Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justyna_80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justyna_80

  1. hej Molus dzieki za fotki, no fajny masz juz brzusio:) Swoje wysle dzis. Zostawilam meza na wikcie u tesciowej i wyjechalam na kilka dni do rodziny na wieś w gory. I mialam dzis w nocy maly trening przed dzieckiem bo kuzynka ma 3 latka i półroczne malenstwo, ktore kwękało całą noc... pozdrawiam
  2. sorki wyslalam posta podwojnie bo mi sie zawiesil net i nie wiedzialam czy sie wyslalo
  3. hej, to i ja prosze o wasze brzuszkowe fotki i obiecuje wyslac swoje. moj mail : haotix@o2.pl pozdrawiam
  4. no ale fotki koniecznie zeby bylo grube brzusie widac:) podaje swoj: haotix@o2.pl i postaram sie wyslac wam swoje jutro pozdrawiam
  5. "po prostu" osobno, wybaczcie:) a w obwodzie brzucha mam 102cm, czyli przez 2 tyg urósł zaledwie 2 cm. I też licze na to ze przy takim stopniowym, regularnym wzroście uda mi się uniknąć rozstępów. A smaruję kremem Elasti-Q 2 razy dziennie a czasami na noc zamiast kremu to oliwka na całe ciało, a na brzuch obficie.
  6. my nagrywaliśmy sobie ostatnie usg w 17 tc i lekarz na końcu przełączył na 3D i 4D, ale muszę powiedzieć ze na tym etapie to chyba nie ma sensu za bardzo, bo i tak za dużo szzcegółow nie widać, to już w 2D chyba więcej. 3D to chyba dopiero pod koniec ciąży warto zeby zobaczyć twarz dzidziusia i wiedzieć jeszcze przed narodzeniem do kogo bardziej podobne:) Ja wczoraj wieczorem czułam bulgotanie w brzuchu i sama nie wiem czy to już ruchy czy poporostu praca jelit... czekam na dosadniejsze kopniaki
  7. dziewczyny a jak z waszym poczuciem atrakcyjnosci w ciąży? Bo ja się czuję atrakcyjniejsza niż przed ciążą:) Wcześneij moim kompleksem był brzuch, mam taką figurę ze nogi i biodra w miarę szczupłe a tłuszczyk się zbierał na brzuchu. A teraz dumnie wypinam brzuch do przodu, zreszta tłuszczyk się rozmył jakoś i moj duży ciążowy brzuszek jest jędrny i atrakcyjny na swoj ciązowy sposób:) Reszta też jakoś dopisuje, zgodnie z przesadem ze na chlopaka się promieniująco wyglada. A wy jak się czujecie? Też kwitnąco??
  8. witam, widać ze w weekendy wszystkie odpoczywamy a nie męczymy wzroku na forach.. i bardzo dobrze:) bo po to jest weekend zeby spedzać czas z rodziną, bo niedlugo ona się powiększy i będzie dla niej mniej czasu:) Mnie dziś męczy kręgosłup no i po baletach weselnych zaczęły mi puchnąć nogi. Ruchów jeszcze nie czuję. W ogóle dziś jakoś mam problemy z dojściem do siebie.. a za oknem sloneczko i ciepelko i spacer az się prosi..
  9. witajcie, ja dziś zrobiłam przyjemosć męzowi i zjadłam rybę, których ogólnie nie jadam bo nie lubię. No ale naturalne kwasy omega więc się poświęciłam dla dzidziusia. A jutro idziemy na wesele i sobie odbiję innymi pysznościami a jak mąż nie będzie patrzył to nawet sobie coca coli łyknę:) Wasi orzyszli tatusiowie tez was tak pilnują z tym zdrowym odzywianiem?? Bo mój mnie gnębi jeszcze wyciskanymi sokami i dziś mnie czeka sok z burakow brrrrr.. Co do bólów brzucha to ja mam je często, np przy parciu na pęcherz czuje ból podbrzusza i brzucha na wysokości pępka. pozdrawiam
  10. witam, kilka dni nie mialam neta i miałam dzis co poczytać:) zazdroszcze wam ze niektore już czujecie ruchy maleństwa. Ja koncze 18 tc i na razie nic. Niby w 13tc mi sie wydawalo ze coś mnie tam gilgocze, ale to chyba jeszcze nie było to, zresztą oczekuje kopnięć nie budzacych wątpliwosci skąd pochodza. A tutaj zamiast kopniaków czuję moją kość ogonową...
  11. hej, no rzeczywiście cicho tu jakos, ja dziś wybrałm się do miasta z nadzieją, że w martwych godzinach 12-14 połaże po pustych sklepach i byłam w głebokim szoku ile ludzi o tej porze robi zakupy, normalnie tłumy nie wspominając jak ciężko znależć miejsce miejsce na parkingach. A myslalam ze o tej porze to sami emeryci i bezrobotni.. Ale wracając do tematów ciązowych... ja jestem ostatnio maniaczką mleka i wszystkiego z niego, kakao, kaszka ryżowa, budyń, codziennie prawie 2 litry idą!!! Czyżby dziecku kości rosły i stąd takie zapotrzebowanie??
  12. witam, ja w pracy też siedizałam 8h przy kompie i rzeczywiscie szybciej się męczyłam i nogi mi cierpły. Teraz już w domku, ale jakoś bez kilkugodiznnej dawki kompa i neta nie potrafię się obejsc:) Mąż się śmieje, że będie mi zabierał modem do swojego biura i oddawał po powrocie, żeby móc kontrolowac ile godzin siedze:) Ale mi się zdarza pomóc mojej następczyni i zrobić coś tam do pracy jeszcze. Bo ja z kolei zajmuje się tłumaczeniami i miałam plan dorabiać w domu na zwolnieniu, ale jakoś jescze nie mogę sie za to zabrać, najpierw muszę się podelektowac wolnym czasem:) Co do szkoły rodzenia to ja planuję się zapisać ale w moim mieście jest dopiero od 27 tc. No i w planie mam jeszcze aquaareobik dla ciężarnych, tylko sama juz nie wiem bo się naczytałam o infekcjach po basenach, a raz juz leczyłam grzybka i nie wiem czy ryzykować. Chociaz ponoć basen to teraz dla nas najlepszy sport...
  13. ja jesli będize wszystko ok to wracam do pracy po macierzyńskim, co najwyżej wezmę kilka mcy wychowawczego. Co do niani to mam komfortową sytuację bo obie babcie gotowe pomóc.
  14. Witam, no dziewczyny koniecznie zdajcie relacje z wizyt u ginów, może w końcu nie będę jedna z neilicznych znających płeć dziecka:) co do dziąseł to mi wprawdzie nie krwawią, ale mam takie napuchnięte, jakby sztuczne. Dodatkowo kilka dni temu zdjęłam stały aparat z zębów i dopiero się przyzwyczajam do nowych , jakby większych zębów i w połaczeniu z tymi dziąsłami czuję się jak bym miała sztuczną szczękę:) Na obiad robię risotto: kurczak ryz, marchewka gorszek i kukurydza
  15. witam, wstyd ale ja wstalam dizs prawie o 10!! I pewno z przespania tak boli mnie glowa od rana:( Nic, biore się za sprzątanie, zawsze to jakiś ruch. Obiecalam męzowi ze jak będę na zwolnieniu to będa wymyslniejsze obiady, ale szczerze to mi sie dziś nie za bardzo chce:( no ale trzeba dotrzymać słowa i zrobić wrażenie choć na początku:) jeśli chodzi i płęc to u mnei wszyscy przepowiadali chłopca i jak wiadomo sie potwierdzilo. Zachcianek specjalnei nie mam, ale ze kwitnoco wygladam to coś w tym chyba jest:) A pryszcze owszem mialam i to jak nastolatka , ale wraz z końcem I trymestu zniknęły na szczescie milego dnia
  16. witajcie mamuski, ja dzis mimo ze na zwolneiniu to cały dzień w trasie i w biegu. Ale nie idzie tak nagle zmienić trybu zycia, no i dziecko też musi się przyzwyczaić do tego pędu zyciowego:) dziewczyny zauważylam, że mi szybciej cierpną nogi, wcześniej często trzymalam laptopa na kolanach a teraz po kilku min nie mogę wytrzymać i muszę wstać rozprostować nogi. a świńskiej grypy się nie boję, ale to wynika raczej z mojego optymizmu a nie z rozsądku... ale cieszę się, że jestem na zwolnieniu bo zmęczenie i niewyspanie sprzyja grypie Dbajcie o siebie, wysypiajcie się, dobrze odżywiajcie a żadna grypa was nei zlapie...
  17. witam, ja po kolejnej wizycie u gina i wszystko ok, maleństwo ma już 11,5cm i wszystko na swoim miejscu. Potwierdziło sie też ostatnie podejrzenie, że będzie chłopak:) A moje bóle brzucha to uciskanie rosnącej macicy na pęcherz i nie ma się czym niepokoić. od ostatniej wizyty (13tg+4) przytyłam 3 kg (16tg+1) czyli 2x więcej niż norma 0,5 na tydizen, ale oprócz brzucha i piersi naprawde nie ma róznicy, porównując sprzed ciązy a wręcz mam wrazenie, że ciut schudłam (chociaz jadlam normalnie i nie wymiotowałam). Ciekawe jaki będzie finał bo w najszerszym miejscu na brzuchu już mam 100cm!!! Wczesniej w pasie mialam maksymalnie 80!
  18. Bialo-czarna, ja miałąm infekcję grzybiczną kilka tyg temu i dostałąm od gina globulki Pimafucin, 2 op. po 3 szt, a mężowi przy okazji przepisał Pimafucort. Pimafucin jest bezpiczne w ciąży. Ja mam dzis wizytę u gina i nie mogę się doczekać. Męczą mnie ostanio bóle brzucha, jakby płód już uciskał na pęcherz a dodatkowo bolesne wzdęcia i skurcze jelit. Mam nadzieję, że maleństwu to nei szkodzi... A swoją droga to od dziś jestem juz na zwolneiniu do końca:))) i jakoś tak jescze nei mogę sie z tym oswoić:)
  19. witam, ostatnio trochę zalatana bylam, ostatnie dni w pracy i chcialam wyprowadzić swoje rzeczy na prostą, ale teraz obiecuję bardizej się tu udzielać:) W ten weekend pewno dużo z was w rozjazdach po rodzinie i pewno bęzie pustawo. A ja boję się dni ustawowo wolnych ze jak coś by się dziąło to nie będzie nikogo w szpitalu. Całe szczęście nei potrzebowałam jeszcze nagłej oimocy lakarskkiej, ale mam schizy, że jak się coś zacznie dziac to tobędize neizela albo święta. Tez ta macie? Mnie ciągle pobolewa brzuch, żadnych plamień i ostrych skurczy ale trochę mnie to niepokoi. Boi jak zapalenie pęcherza i rzeczywiście sikam co chwilę i po kilka razy w nocy, ale wyniki moczu mam ok. No i boli mnei jeszcze brzuch na wysokości pępka, tak w poziomie i to taki ból jakbym miala tam zakwasy mięsni. Nie wiem czy to się mieśnie rozciągają czy mam się niepokoić... Lekarz w poniedizlek.. Chciałąbym już czuć ruchy, to bym przynajmniej bylka pewna, że z dzieckiem ok..
  20. malutka nie masz się co martwić, przeciwciała IgG oznaczają ze juz miałas toksoplazmozę i masz na nią odporność, ale nei mam aktywnego zakazenia A toksoplazmoza jest niebezpieczna jak zachorujesz będąc juz w ciązy i wtedy trzeba leczyć trochę się o tym naczytalam bo mam koty wychodzące na dwór i się ałam ze moga mnie zarazić ale mi wyszło ze nei mam żadnych przeciwcial, ani aktywego zakażenia ani odpowrnosciowych po przebytym zakażeniu i dlatego oddalam moje kotki rodzicom aż do porodu , niestety....
  21. oj to my mieliśmy duuze szczescie ze lekarz urzjął coś dyndającego w 13 tg na usg genetycznym. Ciekawe czy na kolejnym potwiedzi w 100%, ale to dopiero jak zobaczy worek
  22. a ja jutro idę znów zbadac mocz bo w nocy wstawalam 4 razy sikać a dziś latam co chwile i mnie pobolewa brzuch. Jak wynik będzie to albop pojde do internisty albo przyspiesze ginekologa bo mialam isc planowo, ale dopiero w poniedzialek. dzieczyny to straszne jak cos boli w brzuchu to ja mam od razu wrażenie ze coś się dzieje niedobrego z dzidziusiem ...
  23. witam, ja jestem ostatni tydzien w pracy i dopiero co znalazmam chwilkę się właczyć do forum. MI gin zlecił badania na pierwszej wizycie, krew byla ok tylko mocz z bakteriami i dał mi wtedy antybiotyk. Od tamtej pory sama kontroluję sobie mocz co tydzien, koszt 6 zl a jestem spokojniejsza. Ginekologa mam w przyszly poniedzialek i nIe mogę się doczekać widoku maleństwa.
  24. a ja dziś miałam koszmarną noc, budziły mnie skurcze w brzuchu i pierwsze myśli były straszne poleciałam do toalety i całe szczęscie to tylko skurcze jelit bo od kilku dni męczyły mnie wzdęcia i tak dwa razy pod rząd si Mam nadzieję, że jak plamień nie było to nic się nie dzieje...
  25. oj ja tez mam mase planów gdy już będę na wolnym, na początku oczywiście generalne porzadki, wysypianie się i obiadki o normalnej porze. Teraz jestem w domu o 17, szybki obiad a potem o ile nei mam konkretnych planów to drzemka do wieczora. Ptem wstaje szykuje się na nastepny dzień i znow do spania. Frogus z tymi albumami to podpatrze od Ciebie bo my mamy zdjęcia tylko w kompach a puste ramki i albumy na zdjecia pochowane w szafach.
×