Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Żadi JoG

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. wątek pogaduchy zdaje się jest tym ogólnym, a pozostałe tematy dotyczą konkretnych problemów
  2. Brzusiowa i pozostałe mamusie---powolutku i wszystko obstukamy. Tam mamy przynajmniej zapewnioną prywatność, a i oddzielne wątki pozwolą nam łatwiej szukać to czego potrzebujemy. :-)
  3. Zgadzam się z Renatinką. piszemy o zbyt prywatnych rzeczach niekiedy i ja osobiście nie chciałabym by kiedyś wpadły w niepowołane ręce, a bieganie z jednej strony do drugiej uważam za trochę bezsensowne :-)
  4. Zgadzam się z Renatinką. piszemy o zbyt prywatnych rzeczach niekiedy i ja osobiście nie chciałabym by kiedyś wpadły w niepowołane ręce, a bieganie z jednej strony do drugiej uważam za trochę bezsensowne :-)
  5. Agatek zajrzyj na pocztę, utworzyłyśmy prywatne forum. Myślę, że zanim się jeszcze wszystkie nie zbierzemy to jeszcze będziemy zaglądały i tutaj :-)
  6. dziewczyny jakby któraś coś wyczytała to odrazu zmieniamy. Czasami piszemy o rzeczach naprawdę intymnych i lepiej byłoby dla nas by się nikt o tym nie dowiedział, a zwłaszcza nas M. Temat T też jest drażliwy więc skoro mój poczytał, a nigdy nie wykazywał zbytniego zainteresowania więc... Małgosiu--mnie się też tak wydaje z tym pokarmem. Czasami mało zjem w dzień a mimo to pokarm jest i dziecko nie wydaje się mniej najedzone, zachowuje się jakby nigdy nic. Odnośnie smaków to mnie się nic nie zmieniło. Podobnie jak w ciąży chce mi się strasznie piwa (łyk na tydzień sobie pozwolę :-( ), a wczoraj zjadłam placki ziemniaczane na grubej tartce i Małej nic nie jest :-) Chusteczki---do tej pory używałam bambino, ale od tygodnia jadę na innych i Małej nic nie jest, a kosztują niecałe 4 złote. Chusteczki kupiłam w tesco gaga, w fioletowym opakowaniu. Ładnie pachną i trochę przypominają te z bambino, a kosztują o ponad połowę mniej. Na początku kupowałam wszystko dobrych i polecanych firm, ale teraz widzę jak duże są wydatki i jednak szukam 'zamienników'
  7. mnie upewniła dzisiaj ta poranna sytuacja kiedy powiedział coś o seksie, o którym pisałam ostatnio. To nie może być przypadek!! A czy można zmienić na prywatne to wątpię, ale by było fajnie. Mam pytanie-czy karmiąc piersią mogę korzystać z solarium??
  8. Dziewczyny ale numer! Mój M siedział wczoraj na necie i nie chciał żebym widziała co grzebie. Natura mi jednak pomogła bo zadzwonił teść żeby coś spakował do busa jak będzie jechał do pracy i poszedł, a ja w tym czasie bach na historię. Zdziwiłam się bo był You Tube i Kafeteria. I mnie olśniło, on grzebał na naszym topiku. Nie wiem ile przeczytał, podejrzewam, że leciał głównie po moich wypowiedziach bo nie sposób sie nie domyślić który wpis jest mój. Dziś rano zrobił się bardzo wymowny i mówi-wiem, że Cię ostatnio zaniedbuję, ale w pracy stresy, nie ma kasy, zmęczony i że się postara mi to wynagrodzić w ten weekend. Ciekawe jak?? Jestem więc zmuszona zmienić pseudo. Przez jakiś czas będę pisała pod dwoma a potem przejdę już na nowy. Przez kilka dni przypilnuję go z kompem, usunę z zakładek naszą stronę. Od dziś zamiast JoG będzie Żadi. :-) :-)
  9. Tymczasem1972---ja niestety mam troje rodzeństwa 600 km od siebie. Już ponad rok nie byłam w rodzinnym domu, ale jeden brat z rodziną byli u mnie w czerwcu i utrzymujemy dobry kontakt telefoniczny i przez neta, a siostra z drugim bratem byli we wrześniu. Jednak ten drugi brat chyba przyjechał bardziej z ciekawości jak sobie ułożyłam życie(z domu wyszłam trzy lata temu) i za namową siostry. Niestety trudno nawiązać z nim kontakt, mimo prób nawet z bratową pisania i dzwonienia jakoś się urywa kiedy o sobie nie przypominam. Czeka mnie chyba taka sama relacja jak Ciebie z bratem. Kocham bratanka i nie chciałabym aby nasze dzieci kiedyś się nie znały. Niestety tak było z moim ojcem, że teraz mimo iż mieszkam blisko jego rodzeństwa i ich rodzin to nie umiemy nawiązać żadnych relacji. Rodzina w cudzysłowie.
  10. smalle----wg mnie!!! jest inaczej co nie znaczy gorzej. M twierdzi, że jest lepiej bo nie jest tak ciasno i się nie ociera. Kochamy się jednak dłużej więc myślę, że jest luźniej, ja osobiście potrzebuję dużo więcej czasu żeby czuć się usatysfakcjonowana. Gdybym jednak miała wybierać to zdecydowanie wybieram seks po porodzie. Trochę mnie teraz tabsy przymuliły, ale wcześniej to mogłam kilka razy dziennie i było naprawdę fajnie. M się do mnie też bardzo garnie więc myślę, że jest dobrze. Ma niewyparzoną buźkę więc zaraz by mi powiedział, że coś nie tak.
  11. Kasia---moja córcia miała te krostki i po mydełku było bardziej zaczerwienione więc wycieram chusteczkami a po każdej większej kupce myję ale samą wodą. jakiego mydełka używasz? ja wcześniej próbowałam z nivea. odnośnie chęci to mnie niestety też trzeba duuużo więcej czasu po tabs. chyba jednak je odstawię bo co mi po nich, na dodatek tydzień i mam okres. myślałam, że koniec a tu lipa :-(
  12. ale zakręcona jestem, dzisiaj moja Mała kończy 8 tygodni. Ten czas za szybko ucieka, a my się tak z dzieckiem od siebie uzależniłyśmy, że szok! Musze być w ciągłym otoczeniu cór bo zaraz krzyk, spanie w łóżeczku już zarezerwowaliśmy tylko na kilka godzin w nocy bo w dzień wykluczone, nawet wózek odpadł bo albo na rękach albo przynajmniej obok na łóżku. Śmiejemy się z M, że to mama szantażystka-chcecie żebym spała to razem. Ledwo położymy się na łóżku i dziecko bardzo szybko zasypia. Jestem tak w niej zakochana, że aż mi żal jak muszę ją odłożyć zaraz do niej tęsknię. Przeraża mnie myśl, że niebawem do pracy. T juz mi wyliczyła, że w marcu do pracy, nie może się doczekać kiedy mi 'odbierze' Małą. A ciuszki to rzeczywiście niektóre nowe zapakowałam do pudełek. Wszyscy mówili po co mi tyle ciuchów, niektóre rozmiarowo niby do roku, a tu widzę, że za pare miesięcy w nic dziecko nie wejdzie. Za szybko rosną te nasze pociechy :-(
  13. brzusiowa gratuluję, każdy następny będzie lepszy! My zaczeliśmy przed 5 tyg, jutro 8 tyg i jeszcze niekiedy mnie pobolewa, zwłaszcza na początku ale różnicę z przed dostrzegam
  14. Camisia---moja córa dostała krostek. smarowałam wszystkim (bepanthen, mąka, termentiol-zakazany dla niemowląt! i linomag). pomógł dopiero sudocrem---w dużych ilościach oczywiście bo pielucha i tak trochę wciągnie. może próbuj luźniej pampersa i jak najwięcej na powietrzu. Dobrze jest też myć wodą, a jak najmniej używać chusteczek. u nas się udało, życzę i wam powodzenia! propo chusteczek to jakich używacie? jakiej firmy rzecz jasna :-)
  15. brzusiowa-----ja biorę tabletki Azalia, ale w środku ich brania dostałam @ (od piątku do dzisiaj). Zobaczymy co lekarz powie, czy zmienię czy jeszcze z jeden miesiąc pobiorę i poczekamy na efekty. innych dolegliwości nie mam. Pajace z tesco, o których pisałam niecałe 40 zł za 3 kasia444---ja mam podobne uczucia. też długo wg mnie staraliśmy się o Małą. po trzech miesiącach niczego już zaczęłam się leczyć i również myślę o drugim dziecku za jakieś dwa, trzy lata :-) SURI---ja na dobre odstawiłam witaminę K. Jeszcze kilka lat temu nikt tego nie podawał i było ok więc zwyczajnie ją olałam. Dziecko jest całkiem inne, spokojniejsze, wróciliśmy do wieczornych kąpieli, zasypia nawet u innych na rękach więc nie będę męczyć i dziecka i nas. nie konsultowałam tego jednak z lekarzem więc nie wiem czy robię dobrze :-(
×