Mam takie pytanie...
Czy jesli spotykam sie od miesiaca z chlopakiem...fakt,ze rzadko bo srednio 1 raz w tygodniu po pracy ( a do tego pracujemy razem i sama nie wiem co tak naprawde miedzy nami jest, bo facetem moim bym go nie nazwala ) to czy wypada napisac smsa, wykazac inicjatywe, zaprosic go gdzies czy tylko czekac na jego ruch...bo ja zyje w przekonaniu ,ze ja nie bede latac za zadnym facetem bo jestem za piekna i za mloda :) i , że to on powienien sie starac ale od piatku milczy...nawet smsa nie napisal...a pomyslalam sobie,ze skoro w czwartek dzien chlopaka to chcialabym go gdzies zaprosic np. do teatru...pytanie tylko czy on nie odbierze tego jako narzucanie sie...doradzcie cos.