CafeParis

nick, to tytuł piosenki. mięsa raczej nie skosztuję, bo jestem wegetarianką, ale ser owszem. dzięki za radę!:)

* nie tuczą. :D

a ja właśnie dzisiaj zaczęłam. tylko sama nie wiem, czy postępuję zgodnie z zasadami. :P 10.00 - śniadanie; kromka ciemnego chleba z masłem i ogórkiem. 13.00 - przekąska; kawałek arbuza. 15.00 - obiad; zapiekana papryka, pomidory i ziemniaki. 19.oo - kolacja, jogurt. jak myślicie? trochę gubię się w tym, co może być przekąską, a co nie, skoro np. białka po węglowodanach można jeść dopiero po upływie 4 godzin...

zagłosowałam.:)

dobra! ja zaczynam na całego od poniedziałku, bo teraz ciągle ktoś częstuje mnie ciastem (nie doceniając moich dobrych chęci :D), a poza tym muszę zainwestować wagę, bo moja jest niepewna i wciąż "nie może się zdecydować", jeśli wiecie, co mam na myśli. :D

"Cos popryestawialam na klawiaturze i nie mam polskich znakow." pewnie kliknęłaś 'shift' ' ctrl' jednocześnie. zrób tak jeszcze raz i powinno byćź dobrze.;-P

kolejne potwierdzenie, że warto! w takim razie chyba też spróbuje i również chciałabym dołączyć, jeśli pozwolicie.;)

*niełączenia!;-P

Hej. Ja dopiero odkryłam ten temat. Przeczytałam wszystkie informacje na temat diety nie łączenie - brzmi kusząco i powiem szczerze, że chciałabym spróbować. W wolnym czasie postaram się nadrobić zaległości i przeczytać Wasze posty, ale jak na razie chciałabym tylko zapytać; jak efekty? Bo od założenia wątku minęło już sporo czasu.:) Pozdrawiam!

ktoś był na wystawie w zeszłym tygodniu na Krakowskim Przedmieściu ?