mogę doczekać. Panowie fachowcy kafelkują i gładziują nam ściany, potem malowanie, montowanie mebli i wprowadzka :) Mąż mnie na mieszkanie nie wpuszcza, mam zobaczyć efekt końcowy, jak już wszystko będzie zrobione :P Amerie, jak dolecisz do PL to się odezwij do Nas, bo się martwić będziemy :) Napewno wszystko będzie ok. Musisz być dobrej myśli. Ciekawe co u Agnes? Alem się rozpisała :P hehe Uciekam coś zjeść. Buziaki
-
Hej dziewuszki :) Już się odzywam :) W pierwszej kolejności Ola GRATULACJE :) Coraz więcej nas w dolnej tabelce :) Bardzo mnie cieszy, że kolejna zaciążyła :) A Was dziewczyny codziennie czytam z tym, że nie chce mi się pisać, jakiś taki leń mnie dopadł, do tego ciągłe myślenie o remoncie, w trakcie którego jesteśmy (prawdopodobnie na święta już będziemy mieszkać i bardzo dobrze, bo teściów już mam dość)... Ja sobie właśnie papam śniadanko i zaraz wybywam do lekarki na wizytę, mam nadzieję, że wszystko jest ok. Jestem ciągle na lekach przeciwskurczowych, ale pomimo to wieczorami w nocy i rano brzuch mi twardnieje :/ Mała skacze jak szalona, wczoraj mojego męża ładnie skopała po plecach jak zasypiałam :P hehe Specjalnie tak się do niego przytuliłam żeby oberwał, a co tylko ja mam dostawać kopniaki ;) hehe Brzuch ciągle mam niewielki, ale dalsi znajomi i obcy już widzą że jestem w ciąży, ale nie wierzą że to już 7-my miesiąc ;) Zawsze pytają, a gdzie Ty masz tego bobasa :P W sumie mnie samej nie chce się wierzyć, że to już 7-my miesiąc i niedługo Asia będzie z nami :) Coraz bardziej się tym faktem denerwuję... Dobra wkleję tabelkę i spadam się ubierać. Pozdrowionka STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN AsiaAaK...............20............???................. ........ok.7.03 HopeU................28................................. ...........09.03 Banmon...............26...............10................ . .......ok17.03 Beacik26.............26...............5................. . ........23.03 Smile..................23..........juz nie licze.......................ok.29.03 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................27............24.05.2010...... .Ch.....Michał? Dagus83...................28............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................19............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................17...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................10.............22.09.2010 ..........?........... amerie9....................6............................ ...................... Olka P.......................4................................... .................
-
Amerie GRATULACJE!!! To cudownie, że się udało!!! Teraz kolej na następne, a staraczek coraz to mniej :) U mnie wczoraj zaczął się 25 tydzień. Mała skacze jak szalona, czasem aż zaboli, ale pomimo to zawsze się cieszę jak kopie :) Mojego męża ostatnio też porządnie skopała, ale miał radochę, uśmiech mu z twarzy nie schodził ;) Wogóle to chucha na mnie i dmucha i nic nie daje mi nosić, hehehe... Mnie wreszcie zaczyna przechodzić infekcja, antybiotyk pomógł. Skurcze mi się po fenoterolu wyciszyły, więc wszystko jest na najlepszej drodze :) No i ważna wiadomość, od jutra wreszcie zaczynamy remont naszego nowego gniazdka :) Mam nadzieję, że w kwietniu już się wprowadzimy, bo teściów mam serdecznie dość :/ Pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki za banmon, bo ona następna w kolejności ;) STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... Smile...................22.............7................ .......???ok.1.03 AsiaAaK...............20............???................. ........ok.7.03 HopeU................28................................. ...........09.03 PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................25............24.05.2010. .......Ch...........? Dagus83...................25............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................17............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................14...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................8.............22.09.2010 ..........?...........
-
Cześć laseczki :) ciągle Was czytam, ale mam lenia i nie chce mi się klikać :P Cóż to L4 potrafi zrobić z człowieka, heheheh... Byłam dzisiaj u mojej ginki, pooglądała nas i pobadała, i dostałam mocniejsze leki na podtrzymanie, bo mam często skurcze i skróconą do 2cm szyjkę :( Mam odpoczywać i się nie przemęczać. Z dzidziolkiem na szczęście wszystko ok, małej główka ma średnicę 5,84cm, serce silne jak dzwon, wszystkie przepływy prawidłowe, jednym słowem zdrowa baba i to mnie bardzo cieszy. Siedzenie w domu mi nie służy, bo tylko jem i leżę, no i 3-4 razy dziennie wychodzę z psiakiem na spacer, i przez to w ciągu 9dni przybyło mi 1,5kg, wrrrrrr Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia w starankach STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN HopeU................28...........przerwa............... ......08.02 amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... Smile...................22.............7................ ............???ok.1.03 Joasia1982...........28.........przerwa................. ........???? PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................24............24.05.2010. .......Ch...........? Dagus83...................24............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................16............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................11...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................7.......................... ..... ................ MAMUSIE nick.................data porodu.........waga/dł. dziecka............imię kasiaaamama88......11.12.09r..........3100/54........... .......Bartek
-
Cześć dziewuszki :) a ja chora :/ Ledwo co mówię, jadę jutro do mojej gin, żeby mi powiedziała co mogę brać poza rutinoscorbinem. Chciałam wczoraj sobie jakiś syrop na kaszel kupić, ale wg farmaceutki nie mogę brać żadnego bez wskazań lekarza, więc kaszlę na prawo i lewo. Na szczęście nie mam gorączki. Zobaczymy co to będzie. Stanęłam dziś na wagę i się wystraszyłam, prawie 64kg, a startowałam z 58!!! 1,5 tygodnia temu ważyłam 62kg. Przesadzam z tym tyciem, może to przez wczorajsze gołąbki, teściowa zrobiła na obiad i zjadłam aż 5 = dwie porcje ziemniaków, ale to było tak przepyszne i tak mi się chciało gołąbków, że jak wstałam od stołu to się ledwo co ruszałam. Gdybym miała choć trochę miejsca w żołądku to bym zjadła jeszcze jednego ;) hehe Idę odpoczywać i wklejam tabelkę :) STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Joasia1982.......... 27...........przerwa..................ok 18.01 Smile...................22...........7.................. ... ....ok.22.01 HopeU................28...........przerwa............... ......06.02 amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................23............24.05.2010. .........?. ........? Dagus83...................23............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................14............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................11...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel mala aga.................. 4.............. 16.09.2010 ....................? ? marzenka_s..............21.............................. ..... .... MAMUSIE nick.................data porodu.........waga/dł. dziecka............imię kasiaaamama88......11.12.09r..........3100/54........... .......Bartek
-
Zuziaa, u mnie też wyszły liczne bakterie w moczu, poza tym żadnych innych objawów infekcji. Gdyby była to byłyby też leukocyty i erytrocyty świeże w moczu. W moim przypadku, prawdopodobnie za późno robili badanie (sikałam do pojemniczka o 7 rano a badanie robili po 19), więc pewnie zdążyły się namnożyć. Ale niewykluczone, że doktorka da mi skierowanie, tak na wszelki wypadek, na posiew i dopiero potem będzie decydować o leczeniu. I dobrze, bo nie chciałabym brać antybiotyku, już od 3 lat żadnego nie brałam i chciałabym aby to się utrzymało :) Jestem całkowitą przeciwniczką bezsensownego faszerowania się antybiotykami, a prawda jest taka, że lekarze przepisują je na byle błachostkę :/ No a tak poza tym to się wściekłam na laboratorium, bo nie zrobili mi krzywej cukrowej. Krew na czczo owszem zbadali (jak zwykle wynik mam poniżej normy), ale po obciążeniu glukozą to już nie :/ Bo nie wiedzieli, że ma być krzywa, pomimo że było to zaznaczone na skierowanie i opisana próbka :/ Ja nie wiem co za barany tam pracują. Podobnie było z oznaczeniem mojej grupy krwi, zgubili próbkę krwi do badania, przez co musiałam być drugi raz kuta, wrrrrr Nic ubieram się i zmykam do pracy Miłego dnia Pozdrowionka