Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aguś1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja juz praktycznie wszystko mam..tzn. kucharka juz dala listę zakupów, sukienka jest, zaproszenia rozesłane, strojenie sali załatwione, i wogóle jest ok:)..jeden minus - nie pracuję..i nic nie mogę znaleźć..wszędzie tylko akwizycja itp..a do tego wszystkiego dziś nastały TE dni i mam fatalny nastrój..postaram się nadrobić stracony tu czas..i witam gorąco wszystkie nowe sierpnióweczki:)..
  2. hej dziewczyny..kupę czasu mnie nie było..siedzę w domu, bo nie przedłużyli mi umowy w pracy..a teraz taki zastój w tym teamcie ze szok..jeżeli chodzi o przygotowania to mamy juz obrączki i wódkę..z kucharką w przyszłym tygodniu dogadamy składniki na gotowanie i pomału mozna będzie się zaopatrzać..sukni jeszcze nie ogladałam, ale myśle ze ju najwyzsza pora za czyms konkretnym sie rozejrzec..w niedziele po mszy idziemy do ksiedza zaklepac termin..troche pozno ale jakos wczesniej nie mogłam sie zebrac..a teraz jest kolęda i kancelaria działa w jakis nieregularnych godzinach..więc złapiemy księdza po mszy w zachrystii..widzę że kilka nowych nicków się pojawiło - witam nowe sierpniowe panny młode:)..mam nadzieje ze teraz bede sie czesciej odzywała..aha..idelajda gratuluje straconych kg:)..staram sie nadrobic stracone wpisy..bo kompletnie nie jestem na bieżąco..
  3. witaj Miła:)..u mnie też wigili w robocie..ale nie idę..i tak jestem na wykopie wiec nie bedę udawała ze dobrze się bawię..o 15 zmykam do domu:0..na popołudnie zero planów..K. w pracy do 22..podobnie zreszta jak jutro i w niedziele:(..
  4. witaj miła:)..mi "te" sprawy juz sie skonczyły..w sensie ze swieta i sylwester na luzie:)..a własnie..jakie macie plany na sylwka..a tak wogóle to naszła mnie mysl ze to przeciez ostatnie świeta i sylwester jako panna:)..hehe..
  5. hej dziewczyny..u Was też taka zima??..idelajda - taki dylemat chyba każdy już miał..w zeszłym roku mój K. też chciał jechać za granicę na 3 miechy..ja od razu zapowiedziałam że się nie zgadzam..że kasa kasą ale ja bym nie dała rady bez niego..K. troche się wkurzył tym gadaniem bo wiadomo że kasa potrzebna..ale nie pojechał:)..dziś chyba też bym się nie zgodziła na taki długi wyjazd..my jak się dzień nie widzimy to tęsknimy..a gdzie trzy miechy..nie ma szans:)..
  6. juz wszystko ok..powiedziałam co mnie wkurzało, a on powiedział co jego..okazało sie ze jedną i ta sama sytuacje odebralismy zupełnie inaczej:(..ale juz jest zgoda..a obraczki sa sliczne:)..wszystkim sie podobaja..tylko kazdy sie smieje ze takie małe:)..
  7. nie odebrałam..i nie wiem czy iść po nie sama...bo wydaje mi się ze lepiej byłoby razem z tego wzgledu ze sie przymierzy..a jak cos nie bedzie pasowało to od razu to damy do przeróbki..
  8. mieliśmy dzis odebrac obrączki..napisał tylko rano, zebym sama odebrała:(..
  9. nie:(..i chyba nie odpisze..wczoraj przegięłam..:(..w sumie nie dziwię się..ja też bym była mega sfochana po takich kilkudniowych jazdach bez powodu..
  10. ta pogoda wogóle nie nastraja..do niczego..gdyby nie piosenki świąteczne w radio nie powiedziłalbym ze zbliżają sie swieta..a nie zapowiada sie zeby jakikolwiek snieg miał padac:(..obawiam sie ze tegoroczne świeta - podobnie jak poprzednie beda bezsniegowe..
  11. napisałam juz eska..czekam aż odpisze..o ile odpisze..
  12. od kilku dni miałam mega podły humor..mój K. nadskakiwał jak mógł a ja na każdym kroku go gasiłam..i olewałam..wczoraj kupił mi taki śliczny płaszcz..a ja oczywiście wielce obrażona nie wiadomo na co..wiec powiedział ze tylko kretyna z siebie robi z tymi prezentami i płaszcz odda:(..całe te moje humory spowodowane były okresem - dziś dostała..wiem ze mnie to nie usprawiedliwia..ale jest mi tak strasznie źle z tym jak traktowałam K. przez ostatnich kilka dni..
  13. hej, hej..no ja jestem:)..fajnie że ktoś sie pojawił bo muszę się troche pożalić..:(
  14. ja z rodzeństwem żyje dobrze..czasami to aż za dobrze..bo rezygnuje czasami ze swoich planów na rzecz rodzeństwa..ale pomału staram się tego przyzwyczajenia oduczać:)..a co do obrączek to kupiliśmy teraz bo kobietka u jubilera mówiła ze po nowym roku złoto strasznie idzie do góry..
  15. powiem szczerze ze jak ja przymierzałam obraczki to tez tak jakos dziwnie mi było..ale mysle ze to własnie kwestia przyzwyczajenia..
×