zakreconawariatka

żałośni jestescie.... ja mam rozmiar 38 , moze chuda nie jestem,ale jak czytam co te anorektyczki wypisują o grubych ludziach to żal.pl;/ grubi ludzie maja przynajmniej ogromne poczucie humoru:) i są dużo bardziej pogodniejsi niż szkielety ..

Nie wiem co mam robic;( codziennie płacze, moja mama zostawiła go,znalazła sobie innego.. Ojciec poza nia nie widzi sensu zycia, przestał pracowac, zaniedbał swoje zdrowie,zaczął pić... probowalam razem z jego siostrami zapisac go do psychiatry:( ale on nigdzie nie chce isc;( probuje spedzac z nim jak najwiecej czasu..ale studia,praca,chlopak nie udaje mi sie to:( kiedys mi powiedział ze sie zabije.... szukał sznurka... teraz jak nie wraca do domu na noc,albo nie odbiera telefonu przez dwa dni ,mam okropne wizje;( boje sie wracac do domu... Jestem ostatnio kłebkiem nerwów:((( musialam sie wygadac;(

Jestem tak zazdrosna że nie umiem już z tym zyc... Mój chłopak jest dla mnie idealny(tak wiem,nie ma ludzi idealnych:P) ale wiecie jak już sie kogoś pokocha to... ah:) jestesmy razem rok... ale on mimo wszystko ogląda sie za innymi kobietami!! wiem,że mnie kocha... bo powtarza to conajmniej kilka razy dziennie,jestesmy ze sobą codziennie... Te inne kobiety jeszcze przeboleje,ale jest taka jedna...co wręcz szaleje za moim chłopakiem;/ chuda...opalona...blondyna z kasą... Mój chłopak twierdzi ze jest pusta i nie ma z nią o czym rozmawiac...ale wiem ze mu sie cholernie podoba.. Ona robi wszystko żeby tylko z nim pogadac itp. Od października idziemy na studia... niestety na inne uczelnie. Tylko że on idze na tą samą co ONA! z nerwów nie moge spać! Wiem,że będzie na nią patrzył...rozmawiał z nią... Jejku:(( ta zazdrość mnie kiedyś wykończy:( musiałam się komuś wyżalić:((