annawioletta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annawioletta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Knutsel, podaję przepis z gazety: Ciasto marmurkowe z czekoladkami pół szkl. cukru pudru utrzeć z 20 dag margaryny, dodawać pojedynczo 3 jajka, ucierać. Połączyć z 1.5szkl. mąki wymieszanej z 2 płaskimi łyzeczkami proszku do pieczenia i kilkoma kroplami aromatu waniliowego. Ciasto przelać do przygotowanej formy, powtykać 15 dag czekoladek nadziewanych. Piec ok. 45 minut w temp. 175 stopni Celsjusza.
-
Witajcie. Oj, słodko dzisiaj:-) Mam pytanie: piekłam kilka dni temu "Babkę Ani" z przepisu znalezionego na Ciasta palce lizać... Nic dobrego z niej nie wyszło. Ciasto było prawie jak piana z białek, z odrobinką mąki ziemniaczanej, więc wypiek wyglądał jak zapieczna pianka, a gdzieś na dnie formy było normalne ciasto. Piana się rozleciała, ciasto poszło do kosza. Wiem, że nie ma sie czym chwalić, ale czy ktoś taki miał? Już nie będę piekła ciasta bez mąki... Dziś zrobiłam "babkę górniczą" na kefirze (nie miałam zsiadłego mleka) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2714618d72938c87.html smaczna, wilgotna, ale piekła się długo i pomimo suchego patyczka na górze, pod skórką, widać wilgoć (ale ciasto nie surowe)... Może godzina w piecu to za mało?...
-
Ja dziś robię babkę jogurtową na jogurcie brzoskwiniowym, a olej mam obecnie rzepakowy. Piekłam kilkakrotnie, za każdym razem pyszna.
-
W panierce zabójczy może być tłuszcz, który wnika w nią, ale bez tego smak byłby zupełnie inny... Mam pytanie: jak robicie te NALEŚNIKI ZE SZPINAKIEM I SEREM BIAŁYM? Jakie proporcje składników do farszu, jakie przyprawy?
-
Ja raczej myślałam o suchym cieście z powtykanymi mleczkami - coś jak bounty czy ciasto z pralinkami czekoladowymi.
-
a chemia powoduje - oprócz wypadania włosów - osłabienie organizmu o różnym czasie trwania (kilka-kilkanaście dni). Czasem człowiek nie może sam chodzić, bo nie ma siły. Czasem mu się tylko kręci w głowie - wszystko zależy od organizmu, dawki i siły leków.
-
Moja sąsiadka miała i ma nowotwór płuc. Miała na jednym płucu, dostała chemię, później operowali. wyleczyli. Czeka się podobno do dwóch lat by sprawdzić, czy się nie przerzuci. Jej się przerzucił na drugie płuco, bierze leki, ale trzyma się. Normalnie funkcjonuje od jakichś 10 lat - serio. Miała tylko osłabienia, jak brała chemię - to jasne. Wciąż pali ok. paczki papierosów dziennie. Mój niedoszły teść - niecałe dwa lata po odjęciu płata płuca miał przerzut na mózg... Operacja niemożliwa... Odszedł... Ilu chorych, tyle przypadków. Ważne, by jak najszybciej zdiagnozować chorobę i leczyć, BO SIĘ DA!! Trzymaj się!
-
FInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?
annawioletta odpisał na temat w Gotowanie, dom, ogród
Aaaby - Fajna lista. Z żywności co niektórzy wyrzucą dżemy/miód, bo nie jest to niezbędny pokarm. Poza tym można robić przetwory domowe (dżemy, kompoty, kiszonki) i jest chyba taniej i smaczniej, choć zabiera więcej czasu niż zakupy gotowych produktów. -
Gizula, ja piekłam babeczki (i dużą babkę) z forumowego przepisu na babkę jogurtową (nie: jogurtowiec) - ponownie wyszła wilgotna i pachnąca, a muffinki - zniknęły błyskawicznie, choć muszę chyba nabyć tę teflonową/silikonową foremkę na kilka babeczek, bo jak wlewałam ciasto do foremek z miękkiego papieru (firmy fackelmann - nie polecam), to babki zaczynały rosnąć w szerz, a nie w górę:-) Ważne, że wypieki się udały, a święta minęły słodko:-)
-
Kropelko, to podwójnie napracowałaś się nad tym rocznicowym tortem. Dziewczyny - lubię podziwiać Wasze wypieki:-D Mogłabym ogladać takie wspaniałości cały dzień. Widzę, że święta upłynęły Wam słodko.
-
Jeszcze coś dodam: Gosianica - a czym udekorowany jest ten torcik na bokach? Zgaduję: biszkoptem, płatkami kukurydzianymi? Kiniasul - nowych przepisów nigdy za wiele:-) Ulotna chwilo - ten pawi ogon wygląda bardzo smakowicie i czasochłonnie:-) Dziękujemy za przepisy.
-
Gizula, ja do foremki muffinkowej wlewam max. 3 łyżki zupowe ciasta, to jest mniej więcej pół foremki. Piekę w samych papierowych foremkach, nie posiadam formy, w którą się wkłada te papierowe foremki, więc robie tak, by ciasto się nie wylało podczas pieczenia, a i tak zawsze wychodzi pełna foremka (czyli spora babeczka). Używam foremek o wymiarach 4.5cm średnica dna, 6cm średnica góry, 3cm wsokości.
-
Gosianica, można wygooglować Torty dla dzieci i pojawią się fajne przystrojenia. Na pewno coś wymyślisz:-)
-
Gosianica, to czekamy na torcik - które to będą urodzinki? Ulotna chwilo, a my tu mamy przepis na piękny pawi ogon?
-
Ulotna, piękny kociak na kłębku włóczki:-) Już wyobrażam sobie, jak długo zwijałaś ten kłębek...
-
Ja mam chętkę na zrobienie babki jogurowej na święta. Dla mnie rewelacyjna. A Ulotna narobiła mi smaka na ekologiczne ciasto, więc zabrałam się za tarcie marchwi i upiekłam ciacho, ale w formie baby:-) - też smaczne: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5aaea227c4af02f6.html Życzę miłego dnia!
-
Knutsel29 - torcik niczego sobie:-) Teść na pewno doceni wkład pracy włożony w przygotowanie tego wypieku.
-
Drożdżowe? Wyglądają fajnie. Już myślałam, że nastał głuchy okres dla tematu z powodu postu...
-
Ciasto mocno czekoladowe wygląda smakowicie.
-
***Mirinda-cake*** http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2cd5f2e176dfbf1d.html * 5 jajek * szklanka cukru * duży cukier waniliowy * 2 szklanki mąki * 1 płaska łyżka proszku do pieczenia * pół szklanki oleju * 200 ml mirindy * sok z jednej cytryny na lukier: * 1.5szkl. cukru pudru * ok. 4 łyżki mirindy dekoracja dowolna. Utrzeć jajka z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. W osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Mąkę stopniowo wmiksować do masy jajecznej na przemian z olejem i mirindą. Na koniec dodać sok z cytryny. Dużą blaszkę wyłożyć papierem pergaminowym. Ciasto wylać na blaszkę. Piec w temp.p. 175°C ok. 25 min. Ostudzone ciasto polać lukrem z cukru pudru i napoju. Ciasto ma lekką, puszystą konsystencję. A tu coś dla tych, którzy wolą wersję małosłodką: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8e8b84a46c9257de.html ***Ciastka ryżowo-kokosowe*** 1 kleik ryżowy 10dag wiórków kokosowych 1 op. margaryny 3 jajka 3 łyżki cukru 1/2 łyżki proszku do pieczenia Z podanych składników zagnieść ciasto, odrywać kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczać, kłaść na blaszce wyłożonej pergaminem, piec ok. 25 minut w temp. ok. 180 stopni Celsjusza (az ciastaka przestaną być blade). Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem. Smacznego:-)
-
Ciastka owsiano-żurawinowe i serduszka kawowe: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5bbc536b834ba591.html Co do sukienki u wypieku Ulotnej chwili - to ten lukier z tortowni?
-
Ja właśnie zjadłam śmieciarza z orzeszkami (w pracy baaaardzo się przyjął, bo wilgotny i z uwagi na dużą zawartość jabłek nie powoduje poczucia winy po zjedzeniu). W kolejce czeka jeszcze pączek z nadzieniem żurawinowym... Kobietki, życzę Wam słodkiego (niekoniecznie tłustego) czwartku!
-
To ja poproszę wszystkie smalczykowe przepisy:-) Macie jeszcze jakieś pomysły na ciastKa? Troszkę przepisów wynalazłam w domu, poważnie sie nad nimi zastanawiam...
-
Pamiętam, jak przeglądałam ten temat pierwszy raz, było coś chyba o ciasteczkach na smalcu. Nie wiem, czy tutaj, ale czytałam o cieście ze skwarkami... Gosianica, a jadłaś to ciasto? jestem ciekawa, czy jest smakowite i czym się różni od tradycyjnego.
-
Koła alpejskie? Ja chętnie poczytam o tym, bo nie znam... Kobietki, mam prośbę: czy macie pomysły, jakie można upiec ciastka/babeczki bez nadzienia kremowego (czyli np. ptysie odpadają), które można by ozdobić walentynkowo, owinąc w celofan i dać Lubemu?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7