Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marta82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marta82

  1. Banmon- ja byłam kiedys na takim stazu z UP i powiem, ze nie dosyc ze całe g. zarabiałam to wykorzystywali mni na maxa. W zasadzie byłam tam traktowana gorzej niz pracownicy, bo nie miałam nawet urlopu. Ale mam nadzieje ze u Ciebie bedzie inaczej, ze czasy sie zmieniły. Ja staz robiłam chyba z 7 lat temu
  2. hej laseczki Zrobiłam rano test - I kreska :-( Całą noc nie spałam, bo sie denerwowałam ze mam zrobić tes, a jak juz zaspałam to miałam jakies idiotyczne sny o dzieciach. Co ta moja podświadomość robi!!!! Wkurzona jestem na maxa, bo łudziłam sie ze cos z tego wyjdzie, chociaz w tym cklu było mało staranek, bo mąż w dniach płodnych akurat pojechał na szkolenie :-( No nic, trudno, pójde na ten monitoring cyklu przynajmniej...
  3. Juz raz go robiłam, i własnie tez pamietam ze byłam zdziwiona ze mozna go robic przed przewidywana @. jejku jak ja nie nawidze robic testów przez te I kreski !!!!! Ale muszę zrobić ;-[
  4. http://alejka.pl/quidel-test-ciazowy-quick-vue-1-szt.html zobaczcie ten? do niego jest opis, ze mozna na 2-3 dni przed @
  5. dzieki za odp. na bete to juz za poźno, bo ja popołudniu pójde na te zabiegi. Nawet nie wiem jak sie robi ta bete - wstyd- ale nigdy nie robiłam. Chyba poszukam tego czułego testu i zrobie rano. Oczywiscie dam znac :-)
  6. Banmon a nie wiesz jak sie nazywa ten test co mozna robic na kilka dni przed spodziewana @. Jest taki jeden, paskowy.
  7. Banmon - no dołek minął bo za nie dlugo nowy cykl starań. W czwartek mam dostać @ , a od ostatniego piatku juz czuje ze ją dostanę ;-( No trudno... Co raz szybciej zaczynam czuć, ze jestem przed @ ( tydzień przed ). Zastanawiam sie czy jest sens robic test jutro rano, bo od jutra zaczynam zabiegi fizjoterapeutczne, no i przy ew. ciąży nie można wykonywać tych zabiegów. Ale na 99,9% jestem pewna ze dostane @. Jak radzicie? Boje sie trochę zobaczyć znowu jedna kreskę...
  8. Aha - dziewczyny wogóle dzieki wielkie za wsprarcie duchowe :-)
  9. Magda - witamy w naszym gronie :-)
  10. Agnes - rzeczywiście młoda dupa z Ciebie, a wiele w życiu przeżyłaś :-) Teraz musi juz byc wszystko dobrze u ciebie :-)
  11. hej laseczki jak tam po weekendzie? Ja tradycyjnie juz nie zaglądam na neta w weekendy ;-) Ale poczytałam wasze wypowiedzi, równiez tradycjnie - w pracy :-) hehe Banmon - mój mąz to nie koniecznie chce iść na to badanie nasienia, ale jak pisałam już wcześniej to okłamałam go ze pani gin, u której byłam kazała zrobić takie badanie. No więc teraz musi zrobić :-)
  12. laski dziweki wielkie za wsparcie psychiczne :-) Trzymajcie sie :-) Ja zmykam - week sie zaczyna :-D
  13. dziewczyny, ja generalnie czekam na ten koniec wrzesnia, co mi ten fajny gin. powie. Jesli cos bedzie nie tak, to pojde prywatnie. To jest chore płace 2 x składke zdrowotna, a w polsce trzeba i tak leczyc sie prywatnie!!!!!!!!!
  14. Aha na monitoringo nie byłam jeszcze. Musze poczekac do następnego cylku i pewnie sie zdecyduje, tlko nie wiem co znowu naściemniam lekarzowi, zeby mi zrobił monitoring? Musze powiedziać ze ile sie staram?
  15. Banmon - no właśnie wieczność! A czemu badanie nasienia? Kiedys dawno dawno temu mój jescze wtedy chłopak robił takie badanie, bo go poprosiłam i nie pamietam wyników, ale jedne co mi utkwiło w głowie to to, że lekarz powiedział , ze "plemniki są troche mniej ruchliwe niz powinny być, ale nie powinniśmy mieć problemów z zajściem w ciążę " I nawet zapytał sie czy mamy jakies problemy z zajściem? Dlatego teraz tak profilaktycznie chce sprawdzić czy wszystko jest ok. Poprostu ja tak czuję mam przeczucie, ze to predzej z męża strony może byc cosnie tak. Myśłe, że u mnie raczej jest ok, bo latam do ginekologów od wielu lat kilka razy w roku, tak wiec jesli u mnie byłoby cos nie halo to by pewnie to wykryli dawno temu? No chyba ze sie okaże ze mam chormony nie takie, albo niedrozne jajowody, albo cos o czym nie wiem?
  16. Guzia Banmon - wiecie ja mam taka swoja teorie nt. problemów, kłopotów i wszystkich złych rzeczy ktore spotykaja człowieka. Możecie sie smiac z niej ale powiem - ja uważam, ze każdy w zyciu ma takie problemy jakie jest w stanie "unieść", czyli innymi słowy - jedni przechodzą prze zycie bez wiekszych problemow, a innych spotykaja w życiu same nieszczęścia! Bo jak inaczej tłumaczyc to , ze np. ktoś zostanie sparalizowany w młodym wieku, albo nie matka urodzi dziecko bardzo chore dziecko??? Po prostu - los/Bóg/... daje nam takie problemy z którymi potrafimy sobie poradzić. Czy zauważyłyście ze niektorzy wasi znajomi nie maja żadnych poważnych problemów, a przez życie idą jakby z górki, a inni maja wiecznie pod górke?
  17. Guzia nie rób jeszcze testu , poczekaj przynajmniej do 1 dnia po terminie :-)
  18. Guzia wiesz w czym tkwi u mnie problem? W tym, ze tak naprawde to ja sobie nie umiem siebie wobrazić w ciąży. Chodzi mi o to ze dla mnie to jest takie nierealne jak np. lot w kosmos! Dosłownie! Jakby to nie było dla mnie!?
  19. Ja mam najgorzey nastój tak na tydzień przed @ gdy na nia oczekuje, no i teraz jest własnie ten cholerny czas! Juz bym wolała dostać @ i rozpocząc staranka :-P
  20. Ja Cie podziwiam i Mlutka tez skąd wy bierzecie tyle sił i energii do zycia??? Mówi się ze niby złe chwile, i złe rzeczy które człowieka spotkaja, to go umacniają...
  21. Guzia sorki , ze tak piszę... Wiem, ze powinnam zmienić nastawienie, ale nie umiem. Wiem, ze nie powinnam tak gadac, bo moje problemy są małe w porównaniu do Twoich ( nie zrozum mnie źle )
  22. No i znowu smęcę Wam... To dołek przedokresowy...
  23. No amerie bardzo wzruszająco to napisałaś, aż mi się łezka w oku zakręciła. Mnie to chyba żadne dzieciatko nie chce wybrac na mamę... :-( Może sie do tej roli nie nadaję?
  24. Tyle ze to sie skonczyło szczesliwie - wzieli ślub i dalej są razem
×