Marta82

Asia no to mam nadzieję ,że cie nim zaraże heheh

ja jestem. Czyli co? Zrobiłaś test i masz 2 kreski?

Jeszcze coś ze statystyk nalazłam Na 100% par starających się o dziecko: 80% par zajdzie w ciążę w pierwszym roku starań 10% w drugim 10% niewykluczone, że będzie musiało szukać porady specjalisty

Dwie? A kto prócz Almerii, bo najwidoczniej niedoczytałam?

Dziewczyny ja tu obserwuje trochę niepokojący smutek :-( Nie ma się co martwić , napewno każdej z nas się udaj. Jest nas w tabelce ponad 20 więc obstawiam , że w każdym miesiącu min. jedna z nas będzie juz w tej drugiej części tabelki. Tak na pocieszenie to podziele sie z wami moimi spostrzeżeniami :-D No więc wg statystyk 20% par dotyka problem niepłodności, czyli co piata pare. To dosyć dużo. Może i tak jest , ale popatrzcie sobie na znajomych waszych rodziców - ile z nich nie ma dzieci. No ja sie kiedyś tak zastanawiałam, i doliczyłam sie trzech par( to bardzo niewiele ) w tym, jedna kobieta była w ciąży i poroniła, a potem juz nie mogła miec dzieci, druga to mogła być w ciąży, tyle że musiała przejśc serią bolesnych zabiegów, których sie wystraszyła i zrezygnowała z niech, a trzecia para to nie wiem, czy świadomie podjęli taka decyzję, czy nie mogli mieć dzieci . Kolejna sprawa - mieszkałam w bloku rodziców w którym jest 30 rodzin, i każda z nich miała dzieci. Żadnej pary bezdzietnej. No więc statystyki statystykami ,a życie zyciem. Możę i takie są statystyki, bo w końcu za niepłodność uważa się nie zajście w ciążę po roku regularnego współżycia. Nie doszukałam się niegdzie jaki jest procent par których dotyka problem bezpłodności,ale przypuszczam ze jest bardzo malutki. Jeszcze jedna historia z życia wzięta - moja koleżana, chora na anoreksje od wielu lat, szpital i leczenie anoreksji, zero miesiączki przez pare lat, potem co jakis czas dostawała ale bardzo rzadko, cały czas na lekach psychotropach - i któregos dnia dowiaduje sie że ona jest w ciąży !!! No i urodziła już, zdrowiutkie dzieciątko, bez żadnych problemów, powikłań, ciążę znosiła super. Dodam, że dziwczyna wpadła, bo nie stosowała żadnej antykoncepcji bo nie miała cyklów. Tak więc prosze się mi tu nie łamać kiedy przychodzi następna @. To nie koniec świata. Każdemu z nas będzie dane cieszenie się macierzyństwem. To tylko kwestia czasu :-D :-D :-D

Doczytałam - temp. wyzsza może sie utrzymywać do początku czwartego miesiąca

Ktoś tu się pytał o temperature w trakcie trwania cyklu? Ja ie mierze, ale mam w domu książeczkę, jeszcze z poradni, jak się do ślubu przygotowywaliśmy. W skrócie: - temp. mierzymy zawsze rano przed wstaniem z łóżka, mniej więcej o tej samej godzinie ( nie bardzo wykonalne dla pracujących w nocy, aczkolwiek, w takim przyp. powinno mierzyc sie po kilkugodzinnym wypoczynku ) - temp. najlepiej mierzyć w pochwie :-( - temp. od początku miesiączki do jajeczkowania jest niższa, od jajeczkowania do miesiączki jest wyższa, a dokładniej to tak : najpierw niska temp. ( dni niepłodne), potem ostatni dzień przed duzym skokiem temp ( szczyt dni płodnych- żeby to stwierdzić to trzeba przez kilka cykli pomierzyć temp., bo skąd możemy wiedzieć kiedy będzie u nas skok temp???)a potem na dwa dni przed okresem, znowu skok temp w dół, ale już nie taki duży jak przed szczytem dni płodnych. Jeśli jest sie w ciąży to ten ostatni spadek nie wystąpi, tylko przez ok. trzy pierwsze miesiące ma się podniesioną temp.

Oj chyba źle się wkleiłam, bo na końcu, a tu widzę , że jest chronologicznie :-) Już poprawiam STARAJĄCE SIĘ nick wiek ilość starań przewid.termin 1> Natalya123......24................1..............22.07 3> malutka369......24................1..............26.07 4> marika27..........27...............1..............26.07 5> yadvinia .........27................14............30.07....Niemcy/Zabrze 6> karolla8787.......22...............1..............30.07..... ....Łódź 7> Moni_nadzieja...29................7.............30.07 8> zielona_truskawka..28...........1..............31.07 9> cywil1979.........30 ...............3 .............01.08 10> AsiaAaK..........19..............duzo...........02.08......ma zowieckie 11> monita30........34..............dużo.......... 03.08 12> violet.............24................2.............03.08.........łódzkie 13> Marta82.........26.................2.............04.08 14> kaktus26.........26...............4..............6.08 15> lipcowe_marzenie..28............1.............7.08 16> Agawa33.........33................1.............15.08 17> teti29............29.............dużo........ok 17.08 18> ascha33..........33.............duzo...........21.08........ Berlin 19> Dagus83.........26.................3.............22.08...... ...Tychy 20> amerie9..........23................3.............24.08 21> Olka.P............28................2.............27.08 ZACIĄŻONE nick............tydz.ciąży.........termin porodu......płeć....imię Almeria35........3...................kwiecień........... ?..........?

Jeśli jest się w ciąży to ma się podwyższona temp. az do ok. 3 miesiąca. Jakis chormon jest za to odpowiedzialny. czyli ma się od owulacji cały czas podwyższona. Jak ciąży nie ma to przed okresem spada temp

Jeśli jest się w ciąży to ma się podwyższona temp. az do ok. 3 miesiąca. Jakis chormon jest za to odpowiedzialny. czyli ma się od owulacji cały czas podwyższona. Jak ciąży nie ma to przed okresem spada temp

Almeria gratuję piewrszej mamuśce :-)

No to ja do was dołączę dziewczęta. Ja się staram od trzech cyki. Jestem pozytywnie nastawiona :-)że sie uda. Ale zobaczymy co z tego będzie. To teraz cos o sobie - mam 26lat, 2 lata po ślubie. Jestem z podkarpacia. Oboje z mężem pracujemy. Kończę studia i stwierdziliśmy, że to będzie dobry moment na dziecko. Jeśli chodzi o moje zdrowie , to wszystko ok. Nie piję, nie palnę, nie mam nadwagi, żadnych chorób. Nigdy nie miałam żadnych cyst, torbieli, ani innych problemów z narządami rodnymi. Cykl bardzo regularny, owulacja bardzo wyczuwalna ( wręcz książkowa ). Cytologia zawsze super, badania ogólne ginekologiczne tez. Nie miałam robionych innych, bardziej specjalistycznych badań, ale początkiem sierpnia idę do pani gin. to z nią porozmawiam o planowaniu ciąży. Może zrobi mi jakieś dodatkowe badania. Jeśli chodzi o mężuśka to jeszcze jak bylismy para, z 5 lat temu zrobił profilaktycznie badanie nasienia, wyszły prawie ok, tzn. maż miał troszkę mniej ruchliwe plemniki, ale poza tym ok. Lekarz powiedział, że nie powinniśmy mieć problemów z zajściem w ciążę. To tyle o mnie. Dziewczyny prosze napiszcie cos o sobie, chociaż po dwa zdania, żebym was poznała, bo jakbym miał czytać cały topik to by mi z tydzień zajęło. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy ;-)