Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justyna_80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justyna_80

  1. no ja tez sprawdze jak forum dziala z telefonu, wyslalm męza po wino czerwone i pije maly kieliszek bo wyczytalam gdzies ze to moze przyspieszyc:) a myslicie ze mozna samamu tzn palcemi meza zrobic sobie masaż szyjki??? lekarze i polozne to robią normalnie paluchami wiec chyba zadna wielka filozofia? ja juz naprawde schizuje, ale to dlatego ze te 2 ostatnie tygodnie to dla mnie uwiezienie bo sie boję sama juz autem ruszać, na nic konkretnego nie mam sily i tak tylko w większości wegetuje.. lece spać dobranoc
  2. aha dziewczyny dzis w rossmanie zaczela sie promocja na chusteczki pampers sensitive 4pack za 20zl a normalnie kosztują 7-8zl jedne i na pieluchy pampers premium care: byly za 49,90 a normalnie są od 54zl. Ja kupilam pieluchy dwojki czyli 3-6kg a wczesniej kupilam jedna paczke jedynek 2-5kg i sie zastanawiam czy moj kolos zużyje cala pakę jedynek(78szt) czy nie beda za male, skoro on na wstepie będzie miall 4kg.
  3. a ja melduje ze mam dziwne bole brzucha.. jakby kolka ale nie skurcze tylko ciągle boli i sama nie wiem ruchy czuje wiec z dzieckiem ok nie chce sie napalac ze to porod, ale moze blizej niz dalej .. do jutra sie albo rozkręci albo wyciszy
  4. natusia, moze lekarz dal Ci skierowanie do szpitala zeby Cie przebadali dokladnie w dniu terminu i jak wszystko ok to wypuscili. Bo ja do szpitala mam isc dopieor w pon czyli na 8 dzien po terminie i tak chyba robią wszędzie bo frogus tez tak ma i kolezanka w jeszcze innym miescie tez tak miala. a w termin to ja bylam u lakarza na dokladnym usg, przeplywy, lozysko, ilosc wod zeby sprawdzic czy wszystko ok z dzieckiem, wiec twojemu lekarzowi tez pewno o takie badania chodzi tylko zamiast do siebie to wyslal do szpitala ide na spacer poki sloneczko swieci. Chociaz z moim bolacym podbrzuszem i kroczem to zaden maraton z tego spaceru nie bedzie
  5. hej, Skoro wszystkie jesteście w dwupaku to może chociaż Frogus juz na porodówce:) Jak sie nam udaloby urodzić w weekend to za tydzien na majówkę możnaby już potrenować pierwsze spacerki:) Byleby pogoda dopisala:) Ja mam wrażenie ze moje mięśnie przy kroczu i łonie bolą jak zakwasy, moze to od tych poki co bezskutecznych treningow macicy... Czasami sie zastanawiam, czy nie lepiej trzeba bylo isc na umowioną cesarkę na życzenie.. juz bym dawno tulila małego w ramionach
  6. witajcie, Jak tam, ktora dzis rodzi? Ja raczej nie.Co prawda mam od rana blizej nieokreslone bole brzucha, jakby na okres albo kolke, ale nie przejmuję się już nimi bo nie wierze ze się rozkręcą.. Zresztą dzis nie ma mojego gina wiec moge rodzić dopiero jutro... Ale może Mysza u Ciebie się w końcu rozkręciły na dobre???? Dziś znow piękna wiosna i w zasadzie powinnam już wyjśc na pierwszy spacer z maluszkiem a nie stękać z brzuchem.. Swoją drogą to w tym roku będziemy miały super lato, ze tak powiem wakacyjne bo powrot do pracy po macierzynskim i urlopie wypada dopiero na listopad :))) Bo mam nadzieje ze kiedys w koncu urodzimy coo??
  7. mysza, mnie tez denerwuje niezdecydowanie mojego dziecka Taraz ma czkawke i perfidnie mi skacze w podbrzuszu ze az klucie na dole czuje!!! Moze rzeczywiscie Tobie pomoże seks, ale na moje dziecko to tez nie dziala:( podobnie jak spacery, skłony, przysiady.....
  8. hej, a u mnei sie wyciszylo poki co, moze pod wieczor bo wtedy zawsze wiecej wszystko boli porobię jakies skłony i maly spacer to moze sie ruszy a jak nie dzis to lepiej dopiero w sobote bo jutro mojego lekarza nie ma na miejscu... oj kto by pomyslal ze to takie meczące to czekanie, zazdroszczę tym co urodzily nagle przed terminem
  9. hej, ja już myslalam ze w nocy zwinę się na porodówke.. ok.połnocy zrobiło mi się niedobrze i bolał mnie brzuch, polecialam do toalety, zwymiotowalam i miałam biegunkę. Mowie sobie,ze organizm się oczyszcza i trzeba byc gotowym. Chcialam liczyc skurcze, ale ten czas tak się dłuzyl ze usnelam:) Ale oksytocyna sie wydzielila bo z jednej piersi az polecialo mi mleko. Teraz wstalam, zjadlam śniadanie, brzuch dalej pobolewa, ale zadnych regularnosci.. zobaczymy Jak co, to dam jeszcze znac
  10. hej, ja dzis z doskoku na kompie a wy widze szalejecie:) co do karty ruchów to na mojej karcie nalezy notowac ruchy od rana do godz.20, i ma być ich 10, z tym ze jak w danej godzinie będzie wiecej niz jeden ruch to notuje się tylko jeden. A po godz. 20 powinno być 6 ruchów, ale notuje się nawet po kilka w danej godzinie. Ta karta to raczej dla naszej spokojności w okresie okołoporodowym, kiedy tych ruchow jest mniej i można spanikować. A co do brodawek to u mnie w szkole rodzenia też polecali MALTAN, bo w jej skladzie jest czysta glukoza i dziecku smakuje i nie trzeba zmywać, a jak sie zmywa maśc to przy okazji zmywamy naturalną warstwę ochronną skóry i są narażona na podrażnienia
  11. hej, oj chcialabym byc na porodowce, ale niestety chociaz wieczorem po spacerze tak mnie brzuch rozbolal, ze juz myslalam ze za chwile pojedziemy.. ale po nocy przeszlo jakos, wiec ja tez juz sie pogodzilam z tym ze sama nie urodze i czeka mnie wywolywanie po weekendzie Dzis za to jestem poza domem, troche u bratowej na plotach, troche w mieście i powiem ze takie latanie dobrze robi po ostatnim takim trochę jakby "areszcie domowym"!! Co do pępuszka to u mnei w szpitalu uzywaja Octaniseptu i po wypisaniu każą już niczym nie smarowac, ze niby przez te dwa dni w szpitalu powinno sie wystarczajaco wysuszyc. No i polozne mowily ze gacjana niby rakotworcza a przy spirytusie nigdy nei wiadomo ile wnika przez skore do krwi dziecka. I jesli komus nie wysuszy sie wystarczajaco w szitalu to zalecaja samemu kupic ten octanisept. Dziewczyny a jestescie umowione z lekarzem ze jak sie porod zacznei to macie do neigo dzwonic??? Bo my mamy dzwonic i sie zastanawiam co zrobic w nocy, bo jakos tak glupio go zrywac, jesli nie mam dyżuru... Chociaz jak sie zadzwoni w dzien gdy odsypia dyżur nocny to tak czy tak go obudze... No bo u nas z racji na duze dziecko moze wyjsc w trakcie akcji porodowej ze jednak cc i wolalabym zeby wtedy mnie ciął moj lekarz.. Jakby co to jedziemy do szpitala i chyba dopiero stamtąd zadzwonimy.
  12. hej, ja bylam u kolezanki i przez cale 2 h udalo mi się nie mysleć o porodzie, co nie chce nadejsc az zapomnialam ze jestem w ciazy hihi dzis sie zbuntowalam i nie notowalam nic w karcie ruchow płodu, ale ruchy czuje a nikomu innemu to chyba niepotrzebne frogus, ja codziennie robie sobie drzemke popoludniową a potem w nocy usnac nie moge, ale jakos w dzien mniej wszystko boli. Swoją drogą to organizm niby ma zbierać sily przed porodem i to tez jest objaw zblizajacego sie porodu. Tylko u mnie juz zadne objawy nie są prawdziwymi zwiastunami :((
  13. hej, czarna gratuluje córeczki! Ale rzeczywiście poród nieciekawy... Mnie dopada juz schiza od tego czekania.. I boję się czy dam rade naturalnie urodzic te slodkie 4 kilo!! Boję się ze albo czeka mnie podwójny porod, albo jeszcze gorzej, ze dziecku coś będzie bo za duze. jade do kolezanki na kawe, żeby trochę przestać myslec o tym wszystkim trzymajcie sie
  14. hej, ja wrocilam z usg i moje malenstwo to wcale juz nie malenstwo bo ma ponad 3900g!!!!! Az sie boje rodzic takiego kloca... Ale wszystkie przeplywu i inne wazne rzeczy z usg ok wiec nie ma powodow do przyspieszania porodu. Jak nie urodze do niedzieli to w poniedzialek za tydzien mam isc na oddzial. No ale jest nadzieja ze do tej pory samo sie ruszy bo niby wszystko do porodu przygotowane tylko szyjka dalej zamknieta. Z tego wszystkiego nie mowilam lekarzowi o tym niby czopie, ale mysle ze skoro szyjka zamknieta to chyba czop nie mogl wyjsc.. Frogus, mnie tej juz denerwują telefony do mnie i do męża z pytaniami czy juz rodze, niby w dobrej wierze te zainteresowanie, ale tak jak mowisz, co my na to poradzimy ze nasze dzieci takie uparte i im dobrze u nas w brzuchu jedyny pozytyw to ze dostalam jeszcze zwolnienie na ten tydzien i nie musze brac z macierzynskiego
  15. hej, w mojej części kraju słoneczko:) moze Młody się zdecyduje na ruch w taki piękny dzień Noc była cięzka, nie mogłam spać chyba z nerwów i niepokoju i sikalam co godzine... Mi kawałek czopa chyba wyszedł wczoraj, ale nie jestem pewna czy to to bo nie byl zabarwiony krwia, chociaz ponoc wcale nie musi taki byc... Dzis mam lekarza i bede wiedziala co dalej.. trzymajcie sie
  16. Molus trzymam kciuki!! Joanna gratuluję:))
  17. hej, a ja bylam dzis z mezem na dluugim spacerze, na dworze gorąco i przyjemnie ze z wozkiem powinnismy smigac a nie z brzuchem:(( po powrocie spalam a teraz wszystko mnie boli:'kosc lonowa, krocze i powchwa tak piecze jakbym zapalenie pecherza miala.. nie wiem sama co to bo skurczy nie mam mam nadzieje ze to juz w najblizszych dniach bo dluzej tak nie wytrzymam... jutro lekarz robi usgi sprawdza przeplywy, wage lozysko, a noz widelec skieruje mnie na wywolanie:) mam nadzieje tylko ze w moim szpitalu są cywilizowani i nie naciskaja na brzuch, bo po waszych opowiesciach tego sie teraz boje najbardziej...
  18. hej, tez mam kolezanke co po cc kilka dni walczyla o karmienie i sie udało:)))) Ciekawe czy moje dziecko jest obowiązkowe i wie ze na jutro ma termin:) To by dopiero bylo gdyby chciało pokazac ojcu i matce co to znaczy punktualnosc hihih u mnie ciagle wizja odejscia wód w nocy, a w dzien wydaje mi sie ze to jeszcze nie pora Ciekawe czy to ostatni weekend bez malca czy moze jescze przedostatni.. pozdrawiam
  19. hej, co do brzuszkow to mozemy sobie poprzesylac zdjecia jak kiedys, ale z brzuszkami przedporodowymi:) Ja dzis pol dnia spie, zbieram sily na wieczor bo wychodzimy ze znajomymi. Mi tez juz powoli zaczyna byc wszystko jedno kiedy urodze, byle nie lazic z brzuchem4 do maja... Swoją drogą zwolnienie mam jutra do soboty, termin w niedizele a gina w poniedzialek, wiek jak nie urodze to chyba napisze mi wstecz o ten weekend zeby ciaglosc byla?.. lece na kawke pozdrawiam
  20. hej, nie wiem jak u was, ale u mnie dzis za oknami piękne słoneczko:) a ja się czuje tak jakos niewyraznie... bola mnie uda i pobolewa krzyż, moze nie urodze dzis, ale zaczynam powoli wierzyć ze moze nie bede chodzila jeszcze tydzien po terminie.. Dzis umowilismy sie na wyjscie ze znajomymi wiec moze jeszcze sie uda a w weekend akcja, w sam termin!!! ale nie prorokuje pozdrawiam
  21. Gratuluję nowym mamusiom :) i zazdroszczę!!!! ze mnie się mąż dziś śmiał jak przypiełam do fotelika samochodowego kombinezonik maluszka przygotowany na wyjscie ze szpitala, a ja juz tak bym chciała mieć go u boku.... Od rana noszą mnie nerwy, chyba hormony szaleją na końcówce. Jedyny sposób na ich ukojenie to chyba lody, wiec trzeba sie wybrać do sklepu po jakies pyszne swoją drogą to powoli zaczynają niektore być przeterminowane, bo do wczoraj wszystkie rodzily przed terminem, a chyba jedynie ania i kwiatuszek w terminie a dzis juz mamy jedną po terminie i kolejne się zaczną łącznie pewno ze mną...
  22. nam tez lekarz zalecil wspolzycie po ostatniej wizycie tydzien temu i poki co dwa razy nie poskutkowalo zadnymi znaczącymi skurczami, no ale jak mówia do trzech razy sztuka:) Ten hormon wywolujacy porod jest w nasieniu wiec moze trzeba jak przy zaplodnieniu troche je potrzymac w sobie hihi:) No ale tak jak mowicie, w naszym stanie i z bolącymi brzuchami to zadne wielkie ekscesy jak kiedys... natusia mnie tez cisnie na mięsnie odbytu i krocza juz jakis czas wiec to chyba normalne ja sprzątam i wije gniazdo juz tez ze dwa tygodnie i powoli obawiam sie ze urodze jednak po terminie swoją drogą to jakby się udało w termin to to będzie historyczna data bo poł swiata zjedzie do Polski:) Tylko ze polozne i lekarze będą patrzeć w tv a nie w moje krocze!!! Frogus: a ty jestes z Krakowa wiec lepiej przed lub po niedzieli bo skoro ulice beda zamkniete to zostaje komunikacja miejska a tramwajem na porodówke to sobie raczej nie wyobrazam jechac!!
  23. hej, maya twoj porod to jakis horror!! Pierwsze slysze zeby w dzisiejszych czasach ktos naciskal na brzuch zeby dziecko wyszlo!!!!! współczuję!!! Ja dzis ruyszylam sie z domu na spacer i na lody z bratową z nadzieją ze cos sie ruszy, ale póki co cisza.. dziewczyny a ja mam w brzuchu chyba jakiegos olbrzyma bo brzuch nisko ze nizej nie moze byc a u gory wcale nie zrobilo sie luzniej i zgaga wcale nie zelzala!! a wczoraj skonczylo mi sie Rennie i noc byla bez tego okropna!! dzis zaopatrzylam się w nowe opakowanie, ciekawe czy zdąże je zuzyc do porodu hihi Ja sie ciagle zastanawiam co bedzie pierwsze, skurcze czy wody? z tych kwietniowek co juz urodzily naturalnie to chyba pol na pol wychodzi pozdrawiam
  24. irysek mi sie wydaje ze to ze czujesz kopnięcia z obu stron to wcale nie znaczy ze dziecko sie obraca tylko kopie raz prawą raz lewą nogą. Zresztą to chyba od ulożenia zalezy. Ja mam lozysko na przedniej scianie wiec dziecko ma kregoslup wewnatrz a pepowine i brzuszek i nogi z przodu zaraz pod lozyskiemi i wypycha mi kolana i stópki raz z lewej raz z prawej.. przynajmniej ja tak to czuje To moja pierwsza ciaza wiec nie znam sie dokladnie, ale tak mi na logike wychodzi:) czarna my za wszystkim i ze wszystkimi jestesmy umowieni na 50% :) Jak dotrwam to w piątek idziemy na pizze ze znajomymi:)
  25. hej, kwiatuszek, loczek gratuluję maleństw:) wszystkie czekamy na relacje a ja bym wlasnie chciala urodzic dzisiaj tj13-stego bo sama jestem z 13stego i dokladnie za mc koncze 30stke:) Ale poki co cisza, poojedyncze skurcze przepowiadajace no i Maly rzadziej się rusza a to ponoc normalne przed.. aha zapomnialam pisac ze paciorkowaca nie mam cale szczescie, a dzis robilam ostatnie badanie krwi i zgadnijcie czy ktos mnie przepuscil w kolejce??? Czekalam pol godziny!!!! ale tak to juz jest i powinnam sie przyzwyczaic a nie dziwic:) pozdrawiam
×