Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pysia mysia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich! przeczytałam ksiażkę która umiesciłyscie w temacie tego topiku. niestety w zyciu codziennym nie daje mi ona dobrych skutków a byc moze poprostu nie potrafie jej wykorzystac. wczoraj bardzo poklociłam sie z moim facetem. Zadaję sobie często to pytanie: czyja jest w tym wina ze czasem sie kłócimy? moze w skrócie opowiem moja historie: jestem z chłopakiem ponad 4 lata. on ma 23 lata a ja 19. ponad 2 lat zaczał wyjeżdzac zagranice. Już 3 razy wyjeżdzal po 4 miesiace a teraz najblizszy jego wyjazd wypada na przyszle wakacj. bez przerwy sa o to klotnie które ja zaczynam... a dlaczego? bo ja tak bardzo chce juz to wszystko zakonczyc a on twierdzi ze nie ma powodu do kłotni i dla niego wyjazdy nie maja zadnego problemu. ręce mi opadaja do tego wszystkiego. jak ja mam mu przemówic do rozsadku?! wczoraj wyzwalam go od najgorszych i teraz tego bardzo zaluje. a nie pierszy raz mi sie to zdarzyło. błagam! napiszcie co mam zrobic zeby wkoncu ze mna o tym porozmawial. jak mam sie zachowac w takiej sytuacji:(
  2. mój facet spędzając wczoraj wieczór wogole sie do mnie nie odzywał bo mialam zły humor. poprostu tak jakby go wogole nie bylo w pokoju... czy to normalne? czy wasi chłopcy tez tak maja:/
  3. irrenka>>>> a wiesz.. byla kiedys podobna sytuacja bo pojechalam z kolezankami na spotkanie po dłuzszym czasie niewidzenia i wróciłam do domku póxnym wieczorem a on na drugi dzien był przez to na mnie obrazony. chyba troszke mamy inna sytuacje bo i ja i on jestesmy bardzo o siebie zazdrosni. tylko ze mi sie to spodobalo kiedy zobaczyłam ze mój skarbek poczul troszke zazdrosci
  4. irrenka>>>>>>>>>> moze masz racje. tylko ze ja to sobie wyobrazam niewiadomo co. ze mnie oklamuje ze skoro nie pisze to robi cos złego. czasem poprostu nie potrafie sie dobrze zachowac w sytuacji i wybucham nagle i wszystko sie komplikuje:( czy moge czasami was dziewczynki zapytac o rade? bo widze ze wasi chlopcy chodza jak w zegarku bo potraficie nimi kontrolowac:) ja tez bym tak chciala!:D
  5. irrenka>>>>>>>>>> moze masz racje. tylko ze ja to sobie wyobrazam niewiadomo co. ze mnie oklamuje ze skoro nie pisze to robi cos złego. czasem poprostu nie potrafie sie dobrze zachowac w sytuacji i wybucham nagle i wszystko sie komplikuje:( czy moge czasami was dziewczynki zapytac o rade? bo widze ze wasi chlopcy chodza jak w zegarku bo potraficie nimi kontrolowac:) ja tez bym tak chciala!:D
  6. Dziewczyny! co wg. ksiązki powinnam zrobic w tej sytuacji? mój chłopak poszedl wczoraj z kolegami na trening ok godz. 18 i od tej pory do godz 23 nie napisał zadnego smsa a jestem pewna ze póxniej poszli z kolegami na piwo. gdy poszłam spac tak przed północą napisał sms " kochanie ja ide spac a ty co robisz". a dzis rano jak nigdy napisał sms pierwszy ze "jest w pracy, co u ciebie". co powinnam mu teraz odpisac? powinnam udawac ze wszystko jest ok?:/
×