nika34
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nika34
-
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaaa laski które planują wkrótce drugie dziecię-może skorzystacie: poprzednio założyłam sobie taki zeszyt w którym wszystko notowalam: co gdzie i za ile kupiłam. Telefony lekarzy, nazwiska. Jak się synek rozwijał, jakie kosmetyki używałam... Pamięć jest krórka a teraz jak mi sie to przydaje!:-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobra ja tam wracam do tematu tego forum:-) Badka przypomniałas o okuliście. Strasznie mi się nie chciało iśc, tym bardziej że w poprzedniej ciąży mnie takie badanie nieźle szarpnęlo po kieszeni...ale teraz się udało w ramach ubezpieczenia męża. Pytałam ginkę czy mogę to ominąc, niestety pogoniła mnie i powiedziała że i tak co roku powinno sie sprawdzac wzrok..no fakt w sumie jak się ma wadę to potrafi sie ona szybko powiększać..ale powiedziała też że bez tego do szpitala by mnie przyjęli;-) No i faktycznie okulistka tylko zbadała wzrok, ciśnienie w oku, zakropiła i obejrzała siatkówkę...nie zacytuję jej komenatrzy bo z tych terminów medycznych to nawet 5% nie zrozumiałam;-) Powiedziała że nie spotkała się z przypadkiem aby komuś poród naturalny spustoszyl zdrowe oczy. No i że lekarze w szpitalach krzywo patrzą na takie zaświadczenia negujące możliwość rodzenia sn. Poza sytuacją kiedy ktoś korygowal wzrok laserowo-wtedy bez apelacyjnie cesarka. No i chyba chciała mi "pomóc" bo powiedziała że najlepsze zaświadczenia do cesarki to od psychiatry;-) hihi mam nadzieję że zdrowie psychiczne mam jednak w porządku;-) A dziś ostatnie rzeczy kupiłam w necie... postanowiłam że jak przyjda to pakuję swoją torbę i niech stoi. Jak się poprzednio pakowalam to ledwo wcisnęłam sie w jedną torbę...mase miejsca zajmują te pampersy, podpaski itp. Teraz chyba będę miała 2 torby to szybciej coś w nich znajdę;-) Dzidziusia jeszcze się boję pakować...zresztą nie wierzę że w styczniu się wypakuję;-) Ale powoli od lutego zaczynam prać, prasować i układać ciuchy dzidziusia bo muszę przenieść rzeczy synka z komódki...oj będzie nam ciasno w jednej szafie;-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Brzuszki! Niedziela a mój synek umyślił sobie pobudkę o 7:20...no mówi się trudno;-) Teraz sam nie ma siły biegac hihi Właśnie siadłam z kawką i czytam sobie;-) A tu burzliwe dyskusje. Powiem Wam tylko że ponieważ podczytywałam inne fora ciężarówek to musze pochwalić nasze:-) Generalnie jest tutaj miła i kulturalna atmosfera. Nie spotkałam się też z jakimiś herezjami, a i faktycznie malutko tu wylewamy swoje żale. To fajnie bo miło jest się nawzajem podbudować. Ważka nie denerwuj się tą dyskusją, w sumie nie jest to brutalna agresja. Ta dyskusja sie wywiązała tylko dlatego że uparcie bronisz swojego zdania. Musisz miec ostatnie słowo, to sama zauwazyłam. To czasem jest przez ludzi odbierane własnie jako atak i bronią się wtedy. A przecież każda osoba ma prawo miec inne doświadczenia i inne poglądy. Nie ma prawdy uniwersalnej... No dobra a ja dziś idę szukać wymarzonego rożka. :-) Uparłam się że ma być z falbanką i na allegro coś nie widzę takiego wyśnionego;-) Majątek wydam ale kupię takie cudo;-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aa Mamula pytała czy rozpinana koszula jest wygodna. No właśnie sama nie wiem bo używałam kopertowej. Tylko w sklepie mi sprzedawczyni mówiła że własnie niezbyt to wygodne. Miała któraś z Was taką rozpinaną?? -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Marcóweczki! Obskoczyłam dziś akulistę i nawet EKG zrobiłam:-) Co do tego bólu pod piersiami to również cierpiałam, nie mogłam nawet w staniku wytrzymac. Ale to było z m-c temu i przeszło. Pewnie tak jak Goyek pisze wszystko się poustawiało, mała tez się obróciła w międzyczasie i dziś śmigam jak rakieta. Poczekajcie i u Was tez się wkrótce poprawi.:-) A propos zakupów: dziś kupiłam koszule i kosmetyki w aptece internetowej. Jutro planuję kupić resztę drobiazgów u tego słynnego polecanego sprzedawcy:-) Faktycznie ma wszystko. Myślę że ta bettina27 powinna normalnie odpalić jakiś gratis tej pierwszej marcówce ją polecającej. ;-) TEŻ MAMA się pytała o linka: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2990251 -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uff uśpiłam tego smerfa. Ale jeszcze cichutko siedzę zanim porządnie nie zasnie.... Za Waszym przykladem zmierzyłam brzuch i ja mam 105 cm:-) Ja chodze do ginki....Fakt faceci są delkatniejsi i jak stękam to nie fukają:"rozluźnij się, nie spinaj, jak tak będziesz przy męzu to mąż będzie innej szukał";-) Ale wolę chodzić do sprawdzonej już lekarki a jej fukania jakoś przełykam;-) Kiedyś jedengin mnie złapał za kolano żebym jeszcze nie schodziła z fotela bo coś mi jeszcze chciał wytłumaczyć i jakś mnie to odstraszyło... -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Brzuszki:-) Ja już po spacerku w mroziku. Stwierdziłam że jak się tak będę ekspolatować pchając wózek przez zaspy to będe miała kondychę że hej:-) Urodze w 5 sekund;-) A co do włosków. My oboje ciemni. Ale oboje w dzieciństwie byliśmy blondynami...no i nasz skarb tez jest na razie blond Czytalam że włosy dojrzewają do 7 roku życia. Dopiero potem są już takie docelowe-fakt mi wtedy ściemniały. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mała mi by wystarczyło 10 kpl:-) Miałam mniej i dalam radę, tylko oczywiście prawie codziennie pranie. A co do wietrzenia to zdążysz:-) Ale Tobie tez nie wolno wdychać! -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry Mamusie!! Jej faktycznie się rozpisałyście na maksa! Ledwo nadrobiłam. Tina pytała o przewijak. mi było bardzo wygodnie z takim nakładanym nałóżeczko-idelana wysokośc dla kręgosłupa. A ja dziś byłam na USG:-) mam dokładnie 32 tyg i 3 dni. Mała waży podobno 2055 g. No i termin wychodzi o tydzień wcześniej...pożyjemy zobaczymy ale tydzień wcześniej mi pasuje:-) Także w sumie dobre wieści:-) A co do zakupów to własnie mam już ostateczną listę niedobitków i będę zamawiać... -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Krismam do skóry atopowej dobre są kosmetyki z A-dermy z serii Exomega. My do dziś używamy balsamu po kąpieli, bo synek tez ma suchą skóre. Wiadomo tez nie tanie ale nie najdroższe a próbowaliśmy inne i ten był najlepszy:-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Brzuszki! Jeszcze raz życzę Wam zdrowia Karro i oczywiście GRATULACJE:-) W sumie piękną datę wybrał Wasz Krzyś:-) Masz teraz pełne ręce i głowę zajętą, troszkę sobie to wyobrażam. A Marcóweczki niech truchleją!! Bo jak widać dni są już policzone:-) jeszcze tylko chciałam wspomnieć że coś ostatnio kompetnie opadł mi apetyt. Tzn jem normalnie ale mało. Wczoraj po obiedzie o 15stej dopiero o 20stej ból brzucha mi przypomniał że czas na jakieś jedzenie...Dlatego mam ndzieję że pod koniec mniej przybiorę na wadze. A poza tym nadszedl czas i w końcu zaczęlam wstawać w nocy na siku. Na razie raz ale się rozkręcę pewnie;-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Babeczki! Przypomniało mi się że jak robiłam dokładne badanie wzroku to okulistka mnie uspokoiła że wada w ciąży może troszkę wariować, najlepiej to sprawdzac już po porodzie. Podobnie jak w ciązy są wahania w wilgotności oka, czesto się przesusza. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Badka ja ostatnio pytałam o okulistę...fajnie że to nie przymus bo nie wiem czy się wyrobię jeszcze z tym a półtora roku temu mnie badano. Faktycznie tu nie chodzi o wielkość wady tylko o stan rogówki... Dentysta tez mi nie w głowie...znowu pójde po ciązy na usunięcie kamienia i zobacze co i jak. Marcellina nie martw się! Zobacz na moją wagę! Moja ginka nigdy mi nic nie mówi. pewnie Twoja Cie chciała zmotywować do zdrowego odżywiania ale sposób sobie wybrała malo delikatny. Jesli nie masz ciśnienia i cukier w normie to kompetnie się nie martw!! Niech sobie gada ile wlezie! -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tymi paznokciami potwierdzam. Z noszeniem na rękach przy kolce: niestety często tak się własnie zaczyna przyzwyczajanie dziecka. Ja miałam szczęscie bo mały w sumie kolek nie miał. Owszem kilka razy płakał po jedzeniu, ale kończyło się raczej na masowaniu brzuszka, kładzeniu na brzuszku, herbatkach no i podobno pomaga rozgrzewanie czyli np. suszarka do włosów;-) Tez odpalałam;-) Trzymam kciuki aby nasze maleństwa nie miały kolek! A odnoście kolek to czytałam w ksiązkach zaklinaczki dzieci że często niestety kolki mylone są z przemęczeniem dzieci wynikającym z nadmiaru bodźców. Niestety przy maleństwie trzeba mieć ciszę, spokój, minimalną ilośc osób kręcących się w otoczeniu. A co do posiewu na paciorkowca to owszem w mojej przychodni robi się między 33 a 37 tygodniem. Tak przed porodem żeby badanie było aktualne. Jak nie ma się tego badania, oczywiście z wynikiem negatywnym to podobno serwują w szpitalu antybiotyki.Pamiętam że jedyny problem jaki miałam z tym przy poprzednim porodzie to taki że na wynik się czeka chyba z 10 dni! Odebrałam tuż przed akcją bo zaczęłam rodzić tydzień przed terminem... -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach pomarańczówki nie śpią;-) dzien dobry! Almeria35 ja korzystałam z kołysania dziecka w łóżeczku. Owszem rewelacja. Nie zauważyłam żeby dziecko się przyzwyczajało, poprostu jak byl większy to kołysanie na niego już nie działało. Zablokowaliśmy więc tę opcję. Natomiast jestem pewna że dziecko się przyzwyczai do noszenia na rękach, ciepło rodzica to coś lepszego:-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Brzuszki! Aj jaj jak ten weekend szybko mija. Ja znowu pól dnia biegałam po kolejnym centrum handlowym:-) Nie wiem co się dzieję ale mogłabym tak cały dzień i nic a nic mnie nie boli;-) No dobra w końcu stopy mnie zaczęły piec hihi Znowu kupiłam raptem parę drobiazgów ale jaka radocha takie wychodne od niańczenia synka:-) W smyku koszulki po 10 zl i synkowi rajstopki w cubusie po 10 zł...czasem niektóre fajne rzeczy można znaleźć w nietypowo dziecięcych sklepach. No dobra pogadałam sobie;-) Jeszcze się dołączę do dyskusji o kosmetykach...Widzicie tak to jest że faktycznie im chemii mniej tym lepiej. Przerobiłam to w szczegółach bo miałam alergika synka-podobno mu już przeszło. Ale skórka dalej u niego raczej sucha i wrazliwa. Otóż te rózne firmy Nivea itd. to wcale nie są takie pozbawione chemii. Polecam sprawdzanie każdego kosmetyku czy pozwalają stosować go od urodzenia. Wtedy wszystko się wyjaśni. W szpitalu pediatra na mnie napadł za używanie do pupy kremu z cynkiem...a stosowanie codziennie sudokremu u noworodka to mnie samą szokuje. Lekarze na początek polecają kremy oparte głównie na wazelinie -dlatego mówię o tym zielonym Linomagu masci. Nawet jak mój synek miał jakieś problemy skórne to najpierw lekarze przepisywali maści tylko natłuszczajace, jesli nie działały dopiero sięgali po cos dalej. Podobnie z kąpielą, ostatnio coraz częsciej odradza się stosowanie oliwki, podobno często uczula i wcale nie nawilża skóry. Dlatego teraz polecają kąpiele w parafinie.Rozumiem że dla kogoś to moga być drogie kosmetyki, ale tutaj mowa o pierwszym m-cu zycia. Potem można pojedyńczo zmieniac kosmetyki i obserwować czy skóra dobrze reaguje... Znów się nagadałam...w każdym razie poczytajcie o każdym kosmetyku zanim go zastosujecie u dziecka. Coraz więcej się dowiadujemy, jest wiele składników, konserwantów ba słynnych parabenów dopuszczonych przez unijne normy mimo iz coraz więcej mówi sie o ich szkodliwości. Izabell zastanawiałas się nad kładzeniem dzidzi w gondolce. Nie ma przeciwskazań... Jedyny problem to brak porządnego materaca dla dziecka. Ja wiem że wiele matek spi z dziećmi, wozi w fotelikach, czy nawet usypia w fotelikach a potem większość dzieci nie pokrzywionych kręgosłupów...ale co jesli akurat u naszych dzieci będą takie problemy? To co potem będziemy płakać mimo że to własnie nasza wina? Przypomniało mi się tez że ostatnio mówiono że w wózkach, przynajmniej w Polsce dopuszcza się uzywanie substancji rakotwórczych. Żeby było smiesznie w zabawkach już nie... Więc zaleca się pranie okryć wózków, szczególnie szelek, wszystkiego co dziecku się może dostac do buzi. Sama o tym nie wiedziałam, dlatego warto jednak się ciągle interesować... ale się rozpisałam, wybaczcie mi -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izabell zastanawiające te rady;-) Każdy ma inne doświadczenie.;-) Tak troszkę pozwolę sobie skomentować: Np. jak dziecko ma odbywać spacery skoro nie w gondoli?? Kapturki można kupić bo potem nie ma czasu szukac w sklepach,ja raz spróbowałam-trudne to było i zrezygnowałam. Smoczek mi uratował życie bo synek miał b. silny odruch ssania. Ale odstawiłam po 3-4 m-cach. Laktator butelki były mi potrzebne bo miałam mało mleka-to się często zdarza po cesarce. Skoro nie łóżeczko to gdzie dziecko ma spać? to mnie zastanowiło. Owszem ciuszków wiele nie trzeba-tyle aby dać radę wyprac i od nowa te same. Dziecko b. szybko wyrasta. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michalka26 ja kupiłam ze dwa plakaty na ściane do pokoiku bo nie mogę nic naklejać;-) Zawsze to synek ma weselej. A co do pieluszek-na poczatek najlepiej 2-4 kg...Rzadko się dzieci rodzą większe niż 4 kg. Na ogół noworodki są szczuplutkie a te mniejsze pieluszki są szczelniejsze. Chyba że któraś długo ponosi ciąże i ma tendencję do papusnych noworodków to może zaryzykowac te większe pieluchy. Wiadomo nie ma co robić zapasów, po tygodniu, dwóch dzieci zaczynają mocno przybierac na wadze. Nóżki się zaokrąglą i te większe pieluszki lepiej się sprawdzą. Z kosmetyków na poczatek ja używałam tylko: oilatum do kąpieli i zielony linomag do pupy- bo sudokrem dopiero jak pupa się odparzy-a to nie tak od razu nastąpi. Żadnego pudru i oliwki bo oilatum zapewnia ochronę skórki. Zamiast oilatum ludzie kąpią w płynnej parafinie i sa podobne kosmetyki-ja nie szukałam. Mydła w kostkach to nie dla noworodków, rzadko można je używac w I m-cu... Ewentualnie można poszukac kremiku do buzi bo będzie chłodno na spacerach...ale tutaj nie wiem bo rodziłam jak było ciepło-może ktoś coś poleci dla noworodków?? -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej tylko się melduje sobotnio! Oczywiście znów cały dzien latałam po sklepach:-) O faktycznie w ten weekend wyprzedaże ruszyły na maksa. Z super tanich rzeczy to w 5.10.15 kupiłam spioszki za 9,99. Wiadomo jakościowo to taka sobie firma ale taniej to juz nigdzie nie znajdę. Ale w mothercare też duuuże wyprzedaże, w smyku też trochę -ale już zaczynają ludzie przetrzebiać asortyment... Co do porodu rodzinnego to pisałam że sama nie idę;-) Oby jakaś rodzina dojechała na czas aby m mógł ze mną pojechać do szpitala... Ja rodziłam baaardzo dlugo i bym chyba tam uschła sama, do tego nie ufam naszej polskiej służbie zdrowia żeby udać się na porodówkę bez osoby trzeźwo myślacej. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:-) Tina z tym zawijaniem w prześcieradło to tylko po to żeby się nie kurzyły rzeczy. Wiadomo kurz=roztocza itd. Nawet jak chowalam do szuflady to przykrywałam ściereczką czy pieluszką. Tylko wiadomo nie można takich rzeczy włożyc do nowych mebli - bo te mają silny zapach drewna i fabryki;-) Inowa no ja bym uważała z ta dentystką. Coś za bardzo chętna. Poza tym wymiana tylu plomb, a może coś się tam pod nimi kryć oznacza trochę bólu i siedzenia na fotelu. Niekoniecznie musisz to robić już dziś i teraz. Te plomby amalgamatowe owszem podobno zaczynają wydzielać szkodliwe związki ale po wielu latach. Lepiej chodzić do sprawdzonej swojej dentystki, ja tak chodziłam latami i tez pierwsze co zrobiła to powymieniała plomby po poprzedniej. ;-) Może zanim się zdecydujesz to popytaj o opinię o tej dentystce? -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czkawka to jak najzdrowszy objaw. Podobno przyśpiesza rozwój przepony itd. Mój synek miał tyle razy dziennie że nie zliczę, chyba po każdym moim posiłku. Najsmieszniejsze że to zostaje po porodzie.Oczywiście teraz synek już ma rzadko ale jako noworodek miał wciąż po kilka razy dziennie. No i faktycznie zaczyna sie czkawkę czuć później bo z córcią dopiero teraz czuję. W sumie nie przepadam za tym, to takie lekko denerwujące miarowe stukanie. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry Marcówki! uff a ja już po wizycie z synkiem u lekarza. Faktycznie w Polsce każda kobieta ma zapewnione opiekę do porodu-nie musi być nawet ubezpieczona...ale skoro jestem to przedstawie im dowód ubezpieczenia niech mają;-) Hm wiecie mnie po tej przerwie świątecznej kiedy miałam duża pomoc męża teraz prawie nic nie boli, nawet kręgosłup mi odpuścił. Albo odpoczełam albo minął mi ten etap. W każdym razie w ten weekend znów polecę na wyprzedaże. A w smyku byłam i lipa! Nie widziałam aby coś fajnego przecenili. Ale jutro znów się wybiorę-może to od paru dni tak mają?? W mothercare też widziałam że powoli wywieszają jakies przeceny-ich rzeczy są znacznie lepszej jakości. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oszczędzajcie sie Brzuszki! Jeszcze się narobicie. teraz Wasz organizm musi więcej wypoczywać bo ma duże obciązenie! No wiem sama tak gadam a tylko marze jakby tu przyłożyć głowe do poduszki;-) Natka23 mąż był w domu przez 2 tygodnie -czyli przez tyle czasu mi pomagał. Nawet wstawał w nocy, no ale po cesarce ja dopiero po tygodniu wylazłam na jakiś spacer i tak po 10 min. zawróciłam :-( Później juz sama wszystko ogarnialam, włącznie ze wstawaniem w nocy na karmienie + laktator;-) Te zarwane nocki odsypiałam w dzień kiedy się dało. Ale w sumie przez m-c łaziłam rozemłana, coś tam pichciłam, ale nie było wzrowego porządku;-) -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześc Dziewczyny! Jak rano nie siądę i nie napiszę to juz nie mam kiedy. Synek ma drzemkę a ja musze się za obiad brać. A tylko spanie mi w głowie...chyba czas jakieś dodatkowe drzemki zacząć stosować? Widzę że wieści pozytywne:-) Izabell trzymaj się w dwupaku, super Ci dzie! Goyek ja z tej ciązy to prawie nie mam udanych zdjęć, ale co tam jak urodzisz to juz nie będziesz za często do nich zaglądać:-) My teraz często patrzymy jak nasze dziecię się rozwijało i w szoku jesteśmy-tak szybko się zapomina. Wczoraj w tę śniezycę wybrałam się na spacer:-) Nawet fajnei było, urokliwie i tak cicho bo miasto zakorkowane;-) Ale kolejny raz się ucieszyłam z wyboru dużych kółek do wózka...no cóż przez sniegi to nie tak łatwo się przedzierać. A wczoraj na wizycie to byłam taka zaaferowana że zapomniałam zapytać czy konsultacja okulistyczna jest konieczna. Rety! Już tak mało czasu. W poprzedniej ciąży robiłam badanie kwalifikujące do naturalnego porodu -to było z 1,5 roku temu i nie wiem czy znów musze robić? Mam raptem krótkowzroczność ale nie wiem czy bez tego w szpitalu nie zrobią mi trudności. -
----------MARZEC 2010--------------
nika34 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach u mnie usg powinno się niby robić między 27 a 32 tygodniem..a ja sie poślizgnę 3-4 dni...nie wiem czy to takie ważne. No nic dałam ciała. Ale za to z tego zamieszania caly weekend latałam po sklepach. Moja kondycja chyba jest w rewelacyjnym stanie albo adrenalina tak mnie wspomagała;-) w każdym razie kupiłam wreszcie kurtkę. Moja już mnie boleśnie uciskała. Nie jest tania ale mam nadzieję ją upchnąc mamie, a jak nie to sprzedam. Koszule kiedyś sobie upatrzyłam na allegro z serii Muzzy bo mi się żadne nie podobają-jakoś strasznie wybredna jestem. Niestety te moje już strasznie zużyte(miałam 2 ) muszę coś dokupić. No własnie co do ilości ja mialam 2 no i codziennie w szpitalu wypadało mieć czystą-człowiek się poci po porodzie i w ogóle. Więc chyba ze 3 są potrzebne bo m nnie nadążał z praniem.