Aguś1984

kurcze..nie, nie i jeszcze raz nie..to nie ten czas:(..staram sie o tymnie myslec..ale K. tez panikuje..

mam nadzieje ze nie..wczoraj zsuneła nam sie gumka..i nie wiem co teraz..:(..nie chce teraz bejbi..

witajcie dziewczynki..co tu taka cisza??..

dla mnie to nie jest wielki problem zmienic nazwisko..tylko ta jego siostra:p..

my mamy orkiestre..umowa juz podpisana..ja nie wiem jeszcze jak to z nazwiskiem po ślubie bedzie..bo siostra K. ma tak samo na imie jak ja:(..za maz za szybko to ona sie nie wyda..i nie wiem czy nie zostawic sobie swojego i dopisac..z tym ze ja mam strasznie długie nazwisko a i K. krótkiego nie ma..moje 12 liter a K. 9..a pozatym imie tez mam długie:(..

własnie dodzwoniłam sie do K..z poprawki zadowolony:)..niestety dzis jest w pracy..do 21:(..

faza to była jak moja mama przyszła w gosci do rodziców K..a ze akurat mielismy nowe szafki nocne i wogóle troche odpicowalismy pokoj to chcielismy sie pochwalic..no i mamuski weszły, poczaiły..i w pewnym momencie mama K. mowi - myslalam ze te szafeczki to wieksze beda..i niebezpiecznie sie do nich zbliza..a w szafce K. gumki..my z K tylko na siebie popatrzylismy i czekamy na rozwój akcji..ale nikt nie otwierał i nie sprawdzał głebokości szuflady;)..smialismy sie pozniej z K ze ciekawe jakie miny mamuski by zrobiły jakby zobaczyły gumki..obstawiamy ze szuflada szybko byłaby zamknieta i bez komentarza..ale miny byłyby bezcenne:)..a sie rozpisałam troche;)..

ja piernicze..niektórzy to maja myslenie..u mnie w domu seks to temat tabu..zwłaszcza z mama sie o tym nie pogada..jakos tak zawsze niezrecznie..z tata predzej..ale oni ogólnie jakos nie dopuszczaja do siebie tej mysli ze mamy zycie seksualne..

a K. ma patologie społeczne na tej poprawce..ale nie wiem jak sie nazywa konkretnie..

no to niezle;)....bo rodzice maja dziwne wyobrazenia..jak juz chlopak z dziewczyna sie kłada do jednego łozka to tylko po jedno..zawsze mnie to denerwowało..nikt nawet nie pomysli ze to chodzi o to zeby polozyc sie i obudzic obok tej osoby..ale rodzicom sie wydaje ze za kazdym razem przerabia sie cała kamasutre;)..

Idelajda - u mnie była śmieszna akcja..bo my na poczatku naszej znajomości to spalismy u dziadków jak byłi w warszawie..a pozniej w przechodnich pokojach..ale jakos ze strony rodziców nie było problemu:)..za to moi byli bardzo wyczuleni..K u mnie nie mogł nocowac..a jak raz został to chodzili obrazeni na mnie cały nastepny dzien..

moj K. ma teraz poprawke..strasznie sie denerwuje..nie wiem dlaczego..ale jakas taka niespokojna jestem:(..

to przykre jak nie ma sie wsparcia w rodzicach..

obawiam sie ze na podziekowaniu dla rodziców to dopiero bedzie płacz:(..

czasami jestem wsciekła na mame..najczesciej za jakas głupote..a przeciez ona zasze chce dobrze..jak nawrzeszczy to tez dla mojego dobra..i najcześciej jest powod..tylko ze takie cos to czesto po jakims czasie sie rozumie..ale masz racje Idelajda - mamusie to najwiekszy cud świata:)..

pogadanka z mama zawsze pomaga:)..

http://sukniekiara.pl/foto/zdjecia/img01.jpg ta tez ma cos w sobie..taka skromna..wczesniej dwa razy ten sam link bo cos sie zrobiło z pierwszym:(..

http://www.slubne-suknie.info/d/383-1/Classa+kolekcja++2007+model_2.jpg

http://www.slubne-suknie.info/d/383-1/Classa+kolekcja++2007+model_2.jpg..tu mi sie podoba dół:)..góra nie..bo chce miec jakies zaczepy na ramiona albo na szyje..

najlepsze jest to ze jak skarby strzelaja fochy bez powodu to jest masakra..ale jak nam sie zdarzy to uważamy ze powód jest..nawet jak go nie ma;)..

ja na razie nie mam możliwosci zagłebiania sie w suknie:(..za duzo ludków sie kreci w robocie:(..a co do życzeń..zeby wszystko było jak najpiękniej, żeby K. przestał strzelac fochy bez powodu, zebym ja przestała strzelac fochy bez powodu;)..i zebym 21.08.2010 wygladała najpiekniej:)..no i zeby wszystko sie udało:)..to chyba narazie tyle:)..

to ja tez poszukam co mi sie podoba..i pokaze jak znajde:)..a co:)..

:)..

a ile czasu stosowałas???..i ile straciłas kg???..

a co to jest to linea??..