Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Major_ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ania1311 ----> przyznaję Ci rację. Sama przecież poznałam mojego partnera przez internet i to wcale nie szukając na siłę nikogo. Ja jestem również przeciwna temu i jakoś mając jego nie miałam ochoty na jakieś dodatkowe atrakcje. Ale powiem, że teraz chciałabym zrobić mu naprawdę na złość i żeby czuł się tak samo jak ja. Chociaż zapewne nigdy nie poczuje się tak jak ja, bo będzie wiedział że zrobiłam to z zemsty :o Jakoś nie widzę w nas przyszłości....
  2. Witam Ja sama poznalam obecnego partnera w internecie a dokladnie na stronie kurnik.pl. Myslalam ze to jakas bajka na ktora tak dlugo czekalam. Jestesmy oboje doroslymi ludzmi, on ponad 30, ale bajka sie skonczyla po roku. Teraz trwa moja gehenna. W czasie tego pierwszego roku kilka razy sie spotkalismy, pozniej juz bardzo czesto byl u mnie, bo mieszkam sama. Taki wirtualny zwiazek nie jest taki super i dopiero teraz sie o tym przekonalam. On czesto zwracal mi uwage czy mam jeszcze jakies inne tego typu znajomosci itd. Ja jak nawet mialam pare to ze wszystkimi zerwalam, bo wiem ze tak nie powinno to wygladac. Po roku czasu dowiedzialam ze ze moj "wspanialy" mezczyzna mial kilkanascie takich internetowych lasek, z ktorymi bardzo czesto pisal i telefonowal. Wczesniej jakos nie zauwazylam tego, ze te jego pytania i prosby bysmy byli tylko dla siebie, maja jakies inne podloze. Bylam glupia ze zakochalam sie i zaufalam mezczyznie poznanemu przez internet. Mimo ze jestem nadal z nim w takim netowym kontakcie to mam juz tego coraz bardziej dosc zwlaszcza po tym jak mnie oszukiwal. Ja tylko nie rozumiem tych kobiet, ktore mimo ze wiedza ze facet nie jest wolny, a one same czesto tez nie, to prowadza takie podwojne zycie. Same nie chcialybyscie takiego czegos jak ja przezyc.
×