

annawioletta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annawioletta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Gosianica - brakuje ogonków w Ę i Ł! A tak serio - gratuluję, że interes kwitnie:-)
-
bardzo bardzo sucha skóra, ktore tabletki do łykania hydro sa najlepsze???
annawioletta odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Z tego, co piszesz, wynika, że ma skórę ODWODNIONĄ, niekoniecznie suchą... -
bardzo bardzo sucha skóra, ktore tabletki do łykania hydro sa najlepsze???
annawioletta odpisał na temat w Zdrowie i uroda
A jaki krem stosujesz? Nawilżający? Ochronny? Powinno być coś, co zapobiegnie utracie wody z naskórka, np. AA Oceanic Intensive Teraphy http://www.aaintensive.pl/#/nawilzanie lub AA Oceanic teraphy http://www.aatherapy.pl/ Na takie mrozy warto nałożyc krem półtłusty/tłusty w zależności od rodzaju skóry. Może za mało pijesz? Jak człowiek przebywa w ogrzewanych pomieszczeniach, zapotrzebowanie na wodę wzrasta (czyli wiecej niż 2l dziennie trzeba wypić). Skóra potrzebuje też nieco zdrowych tłuszczów w diecie. Nie wierzę w tabletki. Jak powyższe nie jest zachowane, nic nie pomogą. należy pamietać, że są suplementem, a nie substytutem zdrowej diety. -
Też nad tym myśle... Gresz szkliwiony wygląda pięknie, ale... 1. jest śliski; 2. widac na nim każdą kropelke i każdy paproch, któy spadnie,a o to w kuchni i przedpokoju nietrudno :-S
-
Na pierwszej stronie topicu jest przepis Agripy na orzechowiec - autorka poleca krem budyniowy lub orzechowy (gotowy). Do tradycyjnego kremu budyniowego mozna dodać ze dwie łyżki kawy rozpuszczalnej. Lubię (jeść) ciasta bez kremu, oto kolejne z przepisu me_36: żołądek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1f4e2f7fc4513f4.html - jakby ktoś pytał, dlaczego kakaowa masa nie została w środku, to odpowiadam - to jest już pełny zołądek:-) babka jgurtowa: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4caff4e55dd33820.html
-
Agripo, ja to chyba do grobowej deski będę fanką Twoich wypieków:-)
-
Teraz ja się przymierzam powoli do jakiegoś tortowego przepisu i przerzucam zeszyty w poszukiwaniu czegoś, czego dawno nie było... Dorzucę jeszcze jeden przepis: ****Tort migdałowo-pomarańczowy**** Ciasto: 15 dag margaryny, 8 łyżek cukru pudru, mały cukier waniliowy, 6 jajek, 15 dag mielonych migdałów, 2 łyżki mąki pszennej. Krem: 1szkl. zsiadłego mleka, 8 łyżek cukru, 25dag masła roślinnego. Dekoracja: galaretka pomarańczowa, 2 pomarańcze, 4 łyżki płatków migdałowych. Nasączenie: 4 Łyżki soku pomarańczowego i łyżka wódki Ciasto: margarynę utrzeć z połową cukru pudru i cukrem waniliowym, dodawać po jednym żółtku, cały czas ucierając. Wymieszać z mąką i migdałami zmielonymi. Białka ubić z pozostałym cukrem pudrem i delikatnie połączyć z ciastem. Wyłożyć do natłuszczonej tortownicy (ale nie wielkiej 26cm śr., tylko mniejszej) i piec ok. 25-30 minut w temp. 180 st. C. Krem: masło porządnie utrzeć z cukrem, dodawać po łyżce zsiadłego mleka, dalej ucierając. Dekoracja: galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu, wystudzić. Pomarańcze podzielić na cząstki, usunąć błonki. Ostudzone ciasto przekroić na pół, włożyć z powrotem do tortownicy, nasączyć spód, nałożyć pół kremu, przykryć drugą częścią ciasta, nałożyć krem, ale nie w całości (trzeba trochę zostawić na boki tortu), pomarańcze, zalać tężejącą galaretką, wstawić do lodówki, by galaretka zastygła. Tort wyjąć z lodówki, zdjąć obwód tortownicy, boki posmarować pozostałym kremem, posypać płatkami migdałowymi.
-
Ja używam tradycyjnego płyny do szyb + ręczników papierowych. Jak ktoś wcześniej napisał - szybko, sprawnie, bezproblemowo - czysto.
-
Ulotna, a jak zrobisz ten tort ze świnkami, wrzucisz fotki? :-) Będę czekać z niecierpliwością:-)
-
Jak z czymś specjalnym to i troszkę więcej:-)
-
Za dwa kg tortu 50zł ok. :-)
-
Witam. Coś gotujecie?
-
50zł to ja bym NIGDY nie dała za kg tortu - jaki by nie był. No ale może to zależy od konkurencji - jeśli człek to monopolista w pieczeniu, to może zaśpiewać dowolną sumkę.
-
Tort w sklepie kosztuje od 20 do 35zł/kg.
-
Mam nadzieję, że nie było... ***Klasyczna zapiekanka ziemniaczana*** 1 kg ziemniaków 2 ząbki czosnku (posiekane) Szkl. mleka Jajko 10 dag startego żółtego sera Mała śmietana (200ml) Sól, pieprz, kostka bulionowa, tłuszcz do formy i kilka wiórków masła na wierzch zapiekanki Ziemniaki obieramy, gotujemy z kostką bulionową ok. 20minut. Studzimy, kroimy w plastry, kładziemy na dnie żaroodpornego naczynia (lekko natłuszczonego) – w zakładkę lub jak kto chce. Mleko, jajko, czosnek, śmietanę, trochę soli i pieprzu zamieszać porządnie (by jajko się rozbełtało), mieszanką zalewamy ziemniaki w formie, posypujemy startym serem, kładziemy wiórki masła i zapiekamy ok. 30 minut w temp. 170 stopni Celsjusza (żeby ziemniaki były miękkie i mieszanka się zsiadła). Ja taką zapiekenkę lubię... polać ketchupem:-)
-
Ulotna chwilo - takie zamówienia to nie przez desperację koleżanek, tylko przez Twoje zdolności :-) Pogratulować tylko mogę, bo dla mnie droga do takiego uznania baaaaardzo długa:-D - i to jeśli nie zbłądzę;-)
-
U mnie sezon imprezowy trwa głównie w miesiącach wrzesień-grudzień, najbliższy tort szykuje się na luty, więc jeszcze duuużo czasu na myślenie. A dziś - w ramach akcji Wyjadamy zapasy swiąteczno-noworoczne - upiekłam babkę jogurtową wg podanego w tym temacie przepisu. Bardzo szybko się zarumieniła (wyszła brązowa, nie złocista), w środku nie chciała się upiec, ale po 1h15' mogłam wyłączyć piec. Jest smaczna i pachnąca:-)
-
Gizula,a czy panierujesz te kotlety?
-
JUŻ W DOMKU JESTEM:-D Przepis, o którym mowa powyżej: ****Tort czekoladowy z kremem kawowym**** Przygotowanie 40 minut Pieczenie 25-30 minut Ciasto: • po 5 łyżek mąki pszennej i ziemniaczanej • ½ kostki masła • ½ szkl. cukru pudru • 4 jajka • 4 łyżki kakao • Łyżeczka proszku do pieczenia • Łyżka rumu Krem: • kostka masła • 3 jajka • ¾ szkl. cukru • 3 łyżki kawy rozpuszczalnej • Kilka kropli aromatu arakowego • 5 dag bezików Dekoracja: • 1,5 tabliczki czekolady • 2 łyżki mleka • 3 łyżeczki masła • 20 orzechów włoskich Ciasto: miękkie masło utrzeć z cukrem. Wymieszać z żółtkami, wsypać przesiane mąki z proszkiem i kakao. Dodać kilka posiekanych orzechów i rum. Białka ubić i połączyć z ciastem. Przełożyć do tortownicy. Piec 25-30 minut w temp. 180 stopni Celsjusza. Krem: jajka ubić z cukrem na parze, aż masa zgęstnieje. Zdjąć z ognia, dalej ubijać. Masło utrzeć, dodając po łyżce masę jajeczną. Na końcu dodać kawę i aromat. Ciasto przekroić na 2 części. Posmarować kremem, położyć warstwę bezików i kremu. Przykryć krążkiem ciasta. Dekoracja: tabliczkę czekolady stopić z mlekiem i masłem. Gdy polewa zacznie gęstnieć, oblać nią tort. Do boków przylepić połówki orzechów. Resztę czekolady stopić, rozsmarować cienką warstwą na tacy. Gdy zastygnie, szerokim nożem zeskrobać wiórki i udekorować nimi wierzch tortu. {MOJE UWAGI: BEZ RUMU CIASTO PEWNIE TEŻ WYJDZIE. MOŻNA BY TEŻ POMYŚLEĆ O EW. NASĄCZENIU CIASTA}
-
Wrzucę ten przepis wieczorem, z domu. Ocenisz, Ulotna Chwilo, czy się nadaje do zrobienia.
-
No tak - świnki wyglądały fajnie. Co do tortów - ja nie pomogę, bo robię raczej najzwyklejsze (biszkopt+kremy różne: budyniowe, śmietanowe, maślane). A do tych świnek to chyba jakiś tort klasyczny z kremem na górze? Mam przepis (NIEWYPRÓBOWANY JESZCZE, więc nie podam, ale może to stanowić inspirację) na tort z następujących warstw: ciasto ciemne z orzechami, krem kawowy, beziki, krem kawowy, casto orzechowe ciemne, polewa czekoladowa. Dla amatora słodkości (bezy) to chyba fajny pomysł.
-
Kotlety były dzisiaj:-) Bez użycia tłuczka:-) i eksperymentalnie: z łyżką koncentratu pomidorowego w środku (nie było widać, a smak OK). Pozdrawiam!
-
To powyżej to oczywiście ja:-) Kobietki - życzę Wam Szczęśliwego Nowego 2010 roku!
-
Gizula ==> ale mnie przeraziłaś tymi mokrymi plamami... Surowe ciasto czy coś innego? Jak te plamy się rozłożyły? Ciasto urosło, upiekło się, temperatura ok?
-
Witam. Jak tu chwalimy (zasłużenie), to i ja napiszę, ze przepisy Agripy zawsze mi się udają:-) Wypieki szybko znikają ze stołu:-D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7